Niby wszystko ok ale zajść w ciążę nie można.. Zapraszam do rozmowy.
-
WIADOMOŚĆ
-
Jezu tu nadrobiłam a tam to chyba nie zdążę dziś znowu
No niestety duzo ludzi jest nietaktownych, czasem to chyba z głupoty wynika też. Mam taką znajomą, która po pierwszym poronieniu mi ciągle zanim w ciąży z synkiem byłam powtarzała, jak to cudownie mieć dziecko i że się kocha najbardziej na świecie, a teraz co mnie widzi, to się pyta czy jestem w ciąży, choć wie, że od prawie dwóch lat nic z tego nie wychodzi. A jak jej ostatnio powiedziałam, że nie chce o tym rozmawiać, to od tamtej pory mnie unika
justi Ginka już pisała, że sam śluz niestety o owulacji nie świadczy, tak samo to, że go nie obserwujemy też nie znaczy, że owulacji nie było. Niestety w wypadku wątpliwości najlepszy monitoring przez kilka cykli.
Ginka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPewnie, że wiem Amelciak a jakże :-*
Marleni, dobrze gada, powiedziałabym polać jej, ale tego nie zrobię, bo Marlen i tak za często ma polewane
Dokładnie headshota jej, a potem poprawić glutem! A co! Możesz jeszcze dodać, że jak nie zamilknie, to ją postraszysz Marleną a Maleficent rzuci na nią klątwę - będzie jednym wielkim glutem a wiadomo jak to z glutami bywa!
I przepraszam, że wtrące, ale, ale... o śluzie se pogadamy, ale mimo, że jesteście piękne i powabne to waszych gaciów oglądać nie chce! nawet po praniu
littleladybird, Amelia San lubią tę wiadomość
-
wróciłam z USG. ENdo małe było 2 mm a jest 6 mm
ale pęcherzyk na prawym jajniku jeden 25 mm!! przerośnięty raczej torbiel a drugi 20 mm i jeszcze jakiś jeden rosnący!! dostałąm podwójną dawkę progesteronu tylko nie luteina i nie duphaston.
Oczywiście skrytykował to w jaki sposób była przeprowadzona stymulacja CLo, że za późno dostałam pierwszą tabletkę, że on proponuje 2-6 dc i że pęcherzyk 25 mm który chyba jest torbielą to przestymulowanieGinka
-
Witaj Am I oczywiscie pozostałe
Ginka ja Ci powiem, że u mni epękaja pęcherzyki 27-30 mm, także niekoniecznie może torbiel? A nie mógł Ci dać czegoś na pęknięcie? Bo może ten 20 mm by jeszcze do owulacji doszedł? Zapytaj oże nastepnym razem. No i jak masz progesteron, to jeżeli to rzeczywiście torbiel to się szybciutko wchłonie
Miłego dnia Wam życzę
Amelia San lubi tę wiadomość
-
ewelinka2210 wrote:Witaj Am I oczywiscie pozostałe
Ginka ja Ci powiem, że u mni epękaja pęcherzyki 27-30 mm, także niekoniecznie może torbiel? A nie mógł Ci dać czegoś na pęknięcie? Bo może ten 20 mm by jeszcze do owulacji doszedł? Zapytaj oże nastepnym razem. No i jak masz progesteron, to jeżeli to rzeczywiście torbiel to się szybciutko wchłonie
Miłego dnia Wam życzę
TO jest nowy lekarz i to jest stymulacja po kims sprawdzana. następną zrobię u niego nie od 5 dc tak jak teraz tylko tak jak on powiedział od 2 dc i wtedy on będzie dokładnie co 2 dni sprawdzał. Pewnie nie chciał decydować o środku na pęknięcie jak nie monitorował tego od początku. mam przyjść 15 grudnia. Wtedy okres powinnam dostać. Do tamtej larwy już chyba nie pójde.Ginka
-
Dzien dobry:)
Ja wczoraj caly dzien siedzialam w pracy, dzisiaj od rana znow, ale szybciorem was nadrobilam:)
Ginka mi tez sie wydaje ze pecherzyk 25mm to niekoniecznie torbiel. Badz dobrej mysli, kiedy nastepna wizyta?
Tez jestem zdania ze nie ma co czekac do 1000 strony, nie ma opcji zebysmy wszystkie do tej pory nie byly w ciazy! Zrozumiano? To troche grozba wiec prosze sie bac!
littleladybird, Amelia San lubią tę wiadomość
-
Ginka, w sumie teraz rozumiem lekarza. Może faktycznie nie chciał "sprzątać" (złe słowo, ale nie znalazłam innego) po poprzednim lekarzu.
Broszka, no tak, jak się nie da prośbą, to trzeba groźbą oby się jajniory, plemniory i te inne słuchały 
Miłego dnia
Marleni, Broszka, Amelia San lubią tę wiadomość
"Życie ma tyle samo wad ile zalet." -
littleladybird wrote:Ginka, w sumie teraz rozumiem lekarza. Może faktycznie nie chciał "sprzątać" (złe słowo, ale nie znalazłam innego) po poprzednim lekarzu.
Broszka, no tak, jak się nie da prośbą, to trzeba groźbą oby się jajniory, plemniory i te inne słuchały
Miłego dnia
Jasne ja go rozumiem, wcale się nie dziwie że nie chce "sprzątać" ( słowo idealne). W sumie może gdybym wcześniej wzieła to Clo ale szkoda się zastanawiać co by było gdyby.
Broszka, następna wizyta 15 grudnia w pierwszym lub drugim dniu nowego cykluGinka
-
Marleni wrote:czEść Dziewczyny
Ginka powtórzę to jeszcze raz - cieszę się, że reagujesz na CLO.
Twój przypadek jest kolejnym potwierdzeniem jak lekarze podchodzą do nas przedmiotowo, i jeśli same o siebie nie zadbamy to nikt na pewno o nas nie zadba.
Czułam że jednak ten 5 dc to w Twoim przypadku za późno, a usg było zdecydowanie za wcześnie.
Dziewczyny jak mają długie cykle to dostają w 5 dc aby nie robić dużego szoku dla organizmu
Teraz trzymam kciuki, żeby ten nowy dochtor wziął sprawy w swoje ręce, bo trzeba pamiętać że CLO można brać w ciągu tylko do 6 miesiecy - i w takim razie każdy cykl jest ważny, a przez taką larwę masz jeden cykl bardzo zestresowany. Ale wiem że jeszcze nic straconego, i może się za parenaście dni zaskoczysz
Marleni, co racja to racja lekarze mają w większości nas gdzieś, odwalić wizyte i gdzieś mają co dalej będzie.
Ginka
-
Przykre to, ale niestety prawdziwe
ja naprawdę zaczynam żałować, że nie mam monitoringu. Zapłąciłąbym tej lekarce nawet 150zł byle mnie wcisnęła na usg ale niestety nie dało rady. a jak zapytałam ją czy moje wyniki progesteronu w 7dpo w dwóch owulacyjnych cyklach nie są za niskie, to odpowiedziała tylko: "mogło tak być" 
Druga ginka, która pierwotnie miała prowadzić moją przyszłą ciążę, też nie chciała mnie wcisnąć w tym tygodniu na usg. Powiedziała, że najwcześniej 8 grudnia ma wolne. a to przecież byłoby 10 minut wizyty. Chciałam tylko zobaczyć co tam w środku się dzieje. Powiedziałam jej jak wygląda sytuacja, ale nie dała się ubłagać
"Życie ma tyle samo wad ile zalet." -
littleladybird wrote:Przykre to, ale niestety prawdziwe ja naprawdę zaczynam żałować, że nie mam monitoringu. Zapłąciłąbym tej lekarce nawet 150zł byle mnie wcisnęła na usg ale niestety nie dało rady. a jak zapytałam ją czy moje wyniki progesteronu w 7dpo w dwóch owulacyjnych cyklach nie są za niskie, to odpowiedziała tylko: "mogło tak być"
Druga ginka, która pierwotnie miała prowadzić moją przyszłą ciążę, też nie chciała mnie wcisnąć w tym tygodniu na usg. Powiedziała, że najwcześniej 8 grudnia ma wolne. a to przecież byłoby 10 minut wizyty. Chciałam tylko zobaczyć co tam w środku się dzieje. Powiedziałam jej jak wygląda sytuacja, ale nie dała się ubłagać
Little, widzisz ta moja też picka, zrobiła jedno w 10 dc i kreske na mnie postawiła a terminy do niej były poprostu nie chciała, a poszłam wczoraj do innego i takie kwiatki wyszły, że się nie spodziewałam. Ja poszłąm wczoraj i wprost powidziałam jak ta stymulacja wygląda i czy on się podejmie mnie postymulować i siętym zająć i sam stwierdził, że usg co 2 dni w następnym cyklu itp. A jak będzie to zobaczęza miesiąc Wszystko zależy od lekarzaGinka
-
Amelia San wrote:Dzień dobry
Ja już po śniadanku Zaraz jedziemy do mieszkania, a później się zameldować.
Ponawiam pytanie Little, Płatku gdzie Jesteś? :*
Little współczuję, że trafiałaś wczoraj na odmowę..
Dzisiaj dopiero wszystko nadrobiłam, więc wybacz
Milego dzionka życzę
Dzień dobry AMelciu,
pwodzenia przy meldunku
Amelia San lubi tę wiadomość
Ginka
-
nick nieaktualny
