Nowe staraczki - 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Lunna wrote:No i Ineczka wiesz czy jestes objeta ubezpieczeniem chorobowym u aktualnego pracodawcy?
Ps. Jak zaczniesz dzialalnosc nawet bez kontynuacji świadczeń to znaczy po prostu tyle ze na l4 mozesz isc dopiero po 90 dniach oplacania skladki chorobowej.
Pamietaj ze bedac na l4 nie wolno Ci wystawiac faktur a co za tym idzie uzyskiwać przychodu a skladki i tak trzeba płacić. Dopiero po nieco ponad miesiacu pobytu na l4 płatnikiem zusu staje sie zus ale do momentu wydania od nich świadczeń trzeba opłacać pelne skladki. Nie pamietam jak to jest z l4 w ciazy w kwestii ktore skladki wtedy chyba tylko zdrowotna tez sie oplaca. Poprosze meza zeby dopytal przy nastepnej wizycie w naszym biurze ksiegowym ale moze juz bedziesz wiedziala wczesniej nim to nastapi
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/55977512b2bb.jpg
Staraczki
POPROSZĘ O DATY TESTOWANIA
Karolyna
Lorien
marciaa
Madzix88
Karola27
Dżoana89
monijaaa
Pola93
Gigi
Karmel z solą
agu92
Kaaarolynaaa
AneTkaa87
Katarzynka92
kejt8
Karollka29
Sylwioszka
Pola
EA
Milano
Mati1
Ro
annde
MalPog
Assunta
anciaa
kmala
Monia26
91Magda
Anna6
Sabinkak
Witamy nowe staraczki i zapraszamy do wspólnych rozmów
SylwiaLu, Yoselin82, Monia26, Enii, jagodowa91, a.aleksandra.71, sikor, KotCzarownicy, Ciopek, Hania92, Agness21, kasiulka1082, BeOptimistic, Justyna_90, Idzianna,
Wizytujące
14.06. Frosh (kontrola rodzicielska - usg połówkowe)
16.06. anciaa
17.06. Joannanml
19.06. plinka (kontrola wyników)
20.06. Monika25 (kontrola rodzicielska)
22.06. Lunna (kontrola rodzicielska)
Czekamy na Was
Klekotowa, Jedna_z_Wielu, Mela89, Rodzynka, P_aulinaa29, Necia124, Aika, muminka83, Ewi28, Bellisima, kornelka38, Kamelkowo, Sarrrra, Ancyś, amica, Assunta, floreczka
Starania zawieszone
Jaspis, MeGi_90, Zagubiona
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0e76837cdcd5.jpg
Czerwcowe testowanie
14.06. Moyandott, Wróblowa, MilliSBB
15.06. Jeszcze_nie_matka
20.06. key_b
21.06. Milano, MalPog
26.06. mili_moli
30.06. Ineczka
Lipcowe testowanie
07.07. KotCzarownicy
09.07. lollita
NIE MA @ JEST NADZIEJA
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b2c8324e8e6b.jpg
ZAFASOLKOWAŁY
MAMY 11 FASOLEK W STYCZNIU
03.01. Niesia86 – pozytywny 14.09.17 SYNUŚ
06.01. Zorganizowana – pozytywny 17.09.17 CÓRCIA
11.01. plinka – pozytywny 25.09.17 SYNUŚ
13.01. Kesjaa - pozytywny 26.09.17 CÓRCIA CÓRCIA
14.01. Lunka - pozytywny 25.09.17 SYNUŚ
18.01. Kimmy - pozytywny 30.09.17 SYNUŚ CÓRCIA CÓRCIA
20.01. smeg - pozytywny 02.10.17 CÓRCIA
24.01. Kika82 - pozytywny
MAMY 5 FASOLEK W LUTYM
01.02. elpiss87 - pozytywny 10.10.17 SYNUŚ
02.02. Bella_Bella - pozytywny 17.10.17
02.02. wercia2601 - pozytywny 07.10.17 SYNUŚ
04.02. Ewcia_92 - pozytywny 13.10.17
13.02. Frosch – pozytywny 30.10.17
MAMY 3 FASOLKI W MARCU – dziewczynki podajcie daty porodów
08.03. Iw-onka - pozytywny 15.11.17
16.03. Indygo – pozytywny 20.11.17
30.03. JaKa – mama Aniołka
MAMY 2 FASOLKI W KWIETNIU
02.04. Lunna – pozytywny 13.12.2017
18.04. Raven – pozytywny 01.01.2018
MAMY 3 FASOLKI MAJOWE
03.05. Monika25 – pozytywny 09.01.18
08.05. OLAM86 – pozytywny
20.05. Blueyes – pozytywny
Porządki na liście - jeśli kogoś usunęłam, a ma ochotę jednak z nami być, to proszę pisać. Osoby, które są na czerwono odezwijcie się.
Na listę będą wpisywane osoby, które udzielają się na naszym wątku. Nie mam ochoty po całym ovu szukać informacji o osobach, które się wpisały, a potem nie dają znaku życia. My tu jesteśmy jak rodzina i martwimy się, jeśli ktoś nam znika bez uprzedzenia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2017, 08:28
Jedna_z_Wielu lubi tę wiadomość
29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
Dzień dobry
U mnie dzisiaj piękny śluz płodny od rana i zaczyna pobolewać jajnik. Wizyta w klinice w piątek więc mam nadzieję, że ładnie rosną pęcherzyki Najbardziej się cieszę, że mam ten śluz bo nigdy nie miałam takiego, a tu już trzeci cykl pod rząd!
Moyandott tulę Kochana :*29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
Ja dziś chyba nie testuje. Brzuch boli na @. Jadę do pracy i myśle czy aby nie dostanę zaraz.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Nie przywitałam się dzień dobry u mnie dzisiaj ładna pogoda Trzymam kciuki za wszystkie testujące i wizytujace podczytuje was ale nie zawsze mam jak odp i sporo teraz czasu zajmują mi sprawy zawodowe
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
Dzień dobry i dobranoc w jednym . Właśnie wróciłam po nocce. W środku nocy niespodziewana kontrola, wyszła średnio . Teraz nie zasnę z nerwów. I tak pewnie kierownik będzie budzić . Znowu piwo na zaśnięcie, normalnie w alkoholizm wpadnę przez pracę.
Tak się zastanawiam, czy nie wpisać się na testowanie, jakoś 7 lipca? Czy za wcześnie? A niech będzie, proszę o wpisanie .
A takie pytanie z innej beczki - czy któraś ma jakieś doświadczenie w kwestii starania a depresja? Po dzisiejszej sprawie w pracy stwierdzam, że chyba jednak potrzebuję jeszcze pomocy. Czy depresja wpływa na starania i jak bardzo?anciaa lubi tę wiadomość
4.04.17, 9 tc [*]
Podejrzenie zespołu antyfosfolipidowego
Niedoczynność tarczycy
Leszek jest z nami! 29.05.2018 -
Ineczka wrote:Mam odprowadzane wszystkie składki u obecnego pracodawcy. Chodzi mi właśnie o to żeby nie zajść w ciążę w okresie przejściowym czyli jak będę w trakcie tych 3 miesięcy co oplacam składki ale na l4 nie mogę iść może będę się czuła dobrze i będę mogła pracować ale zabezpieczyć się trzeba. Co do faktur to ja będę miała zatrudnione dwie osoby które będą w trakcie mojego zwolnienia w pracy to chyba mogę je wystawiać czy nie? Chodzi o zatowarowanie sklepu itp
Wg dawnych zasad jesli zaczniesz oswoja dzialalnosc nieprzerwanie w ciągłości po tej umowie lub jeszcze w trakcie jej trwania i bedziesz terminowo oplacala.skladke chorobowa to nie ma czegos takiego jak okres czekania. Ale zebym nie wprowadzila Cie w blad jelsi zaszly jakies zmiamy najlepiej zebys poszla do zusu i tam w okienku dokladnie babeczke dopytala o to czy to sie zmienilo jakos z nowa ustawa.. mi wydaje sie ze nie bo to by byla kontynuacja oplacania chorobowego na Ciebie. To nie kest tak ze nic nie ribisz i magle zaczynasz dzialalnosc ale skoro jesyes ubezoieczina u pracodawcy to o ile.on sie z niczym nie spoznial masz zachowana ciaglosc jesli wlasnie zalozysz swoja dzialalnosc przed uplywem rozwiazania umowy z obecnym pracodawca lub nastepnego dnia wypadajacego tuz po dniu wygasniecia umowy. Decyduje data zalozenia dzialalnosci ktora podasz we wniosku w ceidg.
