nie odpuszcze i będe mamą w 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja postanowiłam całą dietę zmienić i oczyścić cały organizm. Może coś z tego wyjdzie. Czytałam o kobietach, które odpowiednią dietą i pcos się pozbyły, i problemów z zajściem itd.
Z innej beczki. Byłam wczoraj u gina, robił mi cytologię i teraz pytanie... czy możliwe jest po tym krwawienie? (przepraszam za dosadność, ale właśnie wypłynęły ze mnie dwa małe skrzepy) Mam dzisiaj dopiero 23dc, przy czym moje "normalne" cykle z luteiną trwają tak około 32dni, więc dziwne, że już by @ przyszła Zobaczymy czy się rozkręci... -
Peggie wrote:Ja postanowiłam całą dietę zmienić i oczyścić cały organizm. Może coś z tego wyjdzie. Czytałam o kobietach, które odpowiednią dietą i pcos się pozbyły, i problemów z zajściem itd.
Z innej beczki. Byłam wczoraj u gina, robił mi cytologię i teraz pytanie... czy możliwe jest po tym krwawienie? (przepraszam za dosadność, ale właśnie wypłynęły ze mnie dwa małe skrzepy) Mam dzisiaj dopiero 23dc, przy czym moje "normalne" cykle z luteiną trwają tak około 32dni, więc dziwne, że już by @ przyszła Zobaczymy czy się rozkręci...
Czasami Sie zdarza17.11.17-poronienie całkowite -
nick nieaktualny
-
SusannaDean wrote:muszę spojrzeć na tą dietę na płodność
Ja mam z OvuFriend zapłaciłam 40zl i mam zalecenia co mam jeść i dodatkowo przepisy na koktajle super sprawa. A że uwielbiam łososia i makrele to jestem w niebo wzięta17.11.17-poronienie całkowite -
nick nieaktualny
-
Kochane wpadlam tu na chwile zeny życzyć Wam spelnienia tego najpiękniejszego marzenia, Wesołych i pogodnych. Tym którym udało sie ujrzeć juz II życzę zdrowej i pelnej radosnych chwil ciąży oraz lekkiego porodu i zdrowego bobo.
Ja Was opuszczam narazie i odpuszczam starania z dnia na dzien mam coraz wiecej watpliwosci i komplikacji zyciowych wrócę jak już wszystko sobie poukladam Nawet wcsnach widzę ppzytywne testy ciazowe. Jestem juz za slaba psuchicznie ;( -
nick nieaktualnyTo i ja się dolączę do tematu. Dziś wizyta u gin... W tym roku w marcu wylądowałam w szpitalu z uwagi na krwawienie trwające ponad 2 tyg a tu się okazało że beta 46 ale szans juz ne ma więc po wszystkim... nawet nie przypuszczałam, ze to TO ponieważ okres przyszedł w terminie tylko, że się przedlużal. No i po tym wydarzeniu jakoś mój organizm nie może wrocić do normy. We wrzesniu @ wywolana duphadtonem, potem 7.10 i 9.11 normalna @. W tym cyklu zaczeliśmy się starać "świadomie" ale znów moje ciało jakoś nie chce wspolpracować. Z wykresu wynika, ze owulacji brak. Dzis moze sie czegos dowiem... Dodam, że jesteśmy po 30 więc czas najwyzszy
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i trzymam kciuki -
hejka.
dawno mnie nie bylo ale widze nie tesknilyscie
laski powiedzcie mi czy te kreski na tescie moga oznaczac zblizajaca sie owulacje? robie testy 2 raz ale wczesniej nigdy nie mialam 2 kreski a teraz mam ale ostatnio pisalyscie ze jasniejsza jest negatywna ale z dzis rano jest juz prawie w kolorze 2 kreski testowej?
http://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/r0aP_l_vNJgdj8ctLYgFPyh~XDRucRMama Nadi Moje cudo 3.9.2011rok.
starania o 2 dzidzie od 2013 roku.
od 23.11.2016 duphason zmiana ginekologa.Diagnoza zbyt krótki cykl po owulacji. Mnóstwo badan zaleconych.