Miovelia + miovelia nac
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny czy któraś z Was bierze lub brała luteine dopochwowo? Ja mam 3x2 i mam wrażenie od 3 dni że ze mnie cieknie cały czas. W sumie to nie wrażenie tylko tak jest. Luteine biorę już tydzień. Początkowo było Ok. A teraz ciągle latam do toalety bo czuje cały czas jakby wodospad. Czy któraś z Was tak miała?
-
kredka wrote:Dziewczyny jest piękny pęcherzyk 18 mm w lewym jajniku! Doktor mówi że idealny jak z książki i że widzi mnie za trzy tygodnie u siebie z pozytywnym testem. 😂 rozbawił mnie niesamowicie ale kurde no, musi się udać! Tak strasznie na to liczę...
trzymam kciuki za nas wszystkie! -
Asia1989 wrote:Dziewczyny czy któraś z Was bierze lub brała luteine dopochwowo? Ja mam 3x2 i mam wrażenie od 3 dni że ze mnie cieknie cały czas. W sumie to nie wrażenie tylko tak jest. Luteine biorę już tydzień. Początkowo było Ok. A teraz ciągle latam do toalety bo czuje cały czas jakby wodospad. Czy któraś z Was tak miała?
Nie chce Cię martwić ale jak sie uda to z luteina będziesz musiała się zakumplowac 😉
Ja biorę aktualnie ta pod język i pytalam sie lekarza to będę brala do 12-14 tygodnia... A smak ma nie zaciekawy, ale co sie nie zrobi... -
Asia90 wrote:Noo masz taką dawkę że nie dziwne że cieknie... ja brałam 2x1 i też leciało...
Nie chce Cię martwić ale jak sie uda to z luteina będziesz musiała się zakumplowac 😉
Ja biorę aktualnie ta pod język i pytalam sie lekarza to będę brala do 12-14 tygodnia... A smak ma nie zaciekawy, ale co sie nie zrobi... -
kredka wrote:Dziewczyny jest piękny pęcherzyk 18 mm w lewym jajniku! Doktor mówi że idealny jak z książki i że widzi mnie za trzy tygodnie u siebie z pozytywnym testem. 😂 rozbawił mnie niesamowicie ale kurde no, musi się udać! Tak strasznie na to liczę...
trzymam kciuki za nas wszystkie!kredka lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, również jestem "testerką" Miovelli konkretnie wersji NAC. Za mną jeden cykl w konfiguracji 2x1 clo i w tym samym czasie 3x1 Miovella, w 14 DC Ovitrelle. Niestety cykl nieudany Ze względu na kwarantannę lekarza, kontaktowałam się z ginem co dalej telefonicznie tylko i kazał mi brać teraz i clo i Miovelle 2x1. Też tak miałyście zmniejszone w kolejnym cyklu czy tak samo kazali Wam brać jak w pierwszym?
Pozdrawiam towarzyszki niedoli 😌 -
Kredka dzięki za szybką odpowiedź! Tylko że w pierwszym cyklu brałam 3x1 Miovelle a teraz 2x1 mam brać. Byłam ciekawa czy to powszechne, że zmniejszają Miovellę w kolejnych cyklach czy jednak każą brać wg ulotki 3x1.
Wezmę jak mi lekarz kazał, bo jak przestymuluję jajniki to dostanę po głowie na wizycie 😁
Aaa już widzę, że Ty tak samo miałaś zlecone No nic zobaczymy co tam u mnie urośnie 🙃
W razie niepowodzenia mówił że na następny cykl coś innego wymyśli... Wolałabym żeby już nie musiał myśleć 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2020, 09:38
-
Ja nie miałam zmniejszanej dawki Miovelli NAC, zawsze 3x1 kazał mi brać,brałam pół roku, a w tym cyklu kupiłam NAC z Aliness bo wychodzi dużo taniej i tak dziewczyny polecały2015-2017 starania naturalne i 2x histeroskopia - usuwanie przegrody macicy
2018-Letrozolle+ ovitrelle, sono-hsg ok
2019 - starania naturalne, strata w 9tc
2020-2021-clo, aromek, ovitrelle, histeroskopia
VIII 2021- laparokopia - niedrożne jajowody,drobne ogniska endometriozy usunięte
IX 2021-III 2022 - 2 procedury brak zarodków, wszystkie padały po 3 dobie
V 2022 Kriobank Białystok 3 procedura - 5 ❄️❄️❄️❄️❄️
VII 2022 - immunolog - Kir AA, brak wszystkich DS, NK 17%, Allo mlr 0%, Cross-match 46,7 %,Hla C1C2, Mąż Hla C2C2. Kariotypy ok.
