X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne niedoczynnosc tarczycy/hasimoto a starania o dziecko
Odpowiedz

niedoczynnosc tarczycy/hasimoto a starania o dziecko

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 października 2014, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej kochane! tak dokładnie lepiej poczekać jak sie unormuje tarczyca, ja sie boje ze teraz zaskoczyło , staraliśmy sie namiętnie jeszcze nie wiedząc ze mam niedocz i hasi..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 października 2014, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy91 wrote:
    Tzn chodziło mi o to czy wogole da się zajść w ciążę z wysokim tsh. :-) myślałam że szanse są zerowe
    Lucy na formu była babeczka ktorej udało sie zajsc bodajże z TSH w granicach 18-20

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2014, 13:15

  • Lucy91 Autorytet
    Postów: 2392 1944

    Wysłany: 25 października 2014, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1986 wrote:
    Lucy na formu była babeczka ktorej udało sie zajsc bodajże z TSH w granicach 18-20
    Wow. No to nieźle :-)

    Aniołek Franek -SN 36 tc (*) 20.03.2021

    Maciej - CC 37+4 tc 3470g/54cm 08.03.2022

    202203084562.png
  • Kropka_1 Autorytet
    Postów: 475 471

    Wysłany: 27 października 2014, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, ja też z niedoczynnością i hashi. Biorę Euthyrox 50 i po jakimś czasie THS zaczęło spadać, teraz jest już 3,08. Kilka cykli nieudanych już za nami. Po stronie męża dodatkowo teratozoospermia. Skrzydła trochę nam opadły, ale walczymy.

    Kropka_1
    Udało się :)
    2nn33e3k155iq1q1.png






  • Isana_23 Przyjaciółka
    Postów: 71 54

    Wysłany: 27 października 2014, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej witajcie !! tez mam tarczyce... :/ ale już mi spada zaczynałam od tsh 6,3 teraz po 5 miesiącach mam 2,75 biore letrox no i oczywiście staramy się z mężem o potomka :)) niestety od roku ciągle cisza... ale nie wiedziałam o tarczycy. od kąd wiem i mój stan się poprawił to już dwa miesiące:))

    eiktpc0z997t3pzv.png
  • Isana_23 Przyjaciółka
    Postów: 71 54

    Wysłany: 27 października 2014, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny powiedzcie mi czy jest możliwe że mi się udało?? pozytywne testy owulacyjne miałam 18,19.października oczywiście zrobiliśmy wszystko zgodnie z instrukcją xD od wczoraj skoczyła mi temperatura, ale strasznie boje się zrobić test wydaje mi się że jeszcze za wcześnie, po za tym nie chciałabym się zawieść ...

    Co myślicie??



    45a05c903d6ef64dea10a74070ad947b.png

    eiktpc0z997t3pzv.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 października 2014, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kochane witam Was serdecznie :) Kropka u nas tez problem męski jest niestety, ja o niedoczynność i hasi dowiedziedziałam się w środę i od czwartku biorę euthyrox 25 puki co przez 2 tyg pozniej przechodzę na 50 a zaczynam z tsh 6,36 Endo twierdzi że do kolejnej wizyty czyli 17.12 powinno tsh być w normie dla staraczek.
    Isana za nami 15 cykli staraniowych bez świadomości ze tarczyca u mnie szaleje:( teraz się wstrzymamy że staraniami aż tsh spadnie jestem po 4 ciazach które zakończyły się praktycznie z terminem @ Endo twierdzi że to przez Hashimoto i nie chcę już więcej aniołków.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 października 2014, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Isana spokojnie jesteś dopiero w 7 dpo na test za wcześnie :)

  • Isana_23 Przyjaciółka
    Postów: 71 54

    Wysłany: 27 października 2014, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no i już podniosłaś mnie na duchu:)) nic tylko czekać:))

    ogromnie Ci Ania współczuje, ale nie przejmuj się moja szwagierka też ma i niedoczynność i hasi.... starali sie 6 lat:/ i dopiero teraz zaszła ma termin na marzec:)) także na każdą z nas przyjdzie pora. :)) wkurza mnie tylko to że każdy mówi nie myśl o tym, im więcej sie starasz tym zadziej sie udaje... tylko ciezko jest tak po prostu zapomniec i nie myslec skoro naprawde pragniesz dziecka:)) Powodzenia Kochana:)

    Ania1986 lubi tę wiadomość

    eiktpc0z997t3pzv.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 października 2014, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam nowe forumowiczki ;)

    Jak Wami mija dzień? u mnie jakaś masakra, M. mnie zaraził i chodzę otępiała, leczę się domowymi sposobami ;/ mam nadzieje że nie zmarnuje przez to cyklu :( A pro po cyklu zbliża mi się ovu i cieszę się jak głupia ;)

  • Lucy91 Autorytet
    Postów: 2392 1944

    Wysłany: 27 października 2014, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Carmen ja też jestem przeziebiona :-(

    Aniołek Franek -SN 36 tc (*) 20.03.2021

    Maciej - CC 37+4 tc 3470g/54cm 08.03.2022

    202203084562.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 października 2014, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy91 wrote:
    Carmen ja też jestem przeziebiona :-(

    A czym się kurujesz? Ja lecę na herbacie z sokiem malinowym i lipowym + miód i cytryna, do tego witamina c i czosnek ;)

  • Lucy91 Autorytet
    Postów: 2392 1944

    Wysłany: 27 października 2014, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Herbatka,cytryna,miód i kocyk:-)
    Tylko ja spać nie mogę bo mnie kaszel meczy :-(

    Aniołek Franek -SN 36 tc (*) 20.03.2021

    Maciej - CC 37+4 tc 3470g/54cm 08.03.2022

    202203084562.png
  • qska Przyjaciółka
    Postów: 102 50

    Wysłany: 27 października 2014, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczęta,
    dopisuję się klubu niedoczynnych. TSH 6,2 FT3 3,07 FT4 1,13 PRL 835
    Dziś byłam u endo i od jutra biorę Euthyrox przez 3 dni połówkę, potem 50 przez 5 tygodni. Po tym czasie mam zrobić powtórkę badań + antygeny i usg tarczycy.
    Moja siostra ma hashimoto a mama ma wycięte jajniki po PCOS, więc trochę się stresuję.
    Z mżulkiem staramy się fasolkę 11 cykl, szkoda, że tak późno gin pomyślała o tarczycy. Smutno mi trochę, że ten cykl będzie stracony ale endo powiedziała żeby poczekać i nie narażać ewentualnej dzidzi na problemy z tarczycą. Tak więc czekam na spadek TSH do co najmniej 2,5 i biorę się za <3.

    Zakatarzone: jest sezon na pigwę, korzystajcie!

    8599hqvkfbce0bon.png
  • Lucy91 Autorytet
    Postów: 2392 1944

    Wysłany: 28 października 2014, 07:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lepiej mieć cykl stracony niz np mieć problemy z ciążą przez tsh.
    Ja mam teraz w głowie ze najpierw unormuje to co trzeba, przy okazji odpoczne psychicznie, a potem wrócimy do starań :-)

    Aniołek Franek -SN 36 tc (*) 20.03.2021

    Maciej - CC 37+4 tc 3470g/54cm 08.03.2022

    202203084562.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 października 2014, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej qska! Mamy podobne wyniki tylko ja nie mam badania PRL ale mam je zrobić na kolejną wizytę. Bardzo szybko Ci Endo kazał wejść na dawkę 50 ja mam brać 2 tyg 25 a dopiero później wejść na 50 wizytę kontrolna mam 17 grudnia i Endo twierdzi że do tej pory tag powinno spaść.

  • Lucy91 Autorytet
    Postów: 2392 1944

    Wysłany: 28 października 2014, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja biorę przez 5 tygodni euthyrox 25 a dalej będzie to zależało od wyników.

    Aniołek Franek -SN 36 tc (*) 20.03.2021

    Maciej - CC 37+4 tc 3470g/54cm 08.03.2022

    202203084562.png
  • gigsa Autorytet
    Postów: 4915 2638

    Wysłany: 28 października 2014, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy91 wrote:
    Tzn chodziło mi o to czy wogole da się zajść w ciążę z wysokim tsh. :-) myślałam że szanse są zerowe

    Raczej się da :)
    Niżej moje wyniki ze szczęśliwego cyklu

    TSH 5,27 (0,27-4,2)
    FT3 3,53 (2,02-4,3)
    FT4 1,15 (0,93-1,7)

    W tym cyklu zaszłam w ciążę nie wiedząc wcześniej, że nie jest dobrze.

    Po odebraniu wyników, umówiłam się na poniedziałek do endokrynologa ginekologa z nadzieją, że da mi jakieś leki i szybko zbijemy tsh i będę mogła spokojnie się starać.
    Rano przed wizytą zrobiłam test i 2 kreski
    Endo gin przepisał mi euthyrox 50 i za dwa tygodnie mam znów wizytę i badanie tsh żeby porównać i sprawdzić czy dawka jest wystarczająca.
    Potwierdził też przez badanie usg, że to najprawdopodobniej ciąża. Dostałam też luteinę 50 trzy razy dziennie
    Zrobiłam wczoraj badanie beta i wyszło 33.

    Teraz jestem zła na siebie, bo w grudniu odstawiłam tabletki i już dawno mogłam zrobić te wyniki, ale 2 ginów mówiło, że nie ma potrzeby, bo wszystko u mnie w porządku. Owulacja występuje itp. i mamy sie starać. Trzeba było ich nie słuchać i dawno zrobić te badania i mieć jakiś obraz sytuacji. Ale teraz jest za późno. Trzymajcie kciuki za to żeby tsh szybko spadło i żeby z groszkiem wszystko było ok

    Carmen.92 lubi tę wiadomość

    Dominik i Michał <3 <3 NASZE DWA SKARBY <3 <3
    6 maja 2015, 30t4d, ciąża dwukosmówkowa dwuowodniowa, Dominik 1460 g, Michał 1300 g
    zrz6jw4zxz0ng6cu.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 października 2014, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gigsa gratulacje ;)

    Witam również nowe kobietki ;) i czekam na dobre wieści od Was ;)
    Przepraszam że tak rzadko tu zaglądam, ale mam takie urwanie głowy w pracy, że masakra, a jak wracam do domu, to nawet mi się laptopa nie chce odpalać.
    Trzymam za was kciuki i całuje ;)

  • Lucy91 Autorytet
    Postów: 2392 1944

    Wysłany: 29 października 2014, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też w sumie wchodzę i ogarniam wszystko w drodze do i z pracy :-)

    Aniołek Franek -SN 36 tc (*) 20.03.2021

    Maciej - CC 37+4 tc 3470g/54cm 08.03.2022

    202203084562.png
‹‹ 3 4 5 6 7
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