METODA NAPROTECHNOLOGI
-
WIADOMOŚĆ
-
A jaki tu ruch
Majeczka! Ale tutaj niespodzianki przygotowałaś na dzisiaj
Trzymam kciuki i aż mam ciarki!
Sylwiunia, życzę wszystkiego dobrego dla Was, już niedługo!
Archeolog, historia miłosna do dobrej książki
A jeśli chodzi o badania, to ja też nie znoszę badań krwi, a jeszcze bardziej nie znoszę chodzić i pokazywać to tu, to tam - chodzi mi o wymazy... możecie mi się dziwić, ale mimo, że już mam swoje lata, wciąż mam z tym problem..., ale
niestety muszę to robić jak chyba każda z Was, tak że przygotuj się na trochę tych badań.
Z tych innych miałam HSG. Wiem, że są dziewczyny które niewiele czuły. Mój ówczesny ginekolog powiedział mi, że boli tylko zakładanie kulociągu, no i bolało jak na @, natomiast w zasadzie nie będę więcej opisywać, chyba że chcesz. Ja byłam niedrożna, a dodatkowo mam słabą odporność na ból. Natomiast przeżyłam i gdybym drugi raz musiała to zrobić, to się nie zawaham!
Amryta, to jest właśnie krzywa cukrowa. A nie miałaś tego robionego z insuliną?
sylwiunia, majeczka87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnydziewczyny mam pytanie, w tym cyklu miałam 3 zastrzyki z choragonu (vel pregnyl) na podtrzymanie czynnościa ciałka żółtego, choragon to nic innego jak hormon hcg, nie wiecie może ile czasu po ostatnim zastrzyku test ciążowy może być miarodajny?? trzeci zastrzyk miałam w P+9 a dzisiaj jest P+11, faze popeakową mam zazwyczaj 14-dniową,czy w dniu spodziewanej @ test nie będzie oszukany?
-
nick nieaktualnymajeczka87 kciukam Kochanie! oby to było TO!
I oby w końcu coś się ruszyło na napro-forum.
Pozdrawiam Was wszystkie razem i każdą z osobna. Poczytuję Was ale robię ovu-odwyk. Za bardzo się nakręcam jak się udzielam a forum :*
Powodzenia Dziewczyny!Irma1983, majeczka87, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
-
Dziękuję Macierzanka, też mam to samo ja już się wstydzę jak mam opowiadać o całym swoim cyklu, a co dopiero badania. Jeżeli masz ochotę to możesz opisać, na razie wstępnie badam teren, bo pierwszą wizytę mam 18 więc wolę się przygotować na najgorszy ból i badania. Mój mąż od razu mnie uprzedził,że chce być przy badaniach, bo chociaż tak może mnie wesprzeć. Więc może będę bardziej spokojniejsza, chociaż wiem że on jest wytrzymalszy na ból niż ja. Jakoś sobie poradzę, przecież nas wszystkie może czeka poród. Czego nie robi się dla dzieciaczka.
Macierzanka:) lubi tę wiadomość
Jeżeli Bóg dopuszcza, by coś w Twoim życiu runęło, to tylko po to, by na tych ruinach zbudować coś piękniejszego.
Nasz Ślub: 16.07.2011
-
Macierzanka:) wrote:A jaki tu ruch
Majeczka! Ale tutaj niespodzianki przygotowałaś na dzisiaj
Trzymam kciuki i aż mam ciarki!
Sylwiunia, życzę wszystkiego dobrego dla Was, już niedługo!
Archeolog, historia miłosna do dobrej książki
A jeśli chodzi o badania, to ja też nie znoszę badań krwi, a jeszcze bardziej nie znoszę chodzić i pokazywać to tu, to tam - chodzi mi o wymazy... możecie mi się dziwić, ale mimo, że już mam swoje lata, wciąż mam z tym problem..., ale
niestety muszę to robić jak chyba każda z Was, tak że przygotuj się na trochę tych badań.
Z tych innych miałam HSG. Wiem, że są dziewczyny które niewiele czuły. Mój ówczesny ginekolog powiedział mi, że boli tylko zakładanie kulociągu, no i bolało jak na @, natomiast w zasadzie nie będę więcej opisywać, chyba że chcesz. Ja byłam niedrożna, a dodatkowo mam słabą odporność na ból. Natomiast przeżyłam i gdybym drugi raz musiała to zrobić, to się nie zawaham!
Amryta, to jest właśnie krzywa cukrowa. A nie miałaś tego robionego z insuliną?
Dziękuję"Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności, jakie panują w naszych sercach".Jan Paweł II
-
nick nieaktualnyIrma1983 wrote:Ktosik mój dr mówił ze po choragonie przez 10 dni utrzymuje się hcg we krwi.
Może dobrym pomysłem byłoby badanie krwi dwukrotnie i porównanie czy spada czy rośnie
Dzięki za pomoc, we wtorek jest termin @ to wtedy zrobie krew a w czwartek powtórze jak coś, zresztą w poniedziałek nie mam jak
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2015, 10:01
-
Cześć dziewczyny majecxka trzymam kciuki mam do Was pytanie miałam w tym cyklu od P+3 znowu brac luteine i w P+11 zbadać progesteron, estradiol i prolaktyne zazwyczaj peak mam około 14 dnia cyklu dzis 19 dzien i nic fakt ze od tygodnia moj tryb życia bardzo sie zmienił pracuje codziennie po 15 godzin plus stres i wiem ze to mogło wpłynąć na cykl ale teraz nie wiem czy mam robic te badania czy nie 16 listopada mamy wizyte u doktora i chciałabym miec z czym do niego iśćstarania od lutego 2011
6 lekarzy żadnej konkretnej diagnozy
Czerwiec 2015 - naprotechnologia
Grudzień 2015 - laparoskopia (PCO, endo, naprawa źle zbudowanej macicy)
WALCZYMY !! -
A jak wyliczyć ten 11 dzien ? Sugerować sie poprzednimi cyklami ? Luteiny raczej nie ma sensu brac bo nawet nie wiem kiedy zacząćstarania od lutego 2011
6 lekarzy żadnej konkretnej diagnozy
Czerwiec 2015 - naprotechnologia
Grudzień 2015 - laparoskopia (PCO, endo, naprawa źle zbudowanej macicy)
WALCZYMY !! -
nick nieaktualnyana90 dzień peak jest to ostatni dzień śluzu który jest albo/i przejrzysty albo/i bardzo rozciągliwy albo/i z lubrykacją, oznacz taki dzień i dodajesz 11 i wyjdzie P+11, instruktorka Ci tego nie tłumaczyła?
każdy cykl może być inny, w jednym peak będzie 14dc a w innym może być w 10dc więc nie wiem czy warto sugerować się poprzednimi
ale wcześniej oznacz P+3 skoro masz brac luteinęWiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2015, 20:40
majeczka87, sylwiunia lubią tę wiadomość
-
Tłumaczyła tylko ze u mnie cały czas jest śluz typu peakowego mam cały czas lubrykacje i dlatego trudno jest mi oznaczyć peak. W poprzednich cyklach było mi łatwiej bo występował rozciągliwy śluz a potem pojawiało sie 10sl i nie było problemu a w tym cyklu nie było rozciagliwego śluzu ani razu
Ja troche zaczęłam w to wszystko wątpić po antybiotykach nie dość ze nie ma żadnej poprawy to jest wręcz gorzej kolejny raz mam infekcje tam na dole maz tez ma problemu z którymi miał kilka lat spokój nie wiem czy ta kuracja to była słuszna decyzjastarania od lutego 2011
6 lekarzy żadnej konkretnej diagnozy
Czerwiec 2015 - naprotechnologia
Grudzień 2015 - laparoskopia (PCO, endo, naprawa źle zbudowanej macicy)
WALCZYMY !! -
nick nieaktualny
-
Wysłałam jej wlasnie kartę i zobaczę co mi odpisze Czekam juz na wizyte 16 listopada jestem ciekawa co doktor powie na to wszystkostarania od lutego 2011
6 lekarzy żadnej konkretnej diagnozy
Czerwiec 2015 - naprotechnologia
Grudzień 2015 - laparoskopia (PCO, endo, naprawa źle zbudowanej macicy)
WALCZYMY !! -
nick nieaktualny
-
ja też trochę odpoczywam od forum...ale chciałam Wam się pochwalić-w sobotę byłam u doktora i okazało się,że mam piękne grube endometrium i pęcherzyk sam pękł-estrofem zdążyłam 1 raz łyknąć, nie trzeba było podawać Pregnylu ani nic się nie zlutinizowało.Super-pierwszy raz od dawna tak fajny cykl!
Sądzę,że to z powodu diety Paleo/AIP, o której dowiedziałam się od Noskapiny, unikanie alergenów oraz smarowanie brzucha ciepłym olejem rycynowy co ma na celu zapobiegać wychłodzeniu macicy.
majeczka87, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
" Bóg nie wysyła nas na pole bitwy bez potrzebnego nam sprzętu" -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny rozwiazałam dzidziusiowy worek , więc łapać swoje maluchy zaraz do mnie dołączycie
Maczek, archeolog, Irma1983, Ewosińska, mik82, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
Gratulacje Majeczka, jak się cieszę. Widzisz jednak dobrze pisałam ,że Bóg szykuje dla nas kogoś wyjątkowego, tylko potrzebuje czasu. U Ciebie już miną ten czas i na pewno dał Ci wyjątkowe dzieciątko.Pozdrowienia dla Ciebie i maluszka. Pisz czasami jak się czujesz i jak to być mamą. Jeszcze raz gratulacje
majeczka87 lubi tę wiadomość
Jeżeli Bóg dopuszcza, by coś w Twoim życiu runęło, to tylko po to, by na tych ruinach zbudować coś piękniejszego.
Nasz Ślub: 16.07.2011