Marcowe testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
Gratulacje Susanah!!!!!! Musi byc juz teraz wszystko dobrze tez w to wierze! Moja beta 113 byla 30dc a wczoraj po 48h (32dc) 288 wiec jest okSusannaDean wrote:Dziekuje
Ty masz pewnie mniej od owulacji? Ale najwazniejszy jest przyrost a nie wynik! Gratulacje! Zapraszam na fioletowa strone mocy na watek Grudzien 2017 bo wtedy rodza marcowki
Bog Nas wysłuchał i daje najpikniejszy prezent na swieta i koniec roku 2017! Dziewczyny daje otuchy wszystkim starającym się po poronieniu A podejrzeniu nawet dwóch dwóch operacjach sytuację zagrożenia życia i roku brak uśmiechu na twarzy w końcu jestem szczęśliwa Każdy z was tutaj tego życzę
SusannaDean lubi tę wiadomość

-
Gratulacje dla wszystkich nowych mam

Trzymajcie za nas kciuki dzisiaj wizyta .
Juz sie boje zeby bylo wszystko dobrze
SusannaDean, kaka470, Nola lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBędzie wszystko pięknieKarolaFasola wrote:Gratulacje dla wszystkich nowych mam

Trzymajcie za nas kciuki dzisiaj wizyta .
Juz sie boje zeby bylo wszystko dobrze

Potem już z górki
Nola, nie wiem czy miałam później owulację, myślę,że koło 13/14 dc ale mój dziś jest dopiero 28, więc teoretycznie zawsze mam 27 lub 28 dopiero @. Mogło być późnej zagnieżdżenie np 10/11 dpo (ale w normie) bo potem już widziałam bladziocha. Ważne, ze wzrost bety jest, to znak, ze układa się ok! Moja dopiero za parę dni przekroczy 100 pewnie
-
nick nieaktualnyNo tak sie zdarzylo akurat;) hehearia40 wrote:KarolaFasola kciuki zaciśnięte
U mnie 7-8 DPO nadzieje rosną wraz z temperaturą, jeszcze tyyyle czekania.
Susanna można powiedzieć, że śledzisz betę od samiutkiego początku
Trzymam kciuki
No uda sie uda jak tempka rosnie juz niedlugo do testowania
aria40 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNola jak ja chciałabym żeby Bóg mnie wysłuchałam. Myślę, że dzięki ciązy byłabym szczęśliwa. Tak chodze od pół roku zgaszona. Jeszcze te pierwsze miesiące dawały nadzieję, że musi się udać, ale po roku starań i negatywach już mam doła. Nawet wiosna mnie nie cieszy. Myśle, że mój wiek robi swoje (38 lat) i że to szczęście mnie już nie spotka. I to jest najtrudniejsze.Nola wrote:Gratulacje Susanah!!!!!! Musi byc juz teraz wszystko dobrze tez w to wierze! Moja beta 113 byla 30dc a wczoraj po 48h (32dc) 288 wiec jest ok
Ty masz pewnie mniej od owulacji? Ale najwazniejszy jest przyrost a nie wynik! Gratulacje! Zapraszam na fioletowa strone mocy na watek Grudzien 2017 bo wtedy rodza marcowki
Bog Nas wysłuchał i daje najpikniejszy prezent na swieta i koniec roku 2017! Dziewczyny daje otuchy wszystkim starającym się po poronieniu A podejrzeniu nawet dwóch dwóch operacjach sytuację zagrożenia życia i roku brak uśmiechu na twarzy w końcu jestem szczęśliwa Każdy z was tutaj tego życzę -
GratulujęSusannaDean wrote:U mnie beta 11.82 wiec potwierdzam ciaze

SusannaDean, słońca łan, akacjowa lubią tę wiadomość
👩31 👨🏼33 👧8 & 🐈🐈⬛
👼02.2015 & 👼06.2016
👶💜 33tc - 19.12.2017
Starania od 2024 (PCOS, problemy genetyczne)
04.2025r - początek cykli stymulowanych (bardzo duże dawki leków a i tak brak owulacji)
08.2025r - stymulacja IVF - czas start
15.08 - punkcja (pobrano 18 kompleksów COC)
16.08 - udało zapłodnić się 8 komórek
20.08 - transfer zarodka 4AB 🍀
Rośnij w siłę Kropku 🍀
27.08 - ⏸️ (bladzioszek)
28.08 - 6.5 mIU/ml 🩸
30.08 - 3,3 mIU/mL 🩸 💔
09.2025 - przygotowanie do II transferu
10.2025 - torbiel. Wstrzymanie starań dopóki torbiel się nie wchłonie.
12.2025 - kontrol u gina czy wchłoneła się torbiel
4 ❄️❄️❄️❄️
W moim sercu jest miejsce, które czeka – pełne miłości, wiary i cichej modlitwy o jeszcze jedno małe życie. -
Kornelka, niedawno moja koleżanka urodziła córeczkę, po wielu latach starań, w wieku 44 lat, więc Ty też nie trać wiary w powodzenie :*kornelka38 wrote:Nola jak ja chciałabym żeby Bóg mnie wysłuchałam. Myślę, że dzięki ciązy byłabym szczęśliwa. Tak chodze od pół roku zgaszona. Jeszcze te pierwsze miesiące dawały nadzieję, że musi się udać, ale po roku starań i negatywach już mam doła. Nawet wiosna mnie nie cieszy. Myśle, że mój wiek robi swoje (38 lat) i że to szczęście mnie już nie spotka. I to jest najtrudniejsze.
kornelka38, Nola lubią tę wiadomość

Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
nick nieaktualnySusanna, gratulacje!
śledziłam historię Twojej bety i bardzo się cieszę, że się udało 
Mam do Ciebie pytanie, bo widzę, że jesteś w II cyklu z CLO. Wcześniej miałaś normalne owulacje, a lekarz CLO dał Ci na podkręcenie owulki?
Mój mąż ma teratozospermię, a ja idę w maju do nowego ginekologa i boję się, że znowu odeśle mnie z kwitkiem, bo nie minął jeszcze pełen rok starań...
Tak sobie myślę, że może coś na podkręcenie owulki dałoby radę, ale nie mam pojęcia w jaki sposób lekarze do tego podchodzą. Możesz napisać jak to było u Ciebie?
Z góry wielkie dzięki. Powodzenia dziewczyny! :*:*
SusannaDean lubi tę wiadomość
-
Pozniej owulacje mialam na mysli w stosunku do mnie...Aaa jak dopiero 28dc to pieknie ja wyedy nawet nie testowalamSusannaDean wrote:Będzie wszystko pięknie

Potem już z górki
Nola, nie wiem czy miałam później owulację, myślę,że koło 13/14 dc ale mój dziś jest dopiero 28, więc teoretycznie zawsze mam 27 lub 28 dopiero @. Mogło być późnej zagnieżdżenie np 10/11 dpo (ale w normie) bo potem już widziałam bladziocha. Ważne, ze wzrost bety jest, to znak, ze układa się ok! Moja dopiero za parę dni przekroczy 100 pewnie

-
Pozniej owulacje mialam na mysli w stosunku do mnie...Aaa jak dopiero 28dc to pieknie ja wyedy nawet nie testowalamSusannaDean wrote:Będzie wszystko pięknie

Potem już z górki
Nola, nie wiem czy miałam później owulację, myślę,że koło 13/14 dc ale mój dziś jest dopiero 28, więc teoretycznie zawsze mam 27 lub 28 dopiero @. Mogło być późnej zagnieżdżenie np 10/11 dpo (ale w normie) bo potem już widziałam bladziocha. Ważne, ze wzrost bety jest, to znak, ze układa się ok! Moja dopiero za parę dni przekroczy 100 pewnie

-
Kornelka mam tak samo mysle ze dzieki ciazy bede szczesliwa nawet do psychologa chodze bo nic mnie nie cieszyło nawet wiosna dokladnie takie same slowa mowilam i to jeszcze pare dni temu...Musi sie udac Bog wyslucha na pewno teraz wiecej slonca zdrowe warzywa owoce raz dwa zajdzies w ciaze czego Ci zycze z calego serduszkakornelka38 wrote:Nola jak ja chciałabym żeby Bóg mnie wysłuchałam. Myślę, że dzięki ciązy byłabym szczęśliwa. Tak chodze od pół roku zgaszona. Jeszcze te pierwsze miesiące dawały nadzieję, że musi się udać, ale po roku starań i negatywach już mam doła. Nawet wiosna mnie nie cieszy. Myśle, że mój wiek robi swoje (38 lat) i że to szczęście mnie już nie spotka. I to jest najtrudniejsze.

-
babeczki, aktualnie ciężarne
jak wyglądała wasza szyjka na początku ? nawet przed 1 wizytą u lekarza ? bo ja mam wysoko, miękka i zamknieta. niby to bedzie 6 dzień po owulacji. ale z moim organizmem nic nie wiadomo.

05.03.2018: 202,4;
07.03.2018: 455;
13.03.2018: 3300
20.03.2018
_____________________________________
Ig: hazel_eye16 -
nick nieaktualnyJa poszlam prywatnie i mowilam uczciwie ze nie jest to dlugi okres staran ale kestem chora na niedoczynnosc tarczycy i stad moja prosba o pokierowanie leczeniem,jak bylam juz u aktualnego gina (wczesniej chodzilam do babeczki i obilam sie o wizyte w klinice jedna) to mialam 8 msc staran za soba od razu wtedy zaszlam w pierwszym cyllu z duphastonem ale bylo cos nie tak. Zanim to bylo uprzedzil mnie doktor ze podrasujemy wlasnie jajniki clo ,mialam swoje owulacje ale pozne ok 17 dc i wolno rosly i mialam niedobor progesteronu lekki w II fazie. To clo bralam w listopadzie,potem sie wkurzylam bo nie wyszlo i teraz w marcu wzielam drugi raz na wlasna reke tzn bez usg ale zalecenia te co w listopadzie...i udalo siemoniczko wrote:Susanna, gratulacje!
śledziłam historię Twojej bety i bardzo się cieszę, że się udało 
Mam do Ciebie pytanie, bo widzę, że jesteś w II cyklu z CLO. Wcześniej miałaś normalne owulacje, a lekarz CLO dał Ci na podkręcenie owulki?
Mój mąż ma teratozospermię, a ja idę w maju do nowego ginekologa i boję się, że znowu odeśle mnie z kwitkiem, bo nie minął jeszcze pełen rok starań...
Tak sobie myślę, że może coś na podkręcenie owulki dałoby radę, ale nie mam pojęcia w jaki sposób lekarze do tego podchodzą. Możesz napisać jak to było u Ciebie?
Z góry wielkie dzięki. Powodzenia dziewczyny! :*:*
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej, a ja trochę z innej beczki, mam nadzieję, że ktoś mi tu podpowie czy to wszystko w porządku.
Dziś mam około 33 dzień cyklu, chyba mi się przez chorobę owulacja przesunęła.
Około tydzień po owulacji progesteron wynosił 8,87 ng/ml, pięć dni póżniej 8,85, a dziś 3,15. Mam lekkie plamienie.
To normalne że tak spada progesteron, to przed okresem? Czy powinien spaść do zera?
Jeśli głupie pytanie to przepraszam
starania od 2015 roku









