Nowe staraczki - 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
hej Dziewczyny
Witam wszystkie nowe staraczki! W grupie siła!
Izabell2016 lekarz kazał Ci czekać 3 miesiące ze staraniami?
Nieobecność Klekotowej jest co raz bardziej niepokojąca. Brakuje Nam jej tu na forum
Lollita życzę Ci żeby to był dzidziuś, ale za wcześnie robisz test. Mi też kiedyś taki wyszedł, chociaż to nie była ciąża. Piszę to w trosce o Ciebie, bo im bardziej się nakręcisz, tym przy ewentualnym niepowodzeniu, będzie Cię bardziej boleć. Spróbuj skupić się na czymś innym.
Wszystkim Dziewczynom ze złymi wiadomościami i wynikami wysyłam przytulaski. Wierzę, że wszystko będzie dobrze!
Jaspis lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLollita, cierpliwie poczekaj do terminu @ żeby potem nie było rozczarowania. Ja bym teraz na betę nie szła.
Jest dużo przypadków ciąży biochemicznej, tydzień przed terminem wychodzi niska beta, a potem w terminie przychodzi @.
Wiem jak trudno się czeka, bo sama jestem 4 dni przed okresem i wczoraj robiłam morfologię i kusiło, żeby betę też zrobić, ale czekam cierpliwie.
Wróciłam od lekarza, mam skierowania na dodatkowe badania z krwi i moczu, USG brzucha, skierowanie do hematologa i jeszcze do ortopedy (bo mi się znowu kolano odzywa).
Czy któraś z Was miała usuwany woreczek żółciowy? Nieuchronnie czeka mnie operacja i mam kilka pytań. -
nick nieaktualnyBlueyes wrote:Moja mama miała usuwany woreczek, w razie czego mogę jej podpytać, nie ma problemu.
Chyba najpierw wolałabym urodzić a dopiero potem dam się ewentualnie pokroić. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyGrunt to nie nakrecac sie za bardzo.
Monijaaa ja tez mialam usuwana nadzerke, jakies 12 lat temu. Tez jeden lekarz mi mowil ze mi nie usunie bo nie rodzilam, a drugi mowil ze trzeba to wypalic, bo ciagle mialam plamienia i lapalam infekcje. Wiec mi wyplalili, nie bolalo, przez dwa tygodnie po zabiegu zakaz przytulania. Ostatnio pytalam sie lekarza jak mnie dokladnie badal czy widac jakas blizne po nadzerce to mowil ze nic nie widac.
Jaspis biedaku nabiegasz sie do tych lekarzyPrzytulam.
Jaspis lubi tę wiadomość
-
Jaspis bardzo mi przykro, że zdrowie Ci nie dopisuje. Życie potrafi dać człowiekowi popalić ..... ale jeżeli chodzi o usuwanie woreczka, to nie powinnaś się za bardzo martwić. Jest mało inwazyjne, krótko się jest w szpitalu, potem tylko dietę trzeba trzymać. Jutro się coś więcej dowiem, to Ci napiszę. I wydaje mi się, że nie ma wpływu na późniejsze ewentualne zapłodnienie.
-
nick nieaktualnyBlueyes wrote:ale masz mieć konkretnie operację czy laparoskopowo? Moja mama nie miała operacji tylko taki krótki zabieg, nie cięli jej, ma dwie, albo trzy niewielkie blizny.
-
jeżeli chodzi o powikłania, to powiem tak - zawsze mogą się zdarzyć i nikt nie zagwarantuje, że tak nie będzie. Ale np. moja mama po wyjściu ze szpitala czuła się super, nie miała żadnych dolegliwości. Dieta owszem - ale nie jakaś karkołomna i spokojnie do przeżycia. Jeden nic nie znacząc organ w tą czy w tamtą, co za różnica
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny