X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne METODA NAPROTECHNOLOGI
Odpowiedz

METODA NAPROTECHNOLOGI

Oceń ten wątek:
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1965

    Wysłany: 12 marca 2014, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki :) my jesteśmy umówieni na sesję wstępną w poniedziałek czyli 7 dc :/ Instruktorka powiedziała mi że dobrze by było aby na pierwsze spotkanie przyjść z mężem jeżeli na inne nie bedzie mógł więc tylko poniedziałek lub wtorek możemy pójść razem.
    U nas będzie dodatkowy problem z tym postem :( bo mężulek pracuje na wyjeździe i przyjeżdża raz w miesiącu na kilka dni... i co ? nie dośc że go tyle nie ma przyjedzie i nic a nic 0crazysex.gif??? 0swoon.gif

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 marca 2014, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vanessa ja na Twoim miejscu jednak nie miałabym wątpliwości co robić - pościć czy nie pościć? :) miłość jest najważniejsza :)

    Ita, vanessa, Koko_jun lubią tę wiadomość

  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1965

    Wysłany: 13 marca 2014, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    frutka wrote:
    vanessa ja na Twoim miejscu jednak nie miałabym wątpliwości co robić - pościć czy nie pościć? :) miłość jest najważniejsza :)
    No właśnie tak myślałam że najwyżej złamię zasadę ale sie nie przyznam hihi :) w końcu od dawna obserwuję siebie i nie jestem początkująca i nie raz oglądałam swój śluz więc chyba jest różnica latami sie obserwować a dopiero zaczynać.

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • Ita Autorytet
    Postów: 1052 1122

    Wysłany: 13 marca 2014, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też jeszcze raz powtórzę: miłość jest najważniejsza. Na początku cyklu kiedy myślałam, że musimy zawiesić starania ze względu na obserwację wpadłam w depresję - płakałam właściwie codziennie.

    Więc po tym jak dostaliśmy zielone światło i kiedy dziś pierwszy raz zaobserwowałam peakowy śluz (choć dziś dopiero 13dc) tak się tym podekscytowałam że było <3 o 6 rano :D

    atdck6nlmznf5qze.png
  • Luska Ekspertka
    Postów: 157 58

    Wysłany: 13 marca 2014, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez mysle o obserwacjach modelem Creightona. Jestem z Krakowa, czy polecacie jakiegos konkretnego instruktora, wzglednie taniego? Czy ceny raczej sa sztywne?

    <a href="http://fajnamama.pl"><img src="http://fajnamama.pl/suwaczki/oishz1z.png" /></a>
  • karolina Przyjaciółka
    Postów: 90 72

    Wysłany: 13 marca 2014, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    powiem wam tak dziewczyny, że nikt nie zagwarantuje 100% skuteczności bez względu na zamierzony efekt.
    Leczenie naprotechnologiczne to tylko nazwa, tak na prawdę nie różni się za bardzo od leczenia w klinice, wdraża się te same leki te same zabiegi z wyłączeniem inseminacji i in vitro.
    Ja z mężem kończę wypełniać 3 kartę i jak na razie efektów w postaci 2 kresek nie ma, ale też nie mam już takiego ciśnienia na efekty czekamy z mężem 6 lat więc trochę odpuściliśmy z leczeniem a problemów zdrowotnych u mnie dużo.
    Może na 4 karcie pojawi się ciąg zielonych kratek...zobaczymy. Jedno jest pewne metoda nie jest tania, ale lekarz który nas prowadzi jest bardzo dobry.

    dojrzała lubi tę wiadomość

    Karolina
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1965

    Wysłany: 14 marca 2014, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luska wrote:
    Ja tez mysle o obserwacjach modelem Creightona. Jestem z Krakowa, czy polecacie jakiegos konkretnego instruktora, wzglednie taniego? Czy ceny raczej sa sztywne?
    Najlepiej popytać ich bezpośrednio o cenę. Ja napisałam do 4 pań z krakowa maile i tylko jedna mi odpisała i odpowiedziała na proste pytania czyli cena, gdzie odbywają sie potkania i w jakich godz. i czy w krakowie są lekarze napro a druga odpisując podała numer do siebie żeby dzwonić to odpowie na moje pytania :P Przecież nie zadałam skomplikowanych pytań żeby musiała długo wyjaśniać...
    Więc nie miałam zbytniego wyboru i umówiliśmy się z tą która nam odpisała i podała cenę 130-150 zł a reszta ile bierze za spotkanie to nie wiem bo nie raczyły sie do dzisiaj odezwać a napisałam do nich w niedzielę.

