Nowe staraczki - 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Karolyna oczywiście, że tak
Ale przez wredną @ troszeczkę też popłakałam tak dla równowagi.
Mąż kazał mi od razu się umawiać na kolejną wizytę. Wytulił i zrobił kanapki. Myślę, że też to przeżywa ale nie chce mnie dobijać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2017, 21:12
29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
anciaa wrote:Dziękuję za kciuki ale niestety i moja @ zawitała do mnie. Zaczęło się krwawienie i wielkie boleści, musiałam już wziąć tabletki.
Czuje się pusta w środku. Żadnych emocji. Nawet nie mogę płakać.
Bardzo mi przykroKochana tulę mocno!
-
Auricomka wrote:Dzidziusia zparagneliśmy jakiś rok temu i od wtedy się nakręcam, le miałąm wtedy problemy zdrowotne więc starać zaczęliśmy się w grudniu w tym chyba pierwszy raz trafiliśmy teraz w owulacje bo mi się cykle rozjechały.
Ale tak się czuje jakbym już pare lat próbowała - bo najpierw nastraszyli mnie lekarze LUF, w miedzyczaie zła cytologia wyszła i sie nakręciłam;).
A konsultowałaś swoje starania z lekarzem? Badań jest bardzo dużo do zrobienia, ale nie wiem czy jest sens robić wszystkie na raz. Jeżeli staracie się od grudnia, to nie tak długo. A cykle masz prawidłowe? regularne? -
O masz! Co tu nie wejde dziś to kolejna @. Trzymaj się Ancia, dobre winko nie jest złe.Życzę Ci żebyś za miesiąc płakała ze szczęścia.
Ech, dziewczyny od jutra same kreseczki chcę widzieć,to zawsze miód na serce,bo jak innym się udaje, to ja wierze,że i mi się musi udać.LUF
20.04.2018 - beta 46,19
-
EA kochana cieszę się, że są u Ciebie pęcherzyki i będę mocno trzymać kciuki za Ciebie.
Od 5 do 9 dc mam brać znowu aromek i umówić się na kolejny monitoring. Będę działać i się nie poddaje.
Winko jest dobre na wszystko29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
Ancia tule mocno :*. Mam nadzieje ze następnym razem juz będzie tak jak być powinno
. Z reszta licze na to ze następnym razem każda z Was napisze ze się udało
. Czas najwyższy żebyśmy trochę rozpromienily ten wątek dobrymi wiadomościami dziewczyny
7cs
Wysoki testosteron...
Ovarin na poprawienie gospodarki hormonalnej.
-
Blueyes wrote:A konsultowałaś swoje starania z lekarzem? Badań jest bardzo dużo do zrobienia, ale nie wiem czy jest sens robić wszystkie na raz. Jeżeli staracie się od grudnia, to nie tak długo. A cykle masz prawidłowe? regularne?
Troche mi się rozjechały cykle. Kiedyś miałam idealnie 28 dni teraz 26-29 mneij więcej.Konsultowałam. Wymusiłam trochę badań. FSH 8.3, LH 8.3, estrogen 256, Lh 10,11, prolaktyna 10.03, tsh 2.9. Shgb dosyć wysokie ale w normie. Endometrium 13.
Wczesniej miałam stwierdzone niepekające pęcherzyki ale po odstawieniu ibupromu i aspiryny i naproxenu( brałam na migreny i bóle stawów) nie ma sladu po LUF i jest normalna owulacja i pęcherzyki tez pękają jak trzeba. No i ginekolog mówi że nie widzi powodów do zmartwień. Jedynie włączyła mi luteine -
EA wrote:karollka29 - staram sie nie nakręcać bo to dopiero 8 dc. Jeszcze wszystko może sie zmienić. Mam nadzieje, że te pęcherzyki nie poznikają...tylko urosną, no i to cieniutkie endometrium mnie martwi bo można przez to poronić, sama nie wiem czy to nie było przyczyną mojej biochemicznej z zeszłego miesiąca... Boje sie rozczarowania ale musimy być silne, nie mamy wyjścia.
-
Auricomka wrote:Troche mi się rozjechały cykle. Kiedyś miałam idealnie 28 dni teraz 26-29 mneij więcej.Konsultowałam. Wymusiłam trochę badań. FSH 8.3, LH 8.3, estrogen 256, Lh 10,11, prolaktyna 10.03, tsh 2.9. Shgb dosyć wysokie ale w normie. Endometrium 13.
Wczesniej miałam stwierdzone niepekające pęcherzyki ale po odstawieniu ibupromu i aspiryny i naproxenu( brałam na migreny i bóle stawów) nie ma sladu po LUF i jest normalna owulacja i pęcherzyki tez pękają jak trzeba. No i ginekolog mówi że nie widzi powodów do zmartwień. Jedynie włączyła mi luteine
No te jeżeli miałabym robić jakieś badania na Twoim miejscu, to badania nasienia partnera. Z tego co dziewczyny tu piszą, to masz trochę za wysokie tsh, ewentualnie mogłabyś zrobić jeszcze progesteron. Ogólnie nie powinnaś się jeszcze martwić -
Kochane moje dziękuję za wsparcie. Bez Was chyba nie dałabym rady. Uciekam już do łóżka spać bo boli mnie głowa i brzuch oczywiście.
Dobrej nocki życzę29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
agu92 wrote:Hej MalPog!
W jakiej klinice robiłaś Sono?
Sono miałam w Kriobanku u dr Kuczyńskiej, a laparo chcę zrobić ma Parkowej u dr Tomaszewskiego, bo Kriobank nie robi.
Anciaa trzymaj się ciepło! Jutro będzie nowy lepszy dzieńWiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2017, 22:19
-
Cześć kochane.
Dołączam do grona staracZek i mam nadzieje ze 2017 to bedzie dobry rok!
Mam 28 lat, jestem mama 8 latka i 6 latki. Marzymy o trzecim maluchu.
No i od razu mam pewną wątpliwość.
Ostatnia @ mialam 27 stycznia. Taka pełnowymiarowa - 4 dni. O czasie.
W lutym @ przyszła dzień pózniej. Wcześniej jednak juz od dnia owulacji az do dzisiejszego dnia pobolewa mnie brzucha jak na okres. W czasie lutowej @. Ktora trwała 2 dni i była bardzo skąpa bardzo bolał mnie brzuch. Nie był to typowy bol menstruacyjny,
Testy ciążowe jednak uparcie pokazują jedną kreskę.
Aktualnie jestem tydzien po "@" dzis zauważyłam plamienie na różowo, bez bolu brzucha i towarzyszy temu mrowienie i uczucie ciepła w piersiach... według mojego kalendarza własnie rozpoczęłam dni płodne.
Czuje sie rostrojona totalnie...