Nowe staraczki - 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Kaatarina1985 wrote:Hej dziewczynki
ja też jestem nowa
mam nadzieje, że rok 2017 będzie dla nas szczęśliwy , bo powoli tracę nadzieję
Kaatarina1985 lubi tę wiadomość
-
muminka83 wrote:Hej. Postanowiłam wkroczyć r wasze szeregi. Jestem mamą 7 letniego synka i rocznej córeczki. Staramy się o trzecie dziecko. Jestem też po jednym poronieniu z roku 2014.
Nie jesteśmy jakoś przybici do muru zwyczajnie się staramy bez nacisku.
Mam cykle 28 dniowe. Jestem 6 dni po owulacji A więc trochę czekania. Boli mnie ciągle podbrzusze A to dziwne bo nie mam nawet boli @. Jedyny strach to fakt że byłaby to moja trzecia cesarka.
Moja szyjka macicy to nawet nie badam już bo jedynie w pierwszej ciąży ogarniałam w tej ciągle wydaje mi się nisko rozpulchniona i lekko otwarta taki dziubek. Masakra jakaś
u mie tez starania o 3 dziecko i tez jestem po 2 cesarkachmuminka83 lubi tę wiadomość
Starania od listopada 2015
aniołek listopad 2017
niedoczynność tarczycy, insuliooporność (Glucophage XR + Miovarian)
słabe nasienie 3%
-
Witam nowe staraczki
Floreczka nawet się nie obejrzysz kiedy zleci. Ja dopiero byłam na wizycie a już w czwartek będę robić test. Swoją drogą zaczynam mieć stresa jakiegoś dziwnego...29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
nick nieaktualnyGigi, ja od 16 lat mam problemy z tarczycą, u mnie TSH jest na poziomie 5-6 czasem więcej. Ostatni raz brałam euthyrox w ciąży, w 6 tygodniu TSH wynosiło u mnie 11,99. Do tego mam hashimoto.
Po euthyroxie TSH bardzo szybko spada, więc bądź dobrej myśli i nie stresuj się z tego powodu.
W poniedziałek idę zrobić badania, obiecałam mojej pani doktor, że jak hormony wyjdą mi wysokie, to zacznę brać lekia ja już w 2 ciąże zaszłam z wysokim TSH
-
Anna6 a miałaś dzisiaj testować? Coś mnie ominęło czy nie robiłaś testu?29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
anciaa wrote:Anna6 a miałaś dzisiaj testować? Coś mnie ominęło czy nie robiłaś testu?
Starania od listopada 2015
aniołek listopad 2017
niedoczynność tarczycy, insuliooporność (Glucophage XR + Miovarian)
słabe nasienie 3%
-
nick nieaktualny
-
Anna6 w takim razie trzymam kciuki, żeby nie przyszła @
Jaspis już się robiJaspis, Anna6 lubią tę wiadomość
29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
Milli bolał mnie ten jajnik, na którym były pęcherzyki przez kilka dni od zastrzyku. Poza tym nie miałam żadnych dolegliwości, które bym mogła powiązać z pregnylem. Od dwóch może trzech dni czuje takie jakby ukłucia w środku w macicy i w jajniku i pobolewa brzuch. Niestety nie miałam usg po podaniu zastrzyku więc nie wiem czy pęcherzyki pękły.29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
Dzisiaj dziesiąty dzień od zastrzyku. Myślicie, że mogę wypić z mężem lampkę wina albo słabiutkiego drinka? Czy lepiej nie ryzykować?29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują"