👣Nie oglądając się za siebie ,wciąż walczymy o Ciebie !💪👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Udało mi się dostać w końcu na tę izbę. Drugie USG potwierdziło - serce nie bije, CRL zgodne z OM.
Mam odstawić leki, jeżeli zacznę krwawić to przyjechać. Jeżeli nie zacznę, to we wtorek rano do planowego przyjęcia. Dostanę tabletki dopochwowe, jeżeli nie zadziałają to zabieg w środę i maksymalnie w czwartek do domu.
Dostałam zwolnienie na tydzień, ale muszę jutro wydzwonić moją kadrową żeby pod żadnym pozorem nie mówiła nikomu, że to zwolnienie ciążowe (z literą B )... mam nadzieję, że pójdzie mi na rękę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2023, 18:35
32 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
💊 Euthyrox 50/75, Metformina 750, Acard 150, Dostinex 0,5, Prograf 1, + worek supli 😅
💊 M - Fertilman Plus 2x1
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
Clausix wrote:Udało mi się dostać w końcu na tę izbę. Drugie USG potwierdziło - serce nie bije, CRL zgodne z OM.
Mam odstawić leki, jeżeli zacznę krwawić to przyjechać. Jeżeli nie zacznę, to we wtorek rano do planowego przyjęcia. Dostanę tabletki dopochwowe, jeżeli nie zadziałają to zabieg w środę i maksymalnie w czwartek do domu.
Dostałam zwolnienie na tydzień, ale muszę jutro wydzwonić moją kadrową żeby pod żadnym pozorem nie mówiła nikomu, że to zwolnienie ciążowe (z literą B )... mam nadzieję, że pójdzie mi na rękę.
No ku*** *** . Miałam nadzieję że to tylko pomyłka i że drugie USG to wykluczy... Mi samej łzy poleciały jak to przeczytałam.. tak bardzo trzymałam za Was kciuki... trzymaj się kochana. Wiem co czujesz i wiem że to jest straszne. Nie ma słów pocieszenia na to wszystko, jest tak to niesprawiedliwe że ch*. Przepraszam za słownictwo ale inaczej się nie da.
04.11.2021 ⏸️🍀
28.06.2022 Blanka 🥰 Julia 🥰
👼11.2020r. 11tc💔
👱♀️ 29 lat
3dc:
AMH- 5,53
Tsh-1.55-->2,1 -->1,73-->2,02
Lh-7.78-->6,84✔️
Fsh-7.48-->8,57✔️
Estradiol-59.54--> <20 ❌
Prolaktyna-11.45--> 7,17✔️
Testosteron-0.27✔️
👱♂️29 lat
morfologia 4 %--->5%✔️
Koncentracja 58.70 mln/ml --->88.61mln/ml✔️
“Dalej. Otwórz drzwi, o których mówiono, że nie da się ich otworzyć. Tam czeka życie” -
Czy powinnam zachować materiał do badań DNA? One chyba są drogie, nie wiem czy ten wynik jest potrzebny do diagnostyki potem? Czy może jakoś pomóc zaradzić poronieniom w przyszłości?32 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
💊 Euthyrox 50/75, Metformina 750, Acard 150, Dostinex 0,5, Prograf 1, + worek supli 😅
💊 M - Fertilman Plus 2x1
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
Clausix wrote:Udało mi się dostać w końcu na tę izbę. Drugie USG potwierdziło - serce nie bije, CRL zgodne z OM.
Mam odstawić leki, jeżeli zacznę krwawić to przyjechać. Jeżeli nie zacznę, to we wtorek rano do planowego przyjęcia. Dostanę tabletki dopochwowe, jeżeli nie zadziałają to zabieg w środę i maksymalnie w czwartek do domu.
Dostałam zwolnienie na tydzień, ale muszę jutro wydzwonić moją kadrową żeby pod żadnym pozorem nie mówiła nikomu, że to zwolnienie ciążowe (z literą B )... mam nadzieję, że pójdzie mi na rękę.
