Młode staraczki ❤ (22-28)
-
WIADOMOŚĆ
-
AleOla26 wrote:No ja po lekarzu właśnie. W ciąży nie jestem to pewne...
Ale pan doktor podszedl bardzo profesjonalnie, zbadał mnie starannie i delikatnie. Zlecil prolaktyne tsh i zelazo. Pobrał cytologie i kazał zjawic sie w styczniu życząc mi powodzenia w staraniach. Mowi ze po 12 miesiacach mozna podjac jakieś badania, ale pochwalił że przyszłam na kontrole bo mowi ze pewne rzeczy łatwiej wyleczyc zanim ciąża sie pojawi.
Także robię badania i działam dalej. Innego wyjścia nie ma A może do tego stycznia pojawi sie fasolka.
Bardzo mi przykro, że to jednak nie ciąża ☹️ ale trzymam kciuki dalej i w końcu musi się udać 😘 super też, że masz dobrego lekarza u którego czujesz się bezpiecznie i że zapewnia ci właściwą opiekę. Zrób wszystkie badania jak zalecił no i starań ciąg dalszy 😊 chodzisz do gina prywatnie czy na NFZ? Ja nadal szukam dobrego gina i ciężko naprawdę u mnie w mieście 😕 -
To i ja się tu przywitam
27 lat, właśnie końcówka 6 cyklu starań (za jakieś 4/5 dni powinna być @)... Ale szczerze mówiąc po lekkim dołku po nieudanym 5 cs jakoś ciężko mi się nastawić na cokolwiek. Także czekam grzecznie na rozwój wypadków ale bez spiny. Nie wyjdzie znów to trudno.
Też jestem obecnie na etapie szukania sobie jakiegoś dobrego gina.
Badania porobilam na własną rękę w większości i wszystko ok poza tsh podwyższonym, ktore zbijam letroxem. -
Hej doomi03, w sumie dopóki nie ma @ jest nadzieja. I rozumiem cię, że nie chcesz się nastawić, lepiej być milo zaskoczonym niż rozczarowanym. Ale może akurat się udało, czasami właśnie w takich momentach życie nas zaskakuje 😊 trzymam kciuki i daj znać jak będziesz testować 😊
Najcięższe znaleźć takiego lekarza co faktycznie chce pomóc i nie oleje sprawy z różnymi problemami. Więc mam nadzieję, że uda się nam znaleźć takich ginow, którzy nam naprawdę pomogą 😋 ja tsh też miałam podwyższone, ale po miesiącu powtórzyłam wynik w tym samym dniu cyklu i spadło do 2,4 i poprzedni gin już nie ruszał go 🤔 -
AleOla26 3mam kciuki Super, że trafiłaś na gina, który ma takie podjeście.
doomi03 Hej Ja startowałam z TSH 5,8. Po 8tyg. brania euthyroxu TSH mam 1,3, więc szybko spadło. Ginekolog u której byłam przed rozpoczęciem starań zaleciła aby TSH nie przekraczało 1,5.
Martwi mnie natomiast długość mojego cyklu. W ostatnim roku cykle skróciły mi się do 22 dni. Czy któraś z Was ma ten problem i dostała jakieś zalecenia? Ja otrzymałam inf., żeby narazie się tym nie martwić i działać. Jeśli przez 6 cykli nie zajdę w ciążę, wtedy mam się zgłosić do gin. Więc czekam niecierpliwie albo na 2 kreski albo aż minie 6 cykli starań -
U mnie TSH w lipcu 3,680. Powtórka w sierpniu i TSH 2,4. Samo z siebie spadło. Gin jak tylko usłyszał, że cykl miałam 28 dni i TSH samo spadło olał cała sprawę. A teraz cykl trwał 43 dni a TSH nie sprawdzałam, skoro mówił, że jest ok. Ale jak pójdę w końcu do jakiegoś konkretnego lekarza to wolałabym, żeby spojrzał jeszcze raz na te wyniki.
Co do twoich cykli to powiem szczerze, że nie mam pojęcia czemu są aż tak krótkie 🤔 ja cake życie zmagam się z długimi, aż za długimi. Ale jeśli lekarz radzi dzialac bez nerwów o to, to może faktycznie działajcie. Ewentualnie jeśli cię to niepokoi mimo wszystko może konsultacja z innym ginekologiem?
