METODA NAPROTECHNOLOGI
-
WIADOMOŚĆ
-
frutka wrote:Ja wkrótce będę miała 7 spotkanie i nic nie słyszałam, abyśmy się niedługo miały żegnać.
Myszka-Minnie lubi tę wiadomość
-
inessa wrote:powiem tylko jedno chyba nie rozumiem niektórych ludzi!
inessa, Myszka-Minnie lubią tę wiadomość
-
my niedługo mamy 8 spotkanie z instruktorką i mimo że jeszcze nie poczęło się dzieciątko to jesteśmy zadowoleni i nadal będziemy tą metodą walczyć, to dzięki temu podejściu poznaliśmy swoje zaburzenia w cyklach, problem ze śluzem, z fazą poowulacyjną i wierzę że wkrótce będę w ciąży, jak nie uda się w ciągu trzech cykli to może po kolejnej laparoskopii/laparotomii.
vanessa, inessa, Myszka-Minnie lubią tę wiadomość
"Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności, jakie panują w naszych sercach".Jan Paweł II
-
Ja jestem dopiero na początku leczenia napro i nie żałuję naszej decyzji każdemu kto prosiłby o poradę bym ta metodę poleciła i sama jeżeli miałabym drugi raz wybierać sposób leczenia bez zastanowienia wybrałabym właśnie napro bo znając podejście napro do leczenia wiem że jeżeli to nam nie pomoże to już nic.
inessa, sylwiunia, Myszka-Minnie lubią tę wiadomość
-
Ja tez zdecydowanie bym polecila ta metode jako pierwsza dla par starajacych sie o poczęcie dziecka. Pomimo,iż malo sie w nia zaglebilam to uwazam,ze potrafi duzo wiecej dowiedziec sie o kobiecym cyklu jak i meskim problemie. Przede wszystkim duzy plus podejscia do indywidualnego leczenia.
vanessa, sylwiunia, inessa, Ita lubią tę wiadomość
-
vanessa ja też nie słyszałam o limicie spotkań. Nasza instruktorka wspominała, że po prostu z czasem są rzadsze np. raz na 1/2 roku.
Po ciąży wrócimy prawdopodobnie do napro. Chętnie nauczę się też rozpoznawać dni płodne podczas karmienia piersią, bo nie chciałabym na kolejną ciążę znów czekać miesiącami (a może i latami).
Każda dziewczyna, która korzysta z napro musi przyznać, że żaden inny lekarz nie robi tak szczegółowej i złożonej diagnostyki jak naprotechnolog - dlatego popieram myszkę-minnie każda para już na początku walki (gdy wiadomo, że potrzebna jest interwencja lekarza) powinna zapoznać się z tą metodą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2014, 12:13
vanessa, inessa, sylwiunia, Myszka-Minnie lubią tę wiadomość
-
Ita wrote:Każda dziewczyna, która korzysta z napro musi przyznać, że żaden inny lekarz nie robi tak szczegółowej i złożonej diagnostyki jak naprotechnolog
sylwiunia, inessa lubią tę wiadomość
-
dokładnie diagnostyka to podstawa, i to mi się podoba oraz poznanie swojego organizmu, swojej płodności, dzięki obserwacjom śluzu,
vanessa, inessa lubią tę wiadomość
"Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności, jakie panują w naszych sercach".Jan Paweł II
-
zizia_a wrote:vanessa a możesz mi napisać dokładnie namiary gdzie Ty chodzisz do lekarza/kliniki??bo z tego co kojarzę jesteś z okolic Krk a ja się właśnie powoli rozglądam za nowym leczeniem..nowym lekarzem...itp
zizia_a lubi tę wiadomość
-
Fruutkaaaaa Sylwiuuuuuuniaaaaaa potrzebuję Waszej pooomooooocyyyy
Mam problem z "pytaniem o zasadnicze podobieństwo" a bardziej z tym jak te strzałki zaznaczać. Jeżeli np. dzisiaj zauważyłam że śluz minimalnie się polepszył to wpisuję strzałkę w górę? i tak aż do dnia pik a potem jak zacznie sie pogarszać to strzałki w dół. Dobrze rozumie? Czy strzałka w górę w przypadku tylko tego najlepszego sluzu?
Niby jak instruktorka mi tłumaczyła to to wiedziałam a jak teraz przyszło co do czego to nie moge się połapać...
Najpierw tłumaczyła mi że mam śluz kwalifikować do dobrego (płodnego) lub złego (niepłodnego) ale nie mogłam sie połapać z tym czy pisać "Y" czy "N". Możeśmy się żle rozumiały "Y" to płodny śluz a "N" zły? a ja myślałam że "Y" lepiej niż wczoraj a "N" gorzej niż wczoraj... więc nie mogłam tej w prostej kwestii sie połapać i bardziej rozumiałam o co chodzi przy wpisywaniu strzałek a tera się okazuje że nic nie wiemWiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2014, 15:12
-
U naprotechnologa lecze sie od marca 2013 ale obserwacje modelem creightona rozpoczelam w czerwcu 2013 juz po laparoskopii, operowal mnie lekarz naprotechnolog, to on mi zaproponowal ta obserwacje i tego nie zalujevanessa wrote:sylwiunia jak długo leczysz sie u lekarza naprotechnologa?"Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności, jakie panują w naszych sercach".Jan Paweł II
-
Vanessa mi instruktorka nic nie tlumaczyla ze strzalkami dotyvzace poprawy sluzu lub jego pogorszenia, w ksiazce tez nic nie ma na ten temat"Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności, jakie panują w naszych sercach".Jan Paweł II
-
nick nieaktualnysylwiunia wrote:Vanessa mi instruktorka nic nie tlumaczyla ze strzalkami dotyvzace poprawy sluzu lub jego pogorszenia, w ksiazce tez nic nie ma na ten temat
-
No to juz wiem... to kwestia indywidualna i w zależności co wychodzi z obserwacji wprowadza sie takie szczegóły. U mnie występuje wydzielina cały cykl i dlatego chyba wprowadziła mi dodatkową obserwację. Ale dzięki dziewczyny za odzew Będę musiała zadzwonić do instruktorki po poradę
-
Zastanawia mnie jedna kwestia... czy Wasi ginowie napro są też andrologami? Nasz jest ginekologiem i andrologiem zarówno i zastanawia mnie czy każdy lekarz napro ma te dwie specjalizacje czy nie każdy...
-
nick nieaktualnyvanessa ja slyszalam, właśnie od naszego lekarza napro, że jako takiej specjalizacji andrologicznej w Polsce nie ma, jak już to za granicą iw związku z tym w Polsce jest tylko kilku "prawdziwych" andrologów. Może właśnie na takiego trafiłaś nasz takiej specjalizacji nie ma
vanessa lubi tę wiadomość
-
vanessa wrote:Zastanawia mnie jedna kwestia... czy Wasi ginowie napro są też andrologami? Nasz jest ginekologiem i andrologiem zarówno i zastanawia mnie czy każdy lekarz napro ma te dwie specjalizacje czy nie każdy...
vanessa a do kogo jeździcie ?
mozesz odpowiedzieć mi na priv, wysłałam Tobie zaproszenie"Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności, jakie panują w naszych sercach".Jan Paweł II