Nowe staraczki - 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
No to szybko zleci, teraz święta więc każdy ma mały kocioł, potem do pracy się wraca w zasadzie 7 stycznia i nim się obejrzysz będzie połowa stycznia.
A jak tam przygotowania do świąt?"Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe." -
Ja dzisiaj zrobiłam domowa masę makowa do serniczkow z makiem i dopiero jutro zacznę gotowanie na poważnie.
Jedno ciasto już się chłodzi, pierniki są w dekoracji, choinka ubranaPatt1002 lubi tę wiadomość
"Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe." -
Hehe to tak jak u nas, najpierw święta u nas, potem pojechaliśmy do teściów na 4 dni i tak zleciało że szok. A dzisiaj był problem żeby wstać rano 😂
Za to w pracy od razu zostałam postawiona do pionu, klienci wrócili i już jestem zasypana mailami.
"Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe." -
Amica a jak tam droga do rodzicielstwa? Na jakim etapie jesteście?
U nas w rodzinie wiadomość o ciąży, bardzo sie cieszymy, bo sa nam bliscy mocno, ale tez jakoś tak wewnętrznie cos we mnie zaplakalo... Wcale długo sie nie starali, i pach jest, bardzo sie cieszę zeby nie bylo, wręcz chciałabym jak najczęściej ich widzieć zeby obserwować jak te dzieciatko sie rozwija, ale gdzieś w środku mam taki skutecznej, ze ja tego najprawdopodobniej nie doświadcze. Wiem, ze mam inna drogę i na ten moment taka decyzje podjęliśmy i bardzo pragniemy tej adopcji, jakby to sie nie wyklucza, ale mimo to gdzieś tam mala igielka kluje, ze tyle czasu sie staramy a tu nic... Pamiętam jak odliczalam do wesela tych dwoje, najpierw jak zajde teraz to dzieciatko na ich weselu bedzie miało tyle i tyle, aż zeszło do momentu, ze nawet nie zdążyło sie począć. Teraz oni juz maja w drodze a my walczymy o bycie rodzicami inna całkiem droga. Zycie jest przewrotne... Ale cieszę sie z miejsca w którym jestem, mimo wszystko...Patt1002 -
No my jesteśmy na takim etapie, że podchodzimy do kolejnego transferu. Mamy jeszcze 3 zarodki, zobaczymy jak się to potoczy.
Na innym wątku pisałam że
09.01.2019 był ostatnim dniem mojej ciąży...
13.01.2020 mam nadzieję że będzie pierwszym dniem mojej ciąży...
A życie zweryfikuje..."Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe." -
Dziewczyny zaglądacie tu jeszcze? Ostatnio tak myślałam, kiedy ja mam mieć ta @ i zerkam patrzę o właściwie zaraz... Tym bardziej, ze w ostatnim cyklu bylo tylko 26 dni a mam zwykle 29 (ale wróciłam wtedy do bromergonu, wiec pomyslalam, ze to to) dziś mam 32 dzień cyklu i @ brak. Czekam i czekam, brzuch mnie poboluje, na przemiennie kłucie jajnika z przewagą na lewy, wnerwia mnie wszystko, czuje sie jakby ktoś mi kran zatkal i czekam aż wysadzi... Pojechałam dzisiaj specjalnie po testy ciążowe, ale wątpię... Ciągle myślę, ze za chwilkę dosrane @ a ten okres to chyba z prolaktyna zwiazany. Wiecie jestem trochę w szoku bo juz totalnie nie w głowie mi takie starania starania... Za tydzień zaczynamy szkolenie na rodziców adopcyjnych i totalnie jakby odcielam sie od myśli o ciąży... Jestem jakąś rozbita...mam nadzieję ze ten okres jak ma nadejść to nadejdzie juz... Nie chce od nowa wzbudzać sobie żadnych nadziei....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2020, 13:12
Patt1002 -
No jeśli masz cykle 29dni a dzisiaj jest 32 to nawet i z po południowego moczu by coś wyszło...."Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe."
-
Zrobiłam... Ale jest negatywny. Poczekam do przyszłego tygodnia, mam nadzieje, ze dostane. I tak mialam sie zapisać do ginekologa wiec spoko... Trochę przykro... Zawsze jak sięga sie po ten test to gdzieś jest jakąś nadzieja i nie ma sie ochoty oglądać jednej kreski...Patt1002
-
Przykro mi, też nie jeden taki test zrobiłam... No ale cóż, inaczej nie zweryfikujesz. Mam nadzieję że szybko @ nadejdzie! No i trzymaj się tej myśli że zaraz Was czeka masa ciekawych spotkań która przybliża do realizacji celu!"Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe."
-
No przynajmniej się nie nakręca....
U mnie wczoraj wieczorem wszystkie objawy ustąpiły... Taki emocjonalny rollercoaster..."Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe."