Nowe staraczki - 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyOLAM86 wrote:Może mojemu trzeba kupić coś na ten konar żeby zapłonął ))
Jaspis lubi tę wiadomość
-
Ale masz racje stresów dużo ma - w pracy baaardzo ciężko, tata mu zmarł niedawno, a siostra wyszła niedawno ze szpitala. Zestresował się moją tarczycą bo wyczytał, że to mogą być zmiany nowotworowe i dusił to w sobie i dziś dopiero mi powiedział, jak wróćiłam od lekarza, że może mi powiedzieć, że bardzo się bał, ale mnie nie chciał stresować i może odetchnąć teraz z ulgą.
-
Nie, bo wiecie co? faceci nie są na tyle głupi. i oni wiedzą, że my też nie zawsze mamy ochotę a mimo to zmuszamy się, bo może uda się spłodzić maleństwo. Oni by na pewno woleli żebyśmy chciały same z siebie, a nie pod musem posiadania dziecka. I czują się traktowani jako spermodawacze a nie obiekt pożądania żony. to może być aseksualne dla nich.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Mysle ze moze byc mu przykro ze jeszcze takie leki proponujesz.
Moj maz ostatnio tez nie doszedl a pozniej kupowalam leki w aptece i czy kupic mu fertiman ( suplement poprawiajacy nasienie a on myslal ze na to). Wiecie jak sie oburzył? Musialam mu tlumaczyc po co ten suplement. On mi wtedy powiedzial ze to by nie pomoglo a jeszcze pogorszylo sprawe.
Myslalam ze tylko my sie z tym borykamy a tu widze ze nie jestesmy anomaliaPcos, insulioopornosc tkankowa, lesniowski- crohn, niedoczynność tarczycy, brak owulacji
Walczymy od lipca 2016
10.02.2017 Teratozoospermia III 0% prawidłowych plemników
Nowe badania 1% prawidlowych plemnikow
-
nick nieaktualnyTo też zależy od faceta...
Mój się tak przejął, że powiedział sam z siebie, że pójdzie do apteki i kupi coś..właśnie na ten konar
Ale wystarczyło moje zapewnienie że nie musi, że to moja wina bo go cisnę niepotrzebnie i on się stresuje... i żadne wspomagacze nie były potrzebne -
Klekotowa wrote:To też zależy od faceta...
Mój się tak przejął, że powiedział sam z siebie, że pójdzie do apteki i kupi coś..właśnie na ten konar
Ale wystarczyło moje zapewnienie że nie musi, że to moja wina bo go cisnę niepotrzebnie i on się stresuje... i żadne wspomagacze nie były potrzebne
HMM my już tak się znamy w kwestii łóżkowej że zarówno ja bym wiedziała że nie doszedł jak on że ja -
Nic mu nie kupuj na konara tylko dajcie sobie na wstrzymanie. To nie był dobry czas, jak widać i organizm Męża dał ku temu sygnał. Ja takich sytuacji w ogóle nie komentuję, coś tam pożartujemy, dajemy sobie po buziaczku, mówimy dobranoc i lulu. Jak kobieta jest zmęczona, zestresowana, nie za bardzo w nastroju, to ewentualnie będzie bardziej sucho. No, a w przypadku faceta objawia się to tak, a nie inaczej.
Marcia, doskonale to ujęłaś...ile razy kobiety odmawiają...staram się nie odmawiać, ale też np. w tygodniu nie inicjuję seksu z powodów bardzo naturalnych - facet nie zawsze może i ja to absolutnie rozumiem. W weekend to co innego
Aktualnie nawet mu nie mówię, czy mam dni płodne- sama zaczynałam się czuć jak jakaś maszyna, bo wtedy naparzał, a potem jedna wielka posucha.marciaa lubi tę wiadomość
-
Ile to czynników musi się zgrać, żeby była ciąża... Patrze na to moje dziecię i myślę sobie ,,synu, Ty jesteś moim prywatnym, najwspanialszym cudem"... Ehhh wzruszyłam się Może mi nie dane mieć więcej dzieci z różnych względów (kto wie co mi pisane) ale swój skarb jeden mam i tego życzę każdej z nas.
