X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Może poplotkujemy? ;)
Odpowiedz

Może poplotkujemy? ;)

Oceń ten wątek:
  • D. Autorytet
    Postów: 596 233

    Wysłany: 25 listopada 2014, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    koniecznie daj znać jak beta :)


    [*] 14.09.2014 r.
    [*] 08.01.2015 r.
    [*] 11.10.2015 r.
    [*] 22.12.2015 r.
  • D. Autorytet
    Postów: 596 233

    Wysłany: 25 listopada 2014, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    "Przed wschodem słońca" :)


    [*] 14.09.2014 r.
    [*] 08.01.2015 r.
    [*] 11.10.2015 r.
    [*] 22.12.2015 r.
  • Isia93 Autorytet
    Postów: 2500 711

    Wysłany: 25 listopada 2014, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam:-)
    Futuremama zazdroszcze;* czekam na wynik Twojej bety:-)
    Ale mi sie chce spac od kilku dni, nie mam sily nic robic;/ i ciagle mnie suszy, mam dziwny smak i nic go nie likwiduje;/ echh...

    Musze wstac i sie ogarnac a w lozku tak fajnie:-)


    ZGWAp2.png
    Walczymy o dobre nasienie i regulację hormonów
    Od lipca 2014 na ovufriend.
  • monia91 Autorytet
    Postów: 3233 942

    Wysłany: 25 listopada 2014, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Futuremama to po 18 nam się tu meldujesz z wynikiem :)


    Isia wstawaj Kochana :)

    20140607580117.png
  • Isia93 Autorytet
    Postów: 2500 711

    Wysłany: 25 listopada 2014, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No bede musia w koncu;/


    ZGWAp2.png
    Walczymy o dobre nasienie i regulację hormonów
    Od lipca 2014 na ovufriend.
  • monia91 Autorytet
    Postów: 3233 942

    Wysłany: 25 listopada 2014, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe :)

    Ja to się dziś meego wyspałam. Bo sama spałam to całe łóżko dla mnie :D
    Co prawda mój coś ostatnio w nocy spać nie może :/
    Więc siedział sobie w salonie a ja sobie spałam. Tylko za kazdym razem jak fajke zapalił to ja się budziłam :/

    A wczoraj to się tak wkur...am :/
    Bo biedak wrócił dopiero po 23. Pytam go jak tam ten remont u ciotki, co u Łukasza, i jak tam mama, a ten a daj spokój. Mówie no ok.
    Pytam czy jak tak długo siedział czy jadł obiad to powiedział, ze nie :/ Więc się go pytam czy matka nic nie zrobiła, czy im nie dała. To powiedział, ze siedzi w domu i nawet obiadu nie robi :/ Jadł kur.a jajecznice :/ Ja pierdziele ona tylko jaka by w niego pchała, a ja jak słysze, ze on jadł jajecznice to mnie szlak trafia !!!
    Więc mówie mu, ze zrobie jakieś zakupy i dam żeby zawiózł niech obiady Wam robi, jeszcze dodałam, ze za gaz i wode tez jej dam. To powiedział ze nie chce bo on nie będzie jadł jak ona gotuje, i ze pewnie jej sie nie bedzie chciało.

    A przepraszam jak Łukasz ma dojśc do zdrowia po tym wypadku??!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2014, 11:26

    20140607580117.png
  • Isia93 Autorytet
    Postów: 2500 711

    Wysłany: 25 listopada 2014, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie no masakra z ta Twoja tesciowa:/
    Tym bardziuej, ze powinna dbac o lukasza teraz, inne matki to nawet na sile wpychaja jedzenie dzieciom a tu widzisz;/


    ZGWAp2.png
    Walczymy o dobre nasienie i regulację hormonów
    Od lipca 2014 na ovufriend.
  • monia91 Autorytet
    Postów: 3233 942

    Wysłany: 25 listopada 2014, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla niej to jest piesek najważniejszy :/
    Wydała ponad 400 zł i teraz bedzie marudzić, ze kasy nie ma :/

    Dobrze, ze oni już kończą ten remont i, ze te swieta idą to mojego troche znów będę musiała podtuczyć :D

    A Łukaszowi to szczerze współczuje..

    20140607580117.png
  • Isia93 Autorytet
    Postów: 2500 711

    Wysłany: 25 listopada 2014, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noo w swieta nadrobi:-)
    No tego lukasza to mi szkoda:/ a jak z nim w ogole?


    ZGWAp2.png
    Walczymy o dobre nasienie i regulację hormonów
    Od lipca 2014 na ovufriend.
  • monia91 Autorytet
    Postów: 3233 942

    Wysłany: 25 listopada 2014, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ma dośc siedzenia z matką w domu :D :D

    A ogólnie to chyba dobrze. Ostatnio z kumplami po mieście jeździł...

    Zrobiłabym im coś do jedzenia, ale kto im to podgrzeje ? Ja nie zamierzam siedzieć z nią całego dnia bo w wariatkowie wyląduje :p

    20140607580117.png
  • Isia93 Autorytet
    Postów: 2500 711

    Wysłany: 25 listopada 2014, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To sami niech sobie podgrzeja:-)


    ZGWAp2.png
    Walczymy o dobre nasienie i regulację hormonów
    Od lipca 2014 na ovufriend.
  • monia91 Autorytet
    Postów: 3233 942

    Wysłany: 25 listopada 2014, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś jak wróci to się go zapytam.

    Nie rozumiem jak pies może być ważniejszy od człowieka. Własnego syna :/

    20140607580117.png
  • monia91 Autorytet
    Postów: 3233 942

    Wysłany: 25 listopada 2014, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    53 lata ma. Może wydam się z kamienia czy coś tylko po prostu uważam, ze jesli kogoś nie stać na ciągłe wizyty u weterynarza (to już 2 operacja tego psa w ciągu 4 lat), i teraz okazuje się że ma guzy w środku też więc czeką ją pewnie i 3 operacja.
    Pies jest już stary bo ma 9 lat. Konkretnie jest to rottweiler.
    I mje zdanie jest takie, ze chyba lepiej ulżyć temu zwierzęciu, biorąc pod uwage, ze one srednio żyją 8-10 lat.

    Jeszcze ok gdyby ją bylo na to stać...

    20140607580117.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2014, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej melduje si dzisiaj. :)

    Futuremama - gratulacje <3 <3 bardzo się cieszę :D
    pięknie rośnijcie.

    Ja o swojej to już nie bede wspominać.

    Z moją (pra)babcią jest niedobrze. Byłam dzisiaj u niej. Ma raka trzustki, guz podobno wielki.... nie ruszali go bo nawet nie było sensu i wszystkie objawy jakie miała czyli żółtaczka, mdłości i tak dalej to przez guza a nie kamień. Kamień usunęli, był ogromny i paskudny. Do tego woreczek żółciowy ma usunięty, babcia do końca będzie chodziła z takim woreczkiem na zewnątrz. Ogólnie jest bardzo słaba, jak to po operacji. Dzisiaj podobno wyglądała o wiele lepiej niż wczoraj. Eh.

    Do tego ojciec przeprosił matkę. Powiedział, że jej nie zdradził nigdy i że do świąt wszystko naprawi. Ale to skąd te smsy? Ja już sama głupieje a co dopiero matula moja eh.

    ogólnie SZOK.

  • MaDalenkA Ekspertka
    Postów: 226 60

    Wysłany: 25 listopada 2014, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej hej Dziewczeta...
    Ale mam dzisiaj ch..(slaby) dzien.. Nie mam totalnie na nic sily... Chyba zaraz wroce do lozka spowrotem i przespie caly dzien :/

  • monia91 Autorytet
    Postów: 3233 942

    Wysłany: 25 listopada 2014, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buziulka przykro mi z powodu babci :( :*

    A z ojcem to moze tamta baba go rzuciła ? Albo może ona coś próbowała, a on nie chciał. Jeszcze zalezy co konkretnie było w tych smsach. Czasami wyobraźnia nas ponosi.
    Cholera wie tak na prawdę.

    20140607580117.png
  • Isia93 Autorytet
    Postów: 2500 711

    Wysłany: 25 listopada 2014, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buziulka przykro mi :(
    Moze ojciec zrozumial swoj blad? Czasami jak czujesz, ze mozesz wszystko stracic to zaczynasz dopiero doceniac to co masz, moze tak jest w tym przypadku:-)


    ZGWAp2.png
    Walczymy o dobre nasienie i regulację hormonów
    Od lipca 2014 na ovufriend.
  • monia91 Autorytet
    Postów: 3233 942

    Wysłany: 25 listopada 2014, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Potrzebuję przepis na jakąs sałatkę ? Ma ktoraś coś fajnego ? :>

    20140607580117.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2014, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem... nie mam pojęcia.
    Mam tylko nadzieje, że to wszystko skończy się dobrze.

    A z babcią trochę smutno. Przeżyła już swoje lata niby i w ogóle.. widać, że się męczy i takie ma smutne oczy. Eh. Ciotka chce to zachować w tajemnicy,
    żeby nie wiedziała ani babcia ani nikt inny poza nami.

    Te raczyska... tata H też umarł na raka ( w płucach miał i w głowie). Bez sensu

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2014, 13:11

  • monia91 Autorytet
    Postów: 3233 942

    Wysłany: 25 listopada 2014, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój dziadek też zmarł na raka...

    Futuremama chciałam coś innego, ale z braku pomysłów chyba ją zrobie :P

    20140607580117.png
‹‹ 314 315 316 317 318 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