Może poplotkujemy? ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWitam w czwartunio
Głowa mnie z rana napieprza jak nie wiem
Wstałam z zawrotami, teraz tylko mnie boli.
Jeszcze w drodze do pracy zgrzyty z moim oczywiście o głupoty (o klime w aucie bo NIE POWINNAM jej tykać). Ewidentnie chłopak się chce ze mną kłócić.
Związek powinien skladać się tylko z pieknych i dobrych dni... a nie z zrzędzenia też...
No nic
MIłego Dnia -
Buziulka wrote:Witam w czwartunio
Głowa mnie z rana napieprza jak nie wiem
Wstałam z zawrotami, teraz tylko mnie boli.
Jeszcze w drodze do pracy zgrzyty z moim oczywiście o głupoty (o klime w aucie bo NIE POWINNAM jej tykać). Ewidentnie chłopak się chce ze mną kłócić.
Związek powinien skladać się tylko z pieknych i dobrych dni... a nie z zrzędzenia też...
No nic
MIłego Dnia
tak dobrze to nie ma - i to nawet ja świeżo upieczona mężatka Ci mówię - takie życie
Buziulka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa pojechałam do salonu pół roku przed ślubem, to mi powiedzieli, że trochę za późno, że to już ostatni gwizdek jak chce mieć nową oryginalną szytą. Wszystkie w salonach w rozmiarze 38 mają jak nowe... A ja 34 i dupa! Bo o dwa rozmiary zwężać to już nie to samo. Ale znalazłam tę jedyną i zdążyli na czas
-
Ja musialam wybrac do konca stycznia. I wiecie co ? Wybralam pierwsza jaka przymierzylam potem przymierzylam jeszcze dwie, ale jednak pierwsza wygrala. I byla tylko jedna jedyna, gdyby nie pasowala to nie wiem czy by uszyli bo duzo recznej roboty tam bylo. Tak wiec moja suknie mierzylam tylko ja i ja ja kupilam