Może ciąża cię zaskoczy na tyle szybko, że zapomnisz o swoich krótkich cyklach 😁 -
aliciaaa wrote:Hej doomi03, w sumie dopóki nie ma @ jest nadzieja. I rozumiem cię, że nie chcesz się nastawić, lepiej być milo zaskoczonym niż rozczarowanym. Ale może akurat się udało, czasami właśnie w takich momentach życie nas zaskakuje 😊 trzymam kciuki i daj znać jak będziesz testować 😊
Najcięższe znaleźć takiego lekarza co faktycznie chce pomóc i nie oleje sprawy z różnymi problemami. Więc mam nadzieję, że uda się nam znaleźć takich ginow, którzy nam naprawdę pomogą 😋 ja tsh też miałam podwyższone, ale po miesiącu powtórzyłam wynik w tym samym dniu cyklu i spadło do 2,4 i poprzedni gin już nie ruszał go 🤔
No dokładnie tak. Wolę co miesiąc nastawiać się tak ze nornalnie @ przyjdzie i za któryś razem się może mile zaskocze zamiast ciągle rozczarowywac.
Ja zaczynalam z tsh 3,17 potem po 2
3 tygodniach z letroxem spadlo do 1,06 czyli bardzo szybko , ale potem zaczęłam brać leki trochę w kratkę i znow podeszlo do 2,12... Także of razu sie zawzięłam w sobie i znow leki codziennie, więc mam nadzieję ze juz spadlo. -
aliciaaa wrote:U mnie TSH w lipcu 3,680. Powtórka w sierpniu i TSH 2,4. Samo z siebie spadło. Gin jak tylko usłyszał, że cykl miałam 28 dni i TSH samo spadło olał cała sprawę. A teraz cykl trwał 43 dni a TSH nie sprawdzałam, skoro mówił, że jest ok. Ale jak pójdę w końcu do jakiegoś konkretnego lekarza to wolałabym, żeby spojrzał jeszcze raz na te wyniki.
Co do twoich cykli to powiem szczerze, że nie mam pojęcia czemu są aż tak krótkie 🤔 ja cake życie zmagam się z długimi, aż za długimi. Ale jeśli lekarz radzi dzialac bez nerwów o to, to może faktycznie działajcie. Ewentualnie jeśli cię to niepokoi mimo wszystko może konsultacja z innym ginekologiem?
Może ciąża cię zaskoczy na tyle szybko, że zapomnisz o swoich krótkich cyklach 😁
A byłaś z tym tsh u endokrynologa? Bo może byc tak ze tsh ci będzie skakac raz gora raz dół a to też nie do konca dobrze zwłaszcza pod katem starań. Ja od razu polecialam do endo i powiedziałam tez na wstępie ze staramy się o dziecko (bo wiadomo ze dla staraczek normy są duzo niższe, najlepiej nie wiecej niż 2) i mi endo ze wxgledu na to ze sie staramy od razu przepisala leki na początek w mniejszej dawce i do obserwacji jak szybko po nich bd spadać. Wiec moze warto ten aspekt skonsultowac jednak u endokrynologa. -
czarna_mila wrote:AleOla26 3mam kciuki Super, że trafiłaś na gina, który ma takie podjeście.
doomi03 Hej Ja startowałam z TSH 5,8. Po 8tyg. brania euthyroxu TSH mam 1,3, więc szybko spadło. Ginekolog u której byłam przed rozpoczęciem starań zaleciła aby TSH nie przekraczało 1,5.