Nie ma absolutnie żadnych słów jakie można wyrazić .. pamiętaj tylko że jesteśmy tu jak tylko potrzebujesz !25 🎁
2020 💒
07.2021 👧
Hashimoto
4cs
23.02.2023 (11dpo) ⏸️ beta 32 ✊💚 prog 15.10
25.02.2023 beta 87 (przyrost 178%) ✊💚 prog 16.30
10.03.2023 (6+3) 0.22cm kropka z ❤️
31.03.2023 (9+3) 2.4 cm fasolki ❤️
24.04.2023 (12+6)Prenatalne(niskie ryzyko)6.7cm🩷🌸
22.05.2023 (16+6) 153g🩷🌸
19.06.2023 połówkowe 🙏
-
Wiem, tylko pytanie czy to jest do czegoś potrzebne w ogóle... czy po prostu wyjdzie, że ok wada genetyczna, a nie wpłynie to w żaden sposób na lepsze przygotowanie do kolejnych prób...Asia2309 wrote:a co do badań to chyba dadzą przede wszystkim odpowiedź czy zarodek miał jakąś wadę 💔
Napisałam maila do gin z kliniki.32 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
💊 Euthyrox 50/75, Metformina 750, Acard 150, Dostinex 0,5, Prograf 1, + worek supli 😅
💊 M - Fertilman Plus 2x1
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
Clausix, cały czas nie mogę się pozbierać..Clausix wrote:Czy powinnam zachować materiał do badań DNA? One chyba są drogie, nie wiem czy ten wynik jest potrzebny do diagnostyki potem? Czy może jakoś pomóc zaradzić poronieniom w przyszłości?
Ja nie robiłam badań, bo nie miałam na to środków i w sumie nie było wskazań.
Dla NFZ wskazaniem są chyba 3 następujące po sobie poronienia. Trochę dużo jak dla mnie..
Nie wiem, tak sobie myślę (nie wiem czy dobrze), że jeżeli Cię stać i w ogóle to rozważasz, to ja chyba bym zrobiła. Bo jeżeli się okaże, że wada genetyczna, to może po prostu pech (jak cholera..).
Ale jeżeli genetycznie wszystko ok, to może jednak jest coś, co jeszcze tej ciąży przeszkadza i wtedy może trzeba dalej szukać przyczyny.
Nie znam się, to taka moja osobista rozkmina, ie wiem czy słuszna.. A czy masz możliwość poradzić się tej lekarki z kliniki?* starania od 10.2020
* pozytywny test ciążowy 01.2021
* ciąża obumarła, zabieg łyżeczkowania 03.2021
*24.04.2021 II !
*11.05.2021 mamy serduszko
-
Okropnie mi przykro...Clausix wrote:Wiem, tylko pytanie czy to jest do czegoś potrzebne w ogóle... czy po prostu wyjdzie, że ok wada genetyczna, a nie wpłynie to w żaden sposób na lepsze przygotowanie do kolejnych prób...
Napisałam maila do gin z kliniki.
