METODA NAPROTECHNOLOGI
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny z endometrioza mam do Was pytanie:
wykluczylyscie gluten ze swojej diety? Moja lekarka twierdzi, ze orkisz i zyto nie jest zle, ale juz sama nie wiem. Jakie macie doswiadczenia. Nietolerancji nie mam. Zreszta na nic nie mam.25.02.2023 synek
20.08.2020 córka -
Emilkap11 wrote:...Jak widzę na forach staraczki z 9 na początku pesela to czuję się jak jakiś dinozaur.
Emilkap11 lubi tę wiadomość
30.11.2016 Nienarodzone dzieci nie odchodzą...one tylko zmieniają datę swojego przyjścia
na świat -
kinga1185 wrote:Dziewczyny z endometrioza mam do Was pytanie:
wykluczylyscie gluten ze swojej diety? Moja lekarka twierdzi, ze orkisz i zyto nie jest zle, ale juz sama nie wiem. Jakie macie doswiadczenia. Nietolerancji nie mam. Zreszta na nic nie mam.30.11.2016 Nienarodzone dzieci nie odchodzą...one tylko zmieniają datę swojego przyjścia
na świat -
Mi tez nic nie wyszlo. Plamien brak. I wogole ja to jestem przypadek, ktore z lekami czy bez dieta czy bez nie czuje wielkiej roznicy . Ale chyba tez odstawie od nowego tygodnia. Juz tyle odstawilam, to to tez dam rade.
Agafia83 lubi tę wiadomość
25.02.2023 synek
20.08.2020 córka -
Emilkap11 wrote:Dzięki Kajka81,że znajdujesz czas, żeby podzielić się z nami swoimi doświadczeniami. Przy niemowlaku to chyba niełatwa sprawa . Ale skoro mam okazję, to zapytam jeszcze, czy te pozostałe badania (których nie robiłam) wykonuje się w dowolnym dniu cyklu?
Dzień cyklu nie ma znaczenia (ja większość z nich robiłam będąc już w ciąży, pod katem ewentualnych zagrożeń).
Aha - badałam jeszcze poziom B12.
Badajcie się dziewczyny, bo problem może się okazać bardzo prozaiczny.
-
kinga1185 wrote:Dziewczyny z endometrioza mam do Was pytanie:
wykluczylyscie gluten ze swojej diety? Moja lekarka twierdzi, ze orkisz i zyto nie jest zle, ale juz sama nie wiem. Jakie macie doswiadczenia. Nietolerancji nie mam. Zreszta na nic nie mam.
U mnie w testach też nie wyszła nietolerancja na gluten, ale lekarz zalecił jego unikanie więc tak zrobiłam. To co udało mi się osiągnąć dzięki leczeniu napro to skrócenie cykli. Kiedyś trwały tak w granicach 35-45 dni, a teraz 27-30. Tylko nie wiem czy to akurat zasługa diety, czy bromergonu, który dostałam na hiperprolaktynemię czynnościową.Endometrioza,
2 x laparoskopia
4 x histeroskopia,
leczenie napro
2 x IUI 😢
3 x IMSI 😢
Aniołek 15 tc [*]💔
10/2019 - ICSI - dwudniowiec 4a 😢
11/2019 - FET - blastka 4.2.1 beta 8dpt 2,31 10dpt
<1,2 😢
09/2021 - FET - blastka 4.2.1 beta 10dpt 5,18 12dpt 1,4 😢
Boże dlaczego nie zasłużyłam na ten cud... -
Dziewczyny, które brałyście Naltrekson, miałyście w pierwszym cyklu jakieś odchyły od normy? zmiany w śluzie, owulacji? Nie moge wyznaczyc dnia peak zeby wziąc luteine. Zazwyczaj mialam dzien peak w 13, 14dc a teraz w 14, 15 bylo juz sucho po czym wczoraj w 16 znowu pojawił sie sluz płodny i to w ogromnej ilości. Napisałam do instruktorki to ona nie wie czy Naltrekson może coś rozregulować.
MisiaABC, Agafia83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
U mnie też raczej bez zmian.Endometrioza,
2 x laparoskopia
4 x histeroskopia,
leczenie napro
2 x IUI 😢
3 x IMSI 😢
Aniołek 15 tc [*]💔
10/2019 - ICSI - dwudniowiec 4a 😢
11/2019 - FET - blastka 4.2.1 beta 8dpt 2,31 10dpt
<1,2 😢
09/2021 - FET - blastka 4.2.1 beta 10dpt 5,18 12dpt 1,4 😢
Boże dlaczego nie zasłużyłam na ten cud... -
Dziewczyny!
Ja mieszkam w Warszawie. Od ponad 2 lat leczymy się w Instytucie Rodziny u dr Maksyma - naprotechnolog (ginekolog, endokrynolog i androlog.) Ja mam niedoczynnosc tarczycy,hyperprolaktynemię i chorobę Hashimoto. Mąż ma tragiczne nasienie.
Ja mam liczne nietolerancje pokarmowe- cały nabiał, jajka, gluten ,papryka
Mamy też 17 mc synka. Udalo się w 16 cyklu leczenia. Dla nas wymodlony cud
Leczenie kosztowało nas 14 tys.Wliczam w to wszystkie wizyty, badania ,monitoringi ,leki, histeroskopię. Dużo! Ale życie naszego synka bezcenne Mąż był leczony testosteronem ( undestor) , tamoxifenem ,suplementami.
Ja brałam luteinę,naltrexsone,innofem ,dostinex,pregnyl .
W ciążę zaszłam w cyklu z zerowym śluzem.Mialam całkowicie suche cykle albo obserwacje 4 W. Udało nam się również z ruchliwością plemników total
- 2 procent
W sierpniu tego roku w pierwszym cyklu po odstawienia małego od piersi bez żadnego leczenia zaszłam w ciążę. Ale straciliśmy maluszka w 9 tyg. Serduszko biło do końca.
Pan Bóg miał dla naszego maleństwa inny plan.
Teraz zrobimy różne badania związane z krzepliwością.
Będziemy kontynuować leczenie z Napro i wierzę w to ,że jeszcze będziemy się cieszyć maleństwem.
Nie poddawajcie się dziewczyny.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2017, 12:01
Aishha lubi tę wiadomość
-
Przepraszam,że tyle do Was piszę ale przeczytałam wszystkie wasze wypowiedzi i wiem ,że macie wątpliwości czy w Napro leczy się mężczyzn-TAK!! Mój mąż miał kilkakrotne robione badanie nasienia z posiewem- wychodziły bakterie i brał antybiotyki, każdy z nich po miesiąc. Mi badane wszystkie hormony, USG jąder, prostaty- wykluczenie żylaków itd. Nie znaleźliśmy przyczyn tak słabych wyników. Suplementacja pomagała ale niewiele. Ruch się wcale a wcale nie poprawiał. Najskuteczniejszy okazał się undestor ( obecnie wycofany ze sprzedaży) i tamoxifenem. Najlepsze suplementy - fertilmen.
Co do naprotechnologii uważam ,że jest na prawdę super. Nam żaden inny lekarz nie dawał szans. Jedyny minus to ceny spotkań z insrtuktorem- przesada totalna. Zrobili z tego modelu Creighton tak skomplikowany system jak.niby budowa silnika lotniczego. W Wawie każde spotkanie z instruktorem kosztuje 200 zł i żeby dostac nową kartę trzeba umówić się na wizytę , czy w Waszych miastach jest tak samo?
Po 8 mc naszego leczenia udaliśmy się do dr Bartencewicza do Lublina. Powiem tak, pan Dr zapronował nam takie samo leczenie jak nasz lekarz prowadzący ale pokazał nam plan leczenia. To dodało nam.nadzieji- pokazał nam gdzie jesteśmy i do czego zmierzamy.
Wierzącym dziewczyną proponuję pasek św ,Dominika - poczytajcie sobie o nimWiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2017, 20:36
Schmetterling, MisiaABC lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoli, my też w końcu trafiliśmy na naprotechnologa, który jest wnikliwy i leczy również mężczyzn, kieruje do specjalistów, czepia się do najdrobniejszych nieprawidłowości.
Moim zdaniem i w tej dziedzinie lekarz lekarzowi nierówny, jeden jest gapa, schematyczny, słabo czyta USG, coś mąci i kombinuje,a nie wie, nie chce się przyznać, a się myli, a inny ma ten dar, jest po prostu lepszy. -
moli5 wrote:Przepraszam,że tyle do Was piszę ale przeczytałam wszystkie wasze wypowiedzi i wiem ,że macie wątpliwości czy w Napro leczy się mężczyzn-TAK!! Mój mąż miał kilkakrotne robione badanie nasienia z posiewem- wychodziły bakterie i brał antybiotyki, każdy z nich po miesiąc. Mi badane wszystkie hormony, USG jąder, prostaty- wykluczenie żylaków itd. Nie znaleźliśmy przyczyn tak słabych wyników. Suplementacja pomagała ale niewiele. Ruch się wcale a wcale nie poprawiał. Najskuteczniejszy okazał się undestor ( obecnie wycofany ze sprzedaży) i tamoxifenem. Najlepsze suplementy - fertilmen.
Co do naprotechnologii uważam ,że jest na prawdę super. Nam żaden inny lekarz nie dawał szans. Jedyny minus to ceny spotkań z insrtuktorem- przesada totalna. Zrobili z tego modelu Creighton tak skomplikowany system jak.niby budowa silnika lotniczego. W Wawie każde spotkanie z instruktorem kosztuje 200 zł i żeby dostac nową kartę trzeba umówić się na wizytę , czy w Waszych miarach jest tak samo?
Po 8 mc naszego leczenia udaliśmy się do dr Bartencewicza do Lublina. Powiem tak, pan Dr zapronował nam takie samo leczenie jak nasz lekarz prowadzący ale pokazał nam plan leczenia. To dodało nam.nadzieji- pokazał nam gdzie jesteśmy i do czego zmierzamy.
Wierzącym dziewczyną proponuję pasek św ,Dominika - poczytajcie sobie o nim
Masz rację z tym instruktorem i cenami, co prawda w Białymstoku kosztuje 160 zł i miałam tylko dwa spotkania po pierwszym wprowadzającym ale liczyłam na jakies omawianie karty i obserwacji a jest schemat na każdym spotkaniu dotyczący pytan o moją codzienną obserwację i idiotyczne czytanie na głos różnych zagadnień - przecież wiadomo, że czytałysmy ksiażkę. Pani instuktor stwierdziła, że więcej nie będzie mnie naciągać i robimy spotkanie po 3 cyklach od brania leków. Mój maz ma tylko 3% prawidłowych plemników i całkowitej liczby plemników w ejakulacie 20,63, objętośc 1,2 ml - dostał tylko wit D i koenzym Q10 200 mg. Niestety pod tym względem nie czujemy się jakos prowadzeni. Ja również mam lutkę i naltrekson, plus wit D.
O dr Bartencewiczu słyszałam dobre opinie.
-
My tych spotkań mieliśmy już z 10-12 Tak naprawdę kiedy miałam zupełnie suche cykle to ten model Creighton średnio u nas funkcjonował. Uważam ,że średnio inteligentny człowiek załapie wszytko po 3-4 spotkaniach.
Wolę mieć jedną exstra wizytę u lekarza zamiast spotkania z instruktorem.
Z całego serca zachęcam Was do trwania przy Napro. Ale polecam zmianę lekarza, jeśli ten lekceważy czynnik męski - bo to bez sensu.
Nie pamiętam jakie mój mąż miał parametry ale było tragicznie.
Z leczeniem była taka sinusoida raz lepiej raz gorzej- pamiętam ,że w pewnym momencie mąż miał aż 70 mln plemników w ejakulancie ( startowaliśmy od 19 mln),morfologia 4 %ale ruchliwość cały czas 2%.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2017, 18:59
-
Aishha wrote:Masz rację z tym instruktorem i cenami, co prawda w Białymstoku kosztuje 160 zł i miałam tylko dwa spotkania po pierwszym wprowadzającym ale liczyłam na jakies omawianie karty i obserwacji a jest schemat na każdym spotkaniu dotyczący pytan o moją codzienną obserwację i idiotyczne czytanie na głos różnych zagadnień - przecież wiadomo, że czytałysmy ksiażkę. Pani instuktor stwierdziła, że więcej nie będzie mnie naciągać i robimy spotkanie po 3 cyklach od brania leków. Mój maz ma tylko 3% prawidłowych plemników i całkowitej liczby plemników w ejakulacie 20,63, objętośc 1,2 ml - dostał tylko wit D i koenzym Q10 200 mg. Niestety pod tym względem nie czujemy się jakos prowadzeni. Ja również mam lutkę i naltrekson, plus wit D.
O dr Bartencewiczu słyszałam dobre opinie.
Aisha! Proponuję Wam również suplementy takie jak.fertilman albo jakiś tańszy odpowiednik -albo chociaż l- karnitynę. Podobno bardzo poprawia ruchliwość.
Mój lekarz generalnie też skupia się głównie na mnie. Uważa ,że płodność żeńska rekompensuje płodność męską i odwrotnie.
Może coś w tym jest...
Trzymam.mocno kciuki