Nowe staraczki - 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyEwcia_92 wrote:Z tego co pisze Annde wynika, że trzeba zrezygnować z pozycji ssaka rękoskrzydłego
heheh Ewcia padłam Cholera, a ja ostatnio właśnie na rękoskrzydłego-nietoperza
Teraz już sama nie wiem jak lepiej... Myślałam że właśnie jak tyłozgięcie to tym bardziej nogi do góry, aby ułatwić dotarcie plemniczków, jak ta macica wygięta zgięta hmm zgłupiałam.. Muszę się ostro wziąć za czytanie i szukanie info w necie jak lepiej -
nick nieaktualny
-
Ja też byłam zdziwiona, ale doktor powiedział, że tak jest lepiej. Poza tym chyba jednak łatwiej jest leżeć na brzuchu pół godziny (albo i godzinę) niż trzymać w górze nogi tyle samo czasu. Zwłaszcza, że w tym wypadku to właściwie świecę powinnam robić zobaczymy. W tym cyklu spróbujemy tak i się okażeTrzy cykle stymulowane. Jeden cykl nieplanowanej przerwy. Kolejny cykl stymulowany. Wcześniejsze bezskuteczne. 30 lat. Starania od 2014 roku.
PCOS -
nick nieaktualnyAneTka87 wrote:heheh Ewcia padłam Cholera, a ja ostatnio właśnie na rękoskrzydłego-nietoperza
Teraz już sama nie wiem jak lepiej... Myślałam że właśnie jak tyłozgięcie to tym bardziej nogi do góry, aby ułatwić dotarcie plemniczków, jak ta macica wygięta zgięta hmm zgłupiałam.. Muszę się ostro wziąć za czytanie i szukanie info w necie jak lepiej -
Dineh Kochana tulę bardzo mocno :*
Kimmy gratuluję potrójnego szczęścia!!!! Prawie spadłam z krzesła z wrażenia Dużo zdrówka dla Waszej czwórki życzę
Monijaaa cieszę się że HSG wyszło dobrze Teraz tylko działać i czekać na efekty
Dopiero wróciłam i Was nadrobiłam zaraz zdam relację z wizyty29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
nick nieaktualny
-
Mamy zacząć się starać już dzisiaj, ale odpuszczę bo trochę krwawiłam. Na ten cykl się nie nastawiam. Endo cienkie jak kartka papieru:P pęcherzyków pewnie nie ma, ale następny cykl jest mój
Ancia opowiadaj jestem ciekawaWiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2017, 19:07
"Tylko nie martw się przez cały dzień.
Wyznacz sobie na to godzinę, a potem ciesz się życiem"
ks. Jan Kaczkowski -
Hej Kobietki :*
Milli, Dineh przytulam Was bardzo bardzo mocno. Pamiętajcie, że ciężkie chwile mijają. Dziś jest trudno, życie wydaje się niesprawiedliwe, ale życie boleśnie doświadcza tylko silnych ludzi. Takich, którzy sobie poradzą i wrócą jeszcze mocniejsi. I tak jest z Wami. To bolesne próby, ale zostaną Wam wynagrodzone. Zobaczycie! Życzę Wam tego z całego serduszka.
Kimmy Gratuluję!!!! Małżonek musi pękać z dumy Dużo zdrówka Wam życzę, ładnie rośnijcie i bądź dzielna :*
Ja żegnam się powoli z @, jestem na Letrozolu i z niepokojem czekam na walentynkowe hsg. Chciałbym mieć to już za sobą...Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2017, 20:21
monijaaa lubi tę wiadomość
-
No to u mnie tak to wygląda
Dzisiaj 11 dc. Gin wszystkie wyniki od samego początku starań sobie obejrzał i wpisał do systemu, wypytał o choroby i wszystko co się działo od początku starań, z HSG i cytologią ostatnią włącznie. Męża wyniki też sprawdził i są ok, nie kazał ich powtarzać ani specjalnie coś suplementować. Ja mam nadal brać kwas foliowy i inne witaminy które biorę cały czas. Potem zrobił USG i powiedział, że macica prawidłowa, jajniki prawidłowo wyglądają, jeden trochę większy ale nadal w normie. W obydwu jest dużo pęcherzyków czy jak tam się to mówi i też są prawidłowe. Powiedział, że takie objawy jakie mam wskazują na PCOS, ale jeszcze nie stwierdził, że na to choruje. Zlecił badania AMH, DHEAS, androstendion i 17 OH progesteron - zrobiłam je od razu w klinice. Endometrium mam w dobrej wielkości, tak jak powinno być na początku cyklu. Dlatego jeszcze w tym cyklu od jutra mam brać Aromek przez 5 dni 2 razy dziennie jedną tabletkę. 22 lutego mam przyjechać na monitoring i jak będą pęcherzyki to dostanę zastrzyk na pęknięcie i będziemy działać. Wizytę i lekarza oceniam bardzo pozytywnie. Wstąpiła we mnie nadzieja, że będzie dobrze i jak dzwoniłam do przyjaciółki to mówiła że nawet w moim głosie słychać że jest lepiej. Uff to by było na tyle chyba, że coś chcecie zapytać a pominęłam.Jaspis, Jedna_z_Wielu lubią tę wiadomość
29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
nick nieaktualny
-
Po wynikach progesteronu ostatnich byłam na prawdę załamana i gotowa nawet zrezygnować ze starań... Myślę, że ta wizyta pokazała mi, że nie jest wcale tak źle i może się udać. Cieszą mnie też te badania i konkretne działania bez opóźniania i gadania że mam się wyluzować to zajdę brrr29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
A no i lekarz powiedział, że ogólnie procedura wygląda tak: 3,6 lub 8 miesięcy stymulacji lekami, potem 3 próby inseminacji a potem invitro. Ale mówi, że mi do tego jeszcze daleko i mam wogóle o tym nie myśleć.29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
No to weekend rozpoczęty witajcie dziewuszki
Ale tutaj dziś się dzieje.... i bardzo dobrze i źle...
Kimmy, co za genialnie nieprawdopodobnie kosmiczna wiadomość Gratulacje, gratulacje, gratulacje!!!
Dineh strasznie Ci współczuję nawet nie umiem sobie wyobrazić co czujesz przykro mi bardzo, ale nie poddawaj się!Jezu ufam Tobie
Piotruś i Tomuś 22 listopada 2018
Aniołek [*] 5 maja 2017 -
nick nieaktualnyAncia super trzymam kciuki!!
Ewcia heh, tak jak szybciej pisałam wysłałam dziś mojego na dwa dni na ryby i mogę porządzić w necie
I zobaczcie w necie pisze, że nogi do góry! I bądź tu babo mądra jak lekarz mówi na brzuchu a tu piszą co innego:
"Z najnowszych badań wynika, że tyłozgięcie macicy nie wpływa na poczęcie, nie stanowi też zagrożenia dla rozwoju płodu, jeśli jednak chcesz zajść w ciążę, może być wskazana zmiana pozycji z klasycznej na inną – zasadne może być trzymanie nóg w górze po stosunku przez kilka minut, by nasienie mogło znaleźć drogę." -
nick nieaktualnyanciaa wrote:A no i lekarz powiedział, że ogólnie procedura wygląda tak: 3,6 lub 8 miesięcy stymulacji lekami, potem 3 próby inseminacji a potem invitro. Ale mówi, że mi do tego jeszcze daleko i mam wogóle o tym nie myśleć.
Anciaa i to się nazywa konkretne działanie -
AneTka87 wrote:Anciaa i to się nazywa konkretne działanie
Dokładnie ;)Nareszcie czuje, że coś się dzieje i że idę do przodu a nie stoję w miejscu.AneTka87 lubi tę wiadomość
29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują"