Mama stara się o 2 dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
Skrzydlata wrote:Dziewczyny z okresem - trzymam kciuki za kolejny cykl! Podobno z drugim jest łatwiej. Będzie dobrze Los się uśmiechnie
Ja niestety jestem tym przypadkiem w którym za drugim jest tak samo trudno jak z pierwszym. Nie wiem od czego to zależy że u niektórych z kolejną ciąża problem znika i nie ma problemu z poczęciem. Wiem że u mnie drugi cud też się zdarzy ale pewnie jeszcze trochę to potrwaWiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2020, 18:15
16 m-cy 15 cs 6 cykli z clo 1 IUI 04.01.2015 2 IUI 04.02.2015
16.06.2015 laparo 06.07.2015 beta hcg 57,4
29.03.2016 Kacperek 👶
26.06.2019 nowy początek starań 👶
11cs -
nick nieaktualnyhoney028 wrote:Ja niestety jestem tym przypadkiem w którym za drugim jest tak samo trudno jak z pierwszym. Nie wiem od czego to zależy że u niektórych z kolejną ciąża problem znika i nie ma problemu z poczęciem. Wiem że u mnie drugi cud też się zdarzy ale pewnie jeszcze trochę to potrwa
Kciuki za wszystkie które właśnie dostały @. Niech następna już nie przyjdzie 😉honey028, werni lubią tę wiadomość
-
My przed pierwsza ciążą byliśmy uznani za parę z problemem płodności. Co prawda nie byliśmy w żadnej klinice i nie leczyliśmy się kompleksowo, ale ja miałam stwierdzone PCOS, a mąż 5 razy badał nasienie i raz miał lepsze po kuracji suplementem, ale ogólnie była tragedia. Androlog raz mu zapisał suplement, a przy następnej wizycie już ten słynny gonal i ovitrelle. Powiedział, że jak to nie zadziała to już tylko inseminacja czy nawet in vitro. Zdążyliśmy kupić leki, ale nie użyć bo chwile później okazało się, że jestem w ciąży. To był cud.
Teraz myślę, że wszystkiemu winna była jego praca, w której przeżywał ogromny stres. Od stycznie ma inną pracę i udało się o wiele szybciej. Myślę, że nie ma już takich wyników, ale nie sprawdzaliśmy tego.
A moje PCOS to już w ogóle dziwna sprawa, mam dużą nadwagę i problemy z cerą, ale przy suplementacji mio-inozytolem cały cykl działa idealnie, bez leków od lekarza. Dlatego od lat się nie leczę - przyznaję. Po ciąży mam tylko w planach schudnąć na diecie.
Jednak każda para ma jakieś swoje problemy, czy to poważne, czy wynikające tylko z tego, że "za bardzo się chce". Myślę, że na każdy przypadek jest jakaś recepta, jakieś rozwiązanie. To czego na pewno potrzeba to duże pokłady cierpliwości i nie wiem... może wiara?
Jest cała masa dziewczyn na forum, które przebyły długą i ciężką drogę. My tu na wątku jesteśmy w tej komfortowej sytuacji, że dziecko już jedno mamy. Choć z doświadczenia wiem, że to nie jest pocieszenie
Kończąc, uszy do góry i wszystko się wyklaruje, w końcu uda, będzie dobrze! -
Z wagą to nie wiem jak liczyć. Po pięciu tygodniach diety dowiedziałam się o ciąży, ale ta moja najniższa wówczas waga sobie skakała, raz 2kg do przodu raz znów mniej, więc nie umiem określić od którego miejsca mierzyć. Ogólnie schudłam niby 4kg i teraz mam je z powrotem. Ale moja waga dietowa nie zdążyła się umocnić! nie wiem czy liczyć że przytyłam 4 czy 2kg
-
Skrzydlata wrote:Z wagą to nie wiem jak liczyć. Po pięciu tygodniach diety dowiedziałam się o ciąży, ale ta moja najniższa wówczas waga sobie skakała, raz 2kg do przodu raz znów mniej, więc nie umiem określić od którego miejsca mierzyć. Ogólnie schudłam niby 4kg i teraz mam je z powrotem. Ale moja waga dietowa nie zdążyła się umocnić! nie wiem czy liczyć że przytyłam 4 czy 2kg
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
werni wrote:Jak tam u was dziewczyny?
werni, Annie1981 lubią tę wiadomość
16 m-cy 15 cs 6 cykli z clo 1 IUI 04.01.2015 2 IUI 04.02.2015
16.06.2015 laparo 06.07.2015 beta hcg 57,4
29.03.2016 Kacperek 👶
26.06.2019 nowy początek starań 👶
11cs -
Annie - a co to za aplikacja? Ja chyba nie posiadam czegoś takiego Mi po prostu wróciło to co schudłam, co z reszta było do przewidzenia. W pierwszym trymestrze smakowały mi tylko pierogi, kluski i mięso
honey - sama bym się przejechała. Byłam tam tylko raz i to jako dziewczynka. Mało pamiętam, chyba tylko most Karola
Jutro ma wizytę i to cholerne publiczne ważenie na korytarzu. Chyba się całą ciążę będę tym stresować Mnie jako osobę na wiecznej diecie dobija ten wzrost wagi, choć wiem że wynika z rośnięcia kruszynki Mimo wszystko ten widok rosnących kg boli... -
Skrzydlata wrote:Annie - a co to za aplikacja? Ja chyba nie posiadam czegoś takiego Mi po prostu wróciło to co schudłam, co z reszta było do przewidzenia. W pierwszym trymestrze smakowały mi tylko pierogi, kluski i mięso
honey - sama bym się przejechała. Byłam tam tylko raz i to jako dziewczynka. Mało pamiętam, chyba tylko most Karola
Jutro ma wizytę i to cholerne publiczne ważenie na korytarzu. Chyba się całą ciążę będę tym stresować Mnie jako osobę na wiecznej diecie dobija ten wzrost wagi, choć wiem że wynika z rośnięcia kruszynki Mimo wszystko ten widok rosnących kg boli...
Rozumiem te obawy co do kilogramów. Ja też bym chciała nie przytyć zbyt dużo, bo wiem,że po porodzie znów sporo mi zostanie. W moim wieku to już nie chce zejść samo.
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Ja w poprzedniej ciazy syracilam 10kg , tzn do porodu szlam z waga pol kg nizsza od tej sprzed ciazy, a po pprodzie wychodzilam ze szpitala 8kg lzejsza, tydzien pozniej jak sie macica obkurczyla, mialam juz 10kg mniej...
Ciekawe jak bedzie w kolejnej ciazy...
Od dzis zaczynam stymulacje🙊werni lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Annie - a mi właśnie nie zostało tylko ja już w pierwszej ciąży byłam duża. Po porodzie zostało 3,5kg i zeszło dzięki karmieniu w 3 miesiące. W czerwcu w tym roku zaczęłam dietę, żeby zajść w ciążę już w wersji szczuplejszej i kurde... za szybko zaszłam Ale nie płaczę z tego powodu, wręcz przeciwnie!
Cierpliwa - pamiętam, że Ty przytyłaś od leków, więc mogło Ci zejść jak je odstawiłaś. Mnie niestety nie służy insulinooporność i mąż kucharz Ale mam silne postanowienie diety, tyle że nie wiem jak to będzie po porodzie. Na takie gotowanie potrzeba czasu, a tego mogę nie mieć. Mąż ma w pracy gotowania aż nadto więc mi nie pomoże.
Werni - mimo wszystko łatwiej chyba zgubić niż przybrać. Choć kiedyś zazdrościłam wszystkim chudzielcom -
nick nieaktualnyO, ciekawa rozmowa na temat wagi 😎😉 no ja też z tych, które boczki mają. I mega ciężko się tego pozbyć. Ponadto mnie po ciąży został brzuch, ogólnie w ramionach i na twarzy wyszczuplałam ale za to został mi brzuch. Ale jak się pilnuje to te boczki dosyć znikają. Zimą byłam już taka fajna, że się sobie w miarę podobałam, nawet sukienki zakładałam a potem w lutym zaczęłam stymulacje clomifenem i po prostu w oczach widziałam jak rosne. Kilogramow może nie przybrałam tak wiele ale bardzo wody nabrałam i czuję się taka napuchnieta. Teraz znowu coś tam dietuje ale mnie to tak ciężko idzie I w sumie wiem, że po jakimś czasie znowu wrócę do lepszej wagi ale póki co to jest nie za bardzo 🤦♀️😆
-
Skrzydlata, no leki to tak srednio ja mam niedoczynnosc, insulinoopornosc, ogolnie hormony daja mi mega w kosc w ciazy wszystkie hormony jal w zegarku, wszystko idealnie, to szczuplalam, wlosy ideal, cera ideal, samopoczucie i energia +10000...
A po trzeciej @ od porodu hormony sie zaczely sypac i sypac zaczely siw wlosy (w sensie znow mega przetluszczac itp), cera psuc i waga isc w gore...
Werni:*
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1