Chociaż jak byłam u AIDY tej znanej wrózki (uwierzcie, dostac się do niej jest naprawdę trudne i kilka miesięcy się czeka) powiedziała, że będę mieć conajmniej dwójkę... Ale to było jakiś czas temu i wtedy nawet syn nie był w planach (byłam młodą mężatką). A kobitka opowiedziała mi moje życie i ze zdjęć mojej rodziny - dosłownie tak, jakby z nami mieszkała... No i ona przewidziała mi tą tarczycę.... -
W ogóle nie wiem jak się na to upatrujecie (na wróżki), ale mogę polecić z całego serca. Może znowu się zapiszę...
Byłam u niej ja, moja siostra, mój brat,mój tata - wszystkim z nas mówiła to co aktualnie się dzieje. Wiem, bo my to zawsze nagrywamy i odsłuchujemy - i to naprawdę jakby mieszkała pod jednym dachem z nami. Zna nasze problemy, smutki, relacje, problemy zdrowotne... Przy tym daję taka nadzieję, spokój ducha... Może rzeczywiście jeszcze raz się zapiszę Wpadłam na pomysł teraz -
A ja bym chyba nie chciała. Nie chciałabym usłyszeć co mnie czeka. A jak mi powie że np. Umrę samotnie, bez dzieci a męża pochowam wcześniej? NOŁ ŁEJ! wolę nie wiedzieć, ewentualnie nie wywoływać wilka z lasu i losu nie kusić.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Ja bylam ale u innej. Na jesien mialam bawic dzieviatko córeczkę. Jak widac to nie mozliwe. Nic sie nie sprawdzilo z tego co mowila co ma byc choc z tego co jest nie bylo tak zle.
A ta Twoja to skad w ogole jest?
Wszystko Ci sie sprawdzilo?Pcos, insulioopornosc tkankowa, lesniowski- crohn, niedoczynność tarczycy, brak owulacji
Walczymy od lipca 2016
10.02.2017 Teratozoospermia III 0% prawidłowych plemników
Nowe badania 1% prawidlowych plemnikow
-
Właśnie AIDA tak nie mówi Raczej skupia się na pozytywach Ona nawet wiedziała po której stronie mam znamię Mam tak zwaną ,,myszkę", dosyć duże znamię na półdupku ) A ona mi mówi, że na prawym pośladku mam znamię i tą stroną mojej ,,kobiecości" mam się zająć. I bach - racja.
-
Olam, nie wpadaj w panikę, że w drugim cyklu starań małżonek nie doszedł. Nie ma co, musisz mu darować. Powiem Ci jeszcze, że jesteś pewnie w lepszej sytuacji niż większość z nas, bo my po wielu miesiącach starań już nie bardzo możemy ukryć przed mężem te nasze dni płodne. Więc nie dadzą się oszukać nawet jeśli byśmy próbowały wmówić, że to tak po prostu mamy ochotę na drugi numerek z rzędu
Ty dalej możesz
Daj mężowi trochę luzu, a się od Ciebie nie odklei.Trzy cykle stymulowane. Jeden cykl nieplanowanej przerwy. Kolejny cykl stymulowany. Wcześniejsze bezskuteczne. 30 lat. Starania od 2014 roku.
PCOS -
To jest ta AIDA ta bardzo znana osoba- wygogglaj sobie. Jest z Warszawy, wizyta ...........500 zł Bardzo, bardzo dużo rzeczy się sprawdziło - i tak jak mówię w mojej rodzinie było u niej 4 osoby (plus z dalszej rodziny jeszcze kuzyn, kuzynka, czyli 6 osób) i wszyscy w szoku. Z tą tarczycą był tak, że mój tata teraz był i ona mówi ,,córka, która miała cesarkę ma chorą tarczycę, niech się zbada". Było to z miesiąc temu, tydzień temu odebrałam wyniki - tak, mam chorą tarczycę...
-
nick nieaktualnymarciaa wrote:HMM my już tak się znamy w kwestii łóżkowej że zarówno ja bym wiedziała że nie doszedł jak on że ja
-
Klekotowa wrote:My też się znamy i nie mówię że ja "miałam wątpliwości czy doszedł" tylko generalnie mieliśmy chwilowy "kryzys" polegał na tym, że jakby mu się odechciało
rozumiem
nikt z nas nie jest robotami więc to normalne
życie to nie film pornoKlekotowa lubi tę wiadomość