nie odpuszcze i będe mamą w 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
to na pewno nie jst pozytyw ale zastanwoilo mnie ze rosnie kreska z dnia na dzien a maz wyjezdza w poniedzialek.. wedlug mojej gin owulke powinnam miec w srode.. no i lipa znowu;(Mama Nadi Moje cudo 3.9.2011rok.
starania o 2 dzidzie od 2013 roku.
od 23.11.2016 duphason zmiana ginekologa.Diagnoza zbyt krótki cykl po owulacji. Mnóstwo badan zaleconych. -
OjMaryś. Przykro, że nas opuszczasz. Mam nadzieję, że wszystko Ci się wyprostuje. Mi też dziś śniły się pozytywne testy ciążowe
Agik. Witaj. Mam nadzieję, że wszystko się wyrówna w Twoim organizmie, żebyś mogła znowu zacząć się starać Daj znać jak wizyta u gin.
Mami30. Ja po takiej kresce mam pozytyw na następny dzień. Przytulajcie się z mężem póki jest, jak śluz masz dobry to plemniczki sobie poczekają na jajeczko Nie trzeba się przytulać w dzień owu, żeby zajść. Powodzenia
U mnie dziś 12 dpo i test negatywny. Jutro powtórzę a spodziewana @ w poniedziałek.OjMaryś lubi tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Annie1981 wrote:OjMaryś. Przykro, że nas opuszczasz. Mam nadzieję, że wszystko Ci się wyprostuje. Mi też dziś śniły się pozytywne testy ciążowe
-
Mam do oddania dwa opakowania Ziol O. Sroki nr 3 (jedno troche napoczelam). Kupilam 3 paczki a jedna starczyla mi na prawie 3 miesiace. Jest to mieszanka z allegro taka: http://allegro.pl/ciaza-owulacja-100g-tylko5-5zl-ziola-sroki-nr-3-i6600598906.html Moze ktos chce to moge w wolnej chwili przeslac.
-
OjMaryś wrote:Nie opuszczam, wrócę .. zagladam czytam i cos we mnie rośnie ból, niepokój... Nawet nie wiem jak to nazwać. zadałam pytanie do eksperta może uda mi się uzyskać odpowiedź. Bo trace nadzieje juz całkowicie.
Ale dlaczego tracisz nadzieję kochana?OjMaryś lubi tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Annie1981 wrote:Poprzyglądaj się temu bólowi, bo to ważne. Ja z wielkim zapałem mierzyłam tempkę, aż się zorientowałam, że to ona wywołuje we mnie wielki stres, więc rzuciłam. Warto wiedzieć co na nas źle działa, żeby móc to zmienić.
Ale dlaczego tracisz nadzieję kochana?
zFolwarku ja z chęcią się pisze na te ziolka daj tylko znac na priv na jakie konto przeslac pieniążki -
nick nieaktualnyJa cie rozmiem OjMaryś, może porozmawiaj z psychologiem ? Pomoże na pewno
Ja miałam 5 dc od wzięcia donga takie kłucia jak przy clo mam nadzieję że mi ładnie urośnie pęcherzyków na takim naturalnym wspomaganiu Dziś 7 dc w końcu nocek nie ma mąż i będzie czas na może się uda w tym cyklu na spokojnie hehe -
yvonneSW wrote:okolo 27.12 mam nadzieję ze bede miala spóźniony prezent pod choinke a Ty?
Ja powinnam dostać @ 29 więc będe tego dnia testować jeżeli oczywiście nie przyjdzie No chyba, że nie wytrzymam co jest bardzo możliwe -
nick nieaktualnybyłam dziś u lekarza i mam mieszane uczucia. oczywiście dostałam taaaaką długą listę badań hormonalnych do wykonania, dodatkowo recepte na luteinę i kolejna wizyta za miesiąc. 2 razy leki w przeciągu 4 miesięcy na wywołanie okresu to trochę dobijające. Ponadto na moje pytanie co sądzi pani dr o monitoringu cyklu uslyszałam, że nie zaleca z uwagi na to, że skupię się tylko i wyłącznie na produkcji dziecka a nie na moim mężu. Coś może w tym jest jednak każda z nas chciałaby wiedzieć że jest zdrową kobietą prawda? Pozostaje mi uzbroić się w cierpliwość i tyle. A, no i zalecenie Pani dr- mniej stresu i pracy. Tylko jak to zrobić kiedy grudzień i wszystko trzeba zakończyć i nie pamiętam, żebym pracowala krocej niż 12-13 godzin?
-
nick nieaktualnyAgik wrote:byłam dziś u lekarza i mam mieszane uczucia. oczywiście dostałam taaaaką długą listę badań hormonalnych do wykonania, dodatkowo recepte na luteinę i kolejna wizyta za miesiąc. 2 razy leki w przeciągu 4 miesięcy na wywołanie okresu to trochę dobijające. Ponadto na moje pytanie co sądzi pani dr o monitoringu cyklu uslyszałam, że nie zaleca z uwagi na to, że skupię się tylko i wyłącznie na produkcji dziecka a nie na moim mężu. Coś może w tym jest jednak każda z nas chciałaby wiedzieć że jest zdrową kobietą prawda? Pozostaje mi uzbroić się w cierpliwość i tyle. A, no i zalecenie Pani dr- mniej stresu i pracy. Tylko jak to zrobić kiedy grudzień i wszystko trzeba zakończyć i nie pamiętam, żebym pracowala krocej niż 12-13 godzin?
Agik też dostałam całą listę badań do zrobienia, nie tylko hormonalnych
Z pracą i stresem mam podobnie, choć mam swoją działalność, ale wtedy mam wrażenie tym bardziej człowiek cały dzień na pracę poświęca.
Ja dostałam Clo jako pobudzenie owulacji (bo prolaktyna wysoka), ale też nie zlecono mi monitoringu - lekarza zdążyłam już zmienić i obecnie jestem bardzo zadowolona.
Obawiam się powodzenia naszych starań podwójnie jako że wyniki mam nie za dobre (te dotychczas) a druga sprawa, to moje siostry mają wieloletnie starania za sobą (częściowo tylko się udało) i to mnie dobija dodatkowo. Lekarz niezbyt poważnie wziął moje słowa o tym, stwierdził, że jestem młoda (3 z przodu to juz nie taka młoda;) ) i trzeba czekać, to jest w tym wszystkim najgorsze.
Agik nie masz szans pracować krócej? -
nick nieaktualnyAgik wrote:byłam dziś u lekarza i mam mieszane uczucia. oczywiście dostałam taaaaką długą listę badań hormonalnych do wykonania, dodatkowo recepte na luteinę i kolejna wizyta za miesiąc. 2 razy leki w przeciągu 4 miesięcy na wywołanie okresu to trochę dobijające. Ponadto na moje pytanie co sądzi pani dr o monitoringu cyklu uslyszałam, że nie zaleca z uwagi na to, że skupię się tylko i wyłącznie na produkcji dziecka a nie na moim mężu. Coś może w tym jest jednak każda z nas chciałaby wiedzieć że jest zdrową kobietą prawda? Pozostaje mi uzbroić się w cierpliwość i tyle. A, no i zalecenie Pani dr- mniej stresu i pracy. Tylko jak to zrobić kiedy grudzień i wszystko trzeba zakończyć i nie pamiętam, żebym pracowala krocej niż 12-13 godzin?
-
nick nieaktualnySelina wrote:Cześć Wszystkim, jestem tu nowa tak w ogóle
Agik też dostałam całą listę badań do zrobienia, nie tylko hormonalnych
Z pracą i stresem mam podobnie, choć mam swoją działalność, ale wtedy mam wrażenie tym bardziej człowiek cały dzień na pracę poświęca.
