METODA NAPROTECHNOLOGI
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny powiedzcie mi czy te badania progesteronu i estradiolu mozna zrobic rowniez w peak +8, bo dzis nie dalam rady i jestem troche zla ze wzgledu na prace... czy moze nie warto juz ich robic, faza lutealna trwa u mnie 14 dni.<a href="http://fajnamama.pl"><img src="http://fajnamama.pl/suwaczki/oishz1z.png" /></a>
-
Spokojnie możesz robić, czasem lekarz zleca nawet w P+11Luska wrote:Dziewczyny powiedzcie mi czy te badania progesteronu i estradiolu mozna zrobic rowniez w peak +8, bo dzis nie dalam rady i jestem troche zla ze wzgledu na prace... czy moze nie warto juz ich robic, faza lutealna trwa u mnie 14 dni.
-
nick nieaktualnyEwosińska wrote:KMK- jaki nowy stres sobie znalazłaś? bo ja chyba też muszę, bo zaczynam znów wariować i grzebać w necie i szukać i szukać....
Ja szukać specjalnie nie muszę bo stresuję się absolutnie wszystkim. Trochę mocniej wkręciłam się chwilowo w życie zawodowe i to mnie odciąga od stresu dzieciowego. I więcej czasu spędzam w ogrodzie.
Dziś czuję owu więc od jutra przestaję mierzyć tempkę i co ma być to będzie.
Czekam na choragon w P+3,6,9
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny w peak +8 wyszły mi następujące wyniki badań z krwi:
progesteron 14 ng/ml
estradiol 350 pg/ml.
Co sądzicie o tych wynikach?
Może zna się któraś na tym? Z góry dzięki za pomoc.
<a href="http://fajnamama.pl"><img src="http://fajnamama.pl/suwaczki/oishz1z.png" /></a> -
Progesteron za niski- ja miałam w P+7 22,a lekarz powiedział mi,że chce go widzieć więcej.Luska wrote:Dziewczyny w peak +8 wyszły mi następujące wyniki badań z krwi:
progesteron 14 ng/ml
estradiol 350 pg/ml.
Co sądzicie o tych wynikach? Może zna się któraś na tym? Z góry dzięki za pomoc." Bóg nie wysyła nas na pole bitwy bez potrzebnego nam sprzętu" -
nick nieaktualnyTo prawda. Progesteron jest na granicach napro-normy przyzwoitości. Dobrze by było gdyby był ze 30% wyższy. Ale moim zdaniem pokazuje że owu była. A estradiol dość wysoki. Ale z dwojga złego chyba lepiej wyższy niż zbyt niski.
Słowem nie są złe te wyniki
-
nick nieaktualnydzisiaj już lepiej, nawet 10KL raz było
a najgorsze jest brak serduszkowania.. ;/ już tak nam się chce, tym bardziej, że teraz mam dni płodne więc się chce, no ale jak mus to mus
wytrzymamy, bo to wszystko z miłości do dziecka miejmy nadzieję, że będzie
KMK, wiola0912 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny.
Ja lecę z cyklem numer 42 właśnie...
Śluz się poprawił i umnie jak juz kiedyś pisałam ale u mnie 10 bywa tylko z C, a jak mam K to maksymalnie 8 Po witaminie B6 i ACC. Wody piję ciut więcej, bo sie ciepło zrobiło.
Co do bromergonu też jest moim kompanem od trzech lat.
I miałam odstawiany, ale musiałam wrócić do niego, bo nie możemy bez siebie żyć
I powiem Wam, że mi się nigdy po nim nic nie działo. Ja w ogóle mam organizm oporny na leki. Środek przeciwbólowy, który podano mi do HSG tylko mnie lekko otumanił...
Ja po dwóćh cyklach stosowania luteiny dopochwowo mam progesteron w P+7 na poziomie 21 podniesiony z 9, więc jest postęp.
Niestety u nas się bardzo pogorszyły wyniki męża teraz.
I mam pytanie do dziewczyn, których mężowie leczyli jakieś bakterie.
Jak powinna wyglądać zdrowa cewka moczowa? Leczyliśmy sie juz trzecim antybiotykiem i dalej jakby poprawy nie było... chociaż jeden z posiewów już wyszedł OK.
pozdrawiam weekendowo!"Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
-
nick nieaktualny
-
KMK nie. Nigdy go nic nie bolało, nie odczuwał żadnego dyskomfortu, ale i nie zwracał uwagi na to jak ta cewka, a raczej jej ujście wygląda... dopiero z biegiem czasu i starań przyjrzał sie temu i zaczęły się schody...
Były i posiewy i wymazy. Jedne wychodziły pozytywne i już antybiotyk zadziałał, inne negatywne.
Ale jeszcze nie na wszystkie bakterie miał robione posiewy.
A niestety nie każde laboratorium jest wiarygodne. Bo nie zawsze jak w wyniku czegoś nie ma, to nie znaczy, że to nie występuje.
U nas tak było z diagnostyką. Wymaz pobrany rano i przebadany wieczorem dał wynik negatywny. Powtórzony w innym laboratorium- pozytywny.
KMK lubi tę wiadomość
"Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
-
Dziewczyny mam doła.. dotychczas byłam zwykłą ginekologiczną pacjentką dr Wasilewskiego, kazał nauczyć sie metody Crejtona i zrobić tsh oraz progesteron, bo mówi że być może przez nie nie mogę mieć dzieci i przyjść w 3 cyklu. Nic nie mówił żeby zacząc wizyty naprotechnologiczne (150 zl droższe) i że mam przyjsc z mezem i to na cały dzien badań. Babki w rejestracji uparcie ze tak ma być jak one mówią, jak wyżej napisałam i o..... Lekarz mówi jedno, babki w rejestracji drugie i weź i weź... Musimy teraz brać zwolnienia i urlopy z mężem...;/ wiem że to tak trzeba ale gdyby lekarz stwierdził ze zaczynamy napro pełną parą to by chyba powiedział co nie?
Macie może adres emial prywatny do doktora?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2015, 17:17
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości 
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
nick nieaktualny
-
ewa81 wrote:Doczytałam w jednym poście o dr Kuźnik - czy to ten sam dr, który przyjmuje też w Skoczowie? Dr Adam Kuźnik? Jeśli o nim mówicie, to jakie macie o nim opinię?
Najbardziej sympatyczny, zaangażowany i wzbudzający zaufanie lekarz, jakiego w życiu spotkałam
I tak, Skoczów.
ewa81, ewelinka2210 lubią tę wiadomość