Ale tak jak mowie dla 100%pewnosci dopytac w zusie.
U nas np ja jestem osoba współpracującą z mężem. Nie mam wynagrodzenia (i tak mamy wspolnote majatkowa i od zawsze nie wazne kto wiecej zarabial wspolna kase) ale maz oplaca za mnie wszystkoe skladki od ok mca nim wznowilismy starania. Tylko ze u mnie byla przerwa w płaceniu skladek jak bylam "tylko" dopisana do ubezpieczenia meza zeby nie musial za mnie zusu placic. W tej sytuacji zaszlam.w ciaze w 2gim m-cu oplacania pełnych skladek w tym dobrowolnej chorobowej wiec juz po uplywie tych mcy płacenia terminiwo skladek moge isc na L4. Zus do tej pory w wyrokach sadu czepial sie ze osoba będąc juz w ciazy zakladala dzialalnosc np. Tuz przed porodem. Po zmoanach zeszłorocznych w ustawie wyeliminowali proxeder ze babeczki zakladaly dzialalnosc na mc przed porodem.i oplacaly horendalnie wysoka skladke chorobowa zeby zaraz isc na l4 i wg tej ostatniej skladki otrzymywaly kilkunastutysieczny macierzynski i rodzicielski. Teraz liczy sie srednia z ostatnich 12 miesiecy a jesli ich nie bylo to tez srednia z wysokosci oplacanych do tej pory skladek licza tak do chorobowego jak i do macierzynskiego.
Tak wiec Kochana najlepiej skocz do zus sie upewnic w 100%.
Ps. Od razu 2 pracowników podziwiam. Beda na caly etat czy mniekszy wymiar? Za pracownikow jest do odprowadzenia pelny zus w proporcji do podstawy. My zatrudniamy tylko w wakacje sezonowo. Z nowa ustawa troche zagmatwali kwestie zlecen heh -
KotCzarownicy wpisałam Dwie siódemki niech Ci przyniosą szczęście
Nie mam wielkiej wiedzy o depresji, ale myślę, że na starania ma duży wpływ tak jak na cały organizm. Jeżeli czujesz, że potrzebujesz pomocy to umów się do psychologa/psychiatry/terapeuty. Na pewno pomogąKotCzarownicy lubi tę wiadomość
29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
KotCzarownicy wrote:Dzień dobry i dobranoc w jednym . Właśnie wróciłam po nocce. W środku nocy niespodziewana kontrola, wyszła średnio . Teraz nie zasnę z nerwów. I tak pewnie kierownik będzie budzić . Znowu piwo na zaśnięcie, normalnie w alkoholizm wpadnę przez pracę.
Tak się zastanawiam, czy nie wpisać się na testowanie, jakoś 7 lipca? Czy za wcześnie? A niech będzie, proszę o wpisanie .
A takie pytanie z innej beczki - czy któraś ma jakieś doświadczenie w kwestii starania a depresja? Po dzisiejszej sprawie w pracy stwierdzam, że chyba jednak potrzebuję jeszcze pomocy. Czy depresja wpływa na starania i jak bardzo?
Mam za soba kilka lat leczenia, po czym okazalo sie tez ze moj typ osobowosci ma sklonnosci do nawrotow stanow depresyjnych. Terapia nie tylko lekowa ale ta w ktorej rowniez partner wezmie udzial jest chyba najlepszym wzmocnieniem i pomoca.
Pamietaj Kochana ze np niektore zaburzenia hormonalne objawiaja sie spadkiem formy psychofizycznej.
Mam to szczescie ze maz sie otworzyl na moje problemy i w sumie to chyba odegnalo ode mnie wszystkie moje jazdy jakie mialam. Przyjaciolka psycholog tez byla sporym wsparciem w gorszych momentach. Pamietaj ze po kazdej burzy wychodzi slonce ♡
Jakbys chciala potrzebowala pogadac napisz. Moze bede mogla jakos pomoc.
Ps. Statystycznie u polowy kobiet zmagajacych sie depresja wychodzi tez spora rola partnera przy ktorym albo maja obnizone poczucie wartosci bo jest sporym egoista ktory swoje problemy odreagowuje przemoca emocjonalna (w takich sytuacjach tez ciezko sobie uswiadomic jak to wyglada na prawde) albo jest po prostu zamkniety na druga osobe i nie chce szukac rozwiazania problemow razem.
Ps2. Nasz stres, stany lekowe czy depresyjnemoga miec bezposredni wplyw na np brak owulacji lub inna blokade plodnosci. Cialp odbiera sygnal ze jest moment jakiegos zagrozenia wiec nie czas na rozmnazanie. Oczywiscie to nie misi byc regula dla wszystkich ale u mnie stres np blokowal bardzo.
Powodzenia Kochana. Jak ja dalam rade to Tobie tez sie uda z tego wyjsc. U mnie zrodlo problemu tkwilo w przejsciach z dziecinstwa i kumulowalo sie bardzo w pozniejszym zyciu.
Jesli widzisz ze masz problem to juz jestes w polowie osiagniecia sukcesu ♡♡♡KotCzarownicy lubi tę wiadomość
-
KotCzarownicy wrote:Dzień dobry i dobranoc w jednym . Właśnie wróciłam po nocce. W środku nocy niespodziewana kontrola, wyszła średnio . Teraz nie zasnę z nerwów. I tak pewnie kierownik będzie budzić . Znowu piwo na zaśnięcie, normalnie w alkoholizm wpadnę przez pracę.
Tak się zastanawiam, czy nie wpisać się na testowanie, jakoś 7 lipca? Czy za wcześnie? A niech będzie, proszę o wpisanie .
A takie pytanie z innej beczki - czy któraś ma jakieś doświadczenie w kwestii starania a depresja? Po dzisiejszej sprawie w pracy stwierdzam, że chyba jednak potrzebuję jeszcze pomocy. Czy depresja wpływa na starania i jak bardzo? -
Blueyes pisałam że brzuch boli @owo, ale chyba nikt nie widział.
Chyba nie testuje. Czekam aż przyjdzie.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Dzięki wielkie za wsparcie.
Miałam zdiagnozowaną umiarkowaną depresję ponad rok temu, w lutym. Nie brałam żadnych antydepresantów. Psychiatra wytłumaczył działanie (to nie jest magiczna pigułka szczęścia), a przyczyn upatrywał u mnie w historii rodzinnej i powiedział, że leki złagodzą tylko objawy, a na źródło problemu -
terapia. Dlatego nie zdecydowałam się na leki, ale na terapię też się ostatecznie nie zapisałam. Wiem, powinnam, teraz zastanawiam się, czy nie iść znowu po skierowanie.
Generalnie jest dużo lepiej. Wtedy, kiedy zdecydowałam się szukać pomocy u psychiatry, miałam takie stany, że ogarniałam tylko tyle, żeby koty nie chodziły głodne i miały czyste kuwety. Jeśli nie musiałam wychodzić przez parę dni, to się nawet nie myłam, tylko leżałam i patrzyłam w ścianę. Męża mam cudownego, on mnie trzymał przy życiu, namówił na wizytę; był bardzo wyrozumiały, ciągnął nas oboje psychicznie, praktycznie sam zajmował się domem i wszystkimi sprawami. Nigdy nie usłyszałam od niego złego słowa; dużo później, parę razy, kiedy na niego nakrzyczałam niesłusznie, powiedział, że też potrzebuje wsparcia i nie da rady sam. I to też daje mi siłę - muszę i chcę go wspierać.
Najgorszym czynnikiem u mnie jest praca, nienawidzę jej i jestem chora, kiedy muszę tam iść. Marzec był najszczęśliwszym miesiącem w moim życiu. Ale na co dzień radzę sobie i dopiero przy takich sytuacjach jak dzisiaj, kiedy podczas kontroli i pół godziny po niej trzęsły mi się ręce, widzę, że reaguję za bardzo. Dlatego dzisiaj mnie naszło.
Rozpisałam się, ale to też pomaga. Dziękuję wam za wsparcie i też wierzę, że będzie dobrze i może siódemki będą szczęśliwe .4.04.17, 9 tc [*]
Podejrzenie zespołu antyfosfolipidowego
Niedoczynność tarczycy
Leszek jest z nami! 29.05.2018