Młode staraczki ❤ (22-28)
-
WIADOMOŚĆ
-
aliciaaa wrote:Ja też w pierwszej ciąży specjalnie ginke co w szpitalu pracuje p wybrałam 😁 bo u nas to trochę w szpitalu są uczuleni na ginekologów z sąsiednich miast... Ale nie wszyscy oczywiście. Jednak dla własnego komfortu wybrałam z mojego szpitala gdzie chce rodzic. Dobrzy ginekolodzy w większości tam są, ale tylko do prowadzenia ciąż. 😉
Moja przyjaciółka właśnie też do niego chodzi bo pracuje w przychodni gdzie on przyjmuje 😅 a ona ma endometrioze, owulacji nie ma, pęcherzyki nie pękają. Pierwsza córeczkę urodziła a lekarze nie dawali jej szans. Teraz starają się o drugie dzieciątko. Właśnie ostatnio miała hsg. Usunięcie zrostów. Oby Teraz im się udało.Początek starań - październik 2018
Hiperprolaktynemia- opanowana
Podwyższone TSH-euthyox
Podwyższony cukier-glucophage
Niski progesteron-duphaston
Staramy się o pierwsze dzieciątko♥️ -
AleOla26 wrote:Mój jest ordynatorem u nas w szpitalu. Wiem że swego czasu pracował na Polnej w Poznaniu, czy nadal nir wiem. Dzięki niemu moja mam po 18 latach urodziła mnie i brata. Czlowiek co ma złote ręce.
Jak ja bym chciała by sie sprawdziły jego prognozy! ❤
Ja właśnie teraz idę do gina z Poznania, z tego co się orientuję pracuje na Polnej 😁 moja bratowa miała lekarke też co pracuje na Polnej i rodziła tez na polnej i bardzo zadowolona 😁 tyle, że trochę słyszałam, że tam lubią te "cięższe przypadki" bo w pełni zdrowe pacjentki czasami muszą poczekać 😋 i super, że masz takiego lekarza, który pomógł mamie ❣️ w ogóle jaki to musiał być cud po 18 latach urodzić dzieci ❤️ pięknie! -
Niki wrote:Moja przyjaciółka właśnie też do niego chodzi bo pracuje w przychodni gdzie on przyjmuje 😅 a ona ma endometrioze, owulacji nie ma, pęcherzyki nie pękają. Pierwsza córeczkę urodziła a lekarze nie dawali jej szans. Teraz starają się o drugie dzieciątko. Właśnie ostatnio miała hsg. Usunięcie zrostów. Oby Teraz im się udało.
No to właśnie są cuda 😁 lekarze nie dają szans a natura robi swoje jednak! Kurcze, przerażają mnie właśnie te wszystkie diagnozy o endometriozie, pcso, zrostacg 😧 niby u mnie wszystko dobrze z usg ale zawsze mam gdzieś z tylu głowy, że moje bolesne miesiączki, ból przed nimi i nieregularne cykle są czymś takim spowodowane... Masakra. -
aliciaaa wrote:No to właśnie są cuda 😁 lekarze nie dają szans a natura robi swoje jednak! Kurcze, przerażają mnie właśnie te wszystkie diagnozy o endometriozie, pcso, zrostacg 😧 niby u mnie wszystko dobrze z usg ale zawsze mam gdzieś z tylu głowy, że moje bolesne miesiączki, ból przed nimi i nieregularne cykle są czymś takim spowodowane... Masakra.
Nie ma co cię nie potrzebnie martwić. Pójdziesz do lekarza i zobaczysz wszystko się wyjaśni. Będzie dobrze 😘Początek starań - październik 2018
Hiperprolaktynemia- opanowana
Podwyższone TSH-euthyox
Podwyższony cukier-glucophage
Niski progesteron-duphaston
Staramy się o pierwsze dzieciątko♥️ -
Niki wrote:Nie ma co cię nie potrzebnie martwić. Pójdziesz do lekarza i zobaczysz wszystko się wyjaśni. Będzie dobrze 😘
Masz racje❤️ musi być dobrze i lekarz też musi być ten dobry 😁 kolejnej zmiany bym już nie chciała 😕 -
aliciaaa wrote:Masz racje❤️ musi być dobrze i lekarz też musi być ten dobry 😁 kolejnej zmiany bym już nie chciała 😕
Jesteśmy wszystkie z tobą ♥️ będzie dobry, zbada, doradzi i pomoże 😊 zobaczysz.aliciaaa lubi tę wiadomość
Początek starań - październik 2018
Hiperprolaktynemia- opanowana
Podwyższone TSH-euthyox
Podwyższony cukier-glucophage
Niski progesteron-duphaston
Staramy się o pierwsze dzieciątko♥️ -
aliciaaa wrote:Na szczęście mama zrobiła mi kurczaka w sosie smietanowym z marchewka do tego ryż ❤️ kurcze poczułam się tak jak kiedyś za dzieciaka 🥰 a mój dba, kie ma wyjścia 🙈 chociaż wczoraj było już lekkie spiecie, ale szybko się ogarnął, jak wydarlam się, że jestem przecież chora 🤣 chłopy to czasami są tacy... Hmm aż nie wiem jak to określić
aliciaaa lubi tę wiadomość
-
Niki wrote:Jesteśmy wszystkie z tobą ♥️ będzie dobry, zbada, doradzi i pomoże 😊 zobaczysz.
