Nowe staraczki - 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
plinka wrote:Milli ja to już prawdziwy gospodarz jestem. Dach mam tylko nie mam co pod nim trzymać
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/9cc1b005a885.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/24a020efcf66.jpg
CUDNY!!!!!plinka lubi tę wiadomość
"Szeptem na ucho powiem,że, ja ,ja się tego wyrzekam...wyrzekam bo,nikt tak tak pięknie nie mówił,że się boi miłości.."
34cs
-
plinka wrote:Dziewczynki do pracy to zdążymy się jeszcze tryknąć brzucholkami przed moim rozpęknięciem
Chciałabym chciała:)
Ja wiatropylna nie jestem,a nawet nie chce mi sie fiku miku!"Szeptem na ucho powiem,że, ja ,ja się tego wyrzekam...wyrzekam bo,nikt tak tak pięknie nie mówił,że się boi miłości.."
34cs
-
Karolyna wrote:Necia, a co chcesz więcej ? I tak moim zdaniem jest to ekspresowe tempo jeśli chodzi o wspomaganie hormonalne. Moja ginka powiedziała, że wspomaganie pęknięcia zaczniemy dopiero wtedy jak uregulujemy pro i się okaże, że dalej nie pęka.
No ja z prolaktyne walczę już ponad rok i jak ja się w końcu udało unormowac to znów te torbiele. Btmralam norprolac i bardzo powoli spadała. Zmieniłam pracę i naprawdę mam mniej stresu i po dwóch miesiącach jest poniżej normy. Może ty też masz problem że stresem? A jak masz wysłała ta prolaktyne? -
Cześć Babeczki! Hej "Świeżynki"
Mili biedactwo, zdrowiej szybko z tą łapką
Floreczka, Assunta jeśli jeszcze nas poczytujecie, to wracacie szybko z dobrymi wiadomościami :*
Brzuchatki kochane Pięknie rośniecie, zdróweczka fasolinkom
Nadrabiam Was na raty i połowę już zapomniałam
JaKa... Strasznie przykra sprawa...
U mnie 11dc, a ja mam jakiegoś doła i zamiast brać się za starania, to najchętniej poszłabym spać Dziś test owu pokazał bladziocha, więc owulacja pewnie za 2-3 dni. Eh... Idę walne sobie lampkę wina za nasze zdrowie i powodzenie w staraniach O! Albo lepiej, wypiję ją sobie w wannie!
Udanego wieczoru kochane! -
Necia124 wrote:No ja z prolaktyne walczę już ponad rok i jak ja się w końcu udało unormowac to znów te torbiele. Btmralam norprolac i bardzo powoli spadała. Zmieniłam pracę i naprawdę mam mniej stresu i po dwóch miesiącach jest poniżej normy. Może ty też masz problem że stresem? A jak masz wysłała ta prolaktyne?
Ja mialam nieduzo podwyzszona, ale mialam wszystkie objawy: piersi, owlosienie, podwyzszony testosteron i zaburzenie owulacji (na jajnikach byly pecherzyki), wiec ginka wiedziala co by wyszlo po obciazeniu. Nienawidze swojej pracy, ginka o tym wie, ale znajac moje szczescie zaszlabym na okresie probnym i co wtedy....I czekam na te ciaze, by przy okazji zmienic potem prace. Bledne kolo. -
Karolyna wrote:Ja mialam nieduzo podwyzszona, ale mialam wszystkie objawy: piersi, owlosienie, podwyzszony testosteron i zaburzenie owulacji (na jajnikach byly pecherzyki), wiec ginka wiedziala co by wyszlo po obciazeniu. Nienawidze swojej pracy, ginka o tym wie, ale znajac moje szczescie zaszlabym na okresie probnym i co wtedy....I czekam na te ciaze, by przy okazji zmienic potem prace. Bledne kolo.
Karolyna chichram się sama z siebie. Z całej Twojej wypowiedzi przeczytałam tylko
"ja miałam owłosienie na jajkach (zamiast jajnikach)" i aż oczy szerzej otworzylam o czym Ty piszesz -
Karolyna wrote:Ja mialam nieduzo podwyzszona, ale mialam wszystkie objawy: piersi, owlosienie, podwyzszony testosteron i zaburzenie owulacji (na jajnikach byly pecherzyki), wiec ginka wiedziala co by wyszlo po obciazeniu. Nienawidze swojej pracy, ginka o tym wie, ale znajac moje szczescie zaszlabym na okresie probnym i co wtedy....I czekam na te ciaze, by przy okazji zmienic potem prace. Bledne kolo.
W końcu stwierdziłam że trzeba się przełamać. Coś zrobić bo zwariuje. Udało mi się ,bo trafiłam na fajna prace. Spokojna, dostałam umowę od razu na dwa lata bez żadnego okresu próbnego - byłam w szoku że pracodawca się na coś takiego zdecydował. Co prawda kasa nie jakaś super bo najniższa plus jakaś niewielka premia, ale spokój bezcenny.
aaa i jeszcze jedno. Nie wiem na ile macie z mężem stabilna sytuacje życiową ale nawet jak zafasolkujesz na bezrobociu to może dacie radę. Przecież jest coś takiego jak kosiniakowe, co prawda tylko 1000 zł ale jest. A jak będziemy tak cały czas czekać to może nigdy nie zostaniemy mamami. Mi dało dużo do myślenia, kiedy kuzynka nagle zachorowała na białaczkę. Też czekała aż będą mieli więcej kasy, stałą pracę. Teraz jest po tak silnej chemii, że już nie będzie mogła by mamą. NIGDY. Cieszy się życiem na tyle ile może i dziękuje Bogu, że żyje ale powtarza wszystkim czekającym, że CZASAMI MOŻE PÓŹNIEJ BYĆ JUŻ ZA PÓŹNO.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2017, 20:13
-
O matko, Jaka... przecież to tez już była duża ciąża... niech te złe info już pójdą sobie daleko!
A mi się przypomniało jak rozmawialiście o butach ze macie duży problem z kupnem bo rozmiar, podbicie... a ja właśnie wróciłam z zakupów obuwniczych i wróciłam z zerem bo nie mogłam kupić butów z powodu małej stopy
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Leżę sobie i płaczę.... bez powodu.....
A tak na marginesie: miałam od pon iść na 2 tyg urlopu, ale koleżanka z pokoju, która mnie zastępuje, powiedziała, że już mam iść na urlop a nie się męczyć w pracy. Kochana jest. Tak więc w środę zaczynam 2,5 tyg urlopu. -
Blueyes ooooouuuu hormony biorą górę kochana
Teraz na urlopie się może troszku wyciszysz i odpoczniesz i zobaczysz jak będziesz latać, jak skowronek!
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Jezusmaria. Oglądam (w sumie leci w telewizji nie przywiązuje większej uwagi) na sygnale. I okazało się ze facet jest w ciąży, bo przeszedł operacje zmiany plci. Tylko nie wiem jak
Blueyes lubi tę wiadomość
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Nie, nie, nie!!! To jest jakiś mindfuck!!!!! Jego kobita się z tego cieszy bo ona jest po usunięciu macicy chyba, i ze będą mieli dziecko.
Przełączam kanal.Blueyes, Frosch lubią tę wiadomość
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu.