nie odpuszcze i będe mamą w 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja juz chyba wiesiołka sobie odpuszczę bo mam wrażenie ze oszukuje naturalny śluz.
Bez wiesiołka miałam śluz książkowy a odkąd zaczelam zabawę z jedna tabletka wiesiołka dziennie chyba mam jakies dziwne wylewy. Zreszta śluz rozciągliwy pojawia sie jedynie raz dziennie w ogromnej ilości przez trzy dni i to nawet nie kolejne dni,
Juz od kilku cykli to zauwazylam. Wypływa ze mnie raz dziennie jak białko i na tym koniec. Przepraszam za dosc obrazowy opis... co jednak nie zmienia faktu ze czuje naoliwienie w srodku. Ale czy Wy tez tak macie? Czy ten śluz utrzymuje sie prze kilka dni ale w ciagu??? -
CarPer wrote:Ja juz chyba wiesiołka sobie odpuszczę bo mam wrażenie ze oszukuje naturalny śluz.
Bez wiesiołka miałam śluz książkowy a odkąd zaczelam zabawę z jedna tabletka wiesiołka dziennie chyba mam jakies dziwne wylewy. Zreszta śluz rozciągliwy pojawia sie jedynie raz dziennie w ogromnej ilości przez trzy dni i to nawet nie kolejne dni,
Juz od kilku cykli to zauwazylam. Wypływa ze mnie raz dziennie jak białko i na tym koniec. Przepraszam za dosc obrazowy opis... co jednak nie zmienia faktu ze czuje naoliwienie w srodku. Ale czy Wy tez tak macie? Czy ten śluz utrzymuje sie prze kilka dni ale w ciagu???
anusiak5 wrote:hej co tam u was.nie było mnie tylko tydzien a wy sie rozpisałyscie.może w weekend znajde czas aby doczytac całosc
mika1987 wrote:witajcie:) -
tak mnie wciaglo ze przeczytalam od reki.gratuluje zaciązonym i prosze o zarazanie nas.nie trzeba isc sie kapac i może zwglalcic meza jak sie da namówic tak na luzie.ps.powiem wam że dobrze zrobiło mi to tygodniowe odciecie od forum.nie mysle wogole o staraniach.poprostu co ma byc to bedzie.zyje tylko praca obowiazkami domowymi i zaczełam odświeżac swiatecznie dom.kuchnia został grzejnik do czyszczenia i ogarniecie okna ja pogoda pozwoli.zostaja natomiast całe pokoj łazienka korytarz i kotłownia ale mam na to jeszcze 2 tygodnie a pozniej poszaleje w kuchni
-
nick nieaktualny
-
Cześć wszystkim starającym się!
Tak trochę poczytywałam forum od dłuższego czasu i w końcu chyba się też gdzieś zaczepię, bo jednak te comiesięczne sprawdzania i oczekiwania nieźle w głowie robią bałagan.
Z mężem staramy się o drugie dziecko, z pierwszym było bardzo szybko (wręcz nas zaskoczyło:-), a teraz kiedy przyszła możliwość aby pojawiło się drugie zaczynają się schody... W sumie to jesteśmy oboje już 6 lat starsi od tego pierwszego razu, więc mam już mętlik w głowie, czy potrzebujemy trochę więcej czasu, czy jednak czas już na wsparcie medyczne.
Niby lekarze mówią, że po roku starań należy dopiero się martwić, ale ja już się martwię. A Wy po jakim czasie zaczęłyście robić specjalistyczne badania?Starania od czerwca 2016
Syn - 2011 r. -
nick nieaktualny
-
Susanna jeżeli masz możliwość to herbata z miodem i cytryna i wygrzewaj się pod kocem jeżeli to rzeczywiście stan przed przeziębieniem to pomoże ale na ciąże to raczej nie pomoże
Według detektora płodności mam dzis plodny dzien zielone swiatlo ktos opiera sie tylko na nim? Niewiem czy mam leciec po testy do apteki czy temp i sluz to wystarczajace zrodlo do okreslenia tych dni -
10 dpo i test negatywny.
Objawy mnie wykańczają .. idę z Tobą do tego psychiatryka Susanna, bo ja byłam pewna, że tu mi dzisiaj dwie kreski wyskoczą.. a tu taka lipa
Nadzieje straciłam, teraz strategicznie czekam na okres i słabo mi się robi, jak pomyślę o kolejnym cyklu i tych wszystkich lekach, badaniach, lekarzach itd. Ehhh02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
nick nieaktualnyNajmlodsza razem na oddzial uporczywych objawow trafimy
A ty to 10 dpo i by chciala juz...ja 13 dpo nie mialam. Wezmy sie wstrzymajmy jeszcze.
Pytanie do bioracych duphaston, czy @ jak ma byc to bedzie pomimo leku? Tak sugeruje lekarz tylko kiedy sie jej spodziewac??Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2016, 08:11
Annie1981, AJA_S lubią tę wiadomość
-
SusannaDean wrote:Najmlodsza razem na oddzial uporczywych objawow trafimy
A ty to 10 dpo i by chciala juz...ja 13 dpo nie mialam. Wezmy sie wstrzymajmy jeszcze.
Pytanie do bioracych duphaston, czy @ jak ma byc to bedzie pomimo leku? Tak sugeruje lekarz tylko kiedy sie jej spodziewac??
Cierpliwość nie jest nasza silna strona,haha.
Okres jak ma przyjść , przyjdzie tez z duphastonem. Może się ewentualnie kilka dni spóźnić, ale może tez być w terminie. Na pewno okresu dupek nie blokuje. Jestem tego żywym przykładem02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
nick nieaktualny
-
SusannaDean wrote:Aha no to ok to sobie czekam za pare dni powtorze test,ile mniej wiecej sie opozni? Tydzien?
Nie mam pojęcia ile może ewentualnie wydłużyć cykl.. ale wydaje mi się, że tydzień to już taki max.02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
nick nieaktualny
-
Najmłodsza to za wcześnie na test Czekaj cierpliwie jeszcze chwilę
Susanna świrujesz rozumiem Cię, ale trzymaj się dzielnie kobieto!
OjMaryś ja pierwszy raz w tym cyklu testy owu robiłam, tak to śluz bo tempki nie mierze Działaj kochana -
nick nieaktualnynie nadrobie was dziewczyny.. wybaczcie u mnie jest ciezko...nie moge sie pozbierac psychicznie...jeszcze nie wiadomo kiedy pogrzeb...byl to wypadek wiec policja...sekcja zwlok te sprawy i to wydluza sprawe...musza sprawdzic co przyczynilo sie do smierci zaslabniecie czy udezenia od auta...bo podobno wujek zaslabl na przejsciu.
cykl razej stracony...po sluzie wnioskuje ze owu juz byla a seks byl w niedziele..chcialam dzialac z mezem wczoraj i przedwczoraj no ale wiadoni nie mialam na to ani sily ani ochoty..ale nie ma co..nie ciaza jest w tej chwili istotna...
w poniedzialek wizyta w klinice i dzialamy w stycziowym cyklu.
do was wroce za pare dni. -
Z miasta Lodzi. Ja im nie wierze, ze z badaniami trzeba czekac rok Dla mnie to strata czasu. Diagnozowanie moze trwac kilka miesiecy. Jezeli cos wyjdzie, to leczenie tez kilka miesiecy albo nawet i lat.
Jezeli zrobimy badania szybciej i wyjda prawidlowe, to przynajmniej sie uspokoimy a to moze ulatwic nam zajscie.
Moja znajoma wlasnie tak zaszla. Starala sie kilka miesiecy, przebadala siebie i meza, wszystko wyszlo prawidlowo i dopiero wtedy sie udalo Fakt, ze akurat przyszedl cykl, ktory spisala na straty, wiec nie myslala, ale ja wierze, ze zrzucenie z siebie tego leku ma duze znaczenie.
Lekarze kaza czekac rok, bo to sie rozchodzi o pieniadze. Dla nich to sa niepotrzebne wydatki, tylko nie biora pod uwage naszej psychiki.
Ja umowilam sie na wizyte chyba w 3 cs. Mam ja dopiero w przyszlym tygodniu, czyli 5cs, bo tyle tu sie czeka. Powiem, ze staram sie ponad rok, bo inaczej nie dostane skierowania. Dodam, ze mam tez skonczone 35 lat, wiec nie chce marnowac czasu.
OjMarys. U mnie OF wyznacza dni plodne jak zaznacze plodny sluz. Z tego co czytalam to sluz jest tu wystarczajacym wskaznikiem.
Najmlodsza. Niektorym pozytyw wychodzi 17dpo a Ty panikujesz 10dpo?
Madziulla. Trzymaj sie kochana. Przy takim stresie zajscie moze byc utrudnione, ale jak mowisz, nie to teraz najwazniejsze. Bedzie dobrze.
Ja w tym cyklu pracuje nad wyluzowaniem. Bardzo lubie siedziec na forach, ale wydaje mi sie, ze to zabiera mi zbyt duzo czasu i przez to z niczym nie moge zdazyc. Taka presja powodowala, ze bylam nerwowa i rozdrazniona, a to raczej nie pomaga w zajsciu. Postanowilam sobie, ze na fora nie bede wchodzic w domu, tylko w trakcie podrozy do i z pracy. Tak zrobilam od dwoch dni i powiem Wam, ze czuje sie lepiej Mam dzieki temu wiecej czasu, moge sie skupic na czyms innym, pogadac z moim Tz. Wczoraj po malu zaczelam planowac swieta zamiast ciagle klikac 'odswiez' Na taka przerwe tygodniowa, jak tu ktos pisal, nie mam jeszcze odwagi, ale ciesze sie, ze moj sposob mi pomaga Nie powiem, pokusa jest, nie jest latwo, ale musze wytrzymac
z miasta Łodzi lubi tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