Ja dostałam Clo jako pobudzenie owulacji (bo prolaktyna wysoka), ale też nie zlecono mi monitoringu - lekarza zdążyłam już zmienić i obecnie jestem bardzo zadowolona.
Obawiam się powodzenia naszych starań podwójnie jako że wyniki mam nie za dobre (te dotychczas) a druga sprawa, to moje siostry mają wieloletnie starania za sobą (częściowo tylko się udało) i to mnie dobija dodatkowo. Lekarz niezbyt poważnie wziął moje słowa o tym, stwierdził, że jestem młoda (3 z przodu to juz nie taka młoda;) ) i trzeba czekać, to jest w tym wszystkim najgorsze.
Agik nie masz szans pracować krócej? -
nick nieaktualnySusannaDean wrote:Clo bierzesz bez monitoringu? Nie boisz się ? Bo ja mam recepty a jednak nie za bardzo mam odwagę, boję się że bez zastrzyku nie pękną, a teraz nie mam ani siły ani kasy iść do mojego lekarza na kolejny z rzędu monitoring (pierwsza wizyta w nowym cyklu to 150 zł i każdy monitoring 50 zł, ok 3-4 mam i już mam ponad 300 do 400 zł.....) i tak co miesiąc i ciąży brak a udało się w cyklu na dong quai niestety krótko. Teraz też wdrożyłam donga i zioła ojca Sroki. Jak nie na lekach i nie naturalnie to ja już nie wiem ręce opadają
Jest naprawdę czego się bać? Powinnam?
Poza tym tak jak piszesz: kosztowna sprawa z tymi wizytami i bieganiem na monitoring
Póki co po 1 cyklu z tym lekiem rozregulował mi się W 45 dniu dopiero dostałam @. Z jednej strony to może być wina leku a z drugiej też dalekiej podróży, bo na kilka dni przed spodziewaną @ polecieliśmy na urlop (przynajmniej się wygrzałam i wypoczęłam za wsze czasy ). Na urlopie robiłam testy, bo @ nie było, więc była nadzieja, że się udało, ale niestety negatywne. W 3 dni po powrocie @ magicznie powrócił... Zobaczymy jak teraz będzie, czy dostanę na początku stycznia czy też znów się wydłuży Jednak kolejnego opakowania Clo nie będę już brała.
Stawiam też na naturalność, lepiej się odżywiam i zakupiłam polecone mi przez koleżankę suplementy i ooooby nowy rok przyniósł cudne wieści -
Mamy dwie piekne krechy na tescie sluz rozciagliwy i juz po przytulaniu☺☺
AJA_S, OjMaryś, SusannaDean, Annie1981, anciaa lubią tę wiadomość
Mama Nadi Moje cudo 3.9.2011rok.
starania o 2 dzidzie od 2013 roku.
od 23.11.2016 duphason zmiana ginekologa.Diagnoza zbyt krótki cykl po owulacji. Mnóstwo badan zaleconych. -
nick nieaktualnyMami30 wrote:Mamy dwie piekne krechy na tescie sluz rozciagliwy i juz po przytulaniu☺☺
Selina, masz tak jak ja. Wystarczy, ze gdzieś wyjadę zmienię limat i juz przesuniecie ale zdążyłam się do tego przyzwyczaic.
Co do lekow, to mam nadzieje, że nie będe musiala ich brać tylko się wszystko natutralnie unormuje. Jeżeli nie no to trudno. Wiele słyszałam negatywnych opinii o Clo i innych specyfikach.
U mnie w rodzinie akurat ani mama ani siostra nie miala żadnych problemów. Czasami się zastanawiam,czemu ja muszę byc jakaś inna?
Czekam ciepliwie do środy na @ jak nie to luteina a po śiętach badania, zobaczymy co powie pani dr w styczniu. W razie czego mozna iśc do trzeciego lekarza, eh