VIII 2022 - immunosupresja
Niedoczynność, Hashi, IO,PAI homo, MTHRF - hetero
-
Asia1989 wrote:No tak... wszystko się wytrzyma żeby zakonczenie było pozytywne. U mnie zero przeczuc
Kurczę sama już nie wiem czy lepsza taka obojętność czy lepiej mieć nadzieję...
Tyle emocji że aż nie wiadomo które są dla nas lepsze...
Dopiero we wtorek na bete idziesz? -
Suzi dziękuję i również trzymam kciuki za Was.
Ciekawa jestem czy dodatek tej Miovelli wpłynie u mnie hamująco na uboczne skutki Clo - w zeszłym roku, jak byłam u innego lekarza, przy drugim cyklu z Clo bardzo się męczyłam, ból jajników przy owulce był mało przyjemny 😑 W zeszłym miesiącu było ok, a zobaczymy jak będzie teraz 😏 -
Hej gwiazdy😊 małe pytanko? Czy przytrafiło Wam się mieć owu w 9 dc? Ja chyba miałam owu wczoraj. Kłucie w prawym jajniku, ból piersi... objawy takie jak zawsze przy owulacji tylko strasznie wcześnie... aż stach pomyśleć kiedy przyjdzie @...🙈 poprzedni cykl był dużo krótszy niż zawsze a ten chyba pobije wszelkie rekordy. Ledwo @ się skonczyła a tu już owu... 🤔 czyżby ta Miovelia tak na mnie działała...
-
Suzi wrote:Hej gwiazdy😊 małe pytanko? Czy przytrafiło Wam się mieć owu w 9 dc? Ja chyba miałam owu wczoraj. Kłucie w prawym jajniku, ból piersi... objawy takie jak zawsze przy owulacji tylko strasznie wcześnie... aż stach pomyśleć kiedy przyjdzie @...🙈 poprzedni cykl był dużo krótszy niż zawsze a ten chyba pobije wszelkie rekordy. Ledwo @ się skonczyła a tu już owu... 🤔 czyżby ta Miovelia tak na mnie działała...
-
kredka wrote:Dziewczyny jest piękny pęcherzyk 18 mm w lewym jajniku! Doktor mówi że idealny jak z książki i że widzi mnie za trzy tygodnie u siebie z pozytywnym testem. 😂 rozbawił mnie niesamowicie ale kurde no, musi się udać! Tak strasznie na to liczę...
trzymam kciuki za nas wszystkie!
Też taki miałam 12.10.
Zobaczymy, co los przyniesie.
Brzuch mnie boli, jak na @, więc pewnie znowu lipa:(„Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
😇11.02.2021 r.
❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️ -
Suzi wrote:Hej gwiazdy😊 małe pytanko? Czy przytrafiło Wam się mieć owu w 9 dc? Ja chyba miałam owu wczoraj. Kłucie w prawym jajniku, ból piersi... objawy takie jak zawsze przy owulacji tylko strasznie wcześnie... aż stach pomyśleć kiedy przyjdzie @...🙈 poprzedni cykl był dużo krótszy niż zawsze a ten chyba pobije wszelkie rekordy. Ledwo @ się skonczyła a tu już owu... 🤔 czyżby ta Miovelia tak na mnie działała...
Asia na betę idę w poniedziałek. Pierwszy raz nie robię żadnych testów i nie mam parcia żeby już sprawdzać. Nadzieja jakaś jest że może się udało ale bez napalania się. Chyba nawet się trochę cieszę że powoli udaje mi się odpuszczać. Mniej boli rozczarowanie. -
Na teoretyczny monitoring idę we wtorek. Ale do lelarza u mnie w miescie do którego ide po raz pierwszy... zeby mieć też jakiegos lekarza blisko. A do Warszawy do prof ktora mnie teraz prowadzi pod koniec listopada. Podpytam we wtorek co on o tym sądzi. Zbyt krótkie cykle też chyba nie są za dobre. Zawsze miałam owu tak ok 16 dc a też miałam stumulowana owulacje ale innymi lekami... a teraz na tych nowych lekach i tej diecie strasznie wczesnie. Czy to wszystko musi być takie skomplikowane... jak nie urok to 🤭😪