nie odpuszcze i będe mamą w 2017
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
 
- 
                        nick nieaktualny
 - 
                        
                        A to zioła będziesz piła dopiero po @ czy donga brała? Bo mi dziś też zaczął sie 1dc i zastanawiam się czy ruszyć z ziołami, czy poczekac do końca krwawienia. I czy zioła dr Sroki można brać take z dupkiem? (Ha! Zaczynam juz używać fachowych skrótów:-D )SusannaDean wrote:Pomyślę o tym, ale na razie i tak mam zioła sroki nr 3 i dong quai jak tylko ustanie krwawienieStarania od czerwca 2016
Syn - 2011 r. - 
                        
                        z miasta Łodzi wrote:A to zioła będziesz piła dopiero po @ czy donga brała? Bo mi dziś też zaczął sie 1dc i zastanawiam się czy ruszyć z ziołami, czy poczekac do końca krwawienia. I czy zioła dr Sroki można brać take z dupkiem? (Ha! Zaczynam juz używać fachowych skrótów:-D )
Zioła możesz pić śmiało od 1 dc.
Donga bierze się po miesiączce, ponieważ może przedłużyć krwawienie ( chociaż ja w tym cyklu brałam od 1 dc i nic ze mniej dłużej/więcej nie leciało
 ) .
I spokojnie możesz łączyć ziółka z duphastonem
Na zdrowie !
                                02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.

 - 
                        
                        Super, to do dziełayvonneSW wrote:https://naforum.zapodaj.net/thumbs/2e575307740c.jpg
a juz myslalam ze cykl bezowulacyjny bedzie bo dzis juz 18dc...
                                
                                    yvonneSW lubi tę wiadomość
                                 - 
                        nick nieaktualnyDong quai już po krwawieniu, zioła sroki od 1 dcz miasta Łodzi wrote:A to zioła będziesz piła dopiero po @ czy donga brała? Bo mi dziś też zaczął sie 1dc i zastanawiam się czy ruszyć z ziołami, czy poczekac do końca krwawienia. I czy zioła dr Sroki można brać take z dupkiem? (Ha! Zaczynam juz używać fachowych skrótów:-D )
 I potem dupek jak najbardziej 
 raczej niefachowy skrót ten dupek 
 
                                 - 
                        nick nieaktualny
 - 
                        nick nieaktualny
 - 
                        
                        Magdziulla u jakiego lekarza jesteście? My właśnie zaczęliśmy przygodę z GametąMadziulla wrote:hej dziewczyny. nie ma szans nie nadrobie was...widze nowe nicki wiec witam was dziewczyny!!
nie wracam jeszcze na formum...dopiero po pogrzebie a pogrzeb wujka dopiero czwartek piatek.
ciezko jest...ale trzeba zyc dalej....
Wczoraj byliśmy w klinice niepłodności. A więc tak:
- endometrioza jest - to nie ulega wątpliwości ale na pewno w niewielkim stopniu. bo usg jest piękne. nie ma torbieli ani innych nie prawidłowości.
- jestem w 16 dc i tak jak myślałam owulacja była w 11 najdalej 12 dc z lewego jajnika czyli tak jak sądziłam. endometrium 10-11 mm (jesli z tego bedzie ciąza to bedzie cud bo owu była w srodku samego dramatu z wujkiem a byly 2 seksy w dosc odległej rozbioeznosci czasowej a 11 dc był w dzien jak sie o wujku dowiedziałam)
- jesli przyjdzie @ mam w 2-3 dc zbadac AMH, LH, FSH, Estradiol, testosteron, i potwierdzić endometrioze badaniem CA 125 bo dawno nie badałam
- mam łykać CLO w kolejnym cyklu i pokazać sie w 12-13 dc i zbadamy jajniory i dostane zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka
- z CLO działamy z tego co lekarza zrozumiałam max 3 cykle potem inseminacja
- mąż zdrowy jak ryba
 wysłałam Ci zaproszenie na priv 
                                 - 
                        
                        hej dziewczyny
chętnie do was dołączę, może jeszcze nie w pełni świadomie, bo jestem świeżo po poronieniu
12 grudnia straciłam swoje maleństwo w 11t1d, 13 grudnia miałam zabieg łyżeczkowania, bo macica nie w pełni się oczyściła
kilka z dziewczyn kojarzę z wrześniowych i październikowych testowań i trzymam za was kciuki
planuje zaczekać do lutego i rozpocząć starania
teraz czekam na okres i wizytę kontrolną u gina
może macie dla mnie jakieś rady dotyczące badań przed kolejną ciążą?? - 
                        
                        SusannaDean ale ja wątpię czy teraz się uda. To 42cykl i ostatni przed kliniką dość bujania się od kreatyna do ignoranta. Trzeba w końcu wziąć sprawy w swoje ręce

Ale przetrzyj szlaki na porodówce będzie mi niezmiernie miło
                                17.11.17-poronienie całkowite - 
                        
                        Świnka bardzo mi przykro, tulę Cię mocno :*
Susanna narazie nie, mam czekać do czwartku, póki co jest ok, dziewczyny mi pisały, że prog może skakać nawet o połowę w ciągu dnia, i póki nie ma plamień jest ok
 Gina też mam dobrego więc musi być dobrze 
 Czekam spokojnie do wizyty 
  
                                 - 
                        
                        Yvonne. Pieknie, dzialajcie

Madziulla. No i pieknie, ze jest plan
 Trzymaj sie kochana w tych trudnych chwilach.
SwinkaMinka. Bardzo mi przykro, ale milo ze jestes z nami. Niestety nie mam zadnych rad, bo sie na tym nie znam.

💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 - 
                        nick nieaktualny
 - 
                        nick nieaktualny
 
				
								
				
				
			





        