Martwi mnie natomiast długość mojego cyklu. W ostatnim roku cykle skróciły mi się do 22 dni. Czy któraś z Was ma ten problem i dostała jakieś zalecenia? Ja otrzymałam inf., żeby narazie się tym nie martwić i działać. Jeśli przez 6 cykli nie zajdę w ciążę, wtedy mam się zgłosić do gin. Więc czekam niecierpliwie albo na 2 kreski albo aż minie 6 cykli starań
Wczoraj jak się wyczytałam to prolaktyna wplywa ba długość cyklu spróbuj może zrobić badania prolaktyny?08.2019 - Starania o pierwsze dzieciątko 👶
26 lat
Wiesiołek do ovu 1500mg
L-carnityna 1500mg
Wit D
Femibion 0
Magnez
On- l-carnitina 1x , promen 1x, magnez, wit. C -
A złota rada od mojego ginekologa? "Proszę nie celowac w konkretne dni" mamy po prostu cieszyć się sobą Może to też jest sposob. Skoro przez rok i tak muszę czekać na rozwoj przypadku... 🤔
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 07:57
aliciaaa lubi tę wiadomość
08.2019 - Starania o pierwsze dzieciątko 👶
26 lat
Wiesiołek do ovu 1500mg
L-carnityna 1500mg
Wit D
Femibion 0
Magnez
On- l-carnitina 1x , promen 1x, magnez, wit. C -
AleOla26 wrote:A złota rada od mojego ginekologa? "Proszę nie celowac w konkretne dni" mamy po prostu cieszyć się sobą Może to też jest sposob. Skoro przez rok i tak muszę czekać na rozwoj przypadku... 🤔
Podbijam ta radę ja ogólnie stwierdziłam ze mam wyczesane na ten cykl i związku z tym też od tego cyklu zaczęliśmy kochac się tylko i wyłącznie wtedy kiedy mamy na to ochotę, już nie ganiam mojego że "chodz no tu chodź bo jest owulacja" 😅 i przyznam że wróciła większą radocha z seksu, a dzięki temu jesteśmy też bardziej zrelaksowani. Jedyne co pozostalo to leżenie z dupką w górze zaraz po seksie 😂 -
Powiem szczerze, że jak gin mi powiedział, że wszystko jest okej to zostawiłam ta sprawę bo przecież lekarz musi wiedzieć lepiej... 🙄 No nic, teraz właśnie mam trzech do wyboru między którymi się waham, a co do endokrynologa to mogłabym się zapisać tylko u nas takie kolejki (prywatnie), że nie wiem kiedy się dostanę 😅 ale będę próbować bo widzę, że tego gina tak wszystkie kobiety polecają a mi sprawę olał, bo jeden cykl miałam 28dniowy...
-
AleOla26 wrote:A złota rada od mojego ginekologa? "Proszę nie celowac w konkretne dni" mamy po prostu cieszyć się sobą Może to też jest sposob. Skoro przez rok i tak muszę czekać na rozwoj przypadku... 🤔
Ja powiem tak, że ja w tej pierwszej ciąży nie celowalam, jedynie w te dni co widziałam, że mogą być "płodne" to codziennie były na 100%❤️. A tak zero obserwacji i nic. Tylko codzienne lub co dwa dni przytulania przez cały cykl 😁. Kwas foliowy jedynie brałam. No i się udało szybko 😊
Teraz już pod górkę wszystko 😕 -
aliciaaa ja po 5 cyklach nakręcania się w październiku odpuściłam totalnie i jak ty, spontanicznie cieszyliśmy sie sobą przez większość cyklu no i wyszło tak, że przez większość czasu co 2-3 dni. Zresztą nie robię sobie nadziei, bo ja byłam chora, mąż był chory no i zupełnie odpuściłam. Ale teraz pod koniec cyklu (27 dzien) ale mam zwykle ok 33-35 cykle, jakoś mam nadzieję, że moze cudem... Tylko boli mnie żołądek wiec pewnie znów jakieś choróbsko zamiast ciąży
aliciaaa lubi tę wiadomość
-
Majeczka_ Bądź dobrej myśli, właśnie czasami ten totalny luz jest w stanie nam bardziej pomoc niż wszystkie najlepsze wspomagacze😁 ja trzymam kciuki, w końcu musi się udać! Co do przeczucia ja to już wyżej pisałam wszystko sobie usprawiedliwialam czym innym tylko nie ciążą i nagle szok, że się udało. U mnie ból żołądka był drugim objawem. I oczywiście twierdziłam, że to niestrawność 😅 i cyk dwie kreski na teście. Co kobieta to totalnie różne objawy, oczywiście nie ma co się na kręcąc, ale czasami ma się to przeczucie i koniec. Daj znać jak zatestujesz 💪🏻🥰
-
aliciaaa wrote:Powiem szczerze, że jak gin mi powiedział, że wszystko jest okej to zostawiłam ta sprawę bo przecież lekarz musi wiedzieć lepiej... 🙄 No nic, teraz właśnie mam trzech do wyboru między którymi się waham, a co do endokrynologa to mogłabym się zapisać tylko u nas takie kolejki (prywatnie), że nie wiem kiedy się dostanę 😅 ale będę próbować bo widzę, że tego gina tak wszystkie kobiety polecają a mi sprawę olał, bo jeden cykl miałam 28dniowy...
