METODA NAPROTECHNOLOGI
-
WIADOMOŚĆ
-
ja byłam jakoś w połowie maja (15?) a zabieg miałam 29 maja
Moje Aniołki 4tc i 13tc
Córeczka ♥️👶 🌈 08.2020
MTHFR_1298A-C w układzie homozygotycznym
PAI-1 4G w układzie heterozygotycznym
10.2018- zaczynamy z naprotechnologią
05.2019- laparoskopia+histeroskopia
09.2019- nietolerancje: m.in. mleko, jajka, pszenica, kukurydza
28.11.2019- bHCG- 422,1 -
Krąsi wrote:Jak mu powiesz, że na zabieg, to porozmawiacie o zabiegu, jak wygląda, jakie są ceny. Jak nie będziesz w trakcie okresu, to zrobi Ci usg (ja akurat miałam okres, a usg tuż przed operacją). Moimi wynikami się nie zajmował, ale zerknął na wyniki Męża i pamiętam, że powiedział nam, że poziom D-Dimerów należy utrzymywać tak niski jak jest, i uważać na spożycie jajek. I to były dla nas nowe informacje. Nie wiem, jakie są doświadczenia pozostałych.
Moje Aniołki 4tc i 13tc
Córeczka ♥️👶 🌈 08.2020
MTHFR_1298A-C w układzie homozygotycznym
PAI-1 4G w układzie heterozygotycznym
10.2018- zaczynamy z naprotechnologią
05.2019- laparoskopia+histeroskopia
09.2019- nietolerancje: m.in. mleko, jajka, pszenica, kukurydza
28.11.2019- bHCG- 422,1 -
aniołkowa_mama wrote:a mówił coś więcej o tych jajkach? ja nie jem wcale od miesiąca ale Mąż jest jajkożercą
Niestety - nie pamiętam. Ale może warto przeszperać internet. U mnie wizyta była około 21 maja, a zabieg 24 czerwca - tak się cykl ułożył.ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;
on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
leniwiec, przyparty do muru - walczy;
1. ICSI - nieudane;
2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka -
Zośka wrote:Ooo byłoby wspaniale. Przynajmniej spróbowałabym raz jeszcze misz masza. Będę zatem czekała na wieści. Dziękuję.
Syrena wrote:Vanessa kojarzę Cię z początku wątku napisz co u Ciebie?
Pozdrawiam Was gorąco i życze powodzenia bo mimo wszystko napro to najlepsza metoda leczenia więc jeżeli ma Wam pomóc leczenie to jesteście na dobrej drodzę Oczywiście co jakiś czas zaglądam do Was ale moich "starych" znajomych już prawie nie widać.
Oczywiście dziekuję za info dot. prolaktyny
-
Vanessa, a możesz napisać, dlaczego tak mówili? Bo zawsze byłaby to nowa inf.dla nas. Mój naprodoktorek i instruktorka powprowadzali mnie w błędy i chyba się na mnie uczą.ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;
on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
leniwiec, przyparty do muru - walczy;
1. ICSI - nieudane;
2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka -
vanessa wrote:O ktos mnie pamięta co u mnie? tak w wielkim skrócie to leczyłam sie można powiedzieć równe 2 lata u naprodoktorka. 9 maja 2014 miałam pierwszą wizytę a 9 maja 2016 rozpoczęłam cykl w którym zaszłam w ciążę. Ja byłam wyjatkowo trudnym przypadkiem. lekarz napro i instruktorka powiedzieli mi że moje cykle przeczą naprotechnologii. Tak sie zastanawiałam nie raz że skoro tak było/jest dlaczego nie odesłali np. kopii moich kart i mojego przypadku do twórcy napro bo zawsze to jakiś nowy trop w tej dziedzinie...
