Majowe testowanie - w maju testujemy 🤞🏻 Zimą się rozpakujemy 👶🏻
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasiekkk wrote:Jestem po wizycie. Do duphastonu dostałam jeszcze luteinę dopochwowo 2x 200mg, ponoć to już końska dawka, przesunęła mi też następną wizytę o tydzień wcześniej, więc nie 14.06, tylko 7.06. Dostałam polecenie, żeby się nie stresować i leżeć, kiedy tylko mogę no i czekać.
Jest mi troszkę lepiej psychicznie. Myślałam, że najbardziej stresujące to w tym wszystkim będzie czekanie na testowanie, a że jak się uda, to później luzik. Naiwna byłam 😌
No i super, że wizytę będziesz mieć jednak wcześniej 😃 -
nick nieaktualnyDip88 wrote:Dobrze, że już dostałaś i faktycznie końska dawka 😅 Ale przy takim progu myśle, że jest ok i ładnie urośnie 😉 Ja biorę Lutinus 2x100mg, ale u mnie prog jest w normie tyle, że 7dpo miałam 19ng, a 17 dpo wyszedł 18 ng, ale gin powiedziała, że chociaż trochę powinien podskoczyć.
No i super, że wizytę będziesz mieć jednak wcześniej 😃
Też mam nadzieję, że przy takiej dawce się to w końcu ruszy 😁 I jak dobrze pójdzie, to będziemy tutaj miały ładny początek czerwca, bo chyba się nas kilka wtedy wybiera na wizyty 😊 -
Kasiekkk wrote:Też mam nadzieję, że przy takiej dawce się to w końcu ruszy 😁 I jak dobrze pójdzie, to będziemy tutaj miały ładny początek czerwca, bo chyba się nas kilka wtedy wybiera na wizyty 😊
-
I w ogóle dziewczyny jak się czujecie ? U mnie oprócz obolałych piersi od wczoraj męczy mnie co chwile okropny ból głowy 😣
-
Mnie dopadły mdłości tj trwają już od kilku dni i o tyle o ile zwykle są rano to wczoraj dostałam ich wieczorem. I pierwszy raz przytuliłam się do toalety 😂 aa i w głowie mi się przez mdłości wczoraj kręciło taka istna karuzela jakbym była pijana😂 piersi nie bolą wcale, bolały początkowo ale bardzo szybko to minęło
-
nick nieaktualnyPowiem szczerze, że jak dzisiaj nie mogłam spać w ciągu dnia, to nie mogłam jednego nią wytrzymać do wizyty, a co dopiero teraz tyle czasu 😂
Ale w sobotę robiliśmy reportaż z pierwszego w tym sezonie ślubu, muszę usiąść do obróbki zdjęć - wtedy zawsze mi czas galopuje!
A w ogóle to ja się też Waszych wizyt nie mogę doczekać, będę niecierpliwie czekać na wieści ❤️
U mnie wczoraj był makabryczny ból piersi i wielkie żyły na klatce piersiowej, dzisiaj dla odmiany brzuch pobolewa (ale to chyba z tego stresu), ale póki co czuję się super dobrze.
Mam nadzieję, że przejdą Ci bóle głowy, wiem, że to potrafi baaardzo utrudniać życie, miałam kilka dni masakry, jak odstawiłam kawę przed ciążą.Dip88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnynulka_23 wrote:Mnie dopadły mdłości tj trwają już od kilku dni i o tyle o ile zwykle są rano to wczoraj dostałam ich wieczorem. I pierwszy raz przytuliłam się do toalety 😂 aa i w głowie mi się przez mdłości wczoraj kręciło taka istna karuzela jakbym była pijana😂 piersi nie bolą wcale, bolały początkowo ale bardzo szybko to minęło
Pamiętaj, żeby nie chodzić z pustym żołądkiem, to ponoć potęguje mdłości. Ale to taki stricte ciążowy objaw ❤️ -
Kasiekkk wrote:O, to fajnie! 😊 Dluży Ci się czas do wizyty?👨25/08/2010 Szymon💙
👦07/11/2014 Aleksander💙
👧08/01/2022 Klara ❤️
-
Wiem, wiem. Jestem na etapie gdzie dzielę kanapkę na 4 i jem co jakiś czas bo przeraża mnie ile jem przez to... Przez prace zdalną tak dużo przytyłam i ogólnie mam tendencje do tycia więc staram się ograniczać.
Brzuch mnie pobolewa gdy za dużo chcę robić, takie to chyba zmuszenie do odpoczynku
Ogólnie to moja pierwsza ciąża i Wy nie możecie doczekać się wizyt a ja nie mogę się doczekać aż maleństwo będzie na usg małym człowieczkiem a nie plamką 😂😂😂 -
Kasiekkk wrote:Pamiętaj, żeby nie chodzić z pustym żołądkiem, to ponoć potęguje mdłości. Ale to taki stricte ciążowy objaw ❤️
-
Kasiekkk wrote:To chyba niestety zostaje Ci tylko czekanie. A to plamienie ustąpiło, czy nadal Cię męczy?
Gin napisał, ze robić jutro bete i zobaczymy. Teraz cisza z plamieniem.
Dzięki, naprawdę lżej jak moge tu napisać parę słów.
