X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne METODA NAPROTECHNOLOGI
Odpowiedz

METODA NAPROTECHNOLOGI

Oceń ten wątek:
  • Zośka Przyjaciółka
    Postów: 226 38

    Wysłany: 4 października 2019, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marlenqa31 wrote:
    Byłam dziś na usg u TW. Zaryzykowałam, bo wczoraj miałam 10KL, długi śluz z 8 cm miał i dziś z rana to samo. Dziś 15 d.c. Okazało się, że w prawym jajniku są dwa pęcherzyki, jeden 19 mm, drugi 22 mm. W lewym nic. TW powiedział, żeby męża do łóżka ciągnąć :) nie znam sie za bardzo na tych pecherzykach, ale chyba jest jakiś progres bo wcześniej nic się nie działo.. i fajnie bo mialam wizytę nast na koniec stycznia a TW ze to za pozno i mam 4.12 :)
    O widzisz,super, dobra decyzja i świetna wiadomość. Pęcherzyki są super, gotowe do pękania. Trzymam kciuki. Ja też dzisiaj byłam udało mi się wyrwać ze szkolenia. TW dołożył mi symformin i daliśmy sobie czas 3m-ce, jak nie zaskocze to ide znowu do Tomaszewskiego na laparoskopię. Muszę zacząć kasę zbierać. Czy któraś z Was miała u niego dwie laparoskopie? Muszę już czatować na wolny termin u niego, żeby potem nie czekać zbyt długo na laparo.

    Mama Mai lat 11 oraz Aniołka 19.06.2019
  • aniołkowa_mama Autorytet
    Postów: 905 959

    Wysłany: 4 października 2019, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marlenqa to działajcie ✊✊


    Moje Aniołki 4tc i 13tc
    Córeczka ♥️👶 🌈 08.2020
    MTHFR_1298A-C w układzie homozygotycznym
    PAI-1 4G w układzie heterozygotycznym
    10.2018- zaczynamy z naprotechnologią
    05.2019- laparoskopia+histeroskopia
    09.2019- nietolerancje: m.in. mleko, jajka, pszenica, kukurydza
    28.11.2019- bHCG- 422,1 <3
  • Syrena Przyjaciółka
    Postów: 130 45

    Wysłany: 7 października 2019, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam potanienie do dziewczyn, które stosowały luteinę. Zaczęły mi się skracać cykle z 28/27 dni na 26 dni dlatego na ostatniej wizycie u napro dostałam luteine dopochwowo. Byłam wtedy w 21 dniu cyklu i miałam ją odstawić jak zacznę plamić(w następnych cyklach stosować od P+3 do P+12). Dzisiaj mam 28 dc i jeszcze nie zaczęłam plamić i teraz nie wiem jak długo mam czekać na plamienia czy możne być tak że dopóki ja będę brała nie będzie żadnych plamień ani okresu?
    Dodam jeszcze, że temperatura jest cały czas wysoka. Wczoraj zrobiłam test z rossmanna i wpatrując się bardzo mocno zobaczyłam jakby cień cienia drugiej kreski natomiast dzisiaj rano czysta biel.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2019, 10:12

    35 l. starania od grudnia 2017 r.,
    ja: AMH 2,61, niedoczynność tarczycy (letrox), hiperprolaktynemia czynnościowa, mutacje mthfr(hetero) i pai-1 (homo), KIR haplotyp AA, laparoskopia luty 2020r.,: endometrioza, adenomioza, jajowody drożne,
    on: morfologia 10%, HLA-C C2C2
    01.07.2020 r. punkcja 11 komórek --> 7 ❄️
    05.10.2021r. III transfer wspomagany accofilem, atosibanem. AH, embryo glue i jest ❤️
  • aniołkowa_mama Autorytet
    Postów: 905 959