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1965

    Wysłany: 19 marca 2014, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co tu taka cisza... byliśmy na pierwszym spotkaniu z instruktorką i nawet nie mam sie komu pochwalić :(

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • Ita Autorytet
    Postów: 1052 1122

    Wysłany: 19 marca 2014, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem! Od poniedziałku z niecierpliwością czekam na Twoją relację ze spotkania! Już myślałam, że gdzieś Cię wcięło! :D

    atdck6nlmznf5qze.png
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1965

    Wysłany: 19 marca 2014, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ita wrote:
    Jestem! Od poniedziałku z niecierpliwością czekam na Twoją relację ze spotkania! Już myślałam, że gdzieś Cię wcięło! :D
    Nie nie nie :) nie wcięło mnie tylko mężulek przyjechał na kilka dni... i obserwacje biomarkerów rozpoczynamy od zaznaczenia na karcie obserwacji literki "I"...hehe :D czuje że sie zaczerwienie na nastepnym spotkaniu 0blush2.gif
    Ogólnie było spoko. Myślałam że to coś bardziej skomplikowanego ale radzę sobie :) wiadomo w trakcie obserwacji wiele pytań mi się nasuwa bo mam różne wątpliwości ale to normalne bo to początki.

    A powiedzcie mi jeżeli zaobserwuje jakiś objaw przed oddaniem moczu i po oddaniu moczu to samo to liczy sie to juz jako x2 tak? czy x1?

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 marca 2014, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vanessa wrote:

    A powiedzcie mi jeżeli zaobserwuje jakiś objaw przed oddaniem moczu i po oddaniu moczu to samo to liczy sie to juz jako x2 tak? czy x1?

    też sie kiedyś nad tym zastanawiałam :) i moja instruktorka powiedziała mi że x2 :)

    sylwiunia, vanessa lubią tę wiadomość

  • Ita Autorytet
    Postów: 1052 1122

    Wysłany: 19 marca 2014, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wow! Takiej rozkminki nie miałam! Dzięki za podpowiedź... moje obserwacje nabiorą nowego blasku! :D

    atdck6nlmznf5qze.png
  • aniulkab86 Ekspertka
    Postów: 137 55

    Wysłany: 19 marca 2014, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie dzisiaj 33 dc, a cykle mam 34-35 dni. Dzisiaj rano pojawiło się na papierze różowy nalot więc zabezpieczyłam się, i cały dzień cisza, ani różowo, ani czerwono. W sumie zgłupiałam, bo nie wiem, czy zaznaczyć plamienie w starym cyklu czy zacząć nowy. Chyba poczekam do jutra.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2014, 22:57

    bfars8fw0g28yjry.png

    b3c1882628645acb65def862c735147f.png
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1965

    Wysłany: 20 marca 2014, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    frutka wrote:
    też sie kiedyś nad tym zastanawiałam :) i moja instruktorka powiedziała mi że x2 :)
    Dzięki :)
    I jeszcze mam jedno pytanko jak na dzień dzisiejszy albo na tą chwilę :D
    Czy jeżeli wydzielina jest papkowata to należy nakleić białego dzidziusia i oznaczyć P? i jeżeli ta papka sie ani trochę nie rozciąga to zaznaczam 6 czy nie?
    Przepraszam jeżeli te pytania są nie normalne ale ja nie wiem co zrobić...
    Chyba w te dni kiedy mam watpliwości nic nie wkleję wkartę i nie będę opisywać tylko w notesie dokładnie opiszę co i jak było i zapytam instruktorki co w takiej sytuacji i uzupełnię na spotkaniu.