Pozdrawiam Was gorąco i życze powodzenia bo mimo wszystko napro to najlepsza metoda leczenia więc jeżeli ma Wam pomóc leczenie to jesteście na dobrej drodzę Oczywiście co jakiś czas zaglądam do Was ale moich "starych" znajomych już prawie nie widać.
Oczywiście dziekuję za info dot. prolaktynyMama Mai lat 11 oraz Aniołka 19.06.2019 -
Krąsi wrote:Vanessa, a możesz napisać, dlaczego tak mówili? Bo zawsze byłaby to nowa inf.dla nas. Mój naprodoktorek i instruktorka powprowadzali mnie w błędy i chyba się na mnie uczą.
Ale mimo wszystko uważam że to najlepsza metoda leczenia tylko mój przypadek taki nienormalny.PJUR lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny muszę się wyżalić..
Pisałam Wam kiedyś, że obracamy się w gronie ludzi bezdzietnych. Wczoraj się dowiedziałam, że dwa małżeństwa z "naszej paczki" będą mieć dziecko- mało tego obydwa porody w tym samym miesiącu..
Jutro będę się z nimi widzieć, bo nasz wspólny kolega robi urodziny.. Boże jak ja się przyłamałam. Jutro pewnie będzie tylko jeden temat, zaczną się gratulacje itp. Oczywiście nie muszę dodawać, my z tej paczki jesteśmy najstarsi i najdłużej po ślubie. Doszła do mnie jedna rzecz- że wszyscy dookoła będą mieć w końcu dzieci, a my zostaniemy sami. Staniemy się wyobcowani bo oni spotykając się będą mieć dzieci w jednym wieku.
Tak mi smutno, że płakałam do 1 w nocy. A dziś w pracy wyglądam jak zombie.
Nie wiem jak jutro przeżyję te urodziny, a co jak ktoś powie, że czas na nas. Chyba mu przywalę, że niech na nas nie liczy bo to niemożliwe. Tak bardzo nie chcę czuć zazdrości a czuję.
Odechciało mi się wszystkiego co możliwe. Chyba upiję się jutro z tego wszystkiego, bo co mi zostało..
I w ogóle dziewczyny biorące Etruzil, czy Wy też macie zerowe libido po tym leku?
Szczerze, to w tej chwili dla mnie seks może nie istnieć, i nie ważne czy są dni płodne czy nie.
Zmuszam się do seksu widząc płodny śluz. A kiedyś zanim jeszcze zaczęłam leczyć się u TW kochałam seks.
Potrafiłam sama atakować męża, sprawiało mi to ogromną przyjemność. A teraz? Brak słów..
Nie mam chęci na nic. Ehhh to się wygadałam.2018- zaczynam przygodę z napro -PCOS, Hashimoto, helicobacter, nietolerancje pokarmowe
2019-06 - luteina + Etruzil przez 3 cykle, glucophage XR
2019-09 - Etruzil przez 3 cykle, duphaston od P+3, dostinex, wit D, wapno, glucophage XR
2019-12 - Etruzil i Ovitrelle przez dwa cykle, Glucophage XR, Dostinex, witaminy, dieta
2020-01 skierowanie na laparoskopię. 2020-03 laparoskopia i histeroskopia- niedrożne jajowody i zrosty w macicy -
Marlenqa31, jakkolwiek to zabrzmi - musisz wziąć się w garść.
Poukładać sobie w głowie priorytety - na ile jesteś w stanie żyć bez dziecka/dzieci... Przepraszam, ale nie kojarzę całej Waszej historii, ale warto zadać sobie pytanie, jakie jest podejście do iui, ivf, adopcji?
Czy jesteście z mężem zgodni w tej sprawie? Zastanowić się, dlaczego tak bardzo boli, że inni mają dziecko, a Ty nie.
Wiem, to wątek o napro i dla większości iui i ifv są niezgodne z religią, światopoglądem etc.
