👣Nie oglądając się za siebie ,wciąż walczymy o Ciebie !💪👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Bebetka potwierdzam !! Naprawdę lepiej się żyje bez tego termometru 🙈 ja od jutra kilka dni pomierze żeby zobaczyć jak tam sytuacja i spowrotem schowam 👍
A skok możesz mieć np jutro dopiero . Dziś w dzień możesz mieć owu a tempka pokaże to dopiero jutro także spokojnie . 👍
Anka ✊✊ przede wszystkim za owulke i piękna FL ✊✊🍀 a wtedy się uda 🥰
Koniczynka do to za stany depresyjne hmm ?? 🤔
Dominika za nowy cykl ✊✊✊🍀Anka96 lubi tę wiadomość
👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
👼 2019r -15tc 💔
👼 2019r - 9tc 💔
2 x CB 💔
06.2023r - CB 💔
06.2024r - CB 💔
❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌ -
Mama8latka wrote:Bebetka potwierdzam !! Naprawdę lepiej się żyje bez tego termometru 🙈 ja od jutra kilka dni pomierze żeby zobaczyć jak tam sytuacja i spowrotem schowam 👍
A skok możesz mieć np jutro dopiero . Dziś w dzień możesz mieć owu a tempka pokaże to dopiero jutro także spokojnie . 👍
Anka ✊✊ przede wszystkim za owulke i piękna FL ✊✊🍀 a wtedy się uda 🥰
Koniczynka do to za stany depresyjne hmm ?? 🤔
Dominika za nowy cykl ✊✊✊🍀 -
Mama8latka wrote:Bebetka potwierdzam !! Naprawdę lepiej się żyje bez tego termometru 🙈 ja od jutra kilka dni pomierze żeby zobaczyć jak tam sytuacja i spowrotem schowam 👍
A skok możesz mieć np jutro dopiero . Dziś w dzień możesz mieć owu a tempka pokaże to dopiero jutro także spokojnie . 👍
Anka ✊✊ przede wszystkim za owulke i piękna FL ✊✊🍀 a wtedy się uda 🥰
Koniczynka do to za stany depresyjne hmm ?? 🤔
Dominika za nowy cykl ✊✊✊🍀
Nie potrafię się uspokoić. Ciągle płaczę. Nie mam apetytu. Nic mnie nie cieszy... tyle wycierpiałam już... -
Koniczynka31 wrote:Nie potrafię się uspokoić. Ciągle płaczę. Nie mam apetytu. Nic mnie nie cieszy... tyle wycierpiałam już...
Napisz.
Nic nie poradzę, bo sama sobie z tym nie radzę.. Ale wiedz, że nie jesteś sama. -
Koniczynka kochana nie myśl o tym co było .... Myśl o tym co będzie , jak jeszcze może być pięknie... Każdy ma czasem gorszy czas... Ja po śmierci taty miałam taki stan depresyjny ,ale widziałam jak odbija się to na mężu i synu przede wszystkim... I stwierdziłam że no nie tak nie może być ,trzeba zacząć się uśmiechać i żyć bo to że ja ciągle płacze i mam humor jak idź i nie wracaj to nie przywróci życia tacie... Zaczęłam myśleć że on napewno by tego nie chciał , Mama tak mi mówiła ,tłumaczyła nie płacz on napewno nie chciałby żebyś tak rozpaczała i była przez niego w takim stanie ...pocieszała mnie a później sama zmarła ... I co teraz? Mogłabym znów popaść w depresję ,ALE już teraz wiem że to w niczym nie pomoże i ona napewno tego nie chce ... Zmarł tata podniosłam się , zmarła mama trzymam się ... To jeszcze musial dojść biochem a już się cieszyłam że mama podziałała u góry i będę znów mamą.... Niestety nie tym razem , ale nie załamuje się ! Trzeba iść dalej , walczyć , żyć !! Jeszcze zaświeci dla nas słońce ... Pomyśl o tym że to cierpienie będzie ci kiedyś wynagrodzone 😚 może nie już teraz , za chwilę czy za miesiąc lub dwa ale kiedyś napewno ! Nie doprowadzaj siebie do takiego stanu,bo robisz krzywdę tylko i wyłącznie sobie największą. Zacznij myśleć pozytywnie ♥️
lufcik22 lubi tę wiadomość
👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
👼 2019r -15tc 💔
👼 2019r - 9tc 💔
2 x CB 💔
06.2023r - CB 💔
06.2024r - CB 💔
❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌ -
Bebetka93 wrote:Skoku temperatury brak 🤷♀️ pytanie czy to kwestia przerywanego snu, czy po prostu po owu jeszcze nie skoczył prog czy może jednak jajo nie pękło 🤷♀️
Człowiekowi jednak lepiej się żyje, jak nie mierzy tempki i nie analizuje wszystkiego 🙈
Trochę odbiła, nie zawsze jest spektakularny skoka przerywany sen nie pomaga w ocenie pomiarów, bo mogą być nieprecyzyjne
Kciuki
33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
02.2025 - start IVF - 10 pęcherzyków, 8 dojrzałych komórek, 5❄️(5.1.1, 5.1.1., 6.2.2., 6.2.3., 4.2.2.)
07.04.2025 - FET 5.1.1 ❄️
7dpt beta 53,5 prog 11,15
9dpt beta 118,8
11dpt beta 276,2
16dpt beta 3552,9
30.04 23dpt usg - CRL 3,9mm ❤️162ud/min
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec."
-
Clausix wrote:Trochę odbiła, nie zawsze jest spektakularny skok
a przerywany sen nie pomaga w ocenie pomiarów, bo mogą być nieprecyzyjne
Kciuki
To nie są najlepsze warunki do zaciążenia🙈 -
Dobra, coś mam popieprzone, tempka nadal niska. Porumakowane hehe 😜
Zmierzę jeszcze ze 2 dni, jak będzie bida to w ogóle przestaje mierzyć bo to bez sensu. -
Bebetka93 wrote:Dobra, coś mam popieprzone, tempka nadal niska. Porumakowane hehe 😜
Zmierzę jeszcze ze 2 dni, jak będzie bida to w ogóle przestaje mierzyć bo to bez sensu.22CS (wcześniej 3,5 roku)
A. 👱♀️ 28 . A 🧔♂️ 30
Brak owulacji ❌
Krótka Faza Lutealna ❌
Insulinoopornośc ❌
Hiperandrogenizm ❌
Mthfr homo, Pai Hetero ❌
KIR BX -Nieobecne ( 2DS3,2DS4 norm)
AMH 2.14 (12.2022) -> 0.64 ❌️( 06.2024)--> 1.48 (03.25)🥳
07.2024 Histerolaparoskopia-> Endometrioza I Stopnia ❌️ Jajowody Drożne ✅️ -
Anka96 wrote:Moim zdaniem po mału odbija ja np nigdy nie miałam takiego skoku woow jak niektóre dziewczyny zwykle idzie mipo mału do góry
Trudno, w sumie tak oficjalnie dopiero zaczęliśmy więc nie będę się nakręcać. W sumie te noce ostatnio są też dla nas takie kiepskie, bo młoda się budzi, nie chce zasnąć, trzeba przy niej siedzieć, szmerac i lulać w łóżeczku.
Te pomiary są też chyba trochę zakłamane. -
Hej! Dziewczyny czy może któraś nie chce wizyty u doc. Paśnika w najbliższy piątek w Łodzi? Zwalniam na 10:20 🙂
Mama8latka przeczytałam o biochemie. Przykro mi 🙁Starania od 09.2020
🔥2024🔥ivf start!
04.2024 FET 4bb
7dpt ⏸️ beta 64,1 🥹🥰
9dpt beta 122 🙏
11dpt 321 ❣️
15dpt pecherzyk w macicy 🍀
29dpt jest 💗🥹
01.2025 👨👩👧💖 -
Oliwka no widzisz to nie mój czas jeszcze 😐
Bebetka zaczyna rosnąć , mierz nadal jeśli będzie nadal szło w górę to jest wszystko ok 😚 nie zawsze jest taki NAGLY skok . Achna miała piękny wykresik tempka rosła z nóżki na nóżkę po malu i ma bliźniaczki 🥰👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
👼 2019r -15tc 💔
👼 2019r - 9tc 💔
2 x CB 💔
06.2023r - CB 💔
06.2024r - CB 💔
❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌ -
Bebetka trzymam kciuki za pierwszy oficjalny cykl starań 😘
Umówiłam się do innego ginekologa, ma opinie 'kocha pieniądze' ale który ich nie kocha? Najważniejsze, że wczoraj cały wieczór szukałam opini o nim dosłownie wszędzie i zero złego słowa. Koleżanka miała bardzo skomplikowaną ciążę i z jego pomocą donosiła ją do 39 tygodnia. Wykopałam już badanie nasienia Sebka, wszystkie moje i odliczam do wizyty. Akurat udało mi się wcisnąć przed samą owulacja (o ile zagości). 😉 -
Bebetka to teraz kciuki za zakonczenie tego cyklu !!!!
Dominika lekarz do którego ja chodziłam, ten który podjałby sie ciazy z toczniem tez ma opinie ze kocha pieniadze ..ale no chodziłam a teraz dowiedziałam się ze juz nie pracuje w szpitalu ,przyjmuje tylko prywatnie ...opinie ma masakrycznie zszarganą i nie mam pojecia kogo teraz wybrac.... musze szukac jakiegos innego bo ten juz kasuje 450 za wizyte a do tego jak juz nie pracuje w szpitalu to nie bardzo mi to odpowiada. wolalabym takiego co jest na oddziale w razie czego . Ja nie wiem dlaczego znalezienie dobrego lekarza nie 400km od domu jest takie trudne....;/...
Ja miałam mierzyc tempke kilka dni a dzis mi sie tak dobrze spało że budzik zadzwonil a ja zupelnie zapomnialam o termometrze i poszlam dalej spaca w du.... tam...
testy owu zaczynaja ciemniec takze zbliza sie czas
Clausix lubi tę wiadomość
👶 2012r (syn)--> Anty --> 2017r rozpoczęcie starań
👼 2019r -15tc 💔
👼 2019r - 9tc 💔
2 x CB 💔
06.2023r - CB 💔
06.2024r - CB 💔
❌Toczeń [10.2023r Remisja Ana 1:5120-> 1:360]/ Endometrioza ❌ -
Z tego cyklu pewnie nici, znowu dzis się tak zestresowałam w pracy... Nie wiem co robić. Czy jeszcze się szarpać i dociągnąć w tej pracy do potencjalnej ciąży czy jednak się wstrzymać jeszcze ze staraniami i w końcu zrobić coś dla siebie i zmienić pracę... Ale czasy są trudne, nie wiem czy znajdę pracę,zwłaszcza, że mam ostatnio kiepską formę.. Chyba nikogo nie przekonam, żeby mnie zatrudnił 😬
-
Bebetka93 wrote:Z tego cyklu pewnie nici, znowu dzis się tak zestresowałam w pracy... Nie wiem co robić. Czy jeszcze się szarpać i dociągnąć w tej pracy do potencjalnej ciąży czy jednak się wstrzymać jeszcze ze staraniami i w końcu zrobić coś dla siebie i zmienić pracę... Ale czasy są trudne, nie wiem czy znajdę pracę,zwłaszcza, że mam ostatnio kiepską formę.. Chyba nikogo nie przekonam, żeby mnie zatrudnił 😬
Jak nie spróbujesz to się nie dowieszI pamiętaj, że szczęśliwa mama to szczęśliwe dzieci
33 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
02.2025 - start IVF - 10 pęcherzyków, 8 dojrzałych komórek, 5❄️(5.1.1, 5.1.1., 6.2.2., 6.2.3., 4.2.2.)
07.04.2025 - FET 5.1.1 ❄️
7dpt beta 53,5 prog 11,15
9dpt beta 118,8
11dpt beta 276,2
16dpt beta 3552,9
30.04 23dpt usg - CRL 3,9mm ❤️162ud/min
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec."
-
Clausix wrote:Jak nie spróbujesz to się nie dowiesz
I pamiętaj, że szczęśliwa mama to szczęśliwe dzieci
Z jednej strony myślę, że musiałabym wrócić do leków na depresję, bo moje alter ego Klapouszka wypłynęło na pełne morze i razem z nim tak dryfuje... A z drugiej strony wiem, że one pomagają tylko. Jak się je bierze. A nie będę ich brała w nieskończoność.
Terapia. To coś czego mi trzeba, ale nie mam terapeuty. I w sumie trochę nje mam kasy na terapię. Już na jednego psychologa wywaliłam kupę kasy i efektów zero. Eh.
Chciałabym tak wszechogarniać tak jak Ty.