Majowe testowanie - w maju testujemy 🤞🏻 Zimą się rozpakujemy 👶🏻
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMia91 wrote:Dziewczyny, czytam Was już od jakiegoś czasu, ale do tej pory nie udzielałam się aktywnie. Trzymałam milcząco kciuki za Wasze testy i cieszyłam z udanych prób. Sama dzisiaj jestem po teście i biel. To drugi aktywny cykl starań, trzeci po odstawieniu anty, owu wyznaczona testem, aktywne starania dwa dni wcześniej, dzień wcześniej i dnia, w którym była gruba krecha. No i fiasko. Tak sobie myślę, czy to już czas na badania i szukania przyczyn, czy jeszcze próbować bez paniki? 9 lat brałam antykoncepcję, pod odstawieniu cykle regularne, test owulacyjny pozytywny, wzrosty temperatury są. Za kilka dni pierwsza dawka Pfizera, więc pewnie cykl będziemy musieli sobie darować. Chociaż jestem już po przechorowaniu, więc kusi mnie, żeby jednak próbować i ewentualnie odpuścić drugą dawkę. Po tym pozytywnym owu byłam pewna, że się uda, szczególnie, że po odstawieniu anty niby przez pierwsze 3 miesiące starań płodność jest największa. U nas już ten czas właśnie mija, więc boję się, że będzie tylko trudniej.
Postaraj się nie martwić, 2-3 cykle to tyle co nic. Mi ginekolog powiedziała, że średnia w naszym kraju wśród par bez zdiagnozowanych problemów z płodnością, to 8 miesięcy. I to tylko średnia, więc może być i sporo dłużej i to nadal jest ok.
Wygląda na to, że robisz wszystko, co możesz, żeby nie przegapić dni płodnych, więc chyba zostaje Wam tylko uzbroić się w cierpliwość 😊
My dla poczucia, że zrobiliśmy wszystko, żeby zmaksymalizować nasze szanse suplementowaliśmy jeszcze cynk, witaminę d, nie piliśmy alkoholu, ani kawy lub herbaty i psychicznie to na nas bardzo pozytywnie wpłynęło, więc polecam
A tak przy okazji to badałaś kiedyś tsh? To taka pierwsza rzecz, o której bym pomyślała niezależnie od ciąży, żeby sprawdzić. -
nick nieaktualnyMorgana wrote:U mnie dzisiaj pojawił się rozciągliwy śluz. Zauważyłam go rano przy podcieraniu i nie powiem, ale zaskoczył mnie. Trochę wcześnie, jak wczoraj pęcherzyk dopiero 12mm miał. Zobaczę jak dalej będzie, może to jednorazowa akcja, tym bardziej, że u mnie z tym śluzem to raczej średnio. W zeszłym cyklu wcale go nie widziałam i ogólnie jest go jak na lekarstwo. Może z ciekawości zrobię dzisiaj owulaka. Ciekawe czy coś zaczynają ciemnieć 🤔
Trochę faktycznie wcześnie, jak masz zwykle mało śluzu, ale nie że niemożliwe. Ja mam już płodny na około 4 dni przed owulacją. W tym czasie pęcherzyk powinien zdążyć teoretycznie urosnąć. -
Kasiekkk wrote:Postaraj się nie martwić, 2-3 cykle to tyle co nic. Mi ginekolog powiedziała, że średnia w naszym kraju wśród par bez zdiagnozowanych problemów z płodnością, to 8 miesięcy. I to tylko średnia, więc może być i sporo dłużej i to nadal jest ok.
Wygląda na to, że robisz wszystko, co możesz, żeby nie przegapić dni płodnych, więc chyba zostaje Wam tylko uzbroić się w cierpliwość 😊
My dla poczucia, że zrobiliśmy wszystko, żeby zmaksymalizować nasze szanse suplementowaliśmy jeszcze cynk, witaminę d, nie piliśmy alkoholu, ani kawy lub herbaty i psychicznie to na nas bardzo pozytywnie wpłynęło, więc polecam
A tak przy okazji to badałaś kiedyś tsh? To taka pierwsza rzecz, o której bym pomyślała niezależnie od ciąży, żeby sprawdzić.
Pewnie masz rację, chyba moja naturalna niecierpliwość zostaje wystawiona na próbę i muszę trochę powalczyć że swoim charakterem. Długo odkładaliśmy tę decyzję, teraz TŻ powoli dobija do 40. i zaczynam panikować, że przegapiliśmy wlaściwy czas na bobasa. Tsh badane w styczniu, wszystko ok. Suplementy wdrożone, więc chyba pozostaje za Twoją radą zrezygnować z alkoholu, kawy i działać . -
nick nieaktualnyMia91 wrote:Pewnie masz rację, chyba moja naturalna niecierpliwość zostaje wystawiona na próbę i muszę trochę powalczyć że swoim charakterem. Długo odkładaliśmy tę decyzję, teraz TŻ powoli dobija do 40. i zaczynam panikować, że przegapiliśmy wlaściwy czas na bobasa. Tsh badane w styczniu, wszystko ok. Suplementy wdrożone, więc chyba pozostaje za Twoją radą zrezygnować z alkoholu, kawy i działać .
To lepiej faktycznie powalcz ze swoją niecierpliwością, bo jak już Wam się uda, to dopiero będziesz musiała się naczekać, żeby w końcu przytulić swojego bobaska -
nick nieaktualny
-
Ja tez będę badać proga w tym cyklu zawsze miałam bardzo niski ale już jakiś czas nie badalam
-
Kasiekkk wrote:Trochę faktycznie wcześnie, jak masz zwykle mało śluzu, ale nie że niemożliwe. Ja mam już płodny na około 4 dni przed owulacją. W tym czasie pęcherzyk powinien zdążyć teoretycznie urosnąć.
Zrobiłam test owulacyjny to biel razi po oczach 🙈 jakis cienia tylko drugiej kresi takze owu sie raczej nie zbliża, ale kto tam na prawdę wie, co się dzieje 🤷 w poniedziałek na monitoringu sie dowiem pewnie więcej33l. ♀ ➥PCOS -
nick nieaktualny
-
Vivian wrote:U mnie już zaczyna się plamienie więc można wpisać mi 🙈
-
nick nieaktualny
-
Alis96 wrote:Czy kłócie jajnika lewego- w prawym byla owu. Jest normalne w 8dpo ?
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2021, 10:09
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
2025r -
Ola_45 wrote:Dziewczyny u mnie juz 11dpo.
Bol piersi i takie szczypanie czasem
Zrobilam popoludniu test clearblue bo mi zostal z poprzedniego miesiaca i znowu ta sama sytuacja. Tzn. Cieniutka kreska i pozniej jeszcze wyszedl przy tej kresce cień.
https://naforum.zapodaj.net/9446af128377.jpg.html
Czekam do wtorku co dalej bedzie. Pewnie dostane okresu. Testy z rowozym barwnikiem sa lepsze?
Hmm, ale ta kreska jest całkiem wyraźna 🍀