Nowe staraczki - 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Jaspis wrote:Ja kiedyś też o bliźniakach marzyłam, ale z pierwszej ciąży, a nie z czwartej
Wiem, że bym sobie poradziła, ale gdzie potem te dzieci kłaść spać? trzeba by było sypialnię oddać i przenieść się do salonu choć z drugiej strony, moja babcia miała siedmioro w 3 pokojach, bez łazienki i też dawali radę.
dokładnie.
zrobiliśmy się coraz bardziej wygodni.
ja nie kojarzę żeby którejkolwiek mojej koleżanki rodzic miał własną sypialnię.
zawsze spali w salonie
a teraz to coraz częsciej rzadkoscJaspis lubi tę wiadomość
-
marciaa wrote:haha napisałam to o biegunce zanim w ogóle przeczytałam że o niej pisałyście
Klekotowa lubi tę wiadomość
"Szeptem na ucho powiem,że, ja ,ja się tego wyrzekam...wyrzekam bo,nikt tak tak pięknie nie mówił,że się boi miłości.."
34cs
-
Doma90 wrote:Ja nigdy nie chciałam bliźniaków. My z mężem to w ogóle tylko jedno dziecko chcemy"Szeptem na ucho powiem,że, ja ,ja się tego wyrzekam...wyrzekam bo,nikt tak tak pięknie nie mówił,że się boi miłości.."
34cs
-
nick nieaktualnyDoma90 wrote:Naprawdę takie historie się zdarzają? Jak można nie zauważyć, że jest się w ciąży przez 9 msc?
Żarła pewnie więcej, no ale przy pewnych gabarytach (bo w tym przypadku ciężko mówić o "rozmiarze") to już żadna różnica masakra no -
Klekotowa wrote:Ponoć była bardzo otyła no i co zrobisz... nie zauważyła
Żarła pewnie więcej, no ale przy pewnych gabarytach (bo w tym przypadku ciężko mówić o "rozmiarze") to już żadna różnica masakra no
a ruchy dziecka myliła ze skręcaniem kiszek? -
nick nieaktualnymarciaa wrote:dokładnie.
zrobiliśmy się coraz bardziej wygodni.
ja nie kojarzę żeby którejkolwiek mojej koleżanki rodzic miał własną sypialnię.
zawsze spali w salonie
a teraz to coraz częsciej rzadkoscJaspis lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
marciaa wrote:a ruchy dziecka myliła ze skręcaniem kiszek?
Klekotowa lubi tę wiadomość
"Szeptem na ucho powiem,że, ja ,ja się tego wyrzekam...wyrzekam bo,nikt tak tak pięknie nie mówił,że się boi miłości.."
34cs
-
nick nieaktualnymarciaa wrote:no nie?
nie jesteś totalnie przygotowana na dziecko
ani jeśli chodzi o ubranka itd ani psychicznie
Pierwsze 3 miesiące ok, można nie zauważyć zwłaszcza przed menopauzą, kiedy okres bywa nieregularny, czasem co kilka miesięcy, ale całych 9 miesięcy nie da rady nie wiedzieć.
Ale co niektóre kobiety próbują takie rzeczy sobie wmawiać. Byłam świadkiem jak przywieźli do szpitala dziewczynę w trakcie porodu i słyszałam jak mąż się tłumaczył położnej, że nie wiedzieli o ciąży. Położna była wściekła, bo dziewczyna zaczęła rodzic w samochodzie i nawet spodni nie zdjęła i dziecko mało się nie udusiło. Czasem mam wrażenie, że robią to kobiety, które nie chciały tego maleństwa i liczą do końca, że się coś stanie i dziecko nie przeżyje -
Klekotowa wrote:my zanim z rodzicami za małolata się przenieśliśmy do większego M, to w 5 osób mieszkaliśmy na ok. 30m kiedyś było inaczej a teraz salony... garderoby.... w d*pach się poprzewracało
Jaspis, Dżoana89, Anna6 lubią tę wiadomość
"Szeptem na ucho powiem,że, ja ,ja się tego wyrzekam...wyrzekam bo,nikt tak tak pięknie nie mówił,że się boi miłości.."
34cs
-
nick nieaktualnyMilliSBB wrote:Ja jestem z tego rocznika gdzie rodzice ciagali mnie na imprezy do znajomych ,w jednym pokoju rodzice wódkę pili,a w drugim dzieciaki się bawiły,i tak oto wszyscy się mieścii na 40 metrach.Byl schabowy i jarzynowa.Nikogo nie interesowało,że nie ma super mebli i ciuchow,byli poprostu ludzie!
-
nick nieaktualnyEA wrote:cześć dziewczyny właśnie sie dowiedziałam, że dziś moja beta wynosi 8,79 (12 dzień od pęknięcia pęcherzyka), dwa dni temu była 4,09. Myślicie, że mam szanse na ciąże? Wiem, że moja beta jest malutka, przy dolnej granicy.. Powtórzę test za kolejne dwa dni. Napiszcie co sądzicie? pozdrawiam Was i życzę każdej po kolei bobaska
-
Dzieci można chcieć dużo ale ja jestem zdania, że nie ma co planować ile dzieci. Bo ja np.nie wiem czy opieka nad jednym dzieckiem mnie nie przerosnie
A tak w ogóle to dzisiaj sobie tak myślałam, że z matek to są takie super Hero normalnie ja nie wiem jak można tyle rzeczy ogarniać. Ogarnąć siebie, Dziecko, ugotować obiad, posprzątać dom, zadbać też o męża potem jeszcze dojdzie praca i trzeba się zmieścić w czasie z tym wszystkim.
Ea betka ci przyrosla o ok. 100%. Według mnie to dobry przyrost -
MilliSBB wrote:Ja jestem z tego rocznika gdzie rodzice ciagali mnie na imprezy do znajomych ,w jednym pokoju rodzice wódkę pili,a w drugim dzieciaki się bawiły,i tak oto wszyscy się mieścii na 40 metrach.Byl schabowy i jarzynowa.Nikogo nie interesowało,że nie ma super mebli i ciuchow,byli poprostu ludzie!
Dokładnie!
I ludzie dbali o kontakty ze sobą.
A teraz liczy się mieć dużo kasy, super pozycje w pracy, ekstra mieszkanie czy dom, auto a znajomi tylko na Facebooku