Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy tylko do 30.11   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne METODA NAPROTECHNOLOGI
Odpowiedz

METODA NAPROTECHNOLOGI

Oceń ten wątek:
  • Noskapina Przyjaciółka
    Postów: 70 32

    Wysłany: 9 października 2015, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam Pregnyl, a jego można podawać podskórnie,nie wiem jak jest z Choragonem.
    Mi pomógł, przynajmniej tak mi się wydaje, zaszłam w drugim cyklu na Pregnylu, mam nadzieję, że i Wam się uda, ale dystans jest zdrowy :) Trzymam kciuki :)

    majeczka87, ktosik lubią tę wiadomość

    f2w33e3kt4etj0j0.png
  • majeczka87 Autorytet
    Postów: 1812 2961

    Wysłany: 9 października 2015, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ktosik wrote:
    no ale musi być domięśniowo więc jednak sama nie będę robić, koleżanki mama pomoże więc jest ok ;)
    wiem, że są dziewczyny które same sobie robią zastrzyki i podziwiam ;) rozumiem też że są takie sytuacje i kobieta musi sobie radzić sama ;) ale tym razem skorzystam z pomocy specjalisty ;) trochę boję się tych zastrzyków ale mam nadzieję, że dzięki temu zajdę w końcu ciążę, dr jest przekonany, że to zadziała, mąż też a ja podchodzę do tego z rezerwą ale jak co miesiąc wierzę że tym razem się uda, może rzeczywiście lekarz ma rację mówiąc że główną przyczyną była ureoplasma i pozbyliśmy się jej, miałam za niski progesteron i zaradziliśmy temu biorąc luteinę ale estradiol nadal jest trochę za niski więc przepisał zastrzyki z choragonu/pregnyl/ który podnosi zarówno poziom progesteronu jak i estradiolu więc może to zadziała, tym bardziej że przecież byłam w ciąży tylko niestety w pozamacicznej..

    widzisz pokonujecie trudności krok po kroku, wszystko ku dobremu ;)

    f2wlanlihx9vcryh.png
    Adaś skarbuś ;) 56 cm szczęścia 3580 g miłości <3
    Urodziłem się 12 lipca 2016
  • ana90 Ekspertka
    Postów: 260 96

    Wysłany: 9 października 2015, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny a ja chciałabym sie z Wami podzielić ogromnym rozczarowaniem jakie mnie dzis spotkało To nasz pierwszy cykl gdzie mamy w miarę wszystko unormowane i w sumie nie liczyła na wiele az do dnia P +7 kiedy odebrałam wynik progesteronu ... 43 ! U mnie zazwyczaj waha sie on około 10 fak ze byłam na luteinie dowcipnej ale mimo to to i tak wysoki wynik Nawet lekarz dał nam delikatnie do zrozumienia ze mozemy miec cicha nadzieje ze sie mogło udać I dzis totalna załamka beta 0,1 :( przeżyłam straszne rozczarowanie bo taki progesteron dawał naprawdę ogromna nadzieje moja znajoma która w poprzednim cyklu zaszła w ciąże dopiero teraz ma taki progesteron i i tez brała luteinę Sama nie wiem skąd ten wynik nie zmienia to faktu ze dzisiejsza beta bardzo mnie przybiła i zabrała siły do walki Mam nadzieje ze za kilka dni poczuje sie lepiej i kolejny cykl zacznę z lepszym zastawieniem :(

    starania od lutego 2011
    6 lekarzy żadnej konkretnej diagnozy
    Czerwiec 2015 - naprotechnologia
    Grudzień 2015 - laparoskopia (PCO, endo, naprawa źle zbudowanej macicy)
    WALCZYMY !!
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 października 2015, 23:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noskapina wrote:
    Ja miałam Pregnyl, a jego można podawać podskórnie,nie wiem jak jest z Choragonem.
    Mi pomógł, przynajmniej tak mi się wydaje, zaszłam w drugim cyklu na Pregnylu, mam nadzieję, że i Wam się uda, ale dystans jest zdrowy :) Trzymam kciuki :)

    kochana a mialas pregnyl podawany na pęknięcie pęcherzyka czy po peaku? bo ja mam mieć 3 zastrzyki, w p+3 p+6 i w p+9 bo mam za niski estradiol, mam nadzieję, że to pomoże. zamierzamy optymalnie wykorzystać ten cykl, intensywnie pracuję nad sluzem, dużo płynów, olejek z wiesiołka. mężowi powiedziałam ze ma mnie nie denerwować bo przecież stres wpływa na owulację, no i nie ma wymówki że zmęczony tylko trzeba działać, bo jak już mam kłuć dupsko to żeby o na marne nie poszlo.. ;)
    dzisiaj miałam trzecią szczepionkę przeciwko wzw typu B, ręka boli jak chole..., nie mogę lezec na lewym boku, no ale jestem już przynajmniej zaszczepiona w razie czego ;)

    Ana90 ściskam, rozumiem Cię bo w srode mój dr też lekko dał mi nadzieję bo w dniu wizyty powinnam była dostać @ a nie dostałam, więc od razu kazał zrobić progesteron i jak wyjdzie powyżej 2 to test ciążowy w labo mieli zrobić, niestety gdy po godz były wyniki progesteron 1,1 no i następnego dnia przyszla @, niestety tak to czasem bywa... ;/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2015, 23:41

  • Irma1983 Ekspertka
    Postów: 127 50

    Wysłany: 10 października 2015, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana80 i Ktosik bardzo mi przykro... najgorsze są właśnie takie rozczarowania. Ana80 a nie bralas może w tym cyklu clostilbegytu lub czegoś podobnego? Moja znajoma właśnie w cyklach z clostilbegytem miała taki progesteron i bardzo duży estradiol chyba około 400...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2015, 08:48

    qb3c3e5eoa3zzsun.png

    l22n8u69paqv8s1o.png
  • Noskapina Przyjaciółka
    Postów: 70 32

    Wysłany: 10 października 2015, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ktosik wrote:
    kochana a mialas pregnyl podawany na pęknięcie pęcherzyka czy po peaku? bo ja mam mieć 3 zastrzyki, w p+3 p+6 i w p+9 bo mam za niski estradiol,/QUOTE]

    tak, brałam podobnie w 3,5,7 i 9 dniu po peak'u, w drugim cyklu organizm się "doładował" ;) i pierwszy raz, odkąd stosowałam obserwację miałam MCS w normie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2015, 09:44

    f2w33e3kt4etj0j0.png
  • majeczka87 Autorytet
    Postów: 1812 2961

    Wysłany: 10 października 2015, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ana90 wrote:
    Cześć dziewczyny a ja chciałabym sie z Wami podzielić ogromnym rozczarowaniem jakie mnie dzis spotkało To nasz pierwszy cykl gdzie mamy w miarę wszystko unormowane i w sumie nie liczyła na wiele az do dnia P +7 kiedy odebrałam wynik progesteronu ... 43 ! U mnie zazwyczaj waha sie on około 10 fak ze byłam na luteinie dowcipnej ale mimo to to i tak wysoki wynik Nawet lekarz dał nam delikatnie do zrozumienia ze mozemy miec cicha nadzieje ze sie mogło udać I dzis totalna załamka beta 0,1 :( przeżyłam straszne rozczarowanie bo taki progesteron dawał naprawdę ogromna nadzieje moja znajoma która w poprzednim cyklu zaszła w ciąże dopiero teraz ma taki progesteron i i tez brała luteinę Sama nie wiem skąd ten wynik nie zmienia to faktu ze dzisiejsza beta bardzo mnie przybiła i zabrała siły do walki Mam nadzieje ze za kilka dni poczuje sie lepiej i kolejny cykl zacznę z lepszym zastawieniem :(

    który dzis dc? ilu dniowe masz je zazwyczaj?

    f2wlanlihx9vcryh.png
    Adaś skarbuś ;) 56 cm szczęścia 3580 g miłości <3
    Urodziłem się 12 lipca 2016
  • ana90 Ekspertka
    Postów: 260 96

    Wysłany: 10 października 2015, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Irma no wlasnie nic nie brałam to był naturalny cykl jedynie luteinę od P+3
    Majeczka dzis moj 27 dc według karty i dnia kiedy był Peak powinnam dostać @ w 29 lub 30 dniu cyklu betę robiłam wczoraj 11 dni po peaku wiec nie widzę szans zeby cos sie zmieniło :(

    starania od lutego 2011
    6 lekarzy żadnej konkretnej diagnozy
    Czerwiec 2015 - naprotechnologia
    Grudzień 2015 - laparoskopia (PCO, endo, naprawa źle zbudowanej macicy)
    WALCZYMY !!
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2015, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    [QUOTE=Noskapina
    tak, brałam podobnie w 3,5,7 i 9 dniu po peak'u, w drugim cyklu organizm się "doładował" ;) i pierwszy raz, odkąd stosowałam obserwację miałam MCS w normie :)[/QUOTE]

    podnosisz na duchu ;) dziękuję ;*

    głupie pytanie - co znaczy skrót MCS ?

  • Noskapina Przyjaciółka
    Postów: 70 32

    Wysłany: 10 października 2015, 23:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MCS to współczynnik określający śluz płodny w danym cyklu-"mucus cycle score", norma jest chyba od 9, ale nie jestem pewna.

    Macierzanka:) lubi tę wiadomość

    f2w33e3kt4etj0j0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 października 2015, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pierwszy raz słyszę o mcs, chyba słabo uważałam na spotkaniu z instruktorką.. ;/
    powiedziałabyś mi coś więcej o tym?

  • Gianna Autorytet
    Postów: 253 263

    Wysłany: 11 października 2015, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, nie wiem, czy mnie jeszcze pamiętacie... chciałam Wam powiedzieć, że urodziłam synka. To już 2 tygodnie i 4 dni. Janek jest akurat donoszony, czyli urodzony w 37 tc. Ale jest wszystko dobrze, jest cudowny i uroczy. A napro pomogło nam dotrwać szczęśliwie do bezpiecznego czasu porodu. :)
    Pozdrawiam Was serdecznie!

    Noskapina, Asiak, majeczka87, mik82, Jokaa, Ewosińska, Macierzanka:) lubią tę wiadomość

    "Zamienię pustynię na pojezierze,
    a wyschniętą ziemię na wodotryski." Iz 41,18
    dqpr3e5ecs7r4rjb.png
  • Noskapina Przyjaciółka
    Postów: 70 32

    Wysłany: 11 października 2015, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ktosik wrote:
    pierwszy raz słyszę o mcs, chyba słabo uważałam na spotkaniu z instruktorką.. ;/
    powiedziałabyś mi coś więcej o tym?


    Niewiele chyba da się o tym powiedzieć, albo ja niewiele wiem-jest to współczynnik, który określa czy Twój śluz płodny w danym cyklu jest w normie, tzn. czy jest go wystarczająco dużo i dobrej jakości, wystarczający do zapłodnienia. Ja po każdym cyklu miałam liczony i zapisywany na karcie. Niestety dokładnie nie wiem jak się go liczy, miałam nadzieję, że ktoś kto wie napisze na forum, ale nie pojawiła się taka informacja.

    Gianna, gratuluję i życzę dużo sił i radości z macierzyństwa :)

    f2w33e3kt4etj0j0.png
  • sylwiunia Autorytet
    Postów: 893 319

    Wysłany: 12 października 2015, 07:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Giania gratuluję nam jeszcze troszkę zostało do porodu ale już się cieszymy ze mimo wszystkiego ciąża przebiega tak gładko, pomimo niektórych dolegliwości którym dr skutecznie zaradził. Również zawdzięczamy to naprotechnologii

    Macierzanka:) lubi tę wiadomość

    "Nadzieja za­wiera w so­bie światło moc­niej­sze od ciem­ności, ja­kie pa­nują w naszych sercach".Jan Paweł II

    6es3onyx9001zu66.png
  • majeczka87 Autorytet
    Postów: 1812 2961

    Wysłany: 12 października 2015, 07:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ana90 wrote:
    Irma no wlasnie nic nie brałam to był naturalny cykl jedynie luteinę od P+3
    Majeczka dzis moj 27 dc według karty i dnia kiedy był Peak powinnam dostać @ w 29 lub 30 dniu cyklu betę robiłam wczoraj 11 dni po peaku wiec nie widzę szans zeby cos sie zmieniło :(

    11 dzien po PEAKU to może być nawet 8 dzień po owulacji. Wiec jeszcze póki @ nie ma jest nadzieja;)

    f2wlanlihx9vcryh.png
    Adaś skarbuś ;) 56 cm szczęścia 3580 g miłości <3
    Urodziłem się 12 lipca 2016
  • majeczka87 Autorytet
    Postów: 1812 2961

    Wysłany: 12 października 2015, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gianna wrote:
    Dziewczyny, nie wiem, czy mnie jeszcze pamiętacie... chciałam Wam powiedzieć, że urodziłam synka. To już 2 tygodnie i 4 dni. Janek jest akurat donoszony, czyli urodzony w 37 tc. Ale jest wszystko dobrze, jest cudowny i uroczy. A napro pomogło nam dotrwać szczęśliwie do bezpiecznego czasu porodu. :)
    Pozdrawiam Was serdecznie!