    Wysłany: 7 października 2019, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Syrena wrote:
    Mam potanienie do dziewczyn, które stosowały luteinę. Zaczęły mi się skracać cykle z 28/27 dni na 26 dni dlatego na ostatniej wizycie u napro dostałam luteine dopochwowo. Byłam wtedy w 21 dniu cyklu i miałam ją odstawić jak zacznę plamić(w następnych cyklach stosować od P+3 do P+12). Dzisiaj mam 28 dc i jeszcze nie zaczęłam plamić i teraz nie wiem jak długo mam czekać na plamienia czy możne być tak że dopóki ja będę brała nie będzie żadnych plamień ani okresu?
    Dodam jeszcze, że temperatura jest cały czas wysoka. Wczoraj zrobiłam test z rossmanna i wpatrując się bardzo mocno zobaczyłam jakby cień cienia drugiej kreski natomiast dzisiaj rano czysta biel.
    powtórz może jeszcze jutro test lub idź na betę


    u mnie znów nie pykło :( walczę z dietą- na razie nie ma tragedii chyba


    Moje Aniołki 4tc i 13tc
    Córeczka ♥️👶 🌈 08.2020
    MTHFR_1298A-C w układzie homozygotycznym
    PAI-1 4G w układzie heterozygotycznym
    10.2018- zaczynamy z naprotechnologią
    05.2019- laparoskopia+histeroskopia
    09.2019- nietolerancje: m.in. mleko, jajka, pszenica, kukurydza
    28.11.2019- bHCG- 422,1 <3
  • marlenqa31 Przyjaciółka
    Postów: 221 42

    Wysłany: 8 października 2019, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aniołkowa_mama wrote:
    marlenqa to działajcie ✊✊

    Działaliśmy czw, pt, sob i ndz :) Ale staram się nie napalać i wyluzować, bo to że są pęcherzyki jeszcze nic nie znaczy.. cieszę się ogólnie z jakiegoś progresu.
    Muszę w p+3 brać duphaston a póki co od ponad tygodnia śluz płodny a dziś już 20 d.c a dziś z rana dalej 10KL..

    Renia34 lubi tę wiadomość

    2018- zaczynam przygodę z napro -PCOS, Hashimoto, helicobacter, nietolerancje pokarmowe
    2019-06 - luteina + Etruzil przez 3 cykle, glucophage XR
    2019-09 - Etruzil przez 3 cykle, duphaston od P+3, dostinex, wit D, wapno, glucophage XR
    2019-12 - Etruzil i Ovitrelle przez dwa cykle, Glucophage XR, Dostinex, witaminy, dieta
    2020-01 skierowanie na laparoskopię. 2020-03 laparoskopia i histeroskopia- niedrożne jajowody i zrosty w macicy
  • marlenqa31 Przyjaciółka
    Postów: 221 42

    Wysłany: 18 października 2019, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co tam u Was? :)

    2018- zaczynam przygodę z napro -PCOS, Hashimoto, helicobacter, nietolerancje pokarmowe
    2019-06 - luteina + Etruzil przez 3 cykle, glucophage XR
    2019-09 - Etruzil przez 3 cykle, duphaston od P+3, dostinex, wit D, wapno, glucophage XR
    2019-12 - Etruzil i Ovitrelle przez dwa cykle, Glucophage XR, Dostinex, witaminy, dieta
    2020-01 skierowanie na laparoskopię. 2020-03 laparoskopia i histeroskopia- niedrożne jajowody i zrosty w macicy
  • Krąsi Autorytet
    Postów: 1436 1000

    Wysłany: 18 października 2019, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie kolejny cykl nieudany. Przyjęłam ostatnią dawkę szczepień limfocytami. Kolejny cykl mam urodzinowy, owulka przypada dokładnie w moje urodziny. Byłam również u prof. Jerzak i zaleciła mi badania usg z z przepływami w tętnicach macicznych. Prawdopodobnie dostanę metforminę i prograf (lek zapobiegający odrzucaniu przeszczepów). Dowiedziałam się, że mam zagrożenie PCOS i IO. Także teraz jeszcze to u mnie wyskoczyło, choć nikt do tej pory tego nie zauważył. I żadne badania na to nie wskazują, ale Jerzakowa słynie z tego, że właśnie widzi to u osób, u których nikt inny tego nie zauważył.

    A swoją drogą, 2 tygodnie temu odkryłam w jakie bagno wpakował mnie mój naproktorek na przełomie 2018/2019. Otóż poszłam do niego z poziomem wit. D3 -> 46. Czyli bardzo ładnie. Przepisał mi wtedy (i potem ciągle przepisywał) wit. D3 (i mam zalecenia na piśmie, wydrukowane i podpisane przez niego), którą miałam przyjmować 2 krople w tygodniu, bo jedna kropla zawiera 20000 jednostek (dwadzieścia tysięcy) wit. D3. No i żyłam w przekonaniu, że przyjmuję 40000 jednostek wit. D3 tygodniowo, bo miałam przecież przyjmować 2 krople. I przez totalny przypadek okazało się, że 1 kropla zawiera 500 jednostek wit. D3, a ja przyjmuję 1000 jednostek tygodniowo. Zbadałam poziom wit. D3 -> 30. Czyli niewystarczający. Katastrofa. Przez kilka dni zastanawiałam się czy go udusić, czy sprzedać mu kilka sierpowych. Cieszę się, że to wyszło. do gościa nie wrócę nigdy.

    A co u Ciebie Marlenqo?

    ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
    musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;

    on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
    leniwiec, przyparty do muru - walczy;

    1. ICSI - nieudane;
    2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka :)
  • marlenqa31 Przyjaciółka
    Postów: 221 42

    Wysłany: 18 października 2019, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biorę teraz duphaston.. zostały mi 4 tabletki, objawy mam już typowo okresowe plus dzisiaj pojawił się śluz płodny a jest 29 d.c także hmmm też uważam, że cykl raczej stracony..

    2018- zaczynam przygodę z napro -PCOS, Hashimoto, helicobacter, nietolerancje pokarmowe
    2019-06 - luteina + Etruzil przez 3 cykle, glucophage XR
    2019-09 - Etruzil przez 3 cykle, duphaston od P+3, dostinex, wit D, wapno, glucophage XR
    2019-12 - Etruzil i Ovitrelle przez dwa cykle, Glucophage XR, Dostinex, witaminy, dieta
    2020-01 skierowanie na laparoskopię. 2020-03 laparoskopia i histeroskopia- niedrożne jajowody i zrosty w macicy
  • Pilola Przyjaciółka
    Postów: 291 49

    Wysłany: 18 października 2019, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja byłam u dr Songina ;-) Nie myliłam się odnośnie tego, że mam ognisko endometriozy. Okazał się, że mój cały lewy jajnik jest nieruchomy i niebadalny bo jest cały w zrostach i znalazł mi ognisko endometriozy głęboko naciekającej własnie z lewej strony, z tego może bolec mnie noga bo nacieka głęboko w tkanki, może urażać nerwy i stąd ból. Okazało się również że mam zespół przekrwienia biernego miednicy, dokładnie z lewej strony, to również może powodem bóli bo w tym miesiącu ból jest cały czas , przestaje tylko kiedy sie położę. Ogólnie żaden lekarz w życiu mnie tak nie zbadał, żadne nie przeprowadził takiego wywiadu i przede wszystkim żaden mnie nie wysłuchał tak i w końcu nie stwierdził że ja symuluje. Do laparoskopii u Tomaszewskiego nie może się przyczepić, to co on wyczyścił prawdopodobnie powstało w następnym cyklu kiedy miałam tą torbiel. Zalecił zabieg embolizacji wewnątrznaczyniowej żyły jajnikowej lewej. Ogólnie to powiedział mi że proponuje zastanowić się nad in vitro, wspomniał o immunologii.

    Starania od 2016 r.
    3 laparoskopie+ histeroskopia
    Stwierdzona endometrioza 4 stopnia, liczne zrosty
    Mąż zdrowy - 12% prawidłowych plemników
    Naprotechnologia od 10.2018r.
    In vitro- styczeń 2020
    1 transfer- nieudany ( blastocysta 2AA)
    2 transfer - ciąża biochemiczna (blastocysta 1AA)
    II In vitro- wrzesień 2021 KRIOBANK
    1 transfer - nieudany ( blastocysta 2CC)
    brak zarodków...
  • Krąsi Autorytet
    Postów: 1436 1000

    Wysłany: 18 października 2019, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pilola, no to super chyba wieści, że trafiłaś na odpowiedniego lekarza?

    ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
    musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;

    on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
    leniwiec, przyparty do muru - walczy;

    1. ICSI - nieudane;
    2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka :)
  • Pilola Przyjaciółka
    Postów: 291 49

    Wysłany: 18 października 2019, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak Krąsi ;-) Bardzo się cieszę, że u niego byłam. Operacja w moim przypadku nie wchodzi ponownie w grę, zresztą to nic nie da bo za miesiąc może byc ponownie wszystko w zrostach i nowe ogniska. Zachodzić w ciążę trzeba, tylko jak ? ;-D On jak dowiedział się że leczę się u naprotechnologa to tylko głową pokręcił, powiedział mi że tracę czas. Idę zrobić jutro AMH i aż się boję jakie mam, 2 lata temu miałam 1,2 to teraz na bank poniżej 1. Poza tym zwrócił uwagę na wyniki nasienia męża i nie wierzy że mogł mieć 16% prawidłowych plemników, kilka miesięcy wczesniej miał 4%... mówi że max widział 12% hmm. A mojemu podskoczyło nagle i beż żadnych suplementów.

    Starania od 2016 r.
    3 laparoskopie+ histeroskopia
    Stwierdzona endometrioza 4 stopnia, liczne zrosty
    Mąż zdrowy - 12% prawidłowych plemników
    Naprotechnologia od 10.2018r.
    In vitro- styczeń 2020
    1 transfer- nieudany ( blastocysta 2AA)
    2 transfer - ciąża biochemiczna (blastocysta 1AA)
    II In vitro- wrzesień 2021 KRIOBANK
    1 transfer - nieudany ( blastocysta 2CC)
    brak zarodków...
  • aniołkowa_mama Autorytet
    Postów: 905 959

    Wysłany: 18 października 2019, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie ten cykl inny niż wszystkie- praktycznie sucho, a normalnie zalewał mnie śluz dosłownie...


    Moje Aniołki 4tc i 13tc
    Córeczka ♥️👶 🌈 08.2020
    MTHFR_1298A-C w układzie homozygotycznym
    PAI-1 4G w układzie heterozygotycznym
    10.2018- zaczynamy z naprotechnologią
    05.2019- laparoskopia+histeroskopia
    09.2019- nietolerancje: m.in. mleko, jajka, pszenica, kukurydza
    28.11.2019- bHCG- 422,1 <3
  • Zośka Przyjaciółka
    Postów: 226 38

    Wysłany: 19 października 2019, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie z kolei był śluz ciągnący się prawie do kolan hehe, ale tylko jeden dzień, znowu czuję, że nic z tego. Zastanawiam się już nad rezygnacją ze starań, czuję się wypalona. Jestem zrezygnowana i zniecierpliwiona.

    Mama Mai lat 11 oraz Aniołka 19.06.2019
  • Kotwica2018 Koleżanka
    Postów: 97 8

    Wysłany: 20 października 2019, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, chciałam Was podpytać na czym tak na prawdę polega ta metoda. W internecie można znaleźć wykluczające się informacje. Czy te obserwacje skupiają się głównie na kobiecie? Jak wygląda sprawa diagnostyki/leczenia gdy główny problem leży po stronie mężczyzny?

    Kotwica2018
  • Krąsi Autorytet
    Postów: 1436 1000

    Wysłany: 21 października 2019, 07:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kotwica2018 wrote:
    Cześć dziewczyny, chciałam Was podpytać na czym tak na prawdę polega ta metoda. Czy te obserwacje skupiają się głównie na kobiecie? Jak wygląda sprawa diagnostyki/leczenia gdy główny problem leży po stronie mężczyzny?

    Tak, skupiają się głównie na kobiecie. Prowadzisz obserwacje swoich wydzielin każdego dnia cyklu. Sprawdzasz ich kolor, rozciągliwość, częstotliwość występowania.
    Diagnostyka i leczenie męskie: leczenie hormonalne, suple, dieta, ruch, operacja żpn, brak biopsji tese/mtese z uwagi na to, że tak pozyskany materiał biologiczny nie został pozyskany w akcie małżeńskim.

    ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
    musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;

    on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
    leniwiec, przyparty do muru - walczy;

    1. ICSI - nieudane;
    2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka :)
  • marlenqa31 Przyjaciółka
    Postów: 221 42

    Wysłany: 22 października 2019, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i dostałam okres.. także już na bank nic z tego. Ehhhh w dodatku teraz zastępuję szefa bo wyjechał i muszę we czwartek iść za niego na jakieś szkolenia całodniowe i jestem mega zła z tego powodu..

    2018- zaczynam przygodę z napro -PCOS, Hashimoto, helicobacter, nietolerancje pokarmowe
    2019-06 - luteina + Etruzil przez 3 cykle, glucophage XR
    2019-09 - Etruzil przez 3 cykle, duphaston od P+3, dostinex, wit D, wapno, glucophage XR
    2019-12 - Etruzil i Ovitrelle przez dwa cykle, Glucophage XR, Dostinex, witaminy, dieta
    2020-01 skierowanie na laparoskopię. 2020-03 laparoskopia i histeroskopia- niedrożne jajowody i zrosty w macicy
  • Dzik Przyjaciółka
    Postów: 132 40

    Wysłany: 22 października 2019, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, mam pytanie w sumie z innej beczki. Czy korzystacie z pomocy psychologa ? Obecnie jesteśmy po 3 latach starań z czego ponad 2 w napro więc chyba czuję metę w tych wyścigach. Lecz jestem taka rozdarta i nie wiem czy to nie za wcześnie, czy jak? Z drugiej strony jak zrobiłam sobie wolne na 3 miesiące - takie wolne że nawet nie ogarniałam kiedy powinnam mieć okres - cudowne uczucie - to głowa tak odpoczęła, normalnie nie chce mi się wracać na tory starania z pomocą lekarzy. Jutro mam wizytę i tak myślę czy może już nie podziękować. Nie wiem, mam mętlik w głowie. Jeszcze nie robiłam laparoskopi zwiadowczej i tak o niej myślę. Niestety wyniki męża są na tyle złe że lekarka mi w sumie to odradziła bo z czym tu walczyć. Nie wiem sama. Czy macie może kogoś polecić, albo może jest tu ktoś kto zostawił już to wszystko i odnalazł szczęście w życiu po prostu we dwoje lub poprzez adopcję ? Kiedy w sumie powinniśmy sobie już to wszystko darować ?

    starania od 2016
    Oligaasthenozoospermia & PCOS

  • Krąsi Autorytet
    Postów: 1436 1000

    Wysłany: 22 października 2019, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na to pytanie nie odpowie Ci nikt, poza Tobą i Twoim Mężem. Nikt inny nie podejmie tej decyzji za Was. U każdego ten moment jest inny i następuje kiedy indziej. Nie u wszystkich taki moment występuje. Mam za sobą epizod z psychologiem, gdy moja klinika zorganizowała warsztaty, tylko to były spotkania w grupie 7 kobiet. Sporo fajnych rzeczy się dowiedziałam, na pewno bardzo duże wsparcie na co dzień stanowi ta właśnie grupa, bo jesteśmy totalnie różne i z innymi doświadczeniami, ale w "kupie siła". Psycholog może Ci pomóc dotrzeć do Ciebie gdzieś tam zakopanej pośród badań, wizyt, zarabiania kasy na kolejne badania i wizyty. Ale decyzji za Ciebie nie podejmie.

    ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
    musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;

    on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
    leniwiec, przyparty do muru - walczy;

    1. ICSI - nieudane;
    2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka :)
  • Zośka Przyjaciółka
    Postów: 226 38

    Wysłany: 22 października 2019, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marlenqa31 wrote:
    No i dostałam okres.. także już na bank nic z tego. Ehhhh w dodatku teraz zastępuję szefa bo wyjechał i muszę we czwartek iść za niego na jakieś szkolenia całodniowe i jestem mega zła z tego powodu..
    :( u mnie tak samo za chwilę się to skończy. Hormony dobre znowu estradiol 126, progesteron 26,5 i co z trgo cholera jasna? Pewnie już jestem w środku zarośnięta na maxa... Tak to jest Marlenka jak się jest prawą ręką szefa. Ja mam jakieś wypalenie zawodowe, tak mi się nie chce pracować... Zresztą ostatnio jestem zrezygnowana ogólnie. Od 4 dni odpusciłam sobie dietę, bo uważam, że i tak skończy się na kolejnej laparo u Tomaszewskiego, więc po cholere mam się katować. Jestem zła, zrezygnowana i rozczarowana....wrrr I wyć mi się chce... Mam nadzieję, że u Was jest dużo lepiej.

    Mama Mai lat 11 oraz Aniołka 19.06.2019
  • aniołkowa_mama Autorytet
    Postów: 905 959

    Wysłany: 22 października 2019, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    przytulam Dziewczyny :*
    ja nie wiem skąd i dlaczego jakoś na nowo uwierzyłam, że nam się uda :)


    Moje Aniołki 4tc i 13tc
    Córeczka ♥️👶 🌈 08.2020
    MTHFR_1298A-C w układzie homozygotycznym
    PAI-1 4G w układzie heterozygotycznym
    10.2018- zaczynamy z naprotechnologią
    05.2019- laparoskopia+histeroskopia
    09.2019- nietolerancje: m.in. mleko, jajka, pszenica, kukurydza
    28.11.2019- bHCG- 422,1 <3
‹‹ 417 418 419 420 421 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