Super sprawa mieć takie wsparcie ❤️ odkąd jestem tu na forum z wami to jakoś lepiej wszystko znoszę 😁 dzięki dziewczyny naprawdę ❤️ jesteście wielkie! -
Inga28 wrote:Cześć !
To i ja jeszcze się łapię :p 27 lat, staramy się od czerwca, udało się szybko, ale niestety pusty pęcherzyk nie poroniłam sama i w sierpniu miałam zabieg łyżeczkowania. Od ginekologa dostaliśmy zielone światło i w tym cyklu wróciliśmy do starań, ale że mieliśmy urlop to cykl bez monitoringu. I tak żyje w błogiej nieświadomości bo nie mam zielonego pojęcia kiedy była owulacja. :p
Jak się nie uda w tym cyklu, to w kolejnym już wracam do monitoringu
Bardzo mi przykro ze spotkało cie takie coś..!
Ale pamuetaj..to forum pomaga! Bardzo dobrze że macie zielone światło! Trzeba działać!
Jesteśmy tu żeby się mocno wspierać! Jesteśmy trochę takie internetowe psiuły 😁😁❤ Piszemy tutaj nie tylko o staraniach ale o wszystkim! O facetach którzy mają okres i o wszystkim o czym tylko chce z pogadać ❤zawsze wysłuchamy i doradzimy na tyle na ile potrafimy❤ -
doomi03 wrote:Gdybym ja chciała czekać do ślubu to bym jeszcze starania musiala odłożyć na pare lat, bo nawet jeszcze pierścionka na paluchu nie ma, a jakby nie patrzeć już 27 lat na karku jest i mlodsza nie będę, także stwierdziliśmy ze szkoda czasu na odwlekanie (i tam mieliśmy zacząć starania prawie 1,5 roku temu ale ze względu na problemy z praca w tamtym czasie musieliśmy odłożyć starania w czasie i tak przelecial od tamtej pory rok kiedy w końcu mogliśmy wrócić do tematu. Jednak posiadanie w miarę stabilnej pracy bylo dla mnie priorytetem przed rozpoczęciem staram, bo nie chciałam potem zostać na lodzie, zwłaszcza ze wiadomo jak przy dziecku szybko pieniążki lecą.
oboje jesteśmy zdecydowani na dziecko, a na ślub bedzis jeszcze czas i będzie piękny taki jaki chcemy! A nie chcemy dużej czekać że staraniami bo jednak to nie takie łatwe jak myśleliśmy.. -
aliciaaa wrote:Witam w klubie, ja też jeszcze nie mam pierścionka na placu. Podobno wszystko w swoim czasie, to ma być wyjątkowe. Tylko tak słysze🤔 ale czlowiek kocha druga osobę mimo, że bez ślubu się jest. Jednak chciałoby się już chociaż być po zaręczynach 😋
I masz rację, finansowa sytuacja jest bardzo ważna, w końcu musisz nakarmić dziecko, zapewnić podstawowe rzeczy do życia codziennego. Dlatego starając się dobrze jest być świadomym wszystkiego. I wiek 27 lat to dobry czas na dziecko 😊 macie coś już wypracowane w latach, studia pokonczone. A u mnie wszystko przede mną i z pracą i ewentualnymi studiami 😅 tak więc wszystko ma plusy i minusy -
Wiktorynka wrote:U mnie identyczna sytuacja! Gadamy o ślubie i będzie na pewno ale wiemy że żeby wyglądał on tak jak sobie wymarzylismy to 2 lata spokojnie jeszcze ( czekam na pierścionek😁) mieszkamy razem już od prawie 3 lat, oboje stabilna praca, mieszkamy co prawda u moich cudownych rodziców i choć ludzie tego nie pochwalają to my naprawdę jesteśmy wyjątkiem! Rodziców mam cudownych, mamy bardzo dobre relacje, z moim Mateuszem są na ty bo sami zaproponowali, i co najważniejsze nie wtracaja nam się w życie! Mamy cała swoją górę którą właśnie remontujemy a rodzice na dole! Jak chcemy mieć dzień dla siebie to po prostu nie schodzimy na dół a wiem że zawsze mogę ja nich liczyc! Naprawdę jestem jak paczka zgrsncyh przyjaciół! Nawet na wakacje razem jezdzimy i jest po prostu super zabawa! Moim tatą z Mateuszem jak najlepsi kuple😁😁
oboje jesteśmy zdecydowani na dziecko, a na ślub bedzis jeszcze czas i będzie piękny taki jaki chcemy! A nie chcemy dużej czekać że staraniami bo jednak to nie takie łatwe jak myśleliśmy..
