MARZENIE - 2021 zajść w ciążę ☺
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć 😊 także chciałabym dołączyć do Was
Z mężem mamy jeszcze przez chwilę po 29 lat, jesteśmy 3 lata po ślubie. O maleństwo staramy się jakieś półtora roku, najpierw bez pomocy lekarza zaś od czerwca w klinice niepłodności.
U męża wszystko ok, ale u mnie pełen wachlarz: PCOS, IO, podejrzenie endometriozy i co najlepsze 23.12.2020 mialam sonohsg i jak się okazało oba jajniki mam niedrożne. Liczyłam nalepsze wieści na święta.
Smutek i płacz nie do opisania. Ale zbieram sie do kupki.Pozostaje jeszcze In vitro.
Trzymam za was kciuki 😊 -
Pati_92 wrote:Cześć Dziewczyny ! I ja się do Was dołączam 🙂
U mnie pierwszy cykl starań w grudniu, chociaż myślałam, że coś się zdarzy 🤰🏼 już we wrześniu - jak się okazało, u mojego męża po kuracji testosteronem - morze martwe 😞 Brał clo na tzw. odblok i różne suplementy, na początku stycznia idzie na badanie nasienia - liczę, że coś się ruszyło i niedługo pojawi się wyczekiwana fasolka 😊
U mnie podwyższone TSH i prolaktyna, biorę od października Euthyrox i Bromergon, poza tym jeszcze witaminę D3 i 2x dziennie inofolic combi i jeszcze Duphaston od 16 dnia cyklu przez 10 dni.
Nie wiem jak Wy, ale ja ledwo zaczęłam starania, a już wyszukuje u siebie objawów ciąży i nie wiem czy nie zwariuje do czasu pojawienia się ⏸ 🙈
A czy mogę zapytać czy długo partner stosował testosteron i w jakich dawkach? My już staramy się kilka cykli i próbowałam partnera namówić na badania nasienia z tego samego powodu, ale na razie mnie uspokaja, że przesadzam i mamy czas na ewentualnych lekarzy🙄 -
nick nieaktualnyKira wrote:A czy mogę zapytać czy długo partner stosował testosteron i w jakich dawkach? My już staramy się kilka cykli i próbowałam partnera namówić na badania nasienia z tego samego powodu, ale na razie mnie uspokaja, że przesadzam i mamy czas na ewentualnych lekarzy🙄
Przyjął tylko 4 zastrzyki na przestrzeni 4/5 miesięcy, jeżeli nic nie pomyliłam to po 100mg, wcześniej przez pewien czas stosował testosteron w żelu. Przed stosowaniem terapii parametry były nienajgorsze, a po zastrzykach - tragedia 😭 Kira, może jakoś namówisz partnera na badanie nasienia bo szkoda tracić czas, jeżeli u niego będzie podobnie 😒
Mam nadzieję, że u nas coś się ruszy, niedługo się dowiemy 🙈 -
Ola23 wrote:Cześć chciałam do Was dołączyć. Mam 24 lata , mąż 25. To nasz pierwszy cykl konkretnych starań z clo i duphastonem. Dostałam leki bo w 22 cyklu miałam progesteron 0,11 i nieregularne miesiączki. Aktualnie jestem w 18 DC. Nie robię sobię nadziei bo nie wierzę że leki od razu zadziałają. Oby @ chociaż przyszła be terminie.
Kochana uwierz ze sie uda mi w pierwszej ciazy wlasnie tak sie udało mialam monitoring bo mialam długie cykle w koncu gin przepisała mi clo i dupka i od razu w pierwszym cyklu sie udało 💪💪💪
Niestety teraz staram się o drugie i juz gin nie chciala mi przepisac nie wiem dlaczego ...chyba nie miala nastroju zero komentarza. A ja właśnie w 50 dniu cyklu juz po duphastonie 7 dni i dalej @ nie przychodzi a juz bym chciała działać. W tym cyklu kupie chyba miovelia nac i będę robic testy owulacyjne. Tak więc działamy 💪o ile w koncu @przyjdzie -
Pati_92 wrote:Przyjął tylko 4 zastrzyki na przestrzeni 4/5 miesięcy, jeżeli nic nie pomyliłam to po 100mg, wcześniej przez pewien czas stosował testosteron w żelu. Przed stosowaniem terapii parametry były nienajgorsze, a po zastrzykach - tragedia 😭 Kira, może jakoś namówisz partnera na badanie nasienia bo szkoda tracić czas, jeżeli u niego będzie podobnie 😒
Mam nadzieję, że u nas coś się ruszy, niedługo się dowiemy 🙈
Postaram się po owulacji z nim pogadać. Bo ostatnio była taka wojna, że wolę się nie kłócić przed najważniejszymi dniami w cyklu 😂
Mój przyjmuje latami. Siłownia to jego pasja. Na szczęście z tego co wiem to bardzo małe dawki. Ale jednak... Martwi mnie to bardzo. Staram się o tym nie myśleć. Bąknął coś, że po nowym roku pomyśli. Oby 🙄
Mam nadzieję, że u Was jakiś lekarz pomoże ❤️ -
Pati_92 wrote:Cześć Dziewczyny ! I ja się do Was dołączam 🙂
U mnie pierwszy cykl starań w grudniu, chociaż myślałam, że coś się zdarzy 🤰🏼 już we wrześniu - jak się okazało, u mojego męża po kuracji testosteronem - morze martwe 😞 Brał clo na tzw. odblok i różne suplementy, na początku stycznia idzie na badanie nasienia - liczę, że coś się ruszyło i niedługo pojawi się wyczekiwana fasolka 😊
U mnie podwyższone TSH i prolaktyna, biorę od października Euthyrox i Bromergon, poza tym jeszcze witaminę D3 i 2x dziennie inofolic combi i jeszcze Duphaston od 16 dnia cyklu przez 10 dni.
Nie wiem jak Wy, ale ja ledwo zaczęłam starania, a już wyszukuje u siebie objawów ciąży i nie wiem czy nie zwariuje do czasu pojawienia się ⏸ 🙈
Mam dokładnie tak samo, że doszukuję się tych objawów, chociaż obiecałam sobie, że nie będę tego robiła... A z kolei teraz jak okres mi się spóźnia a kilka dni bolało mnie jak na miesiączkę (co często jest objawem) to ja się zarzekam, że w ciąży na pewno nie jestem.... Ehh.. niewyjasniona ta kobieca psychika... Trzymam kciuki za Ciebie -
nick nieaktualnyDasiaczka wrote:Mam dokładnie tak samo, że doszukuję się tych objawów, chociaż obiecałam sobie, że nie będę tego robiła... A z kolei teraz jak okres mi się spóźnia a kilka dni bolało mnie jak na miesiączkę (co często jest objawem) to ja się zarzekam, że w ciąży na pewno nie jestem.... Ehh.. niewyjasniona ta kobieca psychika... Trzymam kciuki za Ciebie
Niestety, tak to jest jak człowiek bardzo czegoś chce 🙈😁 Trzeba być dobrej myśli, w końcu i nam się uda 😊również trzymam kciuki ✊🏻 -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2023, 20:05
44cs - udało się 🤍
——————————————————
👱🏼♀️❌AMH 13/ PCOS/ IO/ PAI-1 i MTHFR hetero/ KIR AA/ rozjechane cytokiny/ cross-match 46%
🧔🏻♂️❌morfologia 1-2%/ HBA 72%/ stres oksydacyjny
——————————————————
💎 05.2023 I IVF- 10🥚- 1x❄️
• 06.2023 FET❄️4BB - beta 0 ✖️
💎 09.2023 II IVF- 6🥚- 3x❄️
• 01.2024 FET❄️4BA- 5tc💔
• 05.2024 FET❄️4BB - 5dpt ⏸️; 6dpt bhcg 23,1; 8dpt 42,2; 10dpt 115; 13dpt 403; 17dpt 2230; 20dpt 5883
🍀 24dpt CRL 0,36cm i 💓
🍀 11+6 prenatalne - 6cm szkraba, ryzyka niskie,
❤️171ud/min
-
Cześć, czy mogę dołączyć? Mam już córeczkę prawie dwuletnią i chcielibyśmy z mężem postarać się o rodzeństwo dla niej, niestety martwię się że będzie to znowu tak długo trwało jak przy córce, wtedy staraliśmy się o nią ponad 4 lata 😢 mam nadzieję że teraz będzie szybciej 😅 jak na razie staramy się tak na luzie do tego podchodzić a raczej mój mąż... Chociaż mąż bardzo chce trójkę dzieci ale żadnego planu na to nie ma eh .. on się po prostu stara ale jakby się nie starał chyba nic mu nie dało to ponad 4letnie staranie o córeczkę on chyba dalej myśli że z drugim dzieckiem jest łatwiej zajść w ciążę ale w moim wypadku chyba nie😢 po połogu stosowałam antykoncepcję ale wtedy miałam co dwa tygodnie miesiączkę więc po 3 miesiącach z tej antykoncepcji zrezygnowałam i od tamtej pory się kochamy z mężem bez zabezpieczenia i nic czyli ok 1,5roku i nic chyba będzie powtórka z rozrywki jaką mieliśmy z córką 😢❤️Zuzanna❤️ 01.04.2019❤️
-
nick nieaktualny
-
Hej mogę dołączyć do wątku.
My z mężem ok 2 lat ❤️bez zabezpieczenia. Ale jak na razie nic się nie udało.
Więc zaczęłam diagnostyke i okazało się że mam insulinoopornosc (teraz od września już cukrzyca)
Torbiel skórzasta na jajniku (do usunięcia)
I USG tarczycy pokazało jakiś guzek i że jest powiększona ( ale jeszcze nie wiem co z tym dalej bo jeszcze u mojej Endo nie byłam)
Otyłość 2 stopnia ( staram się to ogarnąć dieta już trochę mi kg poleciało)
Mój L idzie w piątek na badanie nasienia i zobaczymy co tam wyjdzie.
Mamy też wizytę w klinice leczenia niepłodności niedługo.Ja '92, Maz'85
Starania od ok 2020
Po drodze po szczęście dużo zakrętów.
Wizyta w klinice leczenia niepłodności, niskie parametry nasienia, u mnie wycięta tarczyca i leczenie jodem oraz cukrzyca typu 2- pod kontrolą cukry ok, różne badania zrobione. Starania na razie zawieszone.
Będzie dobrze, nie ma innej opcji. -
Ja też dołącze💛 gratuluje wszystkim przyszłym mamusiom:)
Ja niestety nie mogę zacząć się starać. Uciekł rok- jeden zabieg (pilip), po badaniach kontrolnych okazało się że znów coś tam jest. I idę na histeroskopię w przyszłym tygodniu.
Zniosę wszystko tylko chce zostać mamą💛 mam nadzieje, że kiedyś się uda.
Trzymam kochane za Nas kciuki! 💛16.05.2022 urodziny Oliwki 😘 Więcej szczęścia o 7 dni😍 -
nick nieaktualnyAna.Ta wrote:Ja też dołącze💛 gratuluje wszystkim przyszłym mamusiom:)
Ja niestety nie mogę zacząć się starać. Uciekł rok- jeden zabieg (pilip), po badaniach kontrolnych okazało się że znów coś tam jest. I idę na histeroskopię w przyszłym tygodniu.
Zniosę wszystko tylko chce zostać mamą💛 mam nadzieje, że kiedyś się uda.
Trzymam kochane za Nas kciuki! 💛 -
Dobry wieczór, Witam Was Kochane!
Chciałbym dołączyć. Moje starania są od grudnia 2020 r.
Jestem po stracie, która bardzo zniszczyła mnie psychicznie i po 2 dwóch latach zaczęłam starania.
