Młode staraczki ❤ (22-28)
-
WIADOMOŚĆ
-
Lea28 wrote:To czekanie jest najgorsze... Chociaż staram się być "na luzie" i nie myśleć o tym ile do @, to podświadomie ciągle odliczam dni 😁🤷🏼♀️
Wiktorynka, może tym razem to ten szczęśliwy cykl u Was, czego bardzo życzę ♡ -
Wiktorynka wrote:Oby Gabi szybko doczekała się swojego rodzdnstwa❤ powiedz mi jak przebiegała twoja pierwsza ciąża z ty mi dolegliwościami...?
Szczerze mówiąc koszmarnie. Z początku bałam się, że stracę ciąże, bo bolał mnie brzuch jak później się okazało były to zrosty. 3 razy ladowalam w szpitalu z powodu zagrażającego poronienia/przedwczesnego porodu. Miałam krwiaki, później skrócona szyjkę, a od 31 Tc rozwarcie. Założyli mi pessar i z nogami w górze leżałam tydzień. Ostatecznie Gabi urodziła się przez elektywna cesarke w 38 Tc. Rozwija się wzorcowo. 😌
Laparotomie miałam w czerwcu, okazało się, że fachowcy przy cc nie zsuneli pęcherza więc miałam naszyta macicę na pecherz. Przez ostatnie lata wydałam tyle pieniędzy w błoto, błagam lekarzy o pomoc. I dopiero teraz wszystko się wyjaśniło... Nie chcę myśleć co byłoby gdybym zaszla w ciążę. Najprawdopodobniej pękł by mi pecherz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2019, 20:07
-
Lea28 wrote:To czekanie jest najgorsze... Chociaż staram się być "na luzie" i nie myśleć o tym ile do @, to podświadomie ciągle odliczam dni 😁🤷🏼♀️
Wiktorynka, może tym razem to ten szczęśliwy cykl u Was, czego bardzo życzę ♡
Wiktorynka trzymam kciuki za ten cykl! ❤️Lea28 lubi tę wiadomość
13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
Malinka96 wrote:Szczerze mówiąc koszmarnie. Z początku bałam się, że stracę ciąże, bo bolał mnie brzuch jak później się okazało były to zrosty. 3 razy ladowalam w szpitalu z powodu zagrażającego poronienia/przedwczesnego porodu. Miałam krwiaki, później skrócona szyjkę, a od 31 Tc rozwarcie. Założyli mi pessar i z nogami w górze leżałam tydzień. Ostatecznie Gabi urodziła się przez elektywna cesarke w 38 Tc. Rozwija się wzorcowo. 😌
Laparotomie miałam w czerwcu, okazało się, że fachowcy przy cc nie zsuneli pęcherza więc miałam naszyta macicę na pecherz. Przez ostatnie lata wydałam tyle pieniędzy w błoto, błagam lekarzy o pomoc. I dopiero teraz wszystko się wyjaśniło... Nie chcę myśleć co byłoby gdybym zaszla w ciążę. Najprawdopodobniej pękł by mi pecherz.
Ehh lekarze czasem potrafią zniszczyć życie, a nawet zagrozić mu! Dobrze że wszystko już wiesz co i jak!
Trzymam kciuki żeby druga ciąża była lepsza i przyszła jaj najszybciej ❤Malinka96 lubi tę wiadomość
-
Mlodamezatka wrote:Mam to samo, chce na „nieświadomce” do testowania dzień przed @ wytrzymać tym razem ale podświadomie też liczę dni
Wiktorynka trzymam kciuki za ten cykl! ❤️ -
Wiktorynka wrote:Jwjku kochana to faktycznie nieciekawie! Mimo to super ze Gabrysia urodziła się silna i zdrowa ale to co przeszłaś to Twoje...
Ehh lekarze czasem potrafią zniszczyć życie, a nawet zagrozić mu! Dobrze że wszystko już wiesz co i jak!
Trzymam kciuki żeby druga ciąża była lepsza i przyszła jaj najszybciej ❤
Dziękuję bardzo, również trzymam kciuki 😚 -
Dziewczyny, nie wiem co jest, wczoraj miałam termin @ i wczoraj rano temp spadła do 36,67, pojawiło się dużo białego śluzu i nic. Na wieczór pobolewał brzuch, byłam pewna że w nocy dostanę. Dziś rano zmierzylam temperaturę, a tu 37.
Nic już nie wiem, na test czuje że za wczesnie, żeby się nie rozczarować 🤷🏼♀️ -
Lea28 wrote:Dziewczyny, nie wiem co jest, wczoraj miałam termin @ i wczoraj rano temp spadła do 36,67, pojawiło się dużo białego śluzu i nic. Na wieczór pobolewał brzuch, byłam pewna że w nocy dostanę. Dziś rano zmierzylam temperaturę, a tu 37.