    Po pierwszym spotkaniu już wiem że możliwe że moje jajniki nie pracują jak trzeba i coś jest nie tak bo mam brązowe plamienia po @ a to nie dobrze świadczy. Ciekawe co wyjdzie dalej.

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • Ita Autorytet
    Postów: 1052 1122

    Wysłany: 20 marca 2014, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aniulkab86 wrote:
    W sumie zgłupiałam, bo nie wiem, czy zaznaczyć plamienie w starym cyklu czy zacząć nowy. Chyba poczekam do jutra.

    Jeżeli to tylko plamienie to wg mnie powinnaś zaznaczyć je w bieżącym cyklu.
    Mi instruktorka kazała zaczynać nowy cykl od krwawienia, które oznaczyłabym jako L, M, H.

    vanessa - bez karty jestem bezradna. Może ktoś odpowie wcześniej, ale w razie czego wieczorem spojrzę na kartę i coś wydedukuje :D

    atdck6nlmznf5qze.png
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1965

    Wysłany: 20 marca 2014, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ita wrote:

    vanessa - bez karty jestem bezradna. Może ktoś odpowie wcześniej, ale w razie czego wieczorem spojrzę na kartę i coś wydedukuje :D
    Rozumiem to tak jak :D

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • Lili Autorytet
    Postów: 495 692

    Wysłany: 20 marca 2014, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniulka zaznacza się do starego, chyba, ze to plamienie potrwa dłuzej niż 3 dni.

    Vanessa, ja miałąm taką sytuację jak piszesz - wkleiłam białego dzidziusia i oznaczyłam P i było dobrze (wczoraj sprawdzone przez instruktorkę).

    Nie do końca zgodzę sie z Karoliną, ze to leczenie jak każde. Mi po pierwszych kilku oznaczeniach wychodzą problemy zdrowotne na jaw. U zwykłego gina nie zwraca się uwagi na takie pierdoły, np czy 2W nie występuje za często (jeśli tak oznacza to nietolerancję pokarmową). Przez to nie leczy sie kobiety tak kompleksowo, jak przy napro.

  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1965

    Wysłany: 20 marca 2014, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lili wrote:

    Vanessa, ja miałąm taką sytuację jak piszesz - wkleiłam białego dzidziusia i oznaczyłam P i było dobrze (wczoraj sprawdzone przez instruktorkę).

    Nie do końca zgodzę sie z Karoliną, ze to leczenie jak każde. Mi po pierwszych kilku oznaczeniach wychodzą problemy zdrowotne na jaw. U zwykłego gina nie zwraca się uwagi na takie pierdoły, np czy 2W nie występuje za często (jeśli tak oznacza to nietolerancję pokarmową). Przez to nie leczy sie kobiety tak kompleksowo, jak przy napro.
    Dzięki Lili :)
    Zgadzam sie z Tobą u zwykłego gina o pierdołkach nie ma mowy. Co ja mówię, pierdołki pierdołkami ale często poważne objawy są olewane. U mnie gin nawet nie zareagował na to że skarżę sie na brak śluzu płodnego a przecież śluz jest konieczny do poczęcia.

    Lili lubi tę wiadomość

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2014, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vanessa jeśli to jest przed peakiem to zgodnie z moja wiedzą wklejasz białego dzidziusia, jak się w ogóle nie rozciąga to ja nie wpisuję 6 (choć nie jestem do konca przekonana, czy oni jeśli zostają tzw. "kopczyki" pomiędzy palcami nie uznają tego jako 6)
    co do tego vl na koniec cyklu to chyba różnie jest, bo kiedyś jak tak zrobiłam ze przykleiłam do starego cyklu i akurat po tym byłam u lekarza to kazał mi to przenieść na nowy cykl, co również poparła instruktorka. Zanaczę, że był to tylko 1 dzień vl, potem już było M

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2014, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a co do tych plamień to moze tylko niski progesteron?
    i pozdrawiam wszystkie obserwatorki :) jest nas coraz więcej!

‹‹ 5 6 7 8 9 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