nogi do góry?

Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2014, 12:15

Kiedyś próbowałam cokolwiek z tego, co pisze Sasza, ale u mnie efekt odwrotny - podczas wysiłku typu zrobienie świecy, włożenie poduszki pod biodra, napinały mi się mięśnie pochwy i wszystko wypływało Teraz po prostu grzecznie leżę kilka minut, ale to niestety nie pomogło jak dotąd

Aha, przeczytałam kiedyś (jak dopiero zaczynałam starania i chciałam wszystko o wszystkim wiedzieć), że po ok. pół godz. po stosunku należy napinać mięśnie Kegla by "starą" porcję spermy wydalić bo przy następnym ta "zaschnięta" może przeszkadzać nowej porcji plemniczków


Sorry za literówki, słownik w przeglądarce poprawia, nie zna się na temacie

Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2013, 20:44

Słyszałam, że to jest taki strzał, że trafia tam gdzie powinno a że część wypływa to naturalne. Ja zawsze po latam do wc i tak też zaszłam w ciążę, więc nie świrujmy

Matylda36, starająca się:) lubią tę wiadomość

Matylda36, starająca się:) lubią tę wiadomość

Identycznie zaszłam w ciążę jak zeloth i to trzy razy, więc osobiście jak czytam o takich metodach, to ubaw mam po pachy. Ale jeśli któraś z dziewczyn będzie lepiej się czuła robiąc świecę czy inne akrobacje, why not

zeloth wrote:

Słyszałam, że to jest taki strzał, że trafia tam gdzie powinno a że część wypływa to naturalne. Ja zawsze po latam do wc i tak też zaszłam w ciążę, więc nie świrujmy

starająca się:), juicca lubią tę wiadomość

Mama najcudowniejszych skarbów

starająca się:), juicca lubią tę wiadomość

Mama najcudowniejszych skarbów

maximka84, Ryjek lubią tę wiadomość

maximka84, Ryjek lubią tę wiadomość

kalitria wrote:

ja tak mojemu mowie ale on twierdzi ze to ja go wypycham czasami daje nogi do gory, ale nie na swiece, podloze sobie poduszke pod pupe, zegne nogi w kolanach i ogladam TV jakies 20 min, na razie bezskutecznie.

hehe my z kolei lezymy jeszcze chwilke, tak z min albo dwie ale potem to juz wydaje sie śmieszne i po lezeniu, nigdy nóg nie dawałam do góry, ale moim zdaniem nie daje to nic. zobaczymy jak bedzie za 2 tyg, gdzie może być dzidziuś

Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2013, 12:10

Ja czasami sobie dawałąm nogi do góry, ale dla zabawy i odpoczynku, bo mnie miesnie okropnie bolały a to mi pomagało, ogólnie dzieciątko poczęliśmy wtedy, gdy poszłam bardzo szybko do wc i pod prysznic, nie zastanawiałam się, bo nam wtedy nie zalezało. Widocznie trafiliśmy w samą owulacje, bo nawet podczas siusiania nic a jesli to nie wiele poleciało, a od tamtej pory @ nie ma, za to leci 6 miesiąc nie ma reguły po prostu poczęcie dziecka to tak na prawde mały wielki cud

kalitria lubi tę wiadomość

kalitria lubi tę wiadomość

hm..ja stosowalam juz wiele metod,nogi do gory,seks z nogami do gory,lezenie po serduszkowaniu itp.ale nic z tego niewyszlo teraz pelen luz i spontan..mamy ochote serduszkujemy,nie to nie..nic na sile..jednym udaje sie szybko innym nie i wiem ze duzo blokuje tu nasza psychika..

Myszka2305 lubi tę wiadomość

Myszka2305 lubi tę wiadomość

Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2013, 19:25

gocha04, MalutkaEve, Mimbla lubią tę wiadomość

gocha04, MalutkaEve, Mimbla lubią tę wiadomość