Znam małżeństwo, w którym jedna strona była za ifv, druga przeciw. Adoptowali dzieciątko i mam wrażenie, że w tym rozwiązaniu są sami „przegrani”, bo gdzieś przynajmniej w jednej głowie tkwi „a może mogliśmy mieć swoje”.
Niepłodność jest trudna, niektórzy ludzie z naszego otoczenia nietaktowni, pozbawieni empatii, a nawet i okrutni. Ważne by małżeństwo się wspierało, żeby nie zniszczyło się tego, co piękne. Żeby seks nie stał się tzw. przymusem.
W moim otoczeniu w pokoleniu „młodych” zostaliśmy sami jako „ bez dzieci”, już 4 lata starań mijają. I tak, czasem czuję złość i poczucie niesprawiedliwości. Ale w takich momentach sama pukam się w głowę mówiąc „Dlaczego tak fiksujesz? Dokąd zmierzasz..?”.
Czasem trzeba dać upust emocjom i się wypłakać, albo zbić kilka szklanek
Ściskam mocno, trzymaj się :-*aniołkowa_mama, Dzik lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny! Pytanie jeszcze mam.
Napro ostatnio mi powiedziała, że aktualne wnioski lekarzy są takie, aby przy słabym nasieniu w dniach płodnych nawet 2-3 razy DZIENNIE, że teoria „co 2 dni” itd. się jednak nie sprawdza, natomiast krótko mówiąc trzeba torpedować :o
Jak Wasi lekarze podchodzą do tematu?
-
W sumie mój mąż ma super luzne podejscie, in vitro, iui czy adopcja - dla niego nie problem. To ze mną jest problem bo adopcji nie chce bo wiem że nie pokocham tego dziecka. Chce mieć swoje dziecko, być w ciąży, przeżywać to od początku itp. in vitro- boje się, zwyczajnie się boje. Że coś się nie uda i będę mieć chore dziecko, kosztów się boje bo ciąży na nas kredyt hipoteczny i mozemy nie dać rady finansowo a na kolejny kredyt nie ma szans. A iui nie wiem czy możemy? Czytalam że stosuje się ten zabieg w przypadku słabych parametrów nasienia. A u nas nasienie super, problem jest z owulacja.. ehh mam wizytę 4.12 u TW, wspomnę mu o laparoskopii, to chyba wszystko co już można zrobić..2018- zaczynam przygodę z napro -PCOS, Hashimoto, helicobacter, nietolerancje pokarmowe
2019-06 - luteina + Etruzil przez 3 cykle, glucophage XR
2019-09 - Etruzil przez 3 cykle, duphaston od P+3, dostinex, wit D, wapno, glucophage XR
2019-12 - Etruzil i Ovitrelle przez dwa cykle, Glucophage XR, Dostinex, witaminy, dieta
2020-01 skierowanie na laparoskopię. 2020-03 laparoskopia i histeroskopia- niedrożne jajowody i zrosty w macicy -
Marlenqa, IUI przy slabym nasieniu nie ma racji bytu. Szanse powodzenia IUI w cyklu zupełnie zdrowej pary to około 12%, porównywalnie ze staraniami naturalnymi. To właśnie przy super nasieniu są większe szanse.ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;
on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
leniwiec, przyparty do muru - walczy;
1. ICSI - nieudane;
2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka -
O kurcze to nie wiedziałam!! Tak myślę o tej laparoskopii ale kojarzę że sporo dziewczyn tutaj ja miało i chyba też jakoś super efektów nie widać.. także nie wiem czy jest w ogóle sens2018- zaczynam przygodę z napro -PCOS, Hashimoto, helicobacter, nietolerancje pokarmowe
2019-06 - luteina + Etruzil przez 3 cykle, glucophage XR
2019-09 - Etruzil przez 3 cykle, duphaston od P+3, dostinex, wit D, wapno, glucophage XR
2019-12 - Etruzil i Ovitrelle przez dwa cykle, Glucophage XR, Dostinex, witaminy, dieta
2020-01 skierowanie na laparoskopię. 2020-03 laparoskopia i histeroskopia- niedrożne jajowody i zrosty w macicy -
marlenqa- a miałaś w ogóle drożność i histeroskopię?
ja też mam czasem chwile zwątpienia. na ivf żadne z nas się nie zdecyduje, na adopcję mąż raczej nie, chociaż gdybym bardzo nalegała to pewnie by się zgodził, ale to byłoby nie fair ani w stosunku do niego, ani tym bardziej do dziecka.
