X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne nie odpuszcze i będe mamą w 2017
Odpowiedz

nie odpuszcze i będe mamą w 2017

Oceń ten wątek:
  • Karooolcia :) Autorytet
    Postów: 2107 1464

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też mam taką nadzieję! będę walczyć :D !

    p19u9jcg3tfx7olo.png

    Ignaś ❤ 11.09.2017

    👼 ❤ Poronienie zatrzymane 11tc
  • Najmłodsza_staraczka Autorytet
    Postów: 3321 3215

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Swoją drogą, obejrzyjcie sobie:

    https://www.facebook.com/Demyos/videos/10154145743054855/

    Przepiękne, płakałam jak bóbr :)

    zFolwarku lubi tę wiadomość

    02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.

    5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!

    1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
    17.12 - Transfer 3.2.2 :(
    14.01.2020 - Transfer 8.3 :(

    10.2019 - Histeroskopia ok

    Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.

    3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
    19.07.2019 - Transfer 12.1 :(

    2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.

    Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.

    relgwn156k56cgiw.png
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziekuje dziewczyny za wiare w to, ze mi sie uda :)
    Musze powiedziec, ze mnie tez zaskoczylo tempo rozmowy. Jeden dzien a tu juz 5 stron naprodukowane ;) Mam nadzieje, ze bede miala czas za Wami gonic. Postanowilam sobie, ze w tym miesiacu nie bede siedziec calymi dniami na forum, zeby troche wyluzowac ;) Mam nadzieje, ze to mi sie uda ;)

    Sheerah. Pamietaj, ze wiesiolek ma prawo zadzialac dopiero po 3 miesiacach. Ja w drugim miesiacu stracilam cierpliwosc i dorzucilam siemie lniane. Roznice zauwazylam po dwoch thgodniach :)
    Ja wiesiolek biore do momentu jak zobacze pozytyw na owulacyjnym.

    ZFolwarku. Ja tez nie wierze w objawy na tak wczesnym etapie ciazy. Chociaz czasami zdarza mi sie ich wypatrywac, ale wtedy staram sie przywolac do porzadku ;)

    Bella. Nie trac nadziei kochana, trzeba wierzyc :) To bardzo dobry pomysl z badaniami w przyszlym roku. My idziemy po skierowania za 2 tygodnie :)

    Ja testuje 19 grudnia. U mnie aktualnie zaczely sie plodne, wiec dzialamy ;)

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • rzepakowepole Autorytet
    Postów: 1716 1901

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny! Bardzo podoba mi się ten wątek. W odróżnieniu od tych "miesięcznych" wydaje się nie być obciążony tak bardzo presją na to, czy w tym konkretnym cyklu się udało. Mam nadzieję, że będzie bogaty w ciekawe rozmowy no i w ciąże. :-)

    Zaczynamy trzeci cykl starań, na razie dopiero 3 dc, Właśnie zalałam sobie mielone siemię lniane, no i dobre to to nie jest. :-) Ale spróbuję, bo mam problem z płodnym śluzem, przynajmniej ostatnio.

    Mam pytanie do tych z Was, które mają za sobą już jakieś badania. Jak myślicie, od czego zacząć? Chodzi mi o takie podstawy, żeby się nie zrujnować. Byłam niedawno u lekarza i ginekologicznie wszystko w porządku, ale chciałabym zbadać hormony zanim wybiorę się drugi raz (pewnie na monitoring w styczniu) - żeby już coś mieć. Co oprócz TSH mogłabym zbadać?

    ex2bvcqgjnvonbri.png
  • Najmłodsza_staraczka Autorytet
    Postów: 3321 3215

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rzepakowepole wrote:
    Cześć dziewczyny! Bardzo podoba mi się ten wątek. W odróżnieniu od tych "miesięcznych" wydaje się nie być obciążony tak bardzo presją na to, czy w tym konkretnym cyklu się udało. Mam nadzieję, że będzie bogaty w ciekawe rozmowy no i w ciąże. :-)

    Zaczynamy trzeci cykl starań, na razie dopiero 3 dc, Właśnie zalałam sobie mielone siemię lniane, no i dobre to to nie jest. :-) Ale spróbuję, bo mam problem z płodnym śluzem, przynajmniej ostatnio.

    Mam pytanie do tych z Was, które mają za sobą już jakieś badania. Jak myślicie, od czego zacząć? Chodzi mi o takie podstawy, żeby się nie zrujnować. Byłam niedawno u lekarza i ginekologicznie wszystko w porządku, ale chciałabym zbadać hormony zanim wybiorę się drugi raz (pewnie na monitoring w styczniu) - żeby już coś mieć. Co oprócz TSH mogłabym zbadać?


