METODA NAPROTECHNOLOGI
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyIgG i IgA mąż miał robione z krwi razem z food testem, ale jakoś tego nie połaczyłam z przeciwciałmi przeciwplemnikowymi tylko z nietolerancjami. Niedługo powtórzymy badanie - obawiam się, ze na wynik mógł wpłynąć fakt iże lekarz się troche spóźnił i mąż musiał z chłopakami pod pachą czekać i przekroczyliśmy tym sposobem godzinę o jakieś 15 min. Zobaczymy. ja jutro idę na własna rękę na monitoring, jestem ciekawa co mi urosło bez stymulacji.
-
Zarodek jest, ale malutki (za mały jak na ten dzień ciąży). Serduszko też bije. Póki co nadal czekamy na rozwój wypadków.
Hmm.. ogarnęła mnie jedna napro-wątpliwość. Na pierwszym spotkaniu instruktorka zachwalała zalety napro czyli np. jak dzięki obserwacjom można określić dokładny dzień poczęcia i że wtedy wszystkie badania zleca się w odpowiednim momencie i wiek ciąży nie jest zafałszowany.
Byłam już 2 razy u napro-gina na USG. Za każdym razem gdy pokazuję mu kartę on patrzy na ekranik i mówi, że niemożliwe. No to po kiego wała ja robiłam te obserwacje jak teraz mi lekarz ciągle powtarza, że na pewno robiłam je źle? Że owulacja musiała być co najmniej 1,5 tyg później niż to wynika z karty?...
-
nick nieaktualnyIta jak moja mama była ze mną w ciązy to doradzali jej aborcję, bo co prawda żyłam ale słabo sie rozwijałam w stosunku do swojego wieku, żaden lekarz nie dawał mi szans na przeżycie, nie mówiac już o pełnej sprawności. Urodziłam sie za to większa od calego mojego rodzeństwa, 9 pkt w skali APGAR. Myślę, że wszystko będzie dobrze u Ciebie, u Was. A jeśli chodzi o napro to cóż, też sie przekonałam w cyklu z monitoringiem gdy brałam clo, że obserwacje na karcie zupełnie rozjechały sie z owulacją stwierdzoną na usg. Na karcie wykazano brak owulacji, brak peaku, a na monitoringu były pęcherzyki, a później ich juz nie było..nawet jeśli nie urosły dostatecznie dużo, to musiały pęknąć, wiec owulka była. Ta metoda nie jest doskonała ani wcale taka rewelacyjna jak niektórzy mówią, ma wady i niedociągnięcia i również jak w przypadku obserwacji z temperaturą wiele czynników może zaburzyć obserwację, chociażby leki dopochwowe.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2014, 16:14
Ita lubi tę wiadomość
-
Ita najważniejsze, ze jest serduszko! Maluszek się wybroni!!! Jeśli chodzi o napro, to Frutka ma rację, to tylko jedna z wielu metod i na pewno nie jest nieomylna. Ja ją stosuję wyłącznie, żeby wyszukać jakieś jeszcze choroby, a co do owulki, ufam tylko monitoringowi. Ty zdaje się dość krótko stosowałaś tą metodę, więc może dlatego nie wszystko jest jasne...Mam nadzieję w każdym razie, ze lekarze się mylą co do wieku ciąży, i że wszystko jest ok!
Frutka testy na przeciwciała, a na nietolerancje to totalnie co innego. Jedno może wskazywać na drugie, ale badanie na nietolerancje nie wykrywa przeciwciał. Można to badanie zrobić tylko w wybranych lab. Skąd jesteś? -
Ita wrote:
Hmm.. ogarnęła mnie jedna napro-wątpliwość. Na pierwszym spotkaniu instruktorka zachwalała zalety napro czyli np. jak dzięki obserwacjom można określić dokładny dzień poczęcia i że wtedy wszystkie badania zleca się w odpowiednim momencie i wiek ciąży nie jest zafałszowany.
Byłam już 2 razy u napro-gina na USG. Za każdym razem gdy pokazuję mu kartę on patrzy na ekranik i mówi, że niemożliwe. No to po kiego wała ja robiłam te obserwacje jak teraz mi lekarz ciągle powtarza, że na pewno robiłam je źle? Że owulacja musiała być co najmniej 1,5 tyg później niż to wynika z karty?...
Nie wiem jak wyglądaja spotkania z instruktorka jak jest się w ciąży ale jak byłam na drugim spotkaniu to instruktorka zadawała mi różne pytania dot. obserwacji i wyszło że nie były one dokładne i możliwe że jakieś objawy przeoczyłam i nawet wtedy mi powiedziała że normalną rzeczą jest to że jakieś błędy popełniłam i że na początku zawsze sie je popełnia i chodzi o to aby wyłapać to co się robi źle aby być coraz lepszym.
A po za tym słowa Frutki są dopowiedzeniem.
Nie ma idealnej metody...ale Wam chyba pomogło z tego co pisałaś tak wywnioskowałam już w pierwszym cyklu najważniejsze że Wam sie udało i życzę Wam żeby wszystko było dobrze.
-
Ita wrote:Dziewczyny jesteście tu jeszcze? vanessy pamiętnik podczytuję regularnie, ale kompletnie nie wiem co u Was Lili i frutko. Zaglądacie jeszcze na ovu? Są jakieś postępy w badaniach?
-
nick nieaktualnyita ja więcej podczytuję niż sie udzielam, tak przynajmniej nie myślę o swojej sytuacji tak dużo i trochę mi to lepiej robi na psychikę. Twoj pamiętnik podczytuję regularnie i kibicuję! O naszej sytuacji nie bardzo mam ochotę pisać, bo mi to źle robi.
Poza tym oprócz pracy cały czas ryję do egzaminów i obrony doktoratu. -
frutka wrote:Poza tym oprócz pracy cały czas ryję do egzaminów i obrony doktoratu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2014, 11:04
-
nick nieaktualny
-
frutka wrote:Dzięki za powodzenie, przyda sie doktorat robię z socjologii, a terminu obrony jeszcze nie znam, ale planowana jest na drugą połowę czerwca.
frutka lubi tę wiadomość
-
Oj szkoda że nie zapytałaś kilka dni wcześniej bo byłam na spotkaniu z instruktorką to bym ja o to zapytała.
Mnie wyszedł progesteron w P+7 21,2 a w P+9 22 i ponoć jest super ale czy bardzo super to nie wiem. -
nick nieaktualnyszpilka wrote:WItajcie Kochane, podczytuje Wasz wątek i chciałam zapytać czy może macie normy progesteronu wg napro i mogłybyście się nimi podzielić
-
Bardzo Wam dziekuję
Frutko znalazłam tam też normy w ciąży i suplementację luteina i juz się nie martwię
Vanesso czytałam dziś Twój wpis w pamiętniku i cieszę się, że trafiłaś na dobrego lekarza
Kibicuję Wam bardzo i czytam Wasze pamiętnikifrutka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzięki Ita ja za to bardzo sie cieszę, ze u Ciebie juz ok po tych strachach z początku.
Dziś się jeszcze raz potwierdziło, że najprawdopodobniej z koncem roku i tak stracę pracę - jest reorganizacja, a ja mam umowę do końca roku jako jedyna... nie mam pojęcia jak to dalej będzie, Pan Bóg chyba chce żebym mu "do końca" zaufała...starań przecież nie przerwiemy, bo i tak nie wiem czy kiedykolwiek sie uda...już nawet nadchodząca małpa mnie dziś tak nie zasmuciła.. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNona dziękujemy za troskę. Jesteśmy dorosłymi ludźmi, świadomie podejmujemy wybory. Teraz ja dam Ci radę: jeśli nie masz sprawdzonych informacji, to nie pisz, bo możesz kogoś wprowadzić w błąd, wkurzyć albo zwyczajnie zranić.
inessa, vanessa, szpilka lubią tę wiadomość