X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
Odpowiedz

My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...

Oceń ten wątek:
  • konwalianka Autorytet
    Postów: 4581 3644

    Wysłany: 26 sierpnia 2014, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ale się najadłam pierogów.. mniam mniam :)

    Malenq lubi tę wiadomość

    Nasz Tymuś

    17u99vvjrkw5nnt9.png
    PL

    Gang 18+

  • Smoczyca1 Autorytet
    Postów: 4406 3336

    Wysłany: 26 sierpnia 2014, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tamka wrote:
    to oznacza, że nigdy nie chorowałaś i będziesz jeszcze powtarzać badanie co najmniej raz w czasie ciąży

    mam tak samo ;)
    witam w klubie też tak mam, już drugi raz robiłam.

    f2wl3e5e702dkjeb.png

    km5shdgenaxmtus4.png

  • PsotkaKotka Autorytet
    Postów: 4917 2366

    Wysłany: 26 sierpnia 2014, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zalozylam temat na glownej ale tutaj tez dodam posta. Moze troche podystkutujemy :)?

    Od zawsze marzyl mi sie domak gdzies pod miastem, w spokojnej, zielonej okolicy. Od kilku jednak lat mieszkam w centrum miasta w mieszkaniu i bardzo sie do tego przyzwyczailam. Brakuje mi ogrodu ale tak prawde mowiac ogrod to tez sporo pracy a do tego w naszym klimacie "uzywany" jest przez mniejsza czesc roku. Mam blisko do sklepu i to nei jednego, na poczte, do lekarza, do autobusu i tramwaju, do pracy (5min rowerem), do znajomych. Ale nadal gdzies siedzi we mnie ta mysl o domku z ogrodkiem.

    A, dziecko?. Kiedy mysle o sobie to moglabym mieszkac gdzies daleko od centrum ale moje dzieci? To fakt, ze w miescie wachalyby spaliny ale mialyby tez o wiele wiecej mozliwosci. Najbardziej chodzi mi tutaj o towarzystwo. Znam dzieci ktorych rodzice wyprowadzili sie z miasta i sa w okolicy jedynymi dziecmi, bawia sie same na ogrodku, jezdza same na rowerkach, bardzo to smutne. Ja sie wchowalam w domu w miescie (nie w centrum ale nei na wsi) i mialam duzo kolezanek na ulicy. Dlatego co mi z tego, ze dziecko nie bedzie wachac spalin jesli bedzie sie czulo samotne bo kolezanki daleko? Juz nawet nie wspomne o tym, ze wtedy dziecko trzeba wozic do szkoly. A co z dodatkowymi zajeciami? A jesli dziecko bedzie chcialo chodzic na lekcje gry na fortepianie albo na karate, albo poprostu na koszykowke czy na basen? Mozna wozic, jasne, w miescie tez trzeba, ale nie 30km tylko np. 5km. To spora roznica. Ja nawet mieszkajac jako nastolatka w miescie czesto bylam zirytowana tym, ze mam daleko do roznych atrakcji czy kursow a na studia 30min autobusem. Zazdroscilam tym ktorzy mieszkali w akademikach blisko centrum.

    Jakie macie doswiadczenia w tej sprawie? Macie dzieci? Mieszka duzo innych dzieci w waszej okolicy? Gdzie mieszkacie? Jak bylo z wami, z waszym dziecinstwem? duzo dzieciakow czy samotne zabawy?

    relgf71x4b3xr55n.png
    ojxeg7rfksmcab3j.png
  • Smoczyca1 Autorytet
    Postów: 4406 3336

    Wysłany: 26 sierpnia 2014, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania_84 wrote:
    łejj dziewczyny ale mnie kark boli i az glowa ;/ moj kregoslup wola o odpoczynel ;/
    przerwa konieczna :)

    f2wl3e5e702dkjeb.png

    km5shdgenaxmtus4.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 sierpnia 2014, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    konwalianka wrote:
    ale się najadłam pierogów.. mniam mniam :)
    jakich? jakich?
    ja właśnie ogórkową wciągnęłam hehe

  • Tamka Autorytet
    Postów: 3359 3280

    Wysłany: 26 sierpnia 2014, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kotka, my to mamy z małżem przedyskutowane - domek na wsi będzie ale jak dzieci pójdą na studia ;) i zamieszkają same

    do tego czasu wybraliśmy opcję domku w mieście, wprawdzie na obrzeżach i przy dwóch pięknych parkach, ale jednak zawsze w mieście, gdzie jest komunikacja, sklep pod nosem i będzie można szybko dziecko podrzucić na basen/angielski/do kolegi

    nzjds65gs3bzr1jb.png
    *******Gang 18+*******
    PL (WRO)
  • Biedroneczka83 Autorytet
    Postów: 7701 5268

    Wysłany: 26 sierpnia 2014, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ok macham zmywam sie po mała i do domku :)

    Bina gratk

    j1geeh2.png
    ccz7llb.png
    62ei8gr.png
    *******Gang 18+*******

  • Smoczyca1 Autorytet
    Postów: 4406 3336

    Wysłany: 26 sierpnia 2014, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kotka ja mieszkałam całe życie na wsi i szczerze mówiąc to nie przeniosłabym się do miasta, może do domu jeszcze tak ale nie do mieszkania, wiadomo kwestia przyzwyczajenia. I teraz też budujemy dom na wsi, kocham ciszę, spokój, kumkające żaby też ;)
    Jestem jedynaczką i u mnie na wsi było i jest kilkanaścioro dzieciaków, pamiętam łażenie po drzewach, rowery, rolki i granie w siatkówkę przez bramę i jak mama wyzywała że jej kwiatki niszczymy ;)
    Więc w moim przypadku nie było nudy i samotnych zabaw :)a ogród to póki co hobby mojej mamy więc ja nie mam nic do gadania, ewentualnie trawę skoszę czy drzewką przytnę

    Malenq, Tamka, Krokodylica lubią tę wiadomość

    f2wl3e5e702dkjeb.png

    km5shdgenaxmtus4.png

  • konwalianka Autorytet
    Postów: 4581 3644

    Wysłany: 26 sierpnia 2014, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malenq wrote:
    jakich? jakich?
    ja właśnie ogórkową wciągnęłam hehe
    ruskich..mniam mniam..jeszcze bym zjadła.. takie mamusine pierożki bardziej smakują, bo samemu nie trzeba robić:P

    Kotka.. ja wychowana w domu, mąż też.. oboje dojeżdżaliśmy do miasta,..mąż na studia wyjechał, znalazł mnie i przeprowadziliśmy się do warszawy, tu mieszkaliśmy 5 lat, zamknięci w bloku = dla nas klatce, wszędzie blisko, bo metro, dużo możliwości, ale i konkurencji.. zdecydowaliśmy, że nie chcemy tu żyć, wiecznie gonić, tu wychowywać dzieci..szukaliśmy wsi niedaleko W-wy i taką znaleźliśmy, spokój, pole uprawne za oknem.. do miasta niedaleko, kolej podmiejska.. mały domek z malutkim podwórkiem - dla nas raj..nie oddałabym tego za nic na ziemi! Moi rodzice jak przyjeżdżają nieco narzekają, bo nie mamy cenra handlowego, jest ale trzeba autem 5km przejechać, sklep osiedlowy ok. 2km..trzeba pokonać kawał drogi, ale mnie się to podoba! wybrałam z premedytacją, to moje miejsce i ciesze sie z niego :)

    Smoczyca1, Malenq, Krokodylica lubią tę wiadomość

    Nasz Tymuś

    17u99vvjrkw5nnt9.png
    PL

    Gang 18+

  • Smoczyca1 Autorytet
    Postów: 4406 3336

    Wysłany: 26 sierpnia 2014, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do sklepu, u mnie na wsi są dwa, szkoła podstawowa i gimnazjum, do przedszkola 3 km i dzieciaki dowozi autobus szkolny,do miasta mam 7 km no i ja mam samochód, mama też i mąż ma swój więc jak dla mnie całkiem spoko :)

    f2wl3e5e702dkjeb.png

    km5shdgenaxmtus4.png

  • konwalianka Autorytet
    Postów: 4581 3644

    Wysłany: 26 sierpnia 2014, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eee, u nas jest sporo przedszkoli prywatnych, do państwowego mamy 6km

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2014, 14:41

    Nasz Tymuś

    17u99vvjrkw5nnt9.png
    PL

    Gang 18+

  • Kropka_1 Autorytet
    Postów: 475 471

    Wysłany: 26 sierpnia 2014, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania, cudnie, kibicuję bardzo za finalny sukces :)

    Kropka_1
    Udało się :)
    2nn33e3k155iq1q1.png






  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 26 sierpnia 2014, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malenq wrote:
    po drzemce, po obiadku, a deszcz pada i pada i pada.....

    Kroko jak miło, że już z domku...jak się czujesz???

    Męczy mnie dalej niestety, ale w porównaniu do tego co było wcześniej te 5 - 6 razy dziennie to bajka.

    Mąż o mnie jakoś bardziej dba nawet. :)

    Ania to dlatego mnie tak odrzuca od mięsa. :PPP

    Kotka co do mieszkania to ja mam można powiedzieć pośrednio, bo mieszkam w połowie domu w małym mieście. Czyli wszędzie blisko a i kawałek podwórza mam. Niestety ogrodu ani sadu nie mam - nie ma miejsca.

    Acha apropos - dostałam pozwolenie na budowę, jak dobrze pójdzie to jeszcze jesienią ruszy.

    Smoczyca1, Tamka lubią tę wiadomość

  • Smoczyca1 Autorytet
    Postów: 4406 3336

    Wysłany: 26 sierpnia 2014, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale wiecie czego mi najbardziej brakuje? Czasów kiedy żyli moi dziadkowie (oczywiście dziadków najbardziej :)pamiętam jakie dobre były ziemniaki z parownika (przygotowywane do świnek) z gzikiem który babcia zrobiła, i pamietam moment jak mój dziadek powiedział mi że mogę sama jechać krowy przyprowadzić, może z 13 lat miałam ale czułam się juz taka dorosła i zawsze sie dziwiłam, że one wiedzą gdzie mają iśc ;) sentymentalna się zrobiłam ;)

    Malenq, Tamka lubią tę wiadomość

    f2wl3e5e702dkjeb.png

    km5shdgenaxmtus4.png

  • Smoczyca1 Autorytet
    Postów: 4406 3336

    Wysłany: 26 sierpnia 2014, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krokodylica wrote:
    Męczy mnie dalej niestety, ale w porównaniu do tego co było wcześniej te 5 - 6 razy dziennie to bajka.

    Mąż o mnie jakoś bardziej dba nawet. :)

    Ania to dlatego mnie tak odrzuca od mięsa. :PPP

    Kotka co do mieszkania to ja mam można powiedzieć pośrednio, bo mieszkam w połowie domu w małym mieście. Czyli wszędzie blisko a i kawałek podwórza mam. Niestety ogrodu ani sadu nie mam - nie ma miejsca.

    Acha apropos - dostałam pozwolenie na budowę, jak dobrze pójdzie to jeszcze jesienią ruszy.
    Kroko zycze powodzenia i cierpliwości a no i stalowych nerwów w budowie ;)

    Krokodylica lubi tę wiadomość

    f2wl3e5e702dkjeb.png

    km5shdgenaxmtus4.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 sierpnia 2014, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropuś witaj:)
    a ja mieszkam na wsi (prawie całe swoje życie w mieście w bloku przeżyłam), bez sklepu, bez autobusu, do najbliżej miejscowości ze szkołą, szpitalem itp. mam 15km, ale za to mam las, pola, łąki, 2 psy, 2 koty, ogródek, swoją nienaruszalną przestrzeń, bez hałasów miejskich itp. a jak rodzinka przyjeżdża to musem muszę wypraszać hehehehe

    mniam mniam no bo mamine pierogi najlepsze hehehe

    zjadłabym śp babci "kartaczy" (coś a'la większe pyzy)......nikt w rodzinie nie robi i nie zrobi lepszych, a babci już nie ma:( buuuu
    bardzo mi się do babci tęskni....

    Kroko współczuję kochana, jeszcze trochę i powinno to cholerstwo już Ciebie opuścić...bądź dzielna....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2014, 14:51

    Krokodylica lubi tę wiadomość

  • Smoczyca1 Autorytet
    Postów: 4406 3336

    Wysłany: 26 sierpnia 2014, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malenq wrote:
    Kropuś witaj:)
    a ja mieszkam na wsi (prawie całe swoje życie w mieście w bloku przeżyłam), bez sklepu, bez autobusu, do najbliżej miejscowości ze szkołą, szpitalem itp. mam 15km, ale za to mam las, pola, łąki, 2 psy, 2 koty, ogródek, swoją nienaruszalną przestrzeń, bez hałasów miejskich itp. a jak rodzinka przyjeżdża to musem muszę wypraszać hehehehe

    mniam mniam no bo mamine pierogi najlepsze hehehe

    zjadłabym śp babci "kartaczy" (coś a'la większe pyzy)......nikt w rodzinie nie robi i nie zrobi lepszych, a babci już nie ma:( buuuu
    o to mój małż chciałby blisko lasu się osiedlić, niby fajnie ale ja jakoś nie przepadam za lasem, jakoś tak nawet nie chodzę do lasu, ale pola i łąki gdzie okiem sięgnąć to mam :)

    Malenq lubi tę wiadomość

    f2wl3e5e702dkjeb.png

    km5shdgenaxmtus4.png

  • Tamka Autorytet
    Postów: 3359 3280

    Wysłany: 26 sierpnia 2014, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    achhh, kartacze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Malenq lubi tę wiadomość

    nzjds65gs3bzr1jb.png
    *******Gang 18+*******
    PL (WRO)
  • Smoczyca1 Autorytet
    Postów: 4406 3336

    Wysłany: 26 sierpnia 2014, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja kluski ziemniaczane mojej prababciu odsmażone z jajkiem ;)
    Dobra już zmieńmy temat bo jestem głodna a gdzie tu do 18 i mam tylko jogurt i musli ;)

    f2wl3e5e702dkjeb.png

    km5shdgenaxmtus4.png

  • PsotkaKotka Autorytet
    Postów: 4917 2366

    Wysłany: 26 sierpnia 2014, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malenq wrote:
    Kropuś witaj:)
    a ja mieszkam na wsi (prawie całe swoje życie w mieście w bloku przeżyłam), bez sklepu, bez autobusu, do najbliżej miejscowości ze szkołą, szpitalem itp. mam 15km, ale za to mam las, pola, łąki, 2 psy, 2 koty, ogródek, swoją nienaruszalną przestrzeń, bez hałasów miejskich itp. a jak rodzinka przyjeżdża to musem muszę wypraszać hehehehe

    mniam mniam no bo mamine pierogi najlepsze hehehe

    zjadłabym śp babci "kartaczy" (coś a'la większe pyzy)......nikt w rodzinie nie robi i nie zrobi lepszych, a babci już nie ma:( buuuu
    bardzo mi się do babci tęskni....

    Kroko współczuję kochana, jeszcze trochę i powinno to cholerstwo już Ciebie opuścić...bądź dzielna....

    Mi sie wlasnie taka idylla marzy ale mam glupi problem. Nigdy przenigdy nie zostalam w swoim rodzinnym domu sama na noc. Nawet teraz jak mam tyle lat to czuje niepokoj. W mieszkaniu nawet w centrum miasta mam czasami problem jak nie ma mojego S na noc. Mam rozne leki, naogladalam sie jako dziecko za duzo horrorow i siedzi mi to w glowie. I tak jest lepiej niz bylo, moze za 20 at sie calkiem teog pozbede. Marzy mi sie domek na wsi ale kiedy zapada zmrok, nadciaga wiatr i burza i siedze sama w mieszkaniu to mysle sobei ze za zadne skarby nie chcialabym byc teraz sama w jakims domu. Glupia sprawa. Lubie jak mnie otaczaja ludzie, ludzie ktorych nei widze ale wiem ze sa czyli sasiedzi.

    relgf71x4b3xr55n.png
    ojxeg7rfksmcab3j.png
‹‹ 1767 1768 1769 1770 1771 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Siatki centylowe wzrostu chłopców i dziewczynek - czym są i jak je czytać?

Siatki centylowe to narzędzie, które pomaga monitorować rozwój fizyczny dzieci, takich jak wzrost, waga czy obwód głowy. Są one ważnym wskaźnikiem zdrowia, umożliwiającym ocenę, czy dziecko rozwija się w normie dla swojego wieku i płci. Dzięki siatkom centylowym rodzice i specjaliści mogą wcześnie wykryć potencjalne problemy zdrowotne lub rozwojowe. W artykule wyjaśniamy, jak czytać siatki centylowe i na co zwracać uwagę podczas interpretacji wyników.

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