Młode staraczki ❤ (22-28)
-
WIADOMOŚĆ
-
Laski...nie wiem co myslec! Nie chce się nakręcać bo dużo we mnie pozytywnej energii ...Ale owu już była jak wiadomo potwierdzona, a jamnik po lewej stronie nadal daje o sobie znać ..
I jak zwykle nie mogę sobie przypomnieć czy już tak miałam przed@ czy nie 🤔🤔🤔 -
Niki wrote:Ja też zauważyłam że lepiej mi odkąd tu jestem. Przez przypadek trafiłam tu. pewnego dnia pojawiła mi się reklama tej apki. To przeznaczenie ♥️Dzień bez rozmowy z wami nie jest taki fajny 😅♥️ ten kto wymyślił to forum jest mistrzem 😅
Ja sobie założyłam konto bo super kalendarzyk jest 😁 a później tak pomyślałam, że skorzystam z forum i to była najlepsza decyzja ❤️ ja też lepiej się czuje jak wam trochę się wygadam i pogadamy tak ot tak 😁Niki lubi tę wiadomość
-
Wiktorynka wrote:Laski...nie wiem co myslec! Nie chce się nakręcać bo dużo we mnie pozytywnej energii ...Ale owu już była jak wiadomo potwierdzona, a jamnik po lewej stronie nadal daje o sobie znać ..
I jak zwykle nie mogę sobie przypomnieć czy już tak miałam przed@ czy nie 🤔🤔🤔
Może coś tam się wdraża, wgryza i kiełkuje 😁 ja tak samo mam co miesiąc. Nie pamiętam czy już tak miałam czy nie. I rozkmina wielka haha.
Ja właśnie tak mam teraz, dużo kremowego śluzu, ból sutkow i piersi 🤔 nie wiem czy to przez to moje zatrucie czy może coś też się dzieje dobrego 😁Wiktorynka lubi tę wiadomość
-
Ja właśnie założyłam tu konto na początku tylko dla fajnego kalendarzyka i że dużo objawów można wpisać itp. a dopiero potem odkryłam to forum 😁
aliciaaa lubi tę wiadomość
Początek starań - październik 2018
Hiperprolaktynemia- opanowana
Podwyższone TSH-euthyox
Podwyższony cukier-glucophage
Niski progesteron-duphaston
Staramy się o pierwsze dzieciątko♥️ -
aliciaaa wrote:Może coś tam się wdraża, wgryza i kiełkuje 😁 ja tak samo mam co miesiąc. Nie pamiętam czy już tak miałam czy nie. I rozkmina wielka haha.
Ja właśnie tak mam teraz, dużo kremowego śluzu, ból sutkow i piersi 🤔 nie wiem czy to przez to moje zatrucie czy może coś też się dzieje dobrego 😁
...dobra kogo my oszukujemy! Już się nakręciłam 😁😁😁 ale nie Robi w testu aż to czasu spóźnienia chociaż 3 dni !
No nienawidzę tego! nigdy nie pamiętam czy już tak miałam! na pewno nie zwracam uwagi już na zawroty głowy bo to mam zawszw przed @ oraz spadek apetytu!
Ale zawszw jwst coś nad czym się głowie " czy miesiąc temu tak mialam"😁🤔
Uuu może to u ciebie tez cos się dzieje i to jednak nie był wirus 😁😁 -
Mi się takie objawy jak bole / klucie jajników i podbrzusza, obolale piersi, kremowy śluz pojawiają po owulacji. W niektórych cyklach poszeczegolne z nich, w innych wszystkie na raz xD i za każdym razem zastanawiam się czy to może coś dobrego, ale po prostu faza lutealna ma to do siebie ze takie objawy mogą występować i w zwyklym cykly i w ciąży.
W sumie nic dziwnego że bardzo wczesne ciążowe objawy wyglądają czesto tak samo jak przed okresem, ponieważ w sumie to nasz organizm jest tak skonstruowany że każdego miesiąca przygotowuje się do ewentualnej ciąży i myślę ze właśnie dlatego są one tak podobne.
A jesli chodzi o temat mieszkania to my też na początku mieszkaliśmy ponad rok z moimi rodzicami (a rodziców również mam naprawdę cudownych, bardzo duzo nam pomagają zwłaszcza teraz.. ale w koncu jestem ich jedynym dzieckiem więc wiadomo jak to bywa u jedynakow 😉) ale moj ostatniecznie pragnął więcej luzu i swobody będą w domu (wiecie moc bez krepacji chodzic w gatkach po mieszkaniu itd xD), więc w maju przeprowadziliśmy się na wynajmowane mieszkanie. Nie żałuję chociaz z moimi rodzicami myślę ze tez bardzo dobrze nam się mieszkalo, no i więcej moglismy zaoszczedzic (bo jednak wynajem i to w wielkim mieście duzo pochłania pieniążkow), ale jednak co sami to sami. Ale co jest najśmieszniejsze ze teraz mieszkając sama łapie się na tym, ze zaczynam w niektórych momentach zachowywać się jak moja mama i tak jak ona od nas w domu dopominala się czy to caly czas porządku, czy w kuchni żeby niektore rzeczy robic w dany sposób, tak teraz ja chodze i to wszystko co ona nam powtarzała i za co nas gonila, teraz ja chodze i proboje wyegzekwowac od mojego S. także mamine geny i nauki wychodzą 😂Niki lubi tę wiadomość
-
My na szczęście już na swoim. Znaczy swoim nit swoim. Narazie to mieszkanie teścia a jak będzie mały bejnik to przepisze na nas. Ale i tak planujemy za kilka lat sprzedać to mieszkanie i kupić większe.Początek starań - październik 2018
Hiperprolaktynemia- opanowana
Podwyższone TSH-euthyox
Podwyższony cukier-glucophage
Niski progesteron-duphaston
Staramy się o pierwsze dzieciątko♥️ -
doomi03 wrote:Mi się takie objawy jak bole / klucie jajników i podbrzusza, obolale piersi, kremowy śluz pojawiają po owulacji. W niektórych cyklach poszeczegolne z nich, w innych wszystkie na raz xD i za każdym razem zastanawiam się czy to może coś dobrego, ale po prostu faza lutealna ma to do siebie ze takie objawy mogą występować i w zwyklym cykly i w ciąży.
W sumie nic dziwnego że bardzo wczesne ciążowe objawy wyglądają czesto tak samo jak przed okresem, ponieważ w sumie to nasz organizm jest tak skonstruowany że każdego miesiąca przygotowuje się do ewentualnej ciąży i myślę ze właśnie dlatego są one tak podobne.
A jesli chodzi o temat mieszkania to my też na początku mieszkaliśmy ponad rok z moimi rodzicami (a rodziców również mam naprawdę cudownych, bardzo duzo nam pomagają zwłaszcza teraz.. ale w koncu jestem ich jedynym dzieckiem więc wiadomo jak to bywa u jedynakow 😉) ale moj ostatniecznie pragnął więcej luzu i swobody będą w domu (wiecie moc bez krepacji chodzic w gatkach po mieszkaniu itd xD), więc w maju przeprowadziliśmy się na wynajmowane mieszkanie. Nie żałuję chociaz z moimi rodzicami myślę ze tez bardzo dobrze nam się mieszkalo, no i więcej moglismy zaoszczedzic (bo jednak wynajem i to w wielkim mieście duzo pochłania pieniążkow), ale jednak co sami to sami. Ale co jest najśmieszniejsze ze teraz mieszkając sama łapie się na tym, ze zaczynam w niektórych momentach zachowywać się jak moja mama i tak jak ona od nas w domu dopominala się czy to caly czas porządku, czy w kuchni żeby niektore rzeczy robic w dany sposób, tak teraz ja chodze i to wszystko co ona nam powtarzała i za co nas gonila, teraz ja chodze i proboje wyegzekwowac od mojego S. także mamine geny i nauki wychodzą 😂
U nas jest właśnie taka swoboda że i mój M chodzi w gatkach i mój tata 😁😁 czasem w niedzielę jaj ja sobie dużej pośpię a mój Mati wstanie i jak schodzę jeszcze do wspólnej kuchni to sobie oboje siedzą w bokserkach, piją kawkę i gadają co jeszcze w samochodach porobią😁 ( oboje zapaleńcy starych BMW klasykow, nawet mają takie same auta, razem kupowali) także u nas serio mega luz 😁😁😁 Mój Mati ma tylko mamę od 13 roku zycia i moja mama i jego to takie psiapsiuły że szok! Co niedzielę rodzinny obiadek u nas, przyjeżdża mama M i sobie tak rodzinnie urzędujemy! No nic tylko malucha brakuje ❤
-
Wiktorynka wrote:Mi ziółka kurde bardzo pomagają ❤❤ I na bol e głowy, i na brzuch i na pozytywne myślenie 😁❤08.2019 - Starania o pierwsze dzieciątko 👶
26 lat
Wiesiołek do ovu 1500mg
L-carnityna 1500mg
Wit D
Femibion 0
Magnez
On- l-carnitina 1x , promen 1x, magnez, wit. C -
Wiktorynka wrote:aaąaa!!! cudowna wiadomooooosc❤❤❤❤❤❤❤ Kurde oby się udało kochana!
Może faktycznie coś w tym jest że parami będziemy! Ja miałam piękny w lewym który pękł i czekamy na @( oby nie bylo) ty z prawego!!! Trzymam kciuki! Przytulajcir się intensywnje❤❤😁😁
Oby oby oby !!! A dodało mi to takiej wiary, nadziei i zadowolenia z życia i nawet czuje sie piękniejsza!
Ahhh teraz tylko aby moj nie stchorzył.... kurcze boję się że on chce ale typowo męsko się waha... i nie wiem czy mu mowic ze idealny moment by dzialac ? Czy dac temu luz...08.2019 - Starania o pierwsze dzieciątko 👶
26 lat
Wiesiołek do ovu 1500mg
L-carnityna 1500mg
Wit D
Femibion 0
Magnez
On- l-carnitina 1x , promen 1x, magnez, wit. C -
Wiktorynka wrote:Laski...nie wiem co myslec! Nie chce się nakręcać bo dużo we mnie pozytywnej energii ...Ale owu już była jak wiadomo potwierdzona, a jamnik po lewej stronie nadal daje o sobie znać ..
I jak zwykle nie mogę sobie przypomnieć czy już tak miałam przed@ czy nie 🤔🤔🤔
Spokojnie. Ja sama siebie teraz uspokajam. Zielone światło i mam w sobie strach że jak nie wyjdzie to będę ryczec jak wól. Bo przeciez tu i teraz jest tak pieknie. I tym razem boje sie zrobic sobie nadzieje.
Bądź pozytywnie ale ostrożnie nastawiona:)08.2019 - Starania o pierwsze dzieciątko 👶
26 lat
Wiesiołek do ovu 1500mg
L-carnityna 1500mg
Wit D
Femibion 0
Magnez
On- l-carnitina 1x , promen 1x, magnez, wit. C -
Słuchajcie mąż chciał spróbować ziółek 😂prawie padłam że śmiechu jak zobaczylam jego minę 😂mina mówiła sama za siebie 😂Początek starań - październik 2018
Hiperprolaktynemia- opanowana
Podwyższone TSH-euthyox
Podwyższony cukier-glucophage
Niski progesteron-duphaston
Staramy się o pierwsze dzieciątko♥️ -
doomi03 wrote:Mi się takie objawy jak bole / klucie jajników i podbrzusza, obolale piersi, kremowy śluz pojawiają po owulacji. W niektórych cyklach poszeczegolne z nich, w innych wszystkie na raz xD i za każdym razem zastanawiam się czy to może coś dobrego, ale po prostu faza lutealna ma to do siebie ze takie objawy mogą występować i w zwyklym cykly i w ciąży.
W sumie nic dziwnego że bardzo wczesne ciążowe objawy wyglądają czesto tak samo jak przed okresem, ponieważ w sumie to nasz organizm jest tak skonstruowany że każdego miesiąca przygotowuje się do ewentualnej ciąży i myślę ze właśnie dlatego są one tak podobne.