Pozdrawiam WaszystkichSynek
Poród SN 8 października 2021
-
NadziejaUmiera wrote:Dobry wieczór, Witam Was Kochane!
Chciałbym dołączyć. Moje starania są od grudnia 2020 r.
Jestem po stracie, która bardzo zniszczyła mnie psychicznie i po 2 dwóch latach zaczęłam starania.
Pozdrawiam Waszystkich
Witaj👋
Przykro mi że jesteś po stracie 💔
Trzymam ✊ żeby udało Ci się ⏸️🤰NadziejaUmiera lubi tę wiadomość
Ja '92, Maz'85
Starania od ok 2020
Po drodze po szczęście dużo zakrętów.
Wizyta w klinice leczenia niepłodności, niskie parametry nasienia, u mnie wycięta tarczyca i leczenie jodem oraz cukrzyca typu 2- pod kontrolą cukry ok, różne badania zrobione. Starania na razie zawieszone.
Będzie dobrze, nie ma innej opcji. -
nick nieaktualnyKira wrote:Postaram się po owulacji z nim pogadać. Bo ostatnio była taka wojna, że wolę się nie kłócić przed najważniejszymi dniami w cyklu 😂
Mój przyjmuje latami. Siłownia to jego pasja. Na szczęście z tego co wiem to bardzo małe dawki. Ale jednak... Martwi mnie to bardzo. Staram się o tym nie myśleć. Bąknął coś, że po nowym roku pomyśli. Oby 🙄
Mam nadzieję, że u Was jakiś lekarz pomoże ❤️
Mój M. zrobił badanie nasienia i wyniki w porównaniu z tymi z października o niebo lepsze (może cudów nie ma, ale ważne, że proces spermatogenezy znowu ruszył), także jest nadzieja, ze wszystko da się wyprostować 🙂
Kira, udało Ci się namówić partnera na badanie? -
Hej również pozwolę sobie dołączyć
My staramy się od 2017 r z roczną przerwą.
Za mną badanie hsg, dwa razy stymulacja clo - jedna wogole nie zadziałała prawdopodobnie przez odstawienie antydepresantów. Jestem świeżo po laparoskopii - usunęli mi torbiel, która zrobiła się po ostatniej stymulacji. Jajowody potwierdzone oba drożne. Ogólnie nic więcej nie dała, myśleliśmy z ginem że coś się rozjaśni.
Plan na teraz zaczęłam brać metformine i od następnego cyklu jeszcze raz próbujemy z clo.
Zaczynam myśleć o inseminacji ale zobaczymy jak to teraz wszystko zadziała.
Życzę Wam powodzeniaLaparoskopia- torbiel okołojajnikowa, jajowody drożne
HSG - oba drożne :-)2018
PCOS - długie cykle, problem z owłosieniem, owulacja jest!
wczesne dojrzewanie
Moje wyniki -ok
Wyniki nasienia -ok 2018, 2020
ovarin,
Stymulacja clo trzecie podejście, metformina
IVF start styczeń 2022 ❄️
21.03 - transfer ❄️😭
2 czerwca - histeroskopia-biopsja+cd138 ok
24.08- transfer ❄️😭
został nam ostatni ❄️ -
nick nieaktualnygacka89 wrote:Hej również pozwolę sobie dołączyć
My staramy się od 2017 r z roczną przerwą.
Za mną badanie hsg, dwa razy stymulacja clo - jedna wogole nie zadziałała prawdopodobnie przez odstawienie antydepresantów. Jestem świeżo po laparoskopii - usunęli mi torbiel, która zrobiła się po ostatniej stymulacji. Jajowody potwierdzone oba drożne. Ogólnie nic więcej nie dała, myśleliśmy z ginem że coś się rozjaśni.
Plan na teraz zaczęłam brać metformine i od następnego cyklu jeszcze raz próbujemy z clo.
Zaczynam myśleć o inseminacji ale zobaczymy jak to teraz wszystko zadziała.
Życzę Wam powodzenia
ja teraz jestem na drugiej stymulacji clo