METODA NAPROTECHNOLOGI
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja po ciepłych wakacjach nad morzem miałam witaminę D3 na poziomie 39 ng/ml, ale to było 3 lata temu(jak zaczynałam leczenie niepłodności), ostatni raz badałam rok temu i miałam 24 ng/ml(nie bywałam na słońcu, ani na żadne wakacje nie pojechałam) i odtąd biorę 1 tabletkę vitrum d3 forte dziennie, robię co jakiś czas przerwę w łykaniu. Muszę skontrolować kiedyś ten poziom:)
Co do skrzepów, niepokoją mnie (złuszczone endometrium wygląda troszkę inaczej), wypytam lekarza za 2,5 tyg., to wam napiszę.majeczka87 lubi tę wiadomość
<a href="http://fajnamama.pl"><img src="http://fajnamama.pl/suwaczki/oishz1z.png" /></a> -
Cześć dziewczyny widzę ze przewija sie temat antybiotyków my wlasnie kilka dni temu zakończyliśmy kuracje i powiem Wam szczerze ze mimo ze zadko reaguje zle na leki to branie tych antybiotyków to była męczarnia jakos dotrwalismy z mężem do końca bo on tez brał ale było cieżko Jednak ja juz widziałam pierwsze efekty nie wiem czy to zasługa antybiotyku czy diety ale w tym cyklu nie miałam plamien Zobaczymy co bedzie dalej jednak mino restrykcyjnej diety i antybiotyku nadal mam cały czaslubrykacje wiec zapewne w grudniu czekają nas badania na nietolerancje
mik82, majeczka87, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
starania od lutego 2011
6 lekarzy żadnej konkretnej diagnozy
Czerwiec 2015 - naprotechnologia
Grudzień 2015 - laparoskopia (PCO, endo, naprawa źle zbudowanej macicy)
WALCZYMY !! -
ana90 my skończyliśmy antybiotyk dwa tygodnie temu i mam identycznie jak Ty... to był cykl z męczarnią bo przez antybiotyk złapałam infekcję mimo brania probiotyku (na szczęście szybko się tego pozbyłam). Antybiotyk świetnie podziałał na plamienia i czarne krwawienia ale zobaczymy czy był na tyle skuteczny żeby w tym cyklu też plamień nie było. Nie wiem też czy to zasługa antybiotyku ale pierwszy raz w życiu miałam świetny progesteron bo 22,15 ng (a zawsze wahał się między 15-16) no i MCS w tym cyklu z antybiotykiem miałam 12,3 więc rewelacja. Mam nadzieję tylko że to nie był jedynie sukces jednego cyklu. Niedługo się okaże
majeczka87, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
-
majeczka87 wrote:hehh eee tam mik82 jakos malo ciazowy fajnie ze powyzej 37 stopni ale skacze bardzo.. do srody bedzie wszystko wiadomo:)
-
majeczka87 wrote:A gdzie sie podziewa KMK? alooo co to za brak wykresów?
-
nick nieaktualnyKochane,
Nie odzywam się ale Was poczytuję. U mnie niestety smutno. Po 40cs poszłam do lekarza z ogromnymi nadziejami. Myśleliśmy, że usłyszymy, że ktoś "ma na nas pomysł".
Nie dość, że usłyszałam że nasze szanse są praktycznie żadne (to już opinia chyba 8-go lekarza) to na totalne dobicie okazało się, że mam nową torbiel, która ma aż 6cm.
Wy wiecie, że ja mam tylko ten jeden jajnik. Trzecia operacja niesie ze sobą bardzo wysokie ryzyko utraty tego jajnika.
Dostałam zatem środki antykoncepcyjne w akcie desperackiej próby wchłonięcia torbieli. Lekarz kazał się modlić by się wchłonęła. A w portfelu noszę notatkę z adresem i tel szpitala w razie gdybym straciła przytomność. Torbiel może pęknąć lub się skręcić.
Macierzyństwo mi niepisane. Ale nieustannie trudno mi w to uwierzyć
-
Cholera KMK Twój wpis mnie zwalił z nóg Ile Ty dziewczyno dzwigniesz jeszcze? Przytulam mocno i z całych sił wspieram licząc że skoro cuda się zdarzają to niech się Wam przydarza
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2015, 22:25
-
Po serduszkach pojawiło się plamienie lecz teraz cisza poki co... obserwuje dalej ale pewnie kończe stary cykl.Nie udalo sie. ale wiecie co? to dziś jest mało ważne najwazniejsze ze chce spiewac tanczyc i plakac z radosci, bo osoba ktora bardzo skrzywdzilam po 5 latach Mi Wybaczyla i się nawróciła do Boga dziś banan ze wzgledu na nic nie zejdzie mi z buzi! pękam ze szczęscia
Jokaa, Noskapina, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
majeczka-tak nawiązując do Boga-wczoraj byliśmy na Jasnej górze na mszy św.zawierzenia-odbywa się zawsze w pierwszą sobotę miesiąca o 18.30.Zawierzyliśmy całe mnóstwo naszych spraw .no to czekamy
KMK-ogromnie mi przykro-bardzo chciałabym Cię wesprzeć mądrym słowem,ale nie wiem jakim, aby nie zabrzmiało pospolicie, pusto i w ogóle...Wiesz, po prostu przytulam Cię i trzymam kciuki aby tak się wszystko poukładało abyś odzyskała spokój i abyście byli po prostu szczęśliwi.majeczka87 lubi tę wiadomość
" Bóg nie wysyła nas na pole bitwy bez potrzebnego nam sprzętu" -
I sprawa z innej bajki-jakie środki naprolekarze polecają na robactwo, pasożyty itp.Oprócz olejku z oregano-o tym wiem,a dzieciakom tego raczej nie podamy.moje siostrzeńce kochane mają owsiki, siostra tęgoryjca psiego i napiszę jutro co jeszcze.Tak się zastanawiam czy my też jednak czegoś nie mamy, bo mamy bliskie kontakty z dzieciakami: tulimy się, tarzamy po łóźkach, jemy z jednego talerza czasem, cmokamy się, dzióbkujemy..." Bóg nie wysyła nas na pole bitwy bez potrzebnego nam sprzętu"
-
Ewosińska ja kiedyś bralam taki lek" organizm bez pasożytów" ale doczytalam gdzies ze lepiej jednak wczesniej zbadac z krwi obecnosc niz brac niewiedząc co się ma. Wyniki po 2-3 dniach
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
dziś wizyta u naprodoktorka-zdiagnozowany zespół LUF, pobrał wymaz z szyjki na bakterie, który przywiozłam do Opola i już się badają,no i w związku z robaczycą moich siostrzeńców przepisał nam równiez tabletki. I tyle w tym cyklu." Bóg nie wysyła nas na pole bitwy bez potrzebnego nam sprzętu"
-
Ewośińska pamietaj że kazda diagnoza dobrze postawiona w naszym przypadku to krok do przodu w staraniach. Jak został LUF zdiagnozowany? Mialas monitoring? Pewnie niedługo dadzą zastrzyki
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016