Myśle, że warto zbadać bo jeśli był zdrowy to trzeba szukać problemu co zwalcza zarodek...starania od 2016
*IVF 01.20 ☹️
*IVF 07.20
✓07.20 Transfer 🥳
Nic nie boli bardziej, niż śmierć
spełnionego marzenia 💔
💔 Oleńka 34tc [*] 💔👼🏼02.21
Walczymy dalej 🍀
*IVF 09.2021
°7 komórek 🤩 wszystkie
zapłodnione
° 6 blastek 🤩
✓09.21 transfer - CB 💔
✓11.21 transfer - 😞
✓04.22 transfer - 😞
✓05.22 transfer 🙏🏻✊🏻❤️
5dpt- beta: 15,91
7dpt- 66,08
9dpt- 199,48
11dpt- 544,04
13dpt- 1701,08
19dpt- pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
25dpt- jest ❤️🙏🏻🌈🥰
Nasz cudzie trwaj! 🙏🏻🙏🏻🙏🏻❤️🌈
23.01.2023 Nasz cud jest z nami 🥰❤️🌈🤗
Mamy ❄️❄️ -
Przepraszam, że Wam się wtrącę w wątek, ale podczytuję regularnie, bo mega każdej z Was kibicuje, wiem, że jesteście po przejściach już. I Clausix nie mogę przejsc obojetnie, strasznie mnie dziś poruszyło to co Cię spotkało
Ja bym zbadała zarodek, bo da to dużo. Jeśli okaże się, że był zdrowy to warto podrążyć immunologię. Widzę, że byłaś obstawiona lekami, wiec może to losowa wada, ale jeśli nie to sądze, że warto sprawdzać dalej.
Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
Clausix... tak strasznie mi przykro. Życie jest kurewsko niesprawiedliwe! Brak mi słów, choć wiem, że nic Cię teraz nie pocieszy...
Co do badań, najlepiej właśnie chyba z lekarzem o tym porozmawiać. Ja bym chyba zrobiła dodatkowo badania immunologiczne po poronieniach, niektóre można wykonać tylko do 6 tyg. po poronieniu. Zostawię Ci tu link do strony, gdzie wszystko jest zebrane merytorycznie. Sama się zastanawiałam nad tym, kiedy mnie to spotkało, ale finalnie zrobiłam tylko test na trombofilię i wyszła mi jedna mutacja na trombo i celiakię, mimo, że nie choruję. Może trzeba głębiej podrążyć. I jeszcze jakiś lek dołożyć.
Link: https://www.poronilam.pl/badania/te-badania-warto-wykonac-po-poronieniu/#badania-po-poronieniach-badanie-chorob-genetycznych-plodu-jako-przyczyny-poronienia
Trzymaj się kochana.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2023, 22:06
Starania od 03.2021
💔 10.11.2021 - 5 tc.
🩺 21.12.2021 - histeroskopia / usunięcie mięśniaka (1,5 cm; 40% pod śluzówką. Histopatologia i biopsja OK
21.03.2022 - Owulacja stym. letrozolem po raz 2. Glucophage 750 - 2x1 i Norprolac 75 - 0.5x1. Ovitrelle.
🍀⏸ 14.04 - Beta 72 (Prog. 36,43 ng/mL)
🍀⏸ 16.04 - Beta 200 (Śr. 2dniowy przyrost 166.7%)
🍀⏸ 19.04 - Beta 1197 (Prog. 36,28 ng/mL; Śr. 2dniowy przyrost 214.5%)
🍀❤️ 28.04 Zarodek 2,6 mm z ♥
🍀❤️ 19.05 CRL 20 mm. Słyszałam ♥
🍀❤️ 24.05 CRL 28 mm. 160u♥
🍀❤️ 10.06 CRL 54 mm, badania prenatalne i genetyczne - zdrowy chłopczyk
👶❤️ 27.12.2022 g. 12:05 Nareszcie razem po tej stronie brzuszka 🥰
✔️AMH; ANA; TSH; ATg; ATPO; Białko C i S
💉 Czynnik V (R2) - heparyna od potwierdzenia ciąży w USG
-
Ja pierdole.... Clausix właśnie weszłam na forum żeby zobaczyć jak twoje maleństo się miewa a tu takie wieści... bardzo mi przykro 😭 nie ma słów które Cię teraz pocieszą...
Co do badań DNA to tak jak dziewczyny piszą ja bym się zdecydowała zbadać , jeżeli oczywiście pozwalają ci na to finanse, na pewno badanie do tanich nie należy... Ale może coś podpowie jeżeli chcesz dalej walczyć.
