METODA NAPROTECHNOLOGI
-
WIADOMOŚĆ
-
Niczka obyście postanowili szybko wrócić do starań i niech facet nie czeka tylko szybko sie namyśli u nas taka akcja byla ze slubem... zwolekal zwlekal az w koncu wybuchelam w telefon ze znow mam dziwny cykl i nie bede mogla miec dzieci... on na to to: to za rok slub ;p i poszla lawina;p
Rozmawialam z ginkiem o krztuscu. Wczoraj konsultowal sie z pulmunologiem. Ginek powiedzial ze mozna antybiotyk sumamed wziać, jesli objawy krztusca sa dokuczliwe. Że to poniekad moja decyzja i nie powinien zaszlodzic dziecku... jednak jak czytam fora to na dwoje babka wróżyla i jesli nie musze tego leku to narazie nie bede brala chyba... A co bedzie w okresie okoloporodowym to on mówi ze zobaczymy jeszcze
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
Gianna, mi też właśnie to samouczenie i jeszcze potem uczenie w ten sposób innych wydaje się ryzykowne. Tzn. nie twierdzę, że się nie da. Ale właśnie można w ten sposób łatwo przeoczyć coś, co jest ważne, a osoba wyszkolona by wylapala.
Do niektórych osób i ich cykli nie mają zastosowania pewne reguły, a wprowadzane są inne, adekwatne do sytuacji. Tego też się samemu nie wymyśli.ara, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNiczkka wrote:Dziewczyny,
Ja odpadam w najbliższym czasie z kolejki o ciążę, mój ślubny mi oznajmił że wszystko sobie przemyślał i doszedł do wniosku, że jeszcze się nie dorobiliśmy na tyle żeby mieć dziecko że nie jesteśmy na tyle zabezpieczeni finansowo i mieszkaniowo żeby powiększać rodzinę, więc po 3 latach wracam do punktu zero, chyba że wymienię ślubnego...
Wszystkim zaciążonym życzę szczęśliwych narodzin i żeby maluszki były zdrowe, wszystkim starającym życzę owocnych starań i szybkich dwóch pięknych kreseczek na teście...
Będę się za was modlić i od czasu do czasu do was zaglądać, żeby dowiedzieć się co tam u was słychac...
Niczkka, a może to taka reakcja obronna? widze ze straciliście maleństwo, może on to tak przezywa, boi się kolejnej straty i po prostu tak to sobie wszystko tłumaczy?
wiesz, faceci tez to przezywaja tylko inaczej niż my
a tak poza tym, to wiecie znalazłam na ovuf że ktoś zalozyl watek "naprotechnologia" i wkleił artykuł z gazeta.pl bodajże o naprotechnologii, że ta metoda polega wyłącznie na obserwacjach, no tak się wkurzyłam kurde molek że nie wiem co. i odpisałam tej osobie, nawet grzecznieWiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2016, 13:15
-
Kochane normalnie oszalałam...hmmm..jestem mega przeziębiona. Ręce popuchly mi po szczepionkach, i ogólnie wrak człowieka dziś 28 dc 4 dni po brania lutki narazie brak okresu,dziś rano bolał tak brzuch że myślę yhy aż zrobiło mi się słabo ledwo doczlapalam do wyra... Przestało boleć.. Zasnąłam... myślę zrobię sobie owulacyjny a tak podcieranou się miałam różowy śluz.. Myślę idzie kochaniutki a tu patrzę na owulacyjny a tu cień cienia kreski świadczący o owulacji.. Czy pochrzanily mi się wszystkie hormony?30.12.2014-poronienie 6 tydz.
11.05.2015-poronienie 10 tydz.