Ja poleciałam od razu do endo na jedną wizyte prywatnie, bo chciałam zadziałać szybko. Ale za to jak endo wypiszę Ci juz raz leki na tarczyce to potem na podstawie wlasnie wydrukowanych zaleceń od endo na ktorym mowinna być info o zaleceniu i wypisaniu leku, to kolejne recepty może juz wypisać normalnie internista (a do tych się latwiej dostać nawet na nfz) 😁 -
Hej, wracam tu co jakiś czas 😊 tydzień temu w sobotę (6 dni po terminie @) robiłam test, wyszedł negatywny, ale jutro mija drugi tydzień i miesiączki brak 😱 jutro powtórzę test, czuje się normalnie, ani na @ ani na ciążę 🤣 więc jestem pewna, że będzie 1 krecha 🙄 tylko te zaburzenia w cyklu mnie martwią. Lekarz zlecił mi badania z krwi na różne hormony, wyszło dobrze. Więc już nie wiem...
Miłego!💋 -
Doomi mniej więcej wiem jak to wygląda, bo brat walczył z tarczycą 😊 tylko dostać się do też dobrego endo (co to zna się, że przy staraniach musi być taki wynik tarczycy) jest problem, terminy prywatnie na przyszły rok 🤯 dlatego też patrzę na gina żeby miał specjalizację endokrynologa, wtedy szybciej pójdzie 😁
doomi03 lubi tę wiadomość
-
Lea28 wrote:Hej, wracam tu co jakiś czas 😊 tydzień temu w sobotę (6 dni po terminie @) robiłam test, wyszedł negatywny, ale jutro mija drugi tydzień i miesiączki brak 😱 jutro powtórzę test, czuje się normalnie, ani na @ ani na ciążę 🤣 więc jestem pewna, że będzie 1 krecha 🙄 tylko te zaburzenia w cyklu mnie martwią. Lekarz zlecił mi badania z krwi na różne hormony, wyszło dobrze. Więc już nie wiem...
Miłego!💋
Hej, mam w sumie ten sam problem. Jestem teraz co prawda po miesiączce, ale też czekałam na nią długo bo dostałam dopiero w 43dc. Testy też robiłam i wszystkie negatywne. Badania z krwi też mam wszystkie ok. Przyczyny do teraz nie mam znalezionej dlatego szukam naprawdę dobrego lekarza. A ty daj znać jak zrobisz test, bo może akurat coś się przesunelo i jednak test będzie pozytywny 🥰 trzymam kciuki ❤️ -
aliciaaa wrote:Hej, mam w sumie ten sam problem. Jestem teraz co prawda po miesiączce, ale też czekałam na nią długo bo dostałam dopiero w 43dc. Testy też robiłam i wszystkie negatywne. Badania z krwi też mam wszystkie ok. Przyczyny do teraz nie mam znalezionej dlatego szukam naprawdę dobrego lekarza. A ty daj znać jak zrobisz test, bo może akurat coś się przesunelo i jednak test będzie pozytywny 🥰 trzymam kciuki ❤️
Denerwujące to, bo robi złudną nadzieję i czeka się w nieskończoność na nowy cykl starań 🤨😅 u mnie dziś 41 dc... Nie pozostaje nic innego jak uzbroić się w cierpliwość i szukać przyczyny takich opóźnień, bo stres i inne standardowe przyczyny aż takiego spóźnienia miesiączki odpadają u mnie 🤔
Będę informować na bieżąco jak sytuacja 😁
-
Dokładnie jest tak jak piszesz. Nadzieja jednak się robi, bo jednak nie ma tej @, a z drugiej strony martwisz się, bo musi być coś nie tak skoro takie długie cykle... U mnie też stres itp nie możliwe by tak opóźnialy miesiączki. W czerwcu mój cykl trwał 56 dni, a w 43 dniu dostałam duphaston na wywołanie, tak to nie wiem ile bym czekała 🤯. Człowiek głupieje bo wyniki ok, usg ok a miesiączki przychodzą jak chcą 😕 u mnie w dodatku okropnie bolesne 😣
Czekam za informacjami🤩