Moje Aniołki 4tc i 13tc
Córeczka ♥️👶 🌈 08.2020
MTHFR_1298A-C w układzie homozygotycznym
PAI-1 4G w układzie heterozygotycznym
10.2018- zaczynamy z naprotechnologią
05.2019- laparoskopia+histeroskopia
09.2019- nietolerancje: m.in. mleko, jajka, pszenica, kukurydza
28.11.2019- bHCG- 422,1 -
Nie miałam. Póki co TW nie zlecił, faszeruje mnie Etruzilem póki co..2018- zaczynam przygodę z napro -PCOS, Hashimoto, helicobacter, nietolerancje pokarmowe
2019-06 - luteina + Etruzil przez 3 cykle, glucophage XR
2019-09 - Etruzil przez 3 cykle, duphaston od P+3, dostinex, wit D, wapno, glucophage XR
2019-12 - Etruzil i Ovitrelle przez dwa cykle, Glucophage XR, Dostinex, witaminy, dieta
2020-01 skierowanie na laparoskopię. 2020-03 laparoskopia i histeroskopia- niedrożne jajowody i zrosty w macicy -
marlenqa31 wrote:Nie miałam. Póki co TW nie zlecił, faszeruje mnie Etruzilem póki co..
Zdecydowanie polecam... z perspektywy czasu chyba od razu bym szła na laparo-histero.
Ja miałam super drożne jajowody (kontrast śmignął szybciutko), a na laparo-histero okazało się, że miałam polipowate endometrum (wyglądające jak zrosty). Gin powiedział, że na pewno utrudniały implementację.
No ale, usunął i od marca nadal nic. Wykrył endomendę... Przynajmniej wiem, że zbadałam to, co zbadać mogłam.
Chociaż tak się zastanawiam, że nie mam gwarancji, czy znowu jakieś polipy się w tym endometrium nie robią.
Kolejny krok to wysłanie materiału do jakiegoś labu, ale nie mam czasu dotrzeć do szpitala po ów materiał. Moja napro chce dać do badania celem sprawdzenia nk i czegoś tam jeszcze... -
też bym naciskała w takim razie na laparo i histero
Moje Aniołki 4tc i 13tc
Córeczka ♥️👶 🌈 08.2020
MTHFR_1298A-C w układzie homozygotycznym
PAI-1 4G w układzie heterozygotycznym
10.2018- zaczynamy z naprotechnologią
05.2019- laparoskopia+histeroskopia
09.2019- nietolerancje: m.in. mleko, jajka, pszenica, kukurydza
28.11.2019- bHCG- 422,1 -
No właśnie, a dziewczyny które leczą się u TW- on sam Was skierował na laparo i histero czy musiałyście same prosić? 4 grudnia mam wizytę i chyba czeka mnie poważna rozmowa z nim.2018- zaczynam przygodę z napro -PCOS, Hashimoto, helicobacter, nietolerancje pokarmowe
2019-06 - luteina + Etruzil przez 3 cykle, glucophage XR
2019-09 - Etruzil przez 3 cykle, duphaston od P+3, dostinex, wit D, wapno, glucophage XR
2019-12 - Etruzil i Ovitrelle przez dwa cykle, Glucophage XR, Dostinex, witaminy, dieta
2020-01 skierowanie na laparoskopię. 2020-03 laparoskopia i histeroskopia- niedrożne jajowody i zrosty w macicy