15.06.2015-podjęcie leczenia (naprotechnologia) -
Riri wpółczuje takiego samopoczucia.... fatalny dzien u Ciebie... Ściskam Cię :* Cien ciania na owulacyjnym to nie pozytyw. Przewaznie sie utrzymuje taki poziom lh przez caly cykl ze testy pokazuja cien cienia bo delikatny poziom wg norm jest caly cykl. Jedynie dwie mocne kreski to pozytyw. Juz masz różowe plamienia...
nie prowadzicie dodatkowo wykresu tempki na owufriend?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2016, 13:51
Riri lubi tę wiadomość
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
Dziękuję Ci Majeczka ja już się denerwowalam że znowu jakiś problem ze mną...nie znam się na tym wszystkim dziękuję Wam za rady
majeczka87 lubi tę wiadomość
30.12.2014-poronienie 6 tydz.
11.05.2015-poronienie 10 tydz.
15.06.2015-podjęcie leczenia (naprotechnologia) -
nick nieaktualnyolencja wrote:ja wczesniej prowadzilam, ale lekarz kazal wyluzowac:D
zreszta raz spie 8h a innym razem 6 wiec zadne to miarodajne wyniki
ale rzeczywiście mierzenie tempki bywa stresujące, takie myslenie "pojdzie w góre czy spadnie?" tez przez jakiś czas nie mierzyłam, teraz podchodzę do tego bardziej na luzie a wtym cyklu w ogole jakos na spokojnie wszystko idzie, może dlatego ze w pracy mam sajgon i nie mam czasu myslec i czytac w necie ale wyjątkowo estradiol w P+7 piękny, w końcu na zadowalającym poziomie
a co do tego wątku o którym wcześniej wspomniałam:
https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-z-pomoca-medyczna/naprotechnologia,9320,1.html#show-post-3172960#show-post-3172960Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2016, 16:26
majeczka87 lubi tę wiadomość
-
olencja wrote:czemu nie zrobilas ciazowego?30.12.2014-poronienie 6 tydz.
11.05.2015-poronienie 10 tydz.
15.06.2015-podjęcie leczenia (naprotechnologia) -
Wiecie chyba od przyszłego cyklu będziemy się starać... Niewiem czy to dobry pomysł w czasie brania szczepionek... Ale lekarz mówił że szczepionki nie zaszkodza w razie ciąży...30.12.2014-poronienie 6 tydz.
11.05.2015-poronienie 10 tydz.
15.06.2015-podjęcie leczenia (naprotechnologia) -
ktosik wrote:do mierzenia tempki potrzebne chyba co najmniej 3 godz snu, no i pilnować o tej samej porze, ja jak mam wolne to i tak ustawiam budzik na godzine o której zawsze mierze a potem ide sobie np. spac i już
ale rzeczywiście mierzenie tempki bywa stresujące, takie myslenie "pojdzie w góre czy spadnie?" tez przez jakiś czas nie mierzyłam, teraz podchodzę do tego bardziej na luzie a wtym cyklu w ogole jakos na spokojnie wszystko idzie, może dlatego ze w pracy mam sajgon i nie mam czasu myslec i czytac w necie ale wyjątkowo estradiol w P+7 piękny, w końcu na zadowalającym poziomie
a co do tego wątku o którym wcześniej wspomniałam:
https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-z-pomoca-medyczna/naprotechnologia,9320,1.html#show-post-3172960#show-post-3172960
co do linka- jak widac nikt wiecej nie wypowiedzial sie a hejterow do napro jest cale mnostwo -
nick nieaktualny
-
ktosik wrote:ale widzisz, ja np. jestem przeciwna in vitro ale nie zakładam wątku który go neguje, ludzie są dziwni
ja nigdy nie krytykowalam napro,bo rozumialam idee
ale podobnie jest w klinikach ivf- najpier probuja leczyc,diagnozowac,tak przynajmniej do mnie docieraja informacje
zobaczymy, ja jestem juz na etapie rezygnacji,juz mi si eodechciewa wszystkiego, nie mam teraz kasy na napro i to mnie dobija:/ -
nick nieaktualny