Nowe staraczki - 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny jak bym miała pewność że pójdą w cycki to i cztery bym zjadła
Czekam na M. bo niedawno wrócił i zabieramy się do pracy ale póki co mam jeszcze chwilę wolnego29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
A ja się zaraz klade bo dziecko śpi a do pracy po 4 pobudka.
Mam dola bo bylam u Gina.
Dzis 8 dc.endo 7 mm. Pęcherzyk na prawym jajniku 11 mm.owu niby za 4-5 dni wiec lipa bo w sobotę mąż znów jedzie czyli w 10 dc ostatnie serduszko będzie.cykl stracony...mamy sobie dac jeszcze ze dwa trzy miesiące i robimy badania nasienia i coś o inseminacji brząkał.dobry lekarz.wygadałam sie jak głupia.musze pójść do dobrego Endo z tsh.
-
Ewi28 wrote:Ja mam 176 i 62 kg
a chce do 58 schudnąć.
Ewi 58 kg to dla mnie próg nieosiągalnyWażyłam tyle 6 lat temu, gdy byłam chora i nie mogłam jeść, waga spadła mi poniżej 60 kg właśnie. Ale czułam się okropnie, wyglądałam jak szkielet, cień człowieka
mam 179
-
nick nieaktualnyagu92 wrote:Jaspis szacun!
Ja to nawet kilograma z siebie nie jestem w stanie zrzucić... Fakt, że duża jestem, bo prawie 180 cm i moje 70 kg dla takiego wzrostu to norma, ale tak z 2 mniej mogłoby być, mąż miałby lżej przy noszeniu
Sabinkak lubi tę wiadomość
-
Jaspis wrote:Mówiłam, żebyście tyle nie pisały
ledwo nadrobiłam
Skusiłam się właśnie na pierwszego paczka, drugi leży i czeka, pewnie do porannej kawy będzie.
I nie zniknie Ci do rana? U mnie zostawienie czegokolwiek słodkiego na dłużej niż mrugnięcie okiem, gwarantuje, że to zniknie -
agu92 wrote:Ewi 58 kg to dla mnie próg nieosiągalny
Ważyłam tyle 6 lat temu, gdy byłam chora i nie mogłam jeść, waga spadła mi poniżej 60 kg właśnie. Ale czułam się okropnie, wyglądałam jak szkielet, cień człowieka
mam 179
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2017, 21:23
"Szeptem na ucho powiem,że, ja ,ja się tego wyrzekam...wyrzekam bo,nikt tak tak pięknie nie mówił,że się boi miłości.."
34cs
-
nick nieaktualnySabinkak wrote:I nie zniknie Ci do rana? U mnie zostawienie czegokolwiek słodkiego na dłużej niż mrugnięcie okiem, gwarantuje, że to zniknie
-
hej tez dopiero dołączyłam
mam nadzieje ze z Wami bedzie lepiej. Ogolnie mam corke 10 lat z innym partnererem, jestem osobą poruszającą sie na wozku z nadcisnieniem,nadwaga i cukrzyca w granicy normy. lecz kocham meza i pragne dac mu nam to szczescie. Staramy sie 48 mc i nic bylam u lekarza stwierdzil brak owu. Przepisal leki od 2 dnia cyklu 5 dni. Mam nadzieje że sie uda
Gosia31 -
nick nieaktualnyMilliSBB wrote:Melduje 176 cm,jak ważyłam 63 kg to byłam za chuda.Chyba wszystko zależy od budowy.
Żeby tak można było zaprogramować sobie co chcemy odchudzić. Niestety na ćwiczenia jestem zbyt leniwa -
nick nieaktualny
-
Jaspis wrote:No właśnie u mnie najgorsze w odchudzaniu jest to, że od razu znikają mi cycki, a i tak niewiele tam jest, a pociążowa oponka zawsze zostaje
Żeby tak można było zaprogramować sobie co chcemy odchudzić. Niestety na ćwiczenia jestem zbyt leniwaJaspis lubi tę wiadomość
"Szeptem na ucho powiem,że, ja ,ja się tego wyrzekam...wyrzekam bo,nikt tak tak pięknie nie mówił,że się boi miłości.."
34cs
-
nick nieaktualny
-
Milli nie odważę się
Ja też już zmykam pracować nad fasolkiem. Miłego wieczorku i oczywiście stosunkowo udanej nocy
29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują"