My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
Smoczyca toz to nie odbarwienie a kreska
. Gratuluję
Asha i lili Trzymsm kciuki bo wasze wykresy sa śliczneMalenq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
konwalianka wrote:
Ja też dziś źle spałam.. głupie sny do tego.. oczywiście zaspała, boli mnie z prawej strony brzuch, ot takie bolączki dnia codziennego.. nie wiem jak poradzić sobie z niepodnoszeniem syna, nawet do wanny muszę go wsadzić, a on już 16kg waży, ech..
a ja miałam sen bardzo fajny zrobiłam test a tu II krechy wydaław się tak realny
tak rzeczywisty, to jest odwierciedlenie tego się dzieje w mojej głowiemomo1009 lubi tę wiadomość
*******Gang18+*******B -
Smoczyca1 wrote:Dzięki dziewczyny, ale wstrzymajmy się jeszcze z tymi gratulacjami, też staram się nie nakręcać i podejść ze spokojem ale chyba już za późno, bo tam w środku wszystko mi tańczy i śpiewa
-
nick nieaktualnyKonwalianka no to ładnie....kurczę nie ma kto Tobie pomóc myć maleństwo?? bo 16kg to sporo (mój 2letni siostrzeniec tyle waży i jak raz go podniosłam to ualalala ciężar jest)...chociaż włożyć i wyjąć z wanny???
ech.......
Smoczyco to na BETĘ w takim razie....bo jak widzę już nie będziesz dała rady poczekać na kolejny test heheheh:) -
Malenq wrote:Smoczyco to po pracy siup do apteki, po kolejny i jutro z rana powtórz a jak wytrzymasz najlepiej w piątek - taka moja mała rada...chyba że szybciochem na betę
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Malenq wrote:No to widzę, że nasze kochane owulantki się rozkręcają i że lato roku 2014 będzie owocne:) będziemy mówić w przyszłości "aaa w 2014 to obrodziło w zielone, oj obrodziło...
"
fajnie:)
Asha tylko bez ciśnienia ja Cię proszę , Ty weź się uspokójMalenq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykonwalianka wrote:Malenq, no właśnie niebardzo..mąż wraca późno, Tymek albo już śpi albo idzie spać.. a jesteśmy sami..no nic, jakoś sobie poradzę..przecież kiedyś kobiety też miały dzieci i je podnosiły..
zatem życzę DUŻO siły i zdrowego organizmu...bo to nie lada wyczyn, ciąża i kilkulatek w domu...