Mieliscie może badane kariotypy? -
Jeszcze to do mnie nie dotarło... chciałabym żeby już było po wszystkim, szkoda, że nie przyjęli mnie już dziś...32 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
💊 Euthyrox 50/75, Metformina 750, Acard 150, Dostinex 0,5, Prograf 1, + worek supli 😅
💊 M - Fertilman Plus 2x1
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
((((((((
Bardzo mi przykro😥👩🦱84 - niewydolnosc przysadki (wtórna niewydolność tarczycy, nadnerczy, gonad)
👨🦱85 wyniki siusiakowe OK. HLAC ❌
AMH -1,01 ->1,59
Mutacja MTHFR 677C-T i PAI-1 4G ❌
Kir AA ❌, białko S - 58% ❌
Kariotypy OK, brak stanu zapalnego endometrium.
12.2021 cb 😭
08.2023 start ivf
30.08 transfer 3BB 💔😭
11.2023 II podejście do ivf
❄️❄️❄️ na zimowisku
05.02 transfer 4AA (accofil, intralipid, encorton, prograf, bryophyllum, acard, heparyna)
5dpt - beta 24; 7dpt - beta 93; 9dpt - beta 214; 11 dpt - beta 600 22dpt mamy ♥️
8tc - 1,72 cm 🐣
21.08 - III prenatalne, zdrowa Amelka -
Clausix cały wieczór wczoraj myślałam o Tobie , aż mi się ryczeć chciało 😢☹️ jakie życie jest niesprawiedliwe.... Miało być tak pięknie no ☹️ ...
Ja też w tym czasie usłyszałam że serce nie bije ,ale lekarz do którego chodziłam dał skierowanie na zabieg od razu i rano miałam się wstawić do tego szpitala w którym on pracował. O godz 11 następnego dnia byłam już po wszystkim a o 15 w domu.
Szkoda że każą Ci cały weekend czekać ,bo psychicznie to nic dobrego... ☹️
Cieszę się że myślisz o następnych podejściach ,planujesz badania 👍
Badanie zarodka jeśli wykaże wady to powiedzą że no.ok zdarza się . Jak wykaże zdrowy zarodek to może będą kazali robić immunologię , Kiry chyba za wiele nie wniosą bo jednak implantacja nastąpiła... Ja bym nie tracila kasy na te badanie tylko wykorzystała bym je na takie które może coś pokazać ... Dziewczyny na forum pisały kiedyś że robiły ANA do 6 tyg po poronieniu i jak im wychodziło dodatnie to do kolejnej ciąży po pozytywie miały włączany Encorton.
Poczytaj na tych różnych stronach co dalej po poronieniu . Coś napewno wydedukujesz i podejmiesz decyzję .
Clausix lubi tę wiadomość
👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
👼 2019r -15tc 💔
👼 2019r - 9tc 💔
2 x CB 💔
06.2023r - CB 💔
06.2024r - CB 💔
❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌ -
Clausix 🥺 nie mogę uwierzyć, nie takich wieści się spodziewałam od Ciebie, aż nie wiem co napisać.
Tak ogromnie mi przykro, to takie niesprawiedliwe wszystko, trzymaj się kochana 😢
Jeśli masz fundusze możesz badać, żeby wiedzieć czy zarodek był zdrowy czy jednak wada losowa…
Jeśli nie to lepiej przeznaczyć kasę na diagnostykę zespołu antyfosfolipidowego, trombofili jeśli jeszcze tego nie robiłam. Bo może tu jest problem i potrzebne dodatkowe leki…
U mnie poronienie na tym samym etapie i wyszła mi trombofilia, która mogła być przyczyną. A powiedz jaka morfologia nasienia była u Was ? U nas 0% i niestety z tego co czytałam to przy tej morfo tez często się te poronienia na wczesnym etapie zdarzają.
Ściskam Cię, gdybys chciała pogadać, miała jakieś pytania… pisz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2023, 10:09
Trombofilia, problemy immunologiczne, rozjechane cytokiny, komórki NK 17%, cross match 28,5%, allo mlr 0%
Starania naturalne od 01/2021
Poronienie zatrzymane 9/12 tc 11/2021 💔
Starania w klinice od 2023
🔸 5 x stymulacja
🔸 3 x IUI
🔸 IVF: 03/2024, mamy 18 ❄️
Ryzyko OHSS, transfer odroczony
14/05 (N) I FET ❄️ nieudany
15/06 (N) II FET ❄️ cb 💔
13/08 (S) III FET ❄️ 7 tc 💔 -
Ostatnio jak M badał to była morfo 6%, teraz do IUI nie badali, tylko przed samym podaniem oceniali. Brałam heparynę od pozytywnego testu, więc myślę, że to nie problemy z krzepnięciem.
Czy któraś z Was, która przechodziła przez poronienie indukowane, ale bez zabiegu i mogłaby mi opowiedzieć jak to się odbywa? Czy to bardzo boli? Wystarczą mi duże podpaski z rossmanna? Przy pierwszym poronieniu było bardzo wcześnie i było samoistne, więc to był po prostu duży okres... Nie wiem czego się spodziewać.32 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
💊 Euthyrox 50/75, Metformina 750, Acard 150, Dostinex 0,5, Prograf 1, + worek supli 😅
💊 M - Fertilman Plus 2x1
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
Hej,
Jestem tu teoretycznie nowa ale trochę Was podczytuje 😅
Clausix strasznie współczuję straty, wiem że jest to mega ciężka sytuacja zwłaszcza jak się czeka trochę na zabieg 😔
Co do Twojego pytania odnośnie indukcji poronienia bywa z tym różnie i zależy od szpitala. Dostajesz tabsy, może coś ruszyć lub nie. Jeżeli ruszy to zapewne zobaczą jak sie oczyszczasz i moga od razu robić zabieg ( w sumie czekają żeby szyjka sama sie otworzyła, aby nie musieli robić tego mechanicznie) albo może udać sie bez zabiegu czego bardzo Ci życzę. Ból fizyczny, zależy od Twojego progu bólu - ja mialam coś w stylu początku okresu, ale dalo sie przeżyć bez przeciwbólowych. Jak coś zawsze mozesz ich prosić o leki ale wiadomo, ze dostaniesz max nospe i paracetamol. Co do krwawienia, jest dość intensywnie, lepiej kup sobie podpaski z belli tak jak po porodzie. Dobrze sie spisują w takiej sytuacji bo może sie z Ciebie lać. Btw nie zapewniają Ci tego w szpitalu??
-
eti wrote:Hej,
Jestem tu teoretycznie nowa ale trochę Was podczytuje 😅
Clausix strasznie współczuję straty, wiem że jest to mega ciężka sytuacja zwłaszcza jak się czeka trochę na zabieg 😔
Co do Twojego pytania odnośnie indukcji poronienia bywa z tym różnie i zależy od szpitala. Dostajesz tabsy, może coś ruszyć lub nie. Jeżeli ruszy to zapewne zobaczą jak sie oczyszczasz i moga od razu robić zabieg ( w sumie czekają żeby szyjka sama sie otworzyła, aby nie musieli robić tego mechanicznie) albo może udać sie bez zabiegu czego bardzo Ci życzę. Ból fizyczny, zależy od Twojego progu bólu - ja mialam coś w stylu początku okresu, ale dalo sie przeżyć bez przeciwbólowych. Jak coś zawsze mozesz ich prosić o leki ale wiadomo, ze dostaniesz max nospe i paracetamol. Co do krwawienia, jest dość intensywnie, lepiej kup sobie podpaski z belli tak jak po porodzie. Dobrze sie spisują w takiej sytuacji bo może sie z Ciebie lać. Btw nie zapewniają Ci tego w szpitalu??