Moim zdaniem, jeśli dogadujecie się z rodzicami to super opcja. To jakbyście mieli swoje mieszkanie, a rodzice pod ręką czasami się przydają. Moja kuzynka tak mieszka i są zadowoleni. Co prawda teraz robią sobie osobne wejście, na górę, ale to tak bardziej, żeby nie przeszkadzać rodzicom kiedy przychodzą goście 😉 ja gdybym miała taką opcję z moją mamą to w ciemno bym się zgodziła na takie mieszkanie, mój K też by się zgodził. On to pewnie bardziej niż ja by się ucieszył, tak lubi moja mamę 😅 jak już kiedyś pisałam, najważniejsze, że kochacie się i chcecie tego samego❤️Wiktorynka lubi tę wiadomość
-
AleOla26 wrote:Mam śliczny pęcherzykz prawego jajnika na dziewczynkę i mam działać w niedziele wieczorem ! Obstawil owulke na pon-wt lub szybciej. Ale mi dodalo to power !
Może faktycznie coś w tym jest że parami będziemy! Ja miałam piękny w lewym który pękł i czekamy na @( oby nie bylo) ty z prawego!!! Trzymam kciuki! Przytulajcir się intensywnje❤❤😁😁 -
aliciaaa wrote:Moim zdaniem, jeśli dogadujecie się z rodzicami to super opcja. To jakbyście mieli swoje mieszkanie, a rodzice pod ręką czasami się przydają. Moja kuzynka tak mieszka i są zadowoleni. Co prawda teraz robią sobie osobne wejście, na górę, ale to tak bardziej, żeby nie przeszkadzać rodzicom kiedy przychodzą goście 😉 ja gdybym miała taką opcję z moją mamą to w ciemno bym się zgodziła na takie mieszkanie, mój K też by się zgodził. On to pewnie bardziej niż ja by się ucieszył, tak lubi moja mamę 😅 jak już kiedyś pisałam, najważniejsze, że kochacie się i chcecie tego samego❤️
-
Niki wrote:
Jesteśmy wszystkie z tobą ♥️ będzie dobry, zbada, doradzi i pomoże 😊 zobaczysz.
Super sprawa mieć takie wsparcie ❤️ odkąd jestem tu na forum z wami to jakoś lepiej wszystko znoszę 😁 dzięki dziewczyny naprawdę ❤️ jesteście wielkie
Ja mogę dokladnie to samo powiedzieć! Meg A się cieszę że otworzyłam ten wątek bo to mi daje takiego powera i o wiele mniej się załamuje gdyż przychodzi @❤❤❤
dziękuję wamaliciaaa lubi tę wiadomość
-
Wiktorynka wrote:Dokładnie tak! My też rozważmy osobne wejście ale na razie priorytety czyli kuchnia i łazienka 😁❤
Wiadomo, są rzeczy ważne i ważniejsze 😁 kiedyś sobie wszystko zrobicie tak jak tylko chcecie. Teraz nie ma na to ciśnienia to nie ma co wychodzić z myślami w przód 😅Wiktorynka lubi tę wiadomość
-
aliciaaa wrote:Super sprawa mieć takie wsparcie ❤️ odkąd jestem tu na forum z wami to jakoś lepiej wszystko znoszę 😁 dzięki dziewczyny naprawdę ❤️ jesteście wielkie!
Ja też zauważyłam że lepiej mi odkąd tu jestem. Przez przypadek trafiłam tu. pewnego dnia pojawiła mi się reklama tej apki. To przeznaczenie ♥️Dzień bez rozmowy z wami nie jest taki fajny 😅♥️ ten kto wymyślił to forum jest mistrzem 😅aliciaaa, Wiktorynka lubią tę wiadomość
Początek starań - październik 2018
Hiperprolaktynemia- opanowana
Podwyższone TSH-euthyox
Podwyższony cukier-glucophage
Niski progesteron-duphaston
Staramy się o pierwsze dzieciątko♥️ -
Wiktorynka wrote:
Ja mogę dokladnie to samo powiedzieć! Meg A się cieszę że otworzyłam ten wątek bo to mi daje takiego powera i o wiele mniej się załamuje gdyż przychodzi @❤❤❤
dziękuję wam
Naprawdę dobra decyzja, że otworzyłas ten wątek ❤️ jesteśmy super babki i dobrze, że na siebie trafiłyśmy 😍Wiktorynka, Niki, AleOla26 lubią tę wiadomość