    Gratuluję ;) niech Maluszek zdrowo rośnie!

    No jak nie było informacji o MSC? Macierzanka proponowala pomoc na priv ;) ba! i wyjaśnila dobrze;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2015, 07:47

    Macierzanka:) lubi tę wiadomość

    f2wlanlihx9vcryh.png
    Adaś skarbuś ;) 56 cm szczęścia 3580 g miłości <3
    Urodziłem się 12 lipca 2016
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 października 2015, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzięki dziewczyny na odzew ;) już wiem ;)

    Gianna gratuluję ;)

  • ana90 Ekspertka
    Postów: 260 96

    Wysłany: 12 października 2015, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majeczka dzis czuje sie juz @ wiec raczej przylezie ta cholera :p Jesli chcecie to moge wrzucić albo przesłać na priv tabelkę jak sie oblicza mcs :)
    A mam do Was jeszcze jedno pytanie brałam dowcipna luteinę i dostałam podrażnień jestem tam na dole strasznie czerwona i piecze mnie przy siusianiu i jak sie podmywam dzwoniłam do lekarza kazał mi wykupić maść przeciwgrzybicza ale niestety efekt jest żaden :( ma któraś z Was jakies sposoby na takie podrażnienia bo zaczyna mnie to juz męczyć i od owulacji nie mozemy sie z mężem przytulać bo czuje straszny dyskomfort :(

    starania od lutego 2011
    6 lekarzy żadnej konkretnej diagnozy
    Czerwiec 2015 - naprotechnologia
    Grudzień 2015 - laparoskopia (PCO, endo, naprawa źle zbudowanej macicy)
    WALCZYMY !!
  • Noskapina Przyjaciółka
    Postów: 70 32

    Wysłany: 12 października 2015, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ana90 wrote:
    Majeczka dzis czuje sie juz @ wiec raczej przylezie ta cholera :p Jesli chcecie to moge wrzucić albo przesłać na priv tabelkę jak sie oblicza mcs :)
    A mam do Was jeszcze jedno pytanie brałam dowcipna luteinę i dostałam podrażnień jestem tam na dole strasznie czerwona i piecze mnie przy siusianiu i jak sie podmywam dzwoniłam do lekarza kazał mi wykupić maść przeciwgrzybicza ale niestety efekt jest żaden :( ma któraś z Was jakies sposoby na takie podrażnienia bo zaczyna mnie to juz męczyć i od owulacji nie mozemy sie z mężem przytulać bo czuje straszny dyskomfort :(


    ana90, jeśli da się info odnośnie obliczania mcs wrzucić na forum, to czemu nie, niech będzie dostępne dla wszystkich...:)

    Co do Twojego podrażnienia, to bez recepty zostaje Ci clotrimazol w kremie (p-grzybiczy), probiotyki dopochwowe typu Lactovaginal lub doustne (przy luteinie dopochwowej dobrze jest je brać od czasu do czasu), dobrze jest też do aplikacji używać jakiegoś żelu dopochwowego, np. feminum, on zawiera kwas mlekowy, więc też ogranicza ryzyko infekcji. Na już istniejące podrażnienie możesz spróbować nasiadówek np. z rumianku i szałwii. Dobre są też kremy: La roche posay Cicaplast, Avene-Cicalfate lub Zinalfat, przyspieszają gojenie, przynoszą ulgę przy podrażnieniach, mają szerokie zastosowanie (np. po depilacji), można je stosować na błony śluzowe, ale też trochę kosztują, najtańszy chyba z la roche.

    A brałaś wcześniej luteinę dopochwową?

    f2w33e3kt4etj0j0.png
  • ana90 Ekspertka
    Postów: 260 96

    Wysłany: 12 października 2015, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje za tak obszerna odpowiedz :) dzis byłam u rodziców i babcia poleciła mi maść nagietkowa i podmywanie sie rumiankiem wiec spróbuje :) a luteinę brałam juz kiedys raz ale nie miałam takich problemów :( chętnie wrzucę jak sie oblicza mcs ale musicie mi powiedzieć jak to zrobić :)

    starania od lutego 2011
    6 lekarzy żadnej konkretnej diagnozy
    Czerwiec 2015 - naprotechnologia
    Grudzień 2015 - laparoskopia (PCO, endo, naprawa źle zbudowanej macicy)
    WALCZYMY !!
‹‹ 128 129 130 131 132 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