Nie mam pojęcia co zapewniają, bo ze stresu nie zapytałam o nic na izbie... najbardziej boję się tego widoku jaja płodowego szczerze mówiąc. Prawdopodobnie dostanę jakieś naczynie w które powinnam poronić, ale nie mogę sobie tego zupełnie wyobrazić... mam z tym siedzieć w łazience i brzydko mówiąc - łapać?
Psychicznie wolałabym mieć zabieg i po krzyku, ale wiem, że to nie jest najlepsze wyjście dla szyjki i macicy...32 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
💊 Euthyrox 50/75, Metformina 750, Acard 150, Dostinex 0,5, Prograf 1, + worek supli 😅
💊 M - Fertilman Plus 2x1
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
No ja miałam indukcję, bolało, dostałam biegunki, ale wytrzymałam bez przeciwbolowych, chciałam zostawić je na najgorszy moment. Samo poronienie przeszłam na musli, tutaj raczej podpaski nie wystarczą. Do puki krwawienie nie ustało do takiego nasilenia jak okres siedziałam i czekałam. Będzie dużo tkanek przypominających wątróbkę, No i zarodek 🥺 tak pewnie dadzą Ci naczynie na które masz złapać tkanki i będą sprawdzać czy poroniłaś zarodek.
Pierwsze tabletki do połknięcie wzięłam dzień wcześniej, kolejnego dnia 4 tabletki dopochwowo, po godzinie zaczęłam już czuć bóle okresowe które z minuty na minute przybierały na sile. Po 4 godzinach poroniłam zarodek. W trakcie wchodziłam dwa razy pod prysznic, żeby polewać sobie krzyże ciepłą wodą to trochę łagodziło ból. Trzymaj się.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2023, 12:22
Trombofilia, problemy immunologiczne, rozjechane cytokiny, komórki NK 17%, cross match 28,5%, allo mlr 0%
Starania naturalne od 01/2021
Poronienie zatrzymane 9/12 tc 11/2021 💔
Starania w klinice od 2023
🔸 5 x stymulacja
🔸 3 x IUI
🔸 IVF: 03/2024, mamy 18 ❄️
Ryzyko OHSS, transfer odroczony
14/05 (N) I FET ❄️ nieudany
15/06 (N) II FET ❄️ cb 💔
13/08 (S) III FET ❄️ 7 tc 💔 -
Clausix wrote:Nie mam pojęcia co zapewniają, bo ze stresu nie zapytałam o nic na izbie... najbardziej boję się tego widoku jaja płodowego szczerze mówiąc. Prawdopodobnie dostanę jakieś naczynie w które powinnam poronić, ale nie mogę sobie tego zupełnie wyobrazić... mam z tym siedzieć w łazience i brzydko mówiąc - łapać?
Psychicznie wolałabym mieć zabieg i po krzyku, ale wiem, że to nie jest najlepsze wyjście dla szyjki i macicy...
Mam nadzieję, ze odeszli od tych praktyk, bo od tego jest usg, zeby sprawdzić czy wszystko wyleciało a nie kazać łapać jajo i wszystko, co z Ciebie wylatuje. Chyba że chcesz zbierać materiał do badań, to już inna sprawa i sama się na to godzisz. Co do badania zarodka, fajnie piszą jakie to są plusy tych badań, lekarze sami zachęcają ale tak naprawdę jak juz długo sprawdzasz co Ci może dolegać, że nie ma normalnej ciąży to dla mnie takie badanie nic nie wnosi. Ja zdecydowałam się na nie, w sumie niewiele mi to dało bo niby bylo za mało materiału żeby coś więcej powiedzieć oprócz płci.
Jo_ana w pl niestety nie daja żadnych doustnych, żeby zatrzymać produkcję progesteronu (przynajmniej z tego co się orientuję), tylko same dopochwowe a szkoda, bo wtedy jest wieksza szansa na całkowite poronienie.