AMH 1,5
MTHFR C677 układ homozygotyczny
Pai-1 układ heterozygotyczny
05.2021 IUI 🍷
07.2021 IUI 🍷
Podchodzimy do IVI
15.09.2021 stymulacja start!
26.09. 2021 Punkcja! Pobrano 4 komórki. Jedna komórka prawidłowo zapłodniona.
1.10 Transfer! Kropuś 4.1.1 jest już że mna , 7dpt beta 0.4
Zmiana kliniki i leków.
25.11 stymulacja start!
1. 12 podgląd kurnika: 9 pęcherzykow 🍀🍀🍀
6.12 Punkcja! Pobrano 8 komórek 💪 zaplodniono 5.
11.12 transfer! Kropuś 4.1.1 ze mną
Mamy 3 mrozaczki! 2x 3.1.1 1x 3.1. 2 ❤️
5dpt ⏸️
6dpt beta 33, 9dpt 169, 12dpt 880, 16dpt 4688, 20dpt 13 tyś ❤️
23dpt 2mm człowieka i serduszko ❤️ -
nulka_23 wrote:Wiem, wiem. Jestem na etapie gdzie dzielę kanapkę na 4 i jem co jakiś czas bo przeraża mnie ile jem przez to... Przez prace zdalną tak dużo przytyłam i ogólnie mam tendencje do tycia więc staram się ograniczać.
Brzuch mnie pobolewa gdy za dużo chcę robić, takie to chyba zmuszenie do odpoczynku
Ogólnie to moja pierwsza ciąża i Wy nie możecie doczekać się wizyt a ja nie mogę się doczekać aż maleństwo będzie na usg małym człowieczkiem a nie plamką 😂😂😂
Mnie potrafi złapać coś w stylu skurczu w podbrzuszu tak na chwile jak szybko się zerwe z kanapy 🙈 A tak to też czasami coś a to kłuje, pobolewa itp .
W ogóle to kiedy znów idziesz na wizytę ? 😃 -
nick nieaktualnyDip88 wrote:Ja tak mdłości zajadałam w drugiej ciąży... odrazu pomagało, ale w miesiąc to ponad 5 kg przytyłam, bo ciągle coś jadłam 🙈 A to był dopiero jakiś 7/8 tc 😅 Coś za coś 😂
Uuu... Na to nie wpadłam 😱 To ja póki co nie mam apetytu w ogóle i zamiast tyć, to chudnę. Jestem w lekkim szoku, bo ja kocham słodkie, a teraz na nic takiego nie mam ochoty. -
Jotes wrote:Gin napisał, ze robić jutro bete i zobaczymy. Teraz cisza z plamieniem.
Dzięki, naprawdę lżej jak moge tu napisać parę słów.
Trzymam kciuki i daj jutro znać jak wyszła beta ✊💚 -
nick nieaktualnyEve wrote:Oj dłuży mi się bardzo,miałam pokusę żeby przełożyć ja wcześniej,ale kurcze liczę że zobaczę prawidłowego Groszka i ❤️. W poprzednich ciążach zawsze chodziłam za wcześnie i pozniej denerwowałam się kolejne 2 tygodnie żeby właśnie było ❤️
To zdecydowanie lepiej oszczędzić sobie tego stresu i powiercić się trochę dłużej w domu, niż później się zamartwiać. A we wcześniejszych ciążach w którym tygodniu chodziłaś? -
nick nieaktualnynulka_23 wrote:Wiem, wiem. Jestem na etapie gdzie dzielę kanapkę na 4 i jem co jakiś czas bo przeraża mnie ile jem przez to... Przez prace zdalną tak dużo przytyłam i ogólnie mam tendencje do tycia więc staram się ograniczać.
Brzuch mnie pobolewa gdy za dużo chcę robić, takie to chyba zmuszenie do odpoczynku
Ogólnie to moja pierwsza ciąża i Wy nie możecie doczekać się wizyt a ja nie mogę się doczekać aż maleństwo będzie na usg małym człowieczkiem a nie plamką 😂😂😂
U mnie też pierwsza 😊 -
Kasiekkk wrote:To zdecydowanie lepiej oszczędzić sobie tego stresu i powiercić się trochę dłużej w domu, niż później się zamartwiać. A we wcześniejszych ciążach w którym tygodniu chodziłaś?👨25/08/2010 Szymon💙
👦07/11/2014 Aleksander💙
👧08/01/2022 Klara ❤️
-
nick nieaktualny
-
Kasiekkk wrote:Uuu... Na to nie wpadłam 😱 To ja póki co nie mam apetytu w ogóle i zamiast tyć, to chudnę. Jestem w lekkim szoku, bo ja kocham słodkie, a teraz na nic takiego nie mam ochoty.
-
Dip88 wrote:Na kolejnej wizycie już zobaczysz malutkiego człowieczka, zazwyczaj koło 9 tc już fajnie widać 😍 A potem to już w ogóle ❤️
Mnie potrafi złapać coś w stylu skurczu w podbrzuszu tak na chwile jak szybko się zerwe z kanapy 🙈 A tak to też czasami coś a to kłuje, pobolewa itp .
W ogóle to kiedy znów idziesz na wizytę ? 😃