Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
Jo spadam bo musze sie wyszykowac,pa kochane,do juterka,wiruski***************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************
Natka098, Little Frog, Macierzanka:), sara_nar, Z. lubią tę wiadomość
Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz. -
nick nieaktualny
-
Hej Another!
Dobranoc uciekającym!
Alka to chyba juz wiem w czym tkwi sekret poczęcia
Trzeba się wystroić he he
Żabko oby
Z. życzę Ci tego jak zawsze z
Ja też muszę się zbierać, do jutra!sara_nar, Little Frog, Z., alka89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry!
Moje słoneczko wróciło na niebo, chociaż wciąż nieśmiało chowa się za chmurkami.
Ja jestem jednym wielkim chodzącym zakwasem, bo wczoraj rano trochę poćwiczyłam.
Monia, to mąż Cię zaskoczył ;]
Malenq, trzymaj się biedaczku...
Również życzę Wam miłego dnia!XxMoniaXx, Z., Fidelissa, sara_nar lubią tę wiadomość
-
Little Frog wrote:Dzień dobry!
Moje słoneczko wróciło na niebo, chociaż wciąż nieśmiało chowa się za chmurkami.
Ja jestem jednym wielkim chodzącym zakwasem, bo wczoraj rano trochę poćwiczyłam.
Monia, to mąż Cię zaskoczył ;]
Malenq, trzymaj się biedaczku...
Również życzę Wam miłego dnia! -
Witam i ja, u mnie dziś pochmurnie, ale myślę że padać nie będzie..
Łeb mi pęka, chyba od kręgosłupa, bo wczoraj pogalopowałam trochę na konikach.. Mój M zaliczył glebę i już nie chce ze mną jeździćInstruktor wymyślił, że mamy się ścigać kłusem tylko nie przewidział, że jak się puszczę galopem to koń za mną zrobi to samo. Usłyszałam tylko jak się to k..wa zatrzymuje, a potem zobaczyła latającego M
A błotko było przednie
Trochu się potłukł biedaczek, ale że się mu nic takiego nie stało to się teraz mogę śmiać bez wyrzutów sumienia
Little Frog, Z., zizia_a, Fidelissa, sara_nar, Misty87 lubią tę wiadomość
-
Olka, pozwól że się też pośmieję
Hehehehe, ja to bym na Twoim miejscu też spadła z konia ze śmiechu jakbym usłyszała "jak się to k**wa zatrzymuje?!"
Ale jak to ja bym spadła z konia do błotka, to chyba też bym już na niego nie wsiadła
Hehe, no i po dwóch Twoich pierwszych zdaniach zakończonych uśmiechem, pomyślałam, że małpa z Ciebie, że się tak z męża śmiejeszAle po doczytaniu historii, to bym się jeszcze chyba z miesiąc z mojego śmiała
olka30, Z. lubią tę wiadomość
-
Nie powiem, bo akurat M zdążył się ze mną zrównać zanim spadł, więc miałam doskonały widok na to co się dzieje i nieźle się wystraszyłam.. Spadając z konia można się nieźle połamać, jeszcze prawie zahaczył o ogrodzenie metalowe, ale tylko przydarł nóżkę. No i spadł na plecy, więc na chwilę mu oddech zaparło, ale ogólnie szybko doszedł do siebie
Oczywiście zwalił winę na mnie, że chciałam uzyskać pieniądze z ubezpieczenia
-
No nie ma ręcznego
A rozmowa to lipa jakich mało, bo byłam w agencji pracy i oni oczywiście przez tel. nie powiedzą do jakiej firmy rekrutują, więc się okazało na miejscu że już kiedyś byłam na rozmowie w tamtej firmie i wtedy miałam niby za wysokie wymagania finansowe.. Teraz ta firma niby podniosła stawki, ale moja rozmowa zakończyła się w chwili gdy się przyznałam, że już tam kiedyś byłamChyba na razie odpuszczę poszukiwania pracy przez agencje, bo tylko mnie to wkurza.. Zawsze coś wymyślą i człowiek tylko traci czas na jeżdżenie