niepoKhalane poczęcie
-
WIADOMOŚĆ
-
littleladybird wrote:Prolaktynę badałam w 6 dc. Nie jest za wysoka na początek cyklu?
Brak owu - podejrzenie PCOS. Na USG było widać sporo pęcherzyków w jajnikach
Prolaktyna nie jest determinowana cyklem, ale za wysoki jej poziom blokuje owu a wiec i wyrzut progesteronu. Nie wiem dokłądnie, musiałabym doczytać. Może lasencje mają większą wiedzę w tym temacie -
Ołowiana ma rację z tymi zaleceniami dniowymi do robienia wyników - działa to tylko u regularnych
a nie węszę spisku tylko robienie samej glukozy wydaje mi się bez sensu bo po jednym wyniku nie wiele można wnioskować. Ja mam glukozę na czczo piękniusią cyrki zaczynają się dziać dopiero po obciążeniu i to nie z samą glukozą a właśnie z insuliną...
ale doktor nie jestem więc może jest w tym jakiś głębszy sens
założenie dietowe jest proste regularnie jeść - co mi ostatnio średnio wychodzi. Wyeliminować białe pieczywo, ziemniaki, i wszystko mocno przetworzone obróbką cieplną. Generalnie polecam zaprzyjaźnić się z tabelką IG i mniej więcej się co tego stosować
A Ewelinko przy diagnozie PCOS krzywa insulinowa to podstawa podstaw.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2015, 15:57
Anna255 lubi tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
nick nieaktualny
-
emilanka wrote:Ołowiana ma rację z tymi zaleceniami dniowymi do robienia wyników - działa to tylko u regularnych
Już mnie jeden lekarz załatwił zaleceniami dla regularnych - dał mi dupka od 16dc i zablokował owu ta lekarka kazała odstawić, co już sama zrobiłam, bo trochę się naczytałam.
Hmmm... Tak się zastanawiam: jest możliwe, że to przez dwa cykle z dupkiem nazbierało mi się kilka pęcherzyków w jajnikach? Tylko nie wiem, czy to możliwe, by było ich aż tyle
A co do tych badań to nawet nie wiedziałabym kiedy je zrobić, bo nie wiem kiedy mam owu. Muszę chyba pomyśleć nad monitoringiem.
emilanka wrote:
A Ewelinko przy diagnozie PCOS krzywa insulinowa to podstawa podstaw.
Muszę chyba mojego lekarza skonfrontować z Tobą Z własnego doświadczenia wiesz więcej niż oni nauczyli się w szkoleWiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2015, 16:05
-
No właśnie po wielu przejściach i bataliach wiem na tyle dużo żeby nie dać się wmanewrować w jakieś gierki typu proszę brać ten lek i zobaczymy co się będzie działo. Chcieli mnie tak sterydami faszerować żeby "sprawdzić" - a co to ja królik jestem doświadczalny?
Lekarz to nie wyrocznia i trzeba ich pilnować. Ja do mojego mam zaufanie bo w końcu trafiłam na dobrego diagnostę ale nie znaczy to że jego diagnozy nie były konsultowane z innymi kolegami po fachu
A najgorsi są lekarze na akord - taśmowo lecą z pacjentami jakby każdy był od linijki taki samIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Ja liczę na to, że teraz trafiłam na dobrego. Pierwszy raz byłam na wizycie, która trwała prawie 45 minut. Tutaj dowiaduję się ciekawych i istotnych rzeczy, zawsze mogę o czymś wspomnieć na wizycie, dyplomatycznie, żeby lekarz nie pomyślał, że jestem mądrzejsza
ciri22 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyciri22 wrote:eh, moze wlasnie teraz po zakonczonym sluzie plodnym bedziesz miala owulacje, czasem tak bywa
BOze ale mi niedobrze, ale bym jeszcze cos zjadla
Ale ja nie wszystko, po czekoladzie mi niedobrze, w ogole po mocno slodkim mi niedobrze. juz od jakiegos czasu czekolada to tylko podczas okresu najlepiej i zagryzana chipsami -
Ja w ostatnim cyklu też tylko jadłam i jadłam przed @. Nie mogłam się kompletnie ogarnąć
A mój M też nie chce się seksik w czasie @ a ja mam wtedy takie szaleństwo ze hoho W ogóle on okropny jest. Zaczepia mnie wtedy, tak że wariuje z rozkoszy, próbuje się bronić a on wtedy zaczepia jeszcze bardziej. I kończy to się tak, że on mnie pieści od góry, a ja działam paluchem na dole i dochodze w 5 sekund
-
nick nieaktualny
-
Ciri, tylko spokój może Cię uratować Jedz jeśli musisz może szybciej czas ucieknie, kiedy będziesz zajęta jedzeniem
Arien, ale z Was świntuszki Ja mojego ostatnio opieprzyłam jak mnie tak podpuszczał najpierw mnie rozochoci a potem zostawi. Dupek jeden Zawsze mu grożę, że jak zacznie będzie musiał skończyć i nie ważne, że mu się to nie będzie podobało: będzie po mojemu -
Mój mąż też nie ma oporów podczas @, w sumie on mnie do tego przekonał, chociaż ja nie lubię bo nic wtedy nie czuję.
Ciri- Ołowiana Wrona dobrze prawi, zastosuj się posłusznie do jej rad A ja też zawsze przed okresem mniej więcej tydzień miałam ataki głodu.
Ja dziś po raz pierwszy w życiu prawie zemdlałam na badaniu krwi. Zawsze źle to znosiłam, ale po raz pierwszy zobaczyłam mroczki i już czułam odlot ale za to wynik badania zrekompensował wszystko: Beta 699,98 (pierwsza w sobotę 331,50) -
nick nieaktualny