X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
Odpowiedz

My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...

Oceń ten wątek:
  • bąbel Autorytet
    Postów: 543 556

    Wysłany: 9 listopada 2014, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny,
    Jestem już po IUI, wszystko niby poszło OK ... teraz czekamy na rezultaty.
    Miłego popołudnia:)

    Ania_84, konwalianka, Anastazjaaa, Krokodylica, Malenq, zizia_a, ara, Blondik lubią tę wiadomość

    20101016580117.png
  • Anastazjaaa Autorytet
    Postów: 8222 5632

    Wysłany: 9 listopada 2014, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuśka wrote:
    A ja wymyśliłam że na obiad wprosimy się do małżowego brata :P
    Oooooo taki niedzielny obiad by mi odpowiadał

    Marnut dzięki za pamięć o mnie ostatnio nie zaglądam, jakaś melancholia mnie dopadła

    Anuśka lubi tę wiadomość

    mhsvqps6po41mjm3.png
    mhsv20mmt84wd0zt.png
  • Anastazjaaa Autorytet
    Postów: 8222 5632

    Wysłany: 9 listopada 2014, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bąbel wrote:
    Hej dziewczyny,
    Jestem już po IUI, wszystko niby poszło OK ... teraz czekamy na rezultaty.
    Miłego popołudnia:)
    Mocno trzymam kciuki

    mhsvqps6po41mjm3.png
    mhsv20mmt84wd0zt.png
  • Anastazjaaa Autorytet
    Postów: 8222 5632

    Wysłany: 9 listopada 2014, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kroko śliczny brzuszek

    Krokodylica lubi tę wiadomość

    mhsvqps6po41mjm3.png
    mhsv20mmt84wd0zt.png
  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 9 listopada 2014, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję dziewczynki. :)

    Chudzinka to i owszem jestem, ale małż dzisiaj stwierdził, że tyłek też mi urósł bo mu się już pośladek w dłoni nie mieści. :P

    Chłopy. :P


    bąbel trzymam kciuki.

  • PsotkaKotka Autorytet
    Postów: 4917 2366

    Wysłany: 9 listopada 2014, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien dobry,
    to ja wam tez pokarze brzucha :D. Moze kogos zarazi :)

    16tc (15t5d)

    a653a4e9e9473b23med.jpg

    e6c3506503d4b96bmed.jpg

    Lena83, konwalianka, Anastazjaaa, Ania_84, Krokodylica, agnes175, cati, Anuśka, Misi@, zizia_a, ara, Blondik, choco, MANIEK lubią tę wiadomość

    relgf71x4b3xr55n.png
    ojxeg7rfksmcab3j.png
  • Nieukowa Autorytet
    Postów: 3877 6195

    Wysłany: 9 listopada 2014, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Psotka ja jak sie odpoweidnio wypne to mam taki sam spozywczy ;P
    Bo watpie ze dzidziaka widac w ogole na ten moment :)

    Ja mialam dzis obiad na odwal pt. fryty i paluszki rybne. Sytuacje uratowala ulubiona surowka meza, ktory stwierdzil ze dawno tak dobrego obiadu nie jadl (lol male ma potrzeby chlopina)
    W kazdym razie w koncu troche dzis odzylam, mam nadzieje ze mdlosci i sennosc na dzis wystarczajaco daly mi popalic :(

    0hf8y4n.png
    t2fbolv.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 listopada 2014, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    momo1009 wrote:
    O, byłam ostatnio na USG piersi, drugi raz w zyciu, wiec pewnie nie ma sie czym chwalić. Samo badania jest tak relaksujące, że z czystej przyjemności mogę chodzić (no, pomijam ten lekki niepokój czy lekarz czegoś nie znajdzie). Moze taki argument trafiłby to faceta? ;)

    Jeśli kiedyś wprowadzą innowację w postaci głowic USG na językach pięknych kobiet, a wraz z pobraniem próbek na oznaczenie markerów będzie się pojawiało uczucie wielokrotnego orgazmu - to dopiero taki argument trafi ;). I nagle nasi panowie zaczną o siebie dbać, aż miło :D.

    Malenq - dziękuję w imieniu nas wszystkich za pamięć :). Mam nadzieję, że wypoczęłaś w weekend?

    Bąbel - kciuki!

    Kroko, Psotka - świetnie wyglądacie :)!

    Anastazja - pamiętam, pamiętam :). Ale rozumiem, każdy przeżywa złe momenty i chce się na chwilę w sobie zamknąć. A może to tylko jesień :)? W każdym razie mam nadzieję, że już Ci lepiej i będziesz tu częściej :).

    Konwalianka - a globulki to Ci na co?



    Anastazjaaa, Krokodylica lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 listopada 2014, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Psotka, Kroko śliczne brzusie...;)

    marnutku kochany, wczoraj była akcja "mycie okien" itp. ale mężu się wykazał i 70% sam zrobił - jednak posprzątać po NIM to już musiałam Ja:-/

    ale dzisiaj dzionek zaczął się sennie, potem był "orzeźwiający" spacer z pieskami, następnie rybka z piekarnika i warzywa z grilla, a na deser sernik z makiem:)
    teraz oczka same się zamykają hehehehe...

    Konwalia mnie jeszcze 3 noce zostały z globulkami :-/ najgorszy jest zawsze poranek...:-/ mam wrażenie wtedy, że nie zdążę do łazienki.....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2014, 17:07

    Krokodylica lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 listopada 2014, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Śpij Malenq, założę się, że sprzątanie po Małżu musiało być dużo gorsze niż mycie okien :). Zmachałaś się, zasłużyłaś na podusię i kocyk :D.

    Czytałyście dzisiejszą poradę dnia???!!! To mógł wymyślić tylko facet ;).
    "Postaraj się nie być zbyt niecierpliwa w stosunku do terminu zajścia w ciążę. Według eksperta doktora Raymond Chang z Kliniki leczenia problemów z płodnością (Center for Reproductive Medicine and Infertility) dobrze jest traktować zachodzenie w ciąże jak los wygrany na loterii - ucieszyć się jeśli się zdarzy, ale nie oczekiwać, że od razu na pewno wygrasz. A zatem zoptymalizuj wszystkie możliwe czynniki sprzyjające zajściu w ciążę (upewnij się, że oboje z partnerem jesteście zdrowi i że wiesz kiedy jest najlepszy czas maksymalizujący Wasze szanse na poczęcie), a następnie „stań z boku”, bądź otwarta i pozwól naturze robić swoje."

  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 9 listopada 2014, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marnut, porada po prostu genialna ;) Ale fakt, faceci chyba tak właśnie do tego podchodzą (bynajmniej mój mąż).

    Kroko i Psotka - piękne macie brzuszki, piękne :)

    A mnie właśnie dziś mąż poprosił, abym zadzwoniła i odwołała jego jutrzejsze usg jąder... normalnie osłabia mnie ten facet... niby konieczne to badanie nie jest, ale na litość boską, przecież to nie boli!!!
    Oświadczyłam mu zatem oficjalnie, że ja przestaję chodzić na usg piersi. Nawet nic nie powiedział...

    Krokodylica lubi tę wiadomość

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 18 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    05.2025 Córeczka (4BA) ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 listopada 2014, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula86 wrote:
    A mnie właśnie dziś mąż poprosił, abym zadzwoniła i odwołała jego jutrzejsze usg jąder...
    Przepraszam, a jemu rączki przy dupie ucięło, że telefonu przy uchu nie może utrzymać? Czy może głos odebrało :/? Dlaczego on się Tobą wysługuje, bo nie czaję?

    Krokodylica lubi tę wiadomość

  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 9 listopada 2014, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marnut wrote:
    Przepraszam, a jemu rączki przy dupie ucięło, że telefonu przy uchu nie może utrzymać? Czy może głos odebrało :/? Dlaczego on się Tobą wysługuje, bo nie czaję?

    No bo ja go zapisałam (bez jego wiedzy). Wróciłam od lekarza, zapisałam go. Jak mąż wrócił dałam mu skierowanie od mojego lekarza i podałam mu termin i godzinę badania...
    Ale to jest metoda - niech sam odwoła :P

    Krokodylica lubi tę wiadomość

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 18 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    05.2025 Córeczka (4BA) ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 listopada 2014, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula86 wrote:
    No bo ja go zapisałam (bez jego wiedzy). Wróciłam od lekarza, zapisałam go. Jak mąż wrócił dałam mu skierowanie od mojego lekarza i podałam mu termin i godzinę badania...
    Ale to jest metoda - niech sam odwoła :P

    Sytuacja niefajna :/.
    1. Ja bym się wściekła, jakby mój Małż bez mojej wiedzy i zgody zarejestrował mnie do lekarza na jakiekolwiek badania i wręczył karteczkę gdzie i kiedy mam się stawić.
    2. Jakbym się wściekła, to bym mu od razu wygarnęła i żądała natychmiastowego odwołania wizyty (sam mnie w to wpakował - niech sam to odkręca) a nie tak "za pięć dwunasta" :/.

  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 9 listopada 2014, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marnut wrote:
    Sytuacja niefajna :/.
    1. Ja bym się wściekła, jakby mój Małż bez mojej wiedzy i zgody zarejestrował mnie do lekarza na jakiekolwiek badania i wręczył karteczkę gdzie i kiedy mam się stawić.
    2. Jakbym się wściekła, to bym mu od razu wygarnęła i żądała natychmiastowego odwołania wizyty (sam mnie w to wpakował - niech sam to odkręca) a nie tak "za pięć dwunasta" :/.

    Widzisz, u nas to jest tak, że to ja go zapisuję na wszelkie wizyty, czasem nawet sam mnie prosi, żebym go zapisała. Chciałam, żeby poszedł, więc mu to udogodniłam na maxa ;)
    Generalnie chyba miał chęć pójść, ale się przestraszył... bo stwierdził, że może go przepisać na za tydzień...
    No dobra, zobaczymy, może jednak pójdzie...

    Dzisiaj w Warszawie był dzień otwarty w sejmie i można było go zwiedzać :) było fajnie, ale niestety nie mogłam zasiąść na miejscu naszych posłów :( udostępnili tylko balkon do zwiedzania.

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 18 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    05.2025 Córeczka (4BA) ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 listopada 2014, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula86 wrote:
    Widzisz, u nas to jest tak, że to ja go zapisuję na wszelkie wizyty, czasem nawet sam mnie prosi, żebym go zapisała. Chciałam, żeby poszedł, więc mu to udogodniłam na maxa ;)
    Generalnie chyba miał chęć pójść, ale się przestraszył... bo stwierdził, że może go przepisać na za tydzień...
    No dobra, zobaczymy, może jednak pójdzie...

    Dzisiaj w Warszawie był dzień otwarty w sejmie i można było go zwiedzać :) było fajnie, ale niestety nie mogłam zasiąść na miejscu naszych posłów :( udostępnili tylko balkon do zwiedzania.
    Każde małżeństwo układa się wg własnych reguł, ale ja nie pisałam o sytuacji, gdzie Małż PROSI o zapisanie go do lekarza, ale gdzie jest traktowany jak gówniarz bez prawa głosu (bo ja bym się tak na jego miejscu poczuła) - ma pójść, bo Ty chcesz, Ty go zapisałaś i koniec pieśni. Już sama taka sytuacja obudziłaby we mnie przekorny upór, nieważne jak istotne byłoby to badanie. Dlatego twojego Małża rozumiem. Nie rozumiem tylko, dlaczego nie powiedział Ci od razu, tylko teraz. No nic, może pójdzie, o ile nie jest tak uparty jak ja :D.

    Miło, że dzisiejsza wizyta w cyrku była udana :).

    Asiula86 lubi tę wiadomość

  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 9 listopada 2014, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marnut wrote:
    Każde małżeństwo układa się wg własnych reguł, ale ja nie pisałam o sytuacji, gdzie Małż PROSI o zapisanie go do lekarza, ale gdzie jest traktowany jak gówniarz bez prawa głosu (bo ja bym się tak na jego miejscu poczuła) - ma pójść, bo Ty chcesz, Ty go zapisałaś i koniec pieśni. Już sama taka sytuacja obudziłaby we mnie przekorny upór, nieważne jak istotne byłoby to badanie. Dlatego twojego Małża rozumiem. Nie rozumiem tylko, dlaczego nie powiedział Ci od razu, tylko teraz. No nic, może pójdzie, o ile nie jest tak uparty jak ja :D.

    Miło, że dzisiejsza wizyta w cyrku była udana :).

    Jest uparty, ale jemu bardziej chodzi o to, jaka to wizyta ;) i że będzie musiał świecić klejnotami ;)

    Ale masz rację, pamiętam, jak remontowaliśmy mieszkanie, to kupił cyferki do przyklejenia na drzwi. Wściekłam się, bo sama chciałam je wybrać... mimo, iż kupił najładniejsze, jakie były ;)

    marnut lubi tę wiadomość

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 18 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    05.2025 Córeczka (4BA) ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 listopada 2014, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Murzynka idę piec, chce ktoś kawałek po kolacji :)?

    Asiula86, Anastazjaaa, Krokodylica, ara lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 listopada 2014, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula86 wrote:
    Jest uparty, ale jemu bardziej chodzi o to, jaka to wizyta ;) i że będzie musiał świecić klejnotami ;)
    Tym bardziej powinno to być wcześniej przedyskutowane i ustalone :).

    Ludzie, ile przepisów w necie na tak proste ciacho :D!

    Asiula86 lubi tę wiadomość

  • Anastazjaaa Autorytet
    Postów: 8222 5632

    Wysłany: 9 listopada 2014, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mmmm tak chrtnie zjem kawałek murzynka

    mhsvqps6po41mjm3.png
    mhsv20mmt84wd0zt.png
‹‹ 2847 2848 2849 2850 2851 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