Nic już nie wiem, na test czuje że za wczesnie, żeby się nie rozczarować 🤷🏼♀️
Trzymam kciuki za Ciebie i daj znać koniecznie! -
Powodzenia dziewczyny.
Sama mam 22 lata i obecnie dwoje wspaniałych dzieci.
O córeczkę staraliśmy się 25 cykli. Synek zaskoczył w 1cs
Oby wam się szybciej udało niż mi przy pierwszych staraniachMalinka96 lubi tę wiadomość
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Lea28 wrote:Nie odzywałam się, ponieważ zrobiłam test- negatywny, a że okres nie przychodzi i miałam ból podbrzusza poszłam na bete- również negatywna. W przyszłym tygodniu wizyta u gina, coś się znowu rozregulowało powodzenia kochane ♡
Ale gine na pewno coś poradzi, głowa do góry! 💪🏻Lea28 lubi tę wiadomość
13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
CappuccinoBoo wrote:Witam i ja, wiek:23. Staramy się już od stycznia i trzymam kciuki za wszystkie młodsze i starsze staraczki.
Czekam na dobre wieści w tym wątku. A póki co grzecznie i cierpliwie czekam na jutrzejszą @ -
Hej!
Ja mam 21 lat, mam już synka, który ma 16 miesiący. Powoli chcemy zacząć starania o rodzeństwo, ale póki co muszę uporać się z problemem nieregularnych i bardzo bolesnych cykli 😁 -
aliciaaa wrote:Hej!
Ja mam 21 lat, mam już synka, który ma 16 miesiący. Powoli chcemy zacząć starania o rodzeństwo, ale póki co muszę uporać się z problemem nieregularnych i bardzo bolesnych cykli 😁
Ja mam za to bardzo regularne jak w zegareczku...i nie wiem czy to nie jest przegięcie e druga stronę...
Nie wiem już sama bo wariuje z tymi staraniami i szukam winy wszędziealiciaaa lubi tę wiadomość
-
aliciaaa wrote:Hej!
Ja mam 21 lat, mam już synka, który ma 16 miesiący. Powoli chcemy zacząć starania o rodzeństwo, ale póki co muszę uporać się z problemem nieregularnych i bardzo bolesnych cykli 😁
Cześć! Ja odkąd zaczęłam starania nagle mam problem z miesiaczkami - albo są skąpe, krótkie lub za długie, a w tym cyklu nie przyszła wcale... 🙄 wcześniej jak w zegarku. Ciągle pod górkę 😅 -
Wiktorynka wrote:Hejka ❤ gratulujemy synka 😊😊😊 Jak bardzo nieregularne cykle?
Ja mam za to bardzo regularne jak w zegareczku...i nie wiem czy to nie jest przegięcie e druga stronę...
Nie wiem już sama bo wariuje z tymi staraniami i szukam winy wszędzie
Dziękuję za gratulacje 🥰. Ostatnie trzy cykle wyglądają tak : 56 dni, 28dni, 43 dni. Przed nimi zamiast miesiączek miałam plamienia, więc ciężko mi określić jakie były "cykle". Ogólnie mój problem jest też bardziej złożony i nawet napisałam osoby post żeby poradzić się kogoś tutaj 😕.
Czasami człowiek wariuje przez to, że bardzo czegoś pragnie. Ja pamiętam swój pierwszy cykl starań o synka, test negatywny i od razu dziej po miesiączka. Następny cykl był zupełnie inny, nawet zapomniałam o tym, że miesiączki nie ma i piękne zaskoczenie. I z jednej strony zazdroszczę Ci tych regularnych jak w zegarku cyklow 😁
Trzymam kciuki i życzę upragnionych dwóch kresek ❤️ -
Lea28 wrote:Cześć! Ja odkąd zaczęłam starania nagle mam problem z miesiaczkami - albo są skąpe, krótkie lub za długie, a w tym cyklu nie przyszła wcale... 🙄 wcześniej jak w zegarku. Ciągle pod górkę 😅
Właśnie często słyszałam, że jak tylko zaczęła kobieta starania od razu dziwne rzeczy zaczęły się dziać z cyklami. Czasami trzeba tyle przejść żeby doczekać się swojego maluszka. Ale może pocieszyć cię to, że ja od zawsze miałam problem z miesiączkami, z ich regularnoscia itp a w ciążę zaszła w drugim cyklu starań bez żadnych wspomagaczy. Pełen spontan i luz 😁 teraz trochę ten problem się pogłębił, ale mam nadzieję, że jakiś dobry gin mi pomoże i również uda mi się szybko z drugim maluchem ❤️Lea28 lubi tę wiadomość