A jesli chodzi o temat mieszkania to my też na początku mieszkaliśmy ponad rok z moimi rodzicami (a rodziców również mam naprawdę cudownych, bardzo duzo nam pomagają zwłaszcza teraz.. ale w koncu jestem ich jedynym dzieckiem więc wiadomo jak to bywa u jedynakow 😉) ale moj ostatniecznie pragnął więcej luzu i swobody będą w domu (wiecie moc bez krepacji chodzic w gatkach po mieszkaniu itd xD), więc w maju przeprowadziliśmy się na wynajmowane mieszkanie. Nie żałuję chociaz z moimi rodzicami myślę ze tez bardzo dobrze nam się mieszkalo, no i więcej moglismy zaoszczedzic (bo jednak wynajem i to w wielkim mieście duzo pochłania pieniążkow), ale jednak co sami to sami. Ale co jest najśmieszniejsze ze teraz mieszkając sama łapie się na tym, ze zaczynam w niektórych momentach zachowywać się jak moja mama i tak jak ona od nas w domu dopominala się czy to caly czas porządku, czy w kuchni żeby niektore rzeczy robic w dany sposób, tak teraz ja chodze i to wszystko co ona nam powtarzała i za co nas gonila, teraz ja chodze i proboje wyegzekwowac od mojego S. także mamine geny i nauki wychodzą 😂
Racja, chociaż ja pamiętam, że mój ciążowy cykl był inny od pozostałych 😁 do póki nie zrobiłam testu to miałam tylko ból brzucha a i tak żołądka co myślałam, że niestrawność 🤣 a jeszcze przed tym bóle krwawilam podczas stosunku - myślałam, że to okres. Dopiero po pozytywnym teście, około 6 tygodnia dostałam bólów jak na miesiączkę i bólu piersi 🤔 więc różnie to jest właśnie.
Kurcze ja to samo z tymi nawykami po mamie haha jak widzę syf w kuchni to ręce mi opadają, nerwy takie 🤣 a jak mama była zła o to to ja nie widziałam w tym nic do nerwow 😅 i tak to jest, że przejmujemy jakieś nawyki od mam a później w domu je wdrażamy w życie 🤣doomi03 lubi tę wiadomość
-
Wiktorynka wrote:kurde no fajnie by było! Ale nie chxe się nakręcać!
...dobra kogo my oszukujemy! Już się nakręciłam 😁😁😁 ale nie Robi w testu aż to czasu spóźnienia chociaż 3 dni !
No nienawidzę tego! nigdy nie pamiętam czy już tak miałam! na pewno nie zwracam uwagi już na zawroty głowy bo to mam zawszw przed @ oraz spadek apetytu!
Ale zawszw jwst coś nad czym się głowie " czy miesiąc temu tak mialam"😁🤔
Uuu może to u ciebie tez cos się dzieje i to jednak nie był wirus 😁😁
No ja to przez ostatnie dwa cykle przed @ nawet mdłości miałam, więc nie będzie to dla mnie jakiś specjalny objaw 🤣 w sumie nawet spóźnienie miesiączki nie będzie haha u mnie to już norma. Niby się nie nakręcamy, ale kurcze jak jest owu to zawsze ta nadzieja jest... Nie da się tego okresu przejść obojętnie 🥺 to czekanie na miesiączkę lub dwie kreski też jakoś nie da się obojętnie przejść 😅 ale staram się jak mogę, mówię w duchu, że po co się doszukiwać jak i tak nic tego 🤔
Kurcze nie powiem, że bym się ucieszyła 🤣 ale nie chce już o tym myśleć haha 😋 -
AleOla26 wrote:Oby oby oby !!! A dodało mi to takiej wiary, nadziei i zadowolenia z życia i nawet czuje sie piękniejsza!
Ahhh teraz tylko aby moj nie stchorzył.... kurcze boję się że on chce ale typowo męsko się waha... i nie wiem czy mu mowic ze idealny moment by dzialac ? Czy dac temu luz...
Moim zdaniem lepiej porozmawiać, że macie mega szansę żeby udało się 😋 i niech robi co w jego mocy! Zwłaszcza, że naprawdę macie wielka szansę -
Niki wrote:Słuchajcie mąż chciał spróbować ziółek 😂prawie padłam że śmiechu jak zobaczylam jego minę 😂mina mówiła sama za siebie 😂
Haha chciał sobie poprawić pracę swoich "jajników"? 🤣🤣🤣 Hahah -
Dziewczyny! Moja przyjaciółka wlansie zaczęła rodzić! Napisała że jej wody odeszły! A ja mimowolnie popłakalam się że wzruszenia k z radości i że stresu! Bo stresuje się razem z nią! Jest miesiąc przed terminem ale cieszę się bo to piękna chwila!!!❤❤❤❤❤ mam nadzieję że wszystko pójdzie pięknie u niej!
Od razu przeszło mnie uczucie że wszystko będzie dobrze i się u niej pięknie ułoży i zara pomyślałam że może to znak jakiś też! ona rodzi a może ja...😁😁😁ohhh ale się nakręcam 😁😁 ale muszę się uspokoic -
Wiktorynka wrote:Dziewczyny! Moja przyjaciółka wlansie zaczęła rodzić! Napisała że jej wody odeszły! A ja mimowolnie popłakalam się że wzruszenia k z radości i że stresu! Bo stresuje się razem z nią! Jest miesiąc przed terminem ale cieszę się bo to piękna chwila!!!❤❤❤❤❤ mam nadzieję że wszystko pójdzie pięknie u niej!
Od razu przeszło mnie uczucie że wszystko będzie dobrze i się u niej pięknie ułoży i zara pomyślałam że może to znak jakiś też! ona rodzi a może ja...😁😁😁ohhh ale się nakręcam 😁😁 ale muszę się uspokoic
O pięknie, gratulacje 😍 ja też miesiąc przed terminem i wczesniaczek 😁 moja bratowa tak samo, tylko malutka żadnych powikłań nie miała, mój synek już inaczej 😉 ale wszystko będzie dobrze na pewno, musi być! Oby poród przebiegl szybko i bez komplikacji 😁 może to i jakiś znak 😍 za niedługo się dowiemy hihi -
aliciaaa wrote:O pięknie, gratulacje 😍 ja też miesiąc przed terminem i wczesniaczek 😁 moja bratowa tak samo, tylko malutka żadnych powikłań nie miała, mój synek już inaczej 😉 ale wszystko będzie dobrze na pewno, musi być! Oby poród przebiegl szybko i bez komplikacji 😁 może to i jakiś znak 😍 za niedługo się dowiemy hihi
No i co minęło parę godzin i ja już mam inne nastawienie...już znowu łapie doła że w życiu nie zostanę mama! Czy tylko ka mam przy staraniach taki kalejdoskop myśli? Raz podjarka, za chwilę załamka, za chwilę akceptacja! Nienawidzę 2 fazy cyklu!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2019, 15:12
-
U mnie za to dziewczyny moja przyszła szwagierka dziś w nocy urodziła małą Hanię. Przez jakis czas trochę w sercu mnie bolało na myśl o ich ciąży, wiecie takiej strzelonej od tak o bez większego nawet zamiaru. Ale dziś... dziś się cieszę i nie mogę doczekać żeby zobaczyć malutka .
Najlepsze jest to (ze jako niezalegalizowana wiedźma xD) przeczulam ze urodzi wczesniej.
Termin miala na ok 3-5 listopada. W tym tygodniu się dowiedziałam ze cesarke będzie miala jednak w poniedziałek lub we wtorek. bo już dostala skierowanie. Ponieważ dopiero się właśnie na dniach przeprowadzili na wynajem do Sobótki, to moj S mial do nich wczoraj pojechać cos tam pomoc z meblami czy z czymś. Oczywiście jak to chłopy juz planowali ze beda pic i moj wróci do domu dziś rano.
Nie wiem czemu ale przedwczoraj przed spaniem zaczęłam intensywnie o tym myśleć, zeby może nie pili jednak tak duzo, ze jakby jakimś wyjątkowym przypadkiem szwagierce zaczęły sie jakies skurcze itp to zeby byli w stanie z nią jakoś dojechać do Wrocka do szpitala. Wczoraj nad ranem znów przeszła mi ta natarczywa myśl, więc wspomniałam tylko mojemu i zapomnialam. Po południu szwagierka ze szwagrem przyjechali do nas i mówią ze chyba beda do szpitala isc bo ja brzuch bolal cala noc i jak w nocy obudzila sie z calymi mokrymi majtkami tak potem caly dzień coś jej się saczylo. Potem jej przeszło więc odpuścili szpital i poszli na noc do rodzicow mojego (zwlaszcza ze stamtąd blisko do szpitala). No i co? W nocy 1/2 telefon ze szwagierka już w szpitalu rano info ze urodzila
Kobieca intuicja i podświadomość w pewnych kwestiach wciąż mnie zadziwia.