    Jeżeli chcesz badać TSH, to zbadaj od razu ft3 i ft4.
    Takie podstawowe hormony to lh, fsh, prolaktyna, progesteron, estradiol :)

    02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.

    5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!

    1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
    17.12 - Transfer 3.2.2 :(
    14.01.2020 - Transfer 8.3 :(

    10.2019 - Histeroskopia ok

    Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.

    3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
    19.07.2019 - Transfer 12.1 :(

    2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.

    Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.

    relgwn156k56cgiw.png
  • rzepakowepole Autorytet
    Postów: 1716 1901

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najmłodsza_staraczka wrote:
    Jeżeli chcesz badać TSH, to zbadaj od razu ft3 i ft4.
    Takie podstawowe hormony to lh, fsh, prolaktyna, progesteron, estradiol :)

    Dziękuję! Sporo tego. A czy jest jakieś wskazanie tego, w których dniach cyklu co powinno się badać?

    ex2bvcqgjnvonbri.png
  • Najmłodsza_staraczka Autorytet
    Postów: 3321 3215

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rzepakowepole wrote:
    Dziękuję! Sporo tego. A czy jest jakieś wskazanie tego, w których dniach cyklu co powinno się badać?

    Tsh, ft3 i ft4 kiedy tylko zechcesz.


    Lh, Fsh, Prolaktyna i estradiol - 2-4 dc.

    Progesteron - 7 dpo

    :)

    02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.

    5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!

    1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
    17.12 - Transfer 3.2.2 :(
    14.01.2020 - Transfer 8.3 :(

    10.2019 - Histeroskopia ok

    Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.

    3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
    19.07.2019 - Transfer 12.1 :(

    2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.

    Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.

    relgwn156k56cgiw.png
  • magroz26 Autorytet
    Postów: 688 434

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam z ponury i deszczowy dzień;)co słychać ????

  • magroz26 Autorytet
    Postów: 688 434

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rzepakowepole wrote:
    Cześć dziewczyny! Bardzo podoba mi się ten wątek. W odróżnieniu od tych "miesięcznych" wydaje się nie być obciążony tak bardzo presją na to, czy w tym konkretnym cyklu się udało. Mam nadzieję, że będzie bogaty w ciekawe rozmowy no i w ciąże. :-)

    Zaczynamy trzeci cykl starań, na razie dopiero 3 dc, Właśnie zalałam sobie mielone siemię lniane, no i dobre to to nie jest. :-) Ale spróbuję, bo mam problem z płodnym śluzem, przynajmniej ostatnio.

    Mam pytanie do tych z Was, które mają za sobą już jakieś badania. Jak myślicie, od czego zacząć? Chodzi mi o takie podstawy, żeby się nie zrujnować. Byłam niedawno u lekarza i ginekologicznie wszystko w porządku, ale chciałabym zbadać hormony zanim wybiorę się drugi raz (pewnie na monitoring w styczniu) - żeby już coś mieć. Co oprócz TSH mogłabym zbadać?
    Na początek dobrze jest zbadać TSH i ft3 i ft4,prolaktyne i progesteron(7dni po domniemanej ovulacji),estriadol i cukier.To taka postawa żeby cos wiedzieć.

  • magroz26 Autorytet
    Postów: 688 434

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annie1981 wrote:
    Dziekuje dziewczyny za wiare w to, ze mi sie uda :)
    Musze powiedziec, ze mnie tez zaskoczylo tempo rozmowy. Jeden dzien a tu juz 5 stron naprodukowane ;) Mam nadzieje, ze bede miala czas za Wami gonic. Postanowilam sobie, ze w tym miesiacu nie bede siedziec calymi dniami na forum, zeby troche wyluzowac ;) Mam nadzieje, ze to mi sie uda ;)

    Sheerah. Pamietaj, ze wiesiolek ma prawo zadzialac dopiero po 3 miesiacach. Ja w drugim miesiacu stracilam cierpliwosc i dorzucilam siemie lniane. Roznice zauwazylam po dwoch thgodniach :)
    Ja wiesiolek biore do momentu jak zobacze pozytyw na owulacyjnym.

    ZFolwarku. Ja tez nie wierze w objawy na tak wczesnym etapie ciazy. Chociaz czasami zdarza mi sie ich wypatrywac, ale wtedy staram sie przywolac do porzadku ;)

    Bella. Nie trac nadziei kochana, trzeba wierzyc :) To bardzo dobry pomysl z badaniami w przyszlym roku. My idziemy po skierowania za 2 tygodnie :)

    Ja testuje 19 grudnia. U mnie aktualnie zaczely sie plodne, wiec dzialamy ;)
    Dzialajcie dzialajcie.Trzymam kciuki za Was;*

  • magroz26 Autorytet
    Postów: 688 434

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ukija wrote:
    Anusiak nie zbije bo już wiem co planujesz :D założycielki wątków szybko zachodzą :D
    O Ukija tez dołączyłaś????super.Kto wie byc może akurat się uda zalozyciele czego z całego serca zycze;)

    SusannaDean lubi tę wiadomość

  • magroz26 Autorytet
    Postów: 688 434

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najmłodsza_staraczka wrote:
    Staram się od maja tego roku.
    Problemy z owulacją występują od początku starań - poszłam do lekarza i na wejściu usłyszałam diagnozę pcos. Oczywiście przy okazji dowiedziałam się też, że jestem młoda, mam się nie spinać i przyjść za rok :)
    Długa była droga do znalezienia lekarza, który potraktuje mnie poważnie, a nie jak rozkapryszoną nastolatkę.
    Po drodze wyszło mi mnóstwo syfu - hashimoto, niedoczynność tarczy, io, luf, pcos i nie pamiętam nawet, czy coś jescze.
    Od 16 roku życia byłam na tabletkach, odstawiłam je w grudniu.. nie wiem kiedy dokładnie zaczął się cały ten syf z moim zdrowiem, ale sądzę, że w tym roku jakoś.. wcześniej wszystko było "uśpione tabletkami" a jeszcze wcześniej byłam zbyt młoda, by się takimi rzeczami przejmować.
    Dobrze ze juz na poczatku wiesz co sie dzieje.Znasz wroga wiec mniej więcej wiadomo co robic.Wlasnie w większości wychodzi tak naprawde cos po odstawieniu taksów.Ja tam nigdy tego nie stosowalam ale moje koleżanki tak i niektóre żałują.

  • ann_je Autorytet
    Postów: 397 249

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam :)
    To mój 16cs. Kiedyś, kiedyś trochę udzielałam się na forum. Później postanowiłam, że trochę odpuszczę, zajęłam się pracą, wykańczaniem mieszkania, tłumaczyłam sobie, że Dziedzic rodu czeka na swój własny pokoik ale mieszkamy już prawie rok a tu bąbla jak nie było tak nie ma. Od tego miesiąca powróciłam do mierzenia tempki.
    Skoro nie wyszło jak się nie nakręcałam to może trochę poświruję z Wami :) zawsze coś ciekawego można się dowiedzieć i trochę odstresować od codzienności.
    I chyba nikt się tak nie cieszy z cudzego pozytywnego sikańca jak starające się z forum :)

    Pozdrawiam serdecznie wszystkie mamuśki :) te obecne i te, które urodzą w 2017 :)

    BTW we wrześniu 2017 mam 30 urodzinki :) będzie prezent jak nic ;)

  • magroz26 Autorytet
    Postów: 688 434

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ann_je wrote:
    Witam :)
    To mój 16cs. Kiedyś, kiedyś trochę udzielałam się na forum. Później postanowiłam, że trochę odpuszczę, zajęłam się pracą, wykańczaniem mieszkania, tłumaczyłam sobie, że Dziedzic rodu czeka na swój własny pokoik ale mieszkamy już prawie rok a tu bąbla jak nie było tak nie ma. Od tego miesiąca powróciłam do mierzenia tempki.
    Skoro nie wyszło jak się nie nakręcałam to może trochę poświruję z Wami :) zawsze coś ciekawego można się dowiedzieć i trochę odstresować od codzienności.
    I chyba nikt się tak nie cieszy z cudzego pozytywnego sikańca jak starające się z forum :)

    Pozdrawiam serdecznie wszystkie mamuśki :) te obecne i te, które urodzą w 2017 :)

    BTW we wrześniu 2017 mam 30 urodzinki :) będzie prezent jak nic ;)
    Witaj.Milo ze dołączyłaś do nas.U mnie zaraz będzie 16cs.Kazda z nas jak zobaczy sikane 2krechy to jest w 7 niebie.Tylko niestety czasami to dluga i żmudna praca,wiele łez i rozczarowań.Po to tu jestesmy żeby się wzajemnie wspierać.

    ann_je lubi tę wiadomość

  • zFolwarku Autorytet
    Postów: 988 641

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najmlodsza staraczka - tak mam deadline w zwiazku z kwestia umowy o prace. Mam Corke ale powiem Ci, ze choc sama ciaza nie dostarczyla mi cudownych wrazen a raczej zmeczenei ;) to powiem Ci, ze teraz z perspektywy ponad 2 lat oczywiscie patrze na ciaze idealizujac ja i pamietajac tylko pozytytwne chwile - takie jak w filmie, ktory zamiescilas! Lzy mi naplynely na wspomnienie tego czasu. Ech, mam nadzieje, ze zdaze jeszcze raz tego doswiadczyc... Dzieki za kciuki!

