Niby wszystko ok ale zajść w ciążę nie można.. Zapraszam do rozmowy.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Witajcie,
Ja dziś zmierzyłam temperaturę pół godziny wczesniej i była tylko o 0,01 wyższa niż wczoraj, Wstałam do wc wróciłam, poleżałam i zmierzyłam jeszcze raz 15 minut później i była już wyższa nie 36,47 tylko 36,63.
Do wykresu wpisałam tą niższa, bo się mierzy przed wstaniem tak?
i po wzroście...Ginka
-
Amelia San wrote:Hejka
Ginka powinno się wpisywać tą pierwszą po przebudzeniu, więc dobrze zapisałaś Trzymam kciuki za pozytywne zakończenie cyklu
Ja dziś źle spałam, całą noc malowałam ściany i wstawiałam meble Chyba za dużo wrażeń jak dla mnie
Dziś lecę na 12 do pracy, więc pooleniuchuję sobie
Miłego dnia
Mi też się tak śniło pamiętam cały czas coś przez sen meblowałam
Miłej pracy AmciuAmelia San lubi tę wiadomość
Ginka
-
Amelia San wrote:Oj pochłonęły.. Sprawiają mi olbrzymią frajdę
Noi super. Ja wspaniale wspominam czas kupowania mieszkania meblowania i urządzania. Bardzo się bałam miałam wtedy 23 lata i zaciągneliśmy ogroooomny kredyt. Teraz już bym się nie odważyła chyba. Podziwiam się sama, że się odważyłam. Mój Tomi nie był zdecydowany też się bał, ale z perspektywy czasu uważamy, że to dobra decyzja.
Ja jestem bardzo przywiązana do Naszego mieszkanka wszystko ja wybierałam, wszystko jest takie moje osobiste i mam dyuży sentyment.
Róbcie sobie zdjęcia przed i po po latach się fajnie oglądalittleladybird, ewelinka2210, Amelia San lubią tę wiadomość
Ginka
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Cześć Ale nam wątek zamiera...
Ja nadal ledwo żywa po weekendzie, no i męzowi coś wypadło i nie będę mieć monitoringu, bo nie mam z kim dzieci zostawić , bo dziś jeszcze koleżanki odbieram... Czyli nie będzie zastrzyku, pewnie z cyklu tez nici w takim razie... -
Ginka no niestety jakby był sam synek to jeszcze pół biedy, bo bym do mamy zawiozła czy coś, ale z kolegą to już nie bardzo.... Zła jestem - niby wiem, że pewnie ten zastrzyk, to by i tak nic nie dał pewnie, ale jakoś mi tak przykro, że pewnie kolejny cykl stracony
-
ewelinka2210 wrote:Ginka no niestety jakby był sam synek to jeszcze pół biedy, bo bym do mamy zawiozła czy coś, ale z kolegą to już nie bardzo.... Zła jestem - niby wiem, że pewnie ten zastrzyk, to by i tak nic nie dał pewnie, ale jakoś mi tak przykro, że pewnie kolejny cykl stracony
Jakby było bliżej to bym przyjechałaa i została z dziećmi! A wiesz, że mój tata pochodzi z Twojego miasta?
Ginka
-
ewelinka2210 wrote:tak? Tylko tu nie pisz jakie A czasem tu przyjeżdżacie? Macie jeszcze jakąś rodzinę?
No wiem wiem dlatego napisałam w Twoim mieście. Mioeszka tam rodzeństwo mojego taty, ja ostatnio byłam 2 lata temu zaprosić na wesele A moi rodzice jeżdżą czasamiGinka
-
nick nieaktualnyJa zawsze z moją przystojniarą w oksach z kotem, nieważne czy tam czy tu Mogę też trochę tu dla podciągnięcia statystyk
Edit: choć nie ukrywam, że pewnie się tutaj ,,rozbrykam,, jak wrócę do starań, bo jak narazie to wiecieWiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2015, 19:23
Amelia San lubi tę wiadomość