Naturalne wspomagacze
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja wypróbowałam już oeparol,ziółka,simię lniane,teraz łykam olej lniany w kapsułkach i NIC-śluz jest beznadziejny .Już nie wiem co począć..Jak zaszłam w pierwszą ciążę miałam piękny śluz więc wiem dokładnie w który dzień nam się udało.Ale potem było poronienie i łyżeczkowanie,o którym czytałam,że może wpłynąć na śluz szyjkowy-pogorszyć go.Wszelkie zabiegi na szyjce itp.mogą niestety tak wpływać.I tak już walczę o ten mój śluz 2,5 rokuDzieci są skrzydłami człowieka..
-
ja też piłam te zioła po 8 miesiącach niepowodzeń i udało sie w pierwszym cyklu picia, niestety ciąża obumarła, taka sama sytuacja za drugim razem.zioła nie były przyczyną obumarcia ciąż, tylko pco, które teraz leczę. pije zioła w tym cyklu, oeparol i siemie lniane, oczywiscie moje leki od gin i zobaczymy...matwi mnie tylko to ze jestem wg moich obliczen w przeddzien owulacji, a testy ujemne;/mimo to trzymajcie kciuki
-
ja staram sie od 6 lat i nic. Zobaczymy czy ziolka mi pomoga dopiero co zaczelam jest to moj pierwszy cykl z ziolkami i mam nadziej ze pomoga mi tak jak tobie i w koncu zafasolkuje . A za ciebie mocno bede trzymac kcuki zeby ci sie udaloW kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke
-
nick nieaktualnymagdalenek one sie nazywają ZIOŁA OJCA SROKI skład znajdziesz w internecie bo jest troszke tego,ale nie drogo ja za takie wszystkie zioła,które musiałam zmieszkac dałam ok 20zł
wpisz na allegro-ZIOŁA SROKIWiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2012, 22:26
-
nick nieaktualnyDziewczyny może któraś z was wie. Otóż raz na owufriend była taka porada:
"Pij dużo wody. Odwodnienie nie sprzyja produkcji śluzu szyjkowego
w organizmie. Z kolei śluz szyjkowy pełni kluczową rolę przy staraniu
się o dziecko. Pomaga on w przemieszczaniu się plemników do komórki
jajowej oraz stwarza korzystne warunki do przetrwania plemników w
niesprzyjającym dla nich kwaśnym otoczeniu macicy. Postaraj się wypijać
około 8 szklanek wody dziennie, obniżysz w ten sposób zasadowość śluzu".
No i mam do Was pytanie czy ta woda ma być zwykła czy może być też smakowa? -
Kochana Staraczko25 ja pamiętam to,że tak było napisane i również przeczytałam o tym gdzieś na jakiejś stronie jak szukałam-co poprawia jakość śluzu?i postanowiłam w tym cyklu pić wodę niegazowaną zwykłą bez smaku i piłam czasem raz dziennie czasem 2 razy siemię lniane i olej z wiesiołka-powiem Ci,że jakby troszkę lepiej było,ale tak jak dziewczyny piszą,że mają mega śluz to ja nie miałam...a po tej wodzie co pół godzinki byłam w wc ;(i to dla mnie dyskomfort był bo ani gdzieś pójść ani pojechać bo bez przerwy siku mi się chciało,a ja powiem Wam ,ze bardzo mało piję w ciągu dnia nawet w upały i to jest złe ale ja nie mam pragnienia a tak na przymus w siebie wciskać to nie mogę!!!piłam po 6 szkl. wody w tym cyklu plus 2 herbaty i tyle,a normalnie piję jedna,dwie herbaty, 3 jak wypiję to sukces!!!kawy nie piję,czasem jakieś soki,napoje lub cole.Woda to woda ale ta smakowa to ma jakieś sztuczne dodatki...zmuś się do zwykłej-ja też nie przepadam,ale po szklance piłam i jakoś szło Staraczko25 a czy masz problem ze sluzem w dni płodne?i w ogóle?bo u mnie odkąd zaczęliśmy się starac ten super rozciągliwy i szklisty zanikł prawie z miesiaca na miesiąc a jak się nie staraliśmy byl piękny śluzik mega rozciągliwy...nie wiem co na to wpłęło ale jedno wiem,ze mam teraz co miesiąc infekcje -swędzi mnie i piecze i mąż już się wkurza bo po dniach płodnych zero seksu...Wybieram się do lekarza,ale teraz moja Pani gin. była na urlopie-muszę zadzwonić i się umówić.powodzenia!!
-
nick nieaktualnyNo to ja muszę się zmusić do zwykłej niegazowanej wody chociaż za nią nie przepada. Do tej pory piłam smakową 1,5 litra dziennie. Ale jak mówisz żeby lepiej pić zwykłą to taką będę pić A co do śluzu to powiem ci szczerze że trudno mi powiedzieć bo ja go rzadko widzę a jak jest na zewnątrz to nie jest go za dużo zazwyczaj po wypróżnieniu jest go sporo. Albo może tego śluzu jest dużo w środku już sama nie wiem.
-
hej dziewczyny, Kopciuszek z tym sluzem to ja mialam identyczna sytuacje, wczesniej zawsze bylo go duzo i to ten o konsystencji jaja kurzego, a od kiedy 6 miesiecy temu postanowilam ze od teraz sie staramy o dzidziusia to zanikl. widze tam jakis sluz w czasie plodnym ale jest go malutko i jest bardzo wodnisty albo lekko bialawy. 3 cykle bralam wiesiolek i nic nie pomogl, w przyszlym cyklu chce zaczac pic ziolka20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
nick nieaktualny
-
cześć dziewczyny:) ja dokładnie miałam tak samo ,jak się nie starałam to śluzu miałam mnóstwo takiego płodnego a teraz jak były staranka to zanikł. Zaczęłam wiec łykać wiesiołek i śluz się pojawił w tym cyklu co nie było starań echhh ... Dziwne to wszystko. Chyba też się skusze na te ziółka
-
monisia a w jakiej postaci pijesz to siemie?
-
nick nieaktualny
-
dzięki monisia może też spróbuje
-
http://adonai.pl/nieplodnosc/?id=21
Polecam niezły poradnik naturalnych wspomagaczy również dla mężczyzn!
powodzenia!Brak równowagi zasiewa ferment duży..
Słońce i tak musi wyjść po burzy!
Promień osuszy, wilgoć poleci w eter...
Jak gorzej być nie może, na pewno będzie lepiej!!