    Magroz, nie wiem skad ta Twoja wiara ale slicznie dziekuje. Dobrze, ze chociaz Ty bo ja z wiara to juz srednio :)

    magroz26 lubi tę wiadomość

    zpbny2v462noyt78.png
    gg64krhmfrbcubj1.png
  • magroz26 Autorytet
    Postów: 688 434

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zFolwarku wrote:
    Najmlodsza staraczka - tak mam deadline w zwiazku z kwestia umowy o prace. Mam Corke ale powiem Ci, ze choc sama ciaza nie dostarczyla mi cudownych wrazen a raczej zmeczenei ;) to powiem Ci, ze teraz z perspektywy ponad 2 lat oczywiscie patrze na ciaze idealizujac ja i pamietajac tylko pozytytwne chwile - takie jak w filmie, ktory zamiescilas! Lzy mi naplynely na wspomnienie tego czasu. Ech, mam nadzieje, ze zdaze jeszcze raz tego doswiadczyc... Dzieki za kciuki!

    Magroz, nie wiem skad ta Twoja wiara ale slicznie dziekuje. Dobrze, ze chociaz Ty bo ja z wiara to juz srednio :)
    Widzisz u mnie tak samo.Wiara w innych a w siebie niekoniecznie.Za duzo troche w zyciu bylo żeby wierzyć.Ale trzeba robic dobrą minę do zlej gry.A jak dzis u Ciebie???plemienia sa????

  • zFolwarku Autorytet
    Postów: 988 641

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magroz26 wrote:
    Widzisz u mnie tak samo.Wiara w innych a w siebie niekoniecznie.Za duzo troche w zyciu bylo żeby wierzyć.Ale trzeba robic dobrą minę do zlej gry.A jak dzis u Ciebie???plemienia sa????

    Nic nie ma dzis.

    zpbny2v462noyt78.png
    gg64krhmfrbcubj1.png
  • ann_je Autorytet
    Postów: 397 249

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zFolwarku zerknęłam na Twój wykres. Czekasz z testowaniem do niedzieli? Nie świerzbi Cię sikaniec? Ja to bym chyba nie wytrzymała na Twoim miejscu :) hormony jeszcze szaleją po karmieniu, plamienia w "typowym" czasie... ja nic nie chce mówić... ale ja to taki podjarek jestem... :)

  • zFolwarku Autorytet
    Postów: 988 641

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ann_je wrote:
    zFolwarku zerknęłam na Twój wykres. Czekasz z testowaniem do niedzieli? Nie świerzbi Cię sikaniec? Ja to bym chyba nie wytrzymała na Twoim miejscu :) hormony jeszcze szaleją po karmieniu, plamienia w "typowym" czasie... ja nic nie chce mówić... ale ja to taki podjarek jestem... :)

    Zal mi testu ;) 12 dpo! Po co go teraz robic? Poza tym u mnie jest taka sprawa organizacyjna rano. Tj. Corka spi u siebie, zdarza sie, ze budzi sie o 5.30 wtedy Maz bierze Ją do nas i Ją kanguruje i zasypia z nami jakąś godzinkę jeszcze. Mi się, po całej nocy chce siusiu bo mnie rozbudzą o tej porze, wiec cichaczem ide na siusiu polprzytomna do górnego wc (tu nie ma testow - sa w dolnej lazience) a potem wracam, padam i spie z nimi ;) Potem wstaje z Corka no a poranny "sik" juz za mna wiec nie ma co testowac. Jak akurat trafi mi sie dzien ze np wstaniemy razem o 6.30 i zejdziemy na dol i nie bede miec @ nadal to zrobie test chyba, ze zapomne :)
    Tak, hormony szaleja, poki co napuchlam i przytylam od niczego od momentu skonczenia karmiania. Mam nadzieje, ze to przejsciowe :/ Niby tak czytalam w necie, ze bywa po skonczeniu karmienia pare tygodni a potem juz wraca do normy. Oby...

    zpbny2v462noyt78.png
    gg64krhmfrbcubj1.png
  • magroz26 Autorytet
    Postów: 688 434

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ann_je wrote:
    zFolwarku zerknęłam na Twój wykres. Czekasz z testowaniem do niedzieli? Nie świerzbi Cię sikaniec? Ja to bym chyba nie wytrzymała na Twoim miejscu :) hormony jeszcze szaleją po karmieniu, plamienia w "typowym" czasie... ja nic nie chce mówić... ale ja to taki podjarek jestem... :)
    To jest nas juz 3ktore tak samo uważają.Cos się swieci.U mnie trzeci dzień brak @.Licze ze może 2-3przyjdzie.;)

‹‹ 4 5 6 